Skocz do zawartości

Dokąd zmierza motoryzacja...


BUMERANG

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, AdamH napisał:

Ja z kolei dziwiłem się, że nie znali przełożeń skrzyń biegów ani tylnego mostu aut które sprzedają. 

To jest chyba największa katastrofa współczesnej motoryzacji. Zwiedziłem w ciągu ostatniego roku sporo salonów z nowymi samochodami. Nikt ze sprzedawców nie potrafił podać choćby w przybliżeniu charakterystyki parametrów silnika. Wykres mocy i momentu po prostu nie istnieje w świecie salonów motoryzacyjnych. Niektórzy nawet nie bardzo rozumieli o co pytam. Na moje pytanie czy można taki wykres ściągnąć od producenta otrzymywałem odpowiedź, że niestety nie.

Na pytanie o maksymalny nacisk na kulę haka po prostu robili się czerwoni i uciekali :swieca:  Nie mogli zrozumieć, że chcę samochód z wajchą do ręcznego, a nie guzikiem. A po pytaniu jak guzikiem nadrzucić tył zapadała długa niezręczna cisza. Natomiast godzinami mogli zachwalać zupełnie nie istotne pierdoły, szczególnie te, które wymagały słonej dopłaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oczywiście że sprzedawcy w salonach zupełnie nie orientują się w istotnych parametrach technicznych. Teraz najważniejszą cechą jest przekątna ekranu multimedialnego, tak twierdzą producenci i jak widać przekonują do tego wielu klientów. Co mądrzejsi producenci już się opamiętali i niektórymi istotnymi w trakcie jazdy funkcjami można sterować analogowo.Dlaczego policja karze za posługiwanie się komórką w czasie jazdy? W jednym z odcinków drogówki goguś który zajechał kierowcy drogę przy zmianie pasa ruchu tłumaczył się że to nie jego wina bo w jego aucie system ostrzegawczy nie alarmował go, a jego blond żoneczka piskliwym głosikiem bardzo go wspomagała.Policjant  patrząc z politowaniem na towarzystwo sypnął mu 500.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę inaczej podchodzę. Nie interesują mnie ani przełożenia w skrzyni, ani wykres mocy. Tym ma się zająć projektant i system sterujący silnikiem czy skrzynią. Mnie interesuje czy do bagażnika się zmieszczą rzeczy które zabieram i jak komfortowo się autem jeździ. Czyli chciałbym dostać autko na dwie godziny i sobie pojeździć po różnych typach dróg, zaparkować tu i ówdzie. Silniki i skrzynie biegów mogą dla mnie nie istnieć, w aucie ma się przyjemnie jeździć i ma być bezpieczne, więc obecność systemów automatyzujących wszystko co tylko można jest jak najbardziej mile widziana. Najlepiej jakby było w pełni autonomiczne i można było w czasie jazdy zająć się pracą lub relaksem.

Miażdżącą większość wypadków powodują ludzie, więc takie twierdzenia, że ktoś zrobi coś lepiej niż maszyna zaprojektowana do tego samego, są mocno zabawne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał:

twierdzenia, że ktoś zrobi coś lepiej niż maszyna zaprojektowana do tego samego, są mocno zabawne. 

Niedawno jeszcze miałem starego forda bez ABS-u. Na śnieżnej brei podczas roztopów po depnięciu hampla przez chwilę się ślizgał, a potem opony ryły się w brei i auto stawało. Przy takich samych warunkach autem z ABS można było popuścić w gacie bo pierwsze wrażenie jest takie, że hamulce w ogóle przestały działać. Cały czas pracował ABS, a droga hamowania była znacznie dłuższa. Wspomagacze to tylko wspomagacze i niestety nie można im do końca ufać. Maszyna jest szybka i się nie myli. Niestety jest głupia jak but i jak nie dostanie poprawnego komunikatu to kupa. A współcześni kierowcy we współczesnych autkach przestają myśleć. Bo przecież system zatrzyma, poprawi, przewidzi, etc. Strach myśleć co będzie gdy pojawią się autonomiczne jeździdła. A to tylko kwestia roku, dwóch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie zapominajcie o myśleniu bo żadna maszyna wam waszego myślenia nie zastąpi tak jak wibrator  nie potrafi zastąpić naszych zdolności , no chyba w że w tym temacie też uważacie że postęp techniki jest zbawienny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, takich co sądzili, że są lepsi od ABS'u - a nawet go deaktywowali znałem - obaj już nie żyją XD (całe szczęście dla społeczeństwa)
Gdy powstawał ABS chodziło o to, żeby koła się kręciły, bo wtedy jest kontrola nad autem i można nim skręcić i nie przygwoździć w kogoś/coś. Natomiast jak koła są zablokowane to rycie w brei daje Ci tyle, że ryjesz w brei i jedziesz w tym kierunku gdzie pchają siły bezwładności, a auto robi piruety, wymuszone położeniem jego środka ciężkości i czy przeżyjesz czy nie to tylko kwestia przypadku. 

Argumenty, że ABS wydłuża drogę hamowania zastawię chyba bez komentarza. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden ABS nie zastąpi myślenia. Przede wszystkim trzeba być świadomym, że się go ma i odpowiednio używać. ABS nie wydłuża drogi hamowania, ale jego złe używanie już tak.

Jeśli kierowca który całe życie jeździł bez ABS nagle wsiądzie do auta z ABS, to nie będzie umiał go od razu używać. Tak samo odwrotnie. Trzeba się z tym trochę obeznać, aby w awaryjnych sytuacjach nie myśleć tylko działać automatycznie. Sam miałem nawyk hamowania pulsacyjnego i musiałem się tego oduczać.

