Skocz do zawartości

Dokąd zmierza motoryzacja...


BUMERANG

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

miałem W124 300 TD i fakt silnik chodził jak zegarek, był całkowicie bezawaryjny ale

wg mnie prowadził się tak sobie, hamował tak sobie,  taka jeżdżąca kanapa i ta przeogromna kierownica.

 

jakoś nie czuję chęci powrotu :-]

Cała deska nie cieszyła oka wcale. Już w  190  W201   była bardziej do przyjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, jacek00 napisał:

A żeby było śmieszniej to wielkie pokrętło po lewej stronie, to do swiateł jest nadal wielkie i nadal analogowe - a przekręcamy je raz, w tryb auto. I gdzie tu logika?

Bo "nowy" Tiguan to tylko lifting, wrzucili ten panel od klimy nowy z dotykowymi polami i kierownice, reszta została po staremu z tym przełącznikiem świateł włącznie, tak samo jak drążek DSG, który już zniknął w Golf/Leon/Octavia, a tutaj jeszcze został, również G/L/O mają już nowy dotykowy panel od świateł i na pewno kolejny juz prawidziwe nowy Tiguan jak i pozostałe modele to dostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policzyłem sobie nową oktawię w dieslu sedan i aż siadłem z wrażenia, z hakiem i kilkoma gadżetami 128100 zł.  W moim przypadku, jeżdżę na co dzień starą a6 w klekocie, powinienem dołożyć do skody jakieś 120 tyś zł żeby mieć wyświtlaczyk palcem macany i kamerę na zadku a i tak nie miałbym tego wyposażenia co w mojej staruszce no i to przecież tandetny wyrób masowy nie porównuję np z nowym audi a6. Przy naszych zarobkach to jakieś 30 miesięcy odkładania tylko na auto - no nie wiem czy warto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieźle, 130000 za auto klasy budżetowej, z kurą na masce ???

Jak widać system monopolu oligarchicznego koncernów motoryzacyjnych robi robotę. Nie ma graczy, którzy mogli by ich powstrzymać, bo ich konkurencja współpracuje z nimi zamiast konkurować, a kolejki klientów do zakupu aut nie maleją. Co miało by więc ich powstrzymać przed nieskończonym windowaniem cen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Nieźle, 130000 za auto klasy budżetowej, z kurą na masce ???

 

Bardzo dobrze wyposażony budżetowy  kompakt 20 lat temu kosztował blisko 100tyś zł. To ile ma dziś kosztować? 50tyś? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, danielpoz napisał:

Bardzo dobrze wyposażony budżetowy  kompakt 20 lat temu kosztował blisko 100tyś zł. To ile ma dziś kosztować? 50tyś? ?

biorąc pod uwagę  że wówczas za tą kwotę można było kupić dwupokojowe mieszkanie w dużym mieście  to jeśli auta pozostały by w tym samym stosunku do cen nieruchomości to takie auto powinno dziś kosztować ok 350 tyś zł :-]

co nie zmienia faktu że skoda poszła ostro z cenami ... ?

w cenie takiej Octavii można kupić nową Toyotę Camry, a to jakby nie patrzeć dwa segmenty wyżej

https://www.otomoto.pl/oferta/toyota-camry-camry-2-5-hybrid-218km-comfort-business-wyprzedaz-rocznika-2020-aso-ID6D9u6p.html#d5a9041a14

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Łza Włóczynutka napisał:

Nieźle, 130000 za auto klasy budżetowej, z kurą na masce ??

Budżetowa to jest Dacia, Fiat itp. Skoda to klasa średnia obecnie już na równi z Seatem czy VW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, jacek00 napisał:

Budżetowa to jest Dacia, Fiat itp. Skoda to klasa średnia obecnie już na równi z Seatem czy VW.

Ostatnio porównywałem w salonie Octavie i Leona.

Śmiem twierdzić że Octavia jest lepiej w środku wykończona od Leona.

Np. w skodzie schowki i wnęki w drzwiach wykończone są wykładziną  w seacie twardy plastik.

Skoda z generacji na generacje dostaje coraz więcej od koncernu VAG.

Widocznie taka polityka .

Jak mówiło kilku dziennikarzy motoryzacyjnych "Octavia przebija Golfa , to już nie jest jego biedny kuzyn"

można powiedzieć że Octavia wyposażeniem nie odbiega dziś od aut z segmentu premium.

a że za tym idzie cena no cóż ... za wyposażanie trzeba płacić.