Tak samo jest z wieloma innymi ulepszaczami i wodotryskami. Kiedyś pytałem kolegę o coś co ma w samochodzie. Nie umiał powiedzieć co to jest i jak się używa. Dopiero jak sprzedawał samochód to aby cena była odpowiednia, to wszystkie systemy się znajdowały i umiał wszystko wyrecytować.

Tak samo jest z nowymi samochodami. Chcemy mieć, bo trzeba mieć. A potem się okazuje, że to niepotrzebne. Skoro ludzie chcą wodotryski to producenci je montują, a sprzedawcy o nich opowiadają. Po co sprzedawca ma znać dokładne parametry napędu, czy silnika, skoro wszystkich obchodzą tylko wyświetlacze i oznaczenia systemów z reklam. Jak za dziesięć lat się okaże że fajnie mieć akwarium w samochodzie to producenci będą montowali akwaria, a sprzedawcy będą po kursach aby dobrać odpowiednie rybki do charakteru klienta.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał:

Argumenty, że ABS wydłuża drogę hamowania zastawię chyba bez komentarza. ?

Jakoś mało czytałeś na ten temat. ABS tylko i wyłącznie zapobiega utracie sterowności pojazdu. A droga hamowania zależy od miliona czynników i ABS wcale nie ma jej skracać, chociaż w większości przypadków tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał:

Ja trochę inaczej podchodzę. Nie interesują mnie ani przełożenia w skrzyni, ani wykres mocy. Tym ma się zająć projektant i system sterujący silnikiem czy skrzynią. Mnie interesuje czy do bagażnika się zmieszczą rzeczy które zabieram i jak komfortowo się autem jeździ. Czyli chciałbym dostać autko na dwie godziny i sobie pojeździć po różnych typach dróg, zaparkować tu i ówdzie. Silniki i skrzynie biegów mogą dla mnie nie istnieć, w aucie ma się przyjemnie jeździć i ma być bezpieczne, więc obecność systemów automatyzujących wszystko co tylko można jest jak najbardziej mile widziana. Najlepiej jakby było w pełni autonomiczne i można było w czasie jazdy zająć się pracą lub relaksem.

Miażdżącą większość wypadków powodują ludzie, więc takie twierdzenia, że ktoś zrobi coś lepiej niż maszyna zaprojektowana do tego samego, są mocno zabawne. 

Miażdżącą większość wypadków powodują ludzie i tu masz niewątpliwie rację.

Miażdżącą większość awarii powodują systemy maszyny, więc takie twierdzenia, że zrobi ona to w krytycznej sytuacji lepiej niż człowiek są mocno zabawne. 

Wystarczy popatrzyć na lądujący czy startujący samolot - ma wszystkie systemy zdublowane, nie psuje się, nie myli a za sterami siedzi człowiek.

Może to nie odpowiedni przypadek ale w zupełnie zautomatyzowanym pociągu którego ruch jest też kierowany  siedzi facet.

Po to aby jeżdzić ( latać )przyjemnie i bezpiecznie mając wszystko co można zautomatyzowane i w zasadzie autonomiczne. 

Chyba pomyliłeś pasażera z kierowcą.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy miałem Transita Euroline, po kilku sytuacjach na jesiennych mokrych liściach, czy też zimowych perypetiach - zacząłem wyłączać ABS na bezpieczniku , na okres zimowy. Przewidywalność auta i kontrola nad nim uległa poprawie. Są więc sytuacje, a ja ich doświadczyłem, że zblokowane ślizgające się koła lepiej wytrącają prędkość, niż niekończące popuszczanie ABSu. 

Aha, pewnie zaraz ktoś napisze że miałem niesprawny samochód... ?.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie osobiście najlepszym z tych "nowych" systemów jest asystent hamowania awaryjnego. Nie mam go dalej u siebie, miałem okazję przetestować w audi A6. Zza samochodu z przeciwka wyskoczyło zwierze - zanim je zobaczyłem, zanim poszedł sms do nogi, samochód zaczął hamować i zatrzymał się poniżej 0,5m od przeszkody. To mogło być dziecko, dzik, sarna itd. Byłem pod  wrażeniem. Kierowca nie miałby szans się zatrzymać.

Edytowane przez maarec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ABS w 100% zapobiega zdarciu opon w jednym miejscu.Maarec też podał dobry przykład ,ale goguś który liczył na ostrzeżenie przed jadącym pojazdem na sąsiednim pasie już się zawiódł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, danielpoz napisał:

Widzzę że nawet ABS mistrzom kierownicy przeszkadza. W super mocnych autach to normalne. ?

Pomyśleć że ten układ ma 50 lat i jest nadal takim zagadnieniem?

No tak, najlepiej wyśmiać i sprowadzić do parteru... Ale ok , rozumiem - w internecie tak można ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

systemy wspomagające są fajne pod warunkiem że wiemy jak działają i potrafimy z nich korzystać .

W moim poprzednim aucie instrukcja miała ponad 400 stron.

ile osób zadało sobie trud żeby przeczytać instrukcję ?

jak ktoś czerpie wiedzę tylko z YT czy opiera się na tym co mu inni "znawcy" powiedzą to potem płacz i narzekanie.

ja pomimo że zaczynałem swoją przygodę z samochodami w których biegi trzeba było zmieniać z międzygazem a działanie ABS znałem tylko z opowieści kolegów dziś chętnie korzystam ze wszystkich udogodnień, nawet zaczyna mi tego brakować jak się przesiadam do kampera który praktycznie nie ma nic oprócz tempomatu.

z niecierpliwością czekam jak systemy które są obecnie standardem w samochodach osobowych będą standardem w samochodach dostawczych :miga:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.