6 minut temu, danielpoz napisał:

Skoda to już nie klasa Forda czy jakieś Daci. 

w sumie racja :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że całe nasze życie uwarunkowane jest postępem technicznym, który nie omija motoryzacji. Fakt, czasem się tęskni do "dawnych" rozwiązań (nie mylić z określeniem "zamierzchłych), ale myślę, że wynika to głównie z własnych przyzwyczajeń, upodobań i chwilami z sentymentu. Te wszystkie kwestie są bardzo indywidualne, a więc u każdego inne i nie dotyczą wyłącznie motoryzacji. Jak napisał Jacek, raczej nie uda się stworzyć pojazdu, który zadowoliłby wszystkich, stąd taka różnorodność wyboru na rynku, mimo i tak daleko idącej unifikacji. Gdyby taki "idealny" samochód był dostępny, to chyba cały świat jeździłby tylko jednym modelem, a ja np. bym tego nie chciał. Każdy człowiek jest indywidualny, dlatego jeździmy różnymi samochodami, inaczej się ubieramy oraz mamy różne i różnie wyposażone przyczepy. Gdyby nie to, świat byłby nudny i nie wiem, czy udałoby się w nim żyć, aby nie zwariować. Podobnie, jak niektórzy z Was, jeździłem Fiatami, wspomnianymi tu Mercedesami (W123, W124) i jeszcze kilkoma innymi markami, ale mimo, że większość tych samochodów sprawowała się bardzo dobrze, to dzisiaj z pewnością bym do nich nie wrócił. Zgadzam się jednak z Rafałem, że uruchamianie przyciskami/włącznikami/pokrętłami wszystkiego, co znajdowało się w samochodzie, było wygodne i intuicyjne. Problem konstrukcyjny jest jednak taki, że obecnie ilość wyposażenia i jego funkcji niewyobrażalnie wzrosła, więc umieszczenie do tego przycisków na desce rozdzielczej i konsoli środkowej samochodu jest po prostu fizycznie niemożliwe. Gdyby nawet, to kierowca czułby się, jak pilot samolotu pasażerskiego, co nie sprzyjałoby ani koncentracji, ani szybkiej obsłudze.
Na szczęście istnieją samochody, w których ów problem przemyślano, tworząc całkiem wygodne panele obsługi z fizycznymi przyciskami włącznie - chwała za to ich producentom.

18 godzin temu, jacek00 napisał:
19 godzin temu, Suzu4x4 napisał:
przytoczysz jakieś konkretne przykłady tego powrotu do guzików ?
bo ja widzę raczej wszędzie "odwrót" :rolleyes:

Citroen chociażby. W nowym C4 wyciągnęli guziki i panel do zarządzania klimą. Widać, że w kolejnych modelach też pójdą tą drogą. Wyciągnęli lekcje z tabletu - chyba zauważyli, że nie tędy droga, że wszystkim sterujesz tylko z ekranu

Są auta, gdzie producenci poszli jeszcze dalej i umieścili na konsoli oraz kierownicy, kilkanaście intuicyjnie działających przycisków, pokręteł, sterujących np. ogrzewaniem, nadmuchem, czy klimatyzacją, jak i wieloma innymi funkcjami. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że można je zaprogramować w niemal dowolny sposób, który sami uznamy za najlepszy. Programowanie jest dziecinnie proste i trwa kilkanaście sekund, a ponadto, można zmieniać przypisane funkcje dowolnie i dowolną ilość razy. Można w danym miejscu, pod wybranym przyciskiem, mieć np. włączenie jakiegoś asystenta jazdy, włączenie nawigacji lub wybieranie konkretnego numeru telefonu. Jeśli zmieni się nam upodobanie, to równie dobrze możemy tam przypisać włączenie ulubionej stacji radiowej lub choćby zmianę informacji pokazywanych na ekranie, czy uruchomienie jakiegoś ogrzewania. Wszystko według naszych własnych przyzwyczajeń.
Właśnie tego typu rozwiązania wydają mi się najciekawsze, ponieważ nie jesteśmy zdani na finalne pomysły projektanta - ustawiamy to "pod siebie".
IMHO

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

ilekroć nim się przejadę to zawszę jak popatrzę na tą deskę rodem z taksówki i tą wielką kierownice to zawsze natychmiastowo mija mi ochota na zakup.

Mała kierownica jest rewelacyjna w Pugu 5008.Niesterty nawet po lifcie nie wyciągnięto z tabletu regulacji klimy, za to poszerzyli tablet umieszczając regulacje po bokach

18 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

ilekroć nim się przejadę to zawszę jak popatrzę na tą deskę rodem z taksówki i tą wielką kierownice to zawsze natychmiastowo mija mi ochota na zakup.

Mała kierownica jest rewelacyjna w Pugu 5008.Niesterty nawet po lifcie nie wyciągnięto z tabletu regulacji klimy, za to poszerzyli tablet umieszczając regulacje po bokach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Kristofer napisał:

Problem konstrukcyjny jest jednak taki, że obecnie ilość wyposażenia i jego funkcji niewyobrażalnie wzrosła, więc umieszczenie do tego przycisków na desce rozdzielczej i konsoli środkowej samochodu jest po prostu fizycznie niemożliwe. Gdyby nawet, to kierowca czułby się, jak pilot samolotu pasażerskiego, co nie sprzyjałoby ani koncentracji, ani szybkiej obsłudze.

Już to przerabialiśmy.Jeszcze do niedawna tak właśnie wyglądały deski rozdzielcze:
image.png.25b8d2dcbc3c90c919eeb47b211391b4.png

 

image.png.c31af6dbe72598af563136fb0a5ece5c.png

image.png.2f30db905d6ddfb993c6998d156a700d.png

image.png.c4d235f3bd4c2942b2d07084c3a0c701.png

Nikt mi nie wmówi, że te rozwiązania były funkcjonalne i użyteczne ;)

 

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, jacek00 napisał:

Sama wskazówka prędkościomierza czy obrotomierza jest też dużo mniej czytelna niż wskazania za pomocą cyfr.

Mam zupełnie inne spostrzeżenia. W poprzednim motocyklu miałem analogowe zegary. Nie musiałem właściwie na nie patrzeć, a wiedziałem z jaką prędkością jadę. Wystarczyło muśnięcie kątem oka. Teraz mam wyświetlacz. Równie dobrze mogło by go nie być. Albo słońce się w nim odbija albo krople deszczu zniekształcają cyfry albo odrobina pary w dolnej części szybki kasku skutecznie uniemożliwia odczyt. Nawet przy braku tych przeszkadzajek czas odczytu z wyświetlacza jest dłuższy niż z analoga i przy większym ruchu nie mam czasu się mu przyglądać.

A wracając do samochodów. Irytują mnie odpustowe kolorki wyświetlaczy pseudo zegarów analogowych i dublowanie wskazań. Nie mam nic do dużego, wyraźnego wyświetlacza cyfrowego, które pojawiały się na początku tabletoizacji samochodów. Tylko mi się to nie podoba.

I żeby nie było. Nie jestem absolutnie wrogiem wyświetlaczy na desce rozdzielczej. Do nawigacji, radia czy ustawień parametrów pojazdu, które robi się sporadycznie w garażu czy parkingu jest super. Ale wirtualny suwak do podgłaśniania radia czy wygrzebywanie z menu ustawień klimy to katastrofa.

Przykład Jacka z sieczką tysiąca przycisków na panelu to z kolei przegięcie w przeciwnym kierunku. Tylko wtedy nie było za bardzo wyjścia. Bo czym można było zastąpić przycisk 10 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, jacek00 napisał:

Już to przerabialiśmy.Jeszcze do niedawna tak właśnie wyglądały deski rozdzielcze:
image.png.25b8d2dcbc3c90c919eeb47b211391b4.png

 

image.png.c31af6dbe72598af563136fb0a5ece5c.png

image.png.2f30db905d6ddfb993c6998d156a700d.png

image.png.c4d235f3bd4c2942b2d07084c3a0c701.png

Nikt mi nie wmówi, że te rozwiązania były funkcjonalne i użyteczne ;)

 

Jacku, ale to co pokazałeś, to określiłbym takim okresem przejściowym miedzy rozwiązaniami starszymi, a obecnymi. Ja natomiast nawiązując do tego, co w temacie pisano, miałem na myśli "kokpity" tego typu:

a.thumb.jpg.6b0fa369cde1c116220ed79c7cd241a0.jpg

b.jpg.94416b5e70147850f552edd31054671e.jpg

c.jpg.d8b3b3f1bce6500c8bc8db420a320c47.jpg

 

PS

Akurat dwa ostatnie rozwiązania konsol, które przedstawiłeś, uznałbym jeszcze za całkiem udane, biorąc pod uwagę mocno zwiększoną już ilość obsługiwanych funkcji. Kiedyś w samochodach było na ogół sterowanie nawiewami, ogrzewaniem i dodatkowym oświetleniem. Dopiero później pojawiły się ekstrasy takie, jak elektrycznie sterowane szyby, lusterka, podgrzewanie siedzeń, czy elektryczne wysuwanie anteny, sterowanie szyberdachem (przycisk zastąpił korbkę).

 

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha i jeszcze jedno. Jeździłem kiedyś Yeti z pokrętłem głośności radia na multifunkcyjnej kierownicy. Przy każdym zawracaniu zaczepiałem dłonią o tę rolkę i w zależności od kierunku, radio albo niemiłosiernie zaczynało ryczeć albo cichło. Doprowadzało mnie to do białej gorączki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.