Nowa stara budka - Knaus 530 '95 relacja z remontu.

[smok_wawelski]

temat jest jak się u nas godo "w ciul".  (godo = mówi)

Dla "lajkoników" , "krokodylki". Oprócz tego źródło prądu, którym może być jakiś nieco mocniejszy zasilacz (taki, który może oddać 10 A...

....

Jeżeli niepotrzebnie się produkuję i powielam jakieś informacje, to proszę admina o usunięcie tego posta

 

Hej pierunie jak Ci ciepne kamolem gorole lajkoniki to styropian drutem umią ciąć - niezły jest oporowy grzejny, np. kanthal. Zasilacz regulowany pomaga dobrać właściwą temp. a za drutem klin zapobiega sklejaniu i odrywanie jest łatwiejsze.

Drut można też zacisnąć w porcelanowych kostkach instalacyjnych i prąd doprowadzić przewodem - drewienko jedna trochę się smaży przy temperaturze.

Też miałem 28mm

 

Pisz pisz komuś się przyda

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[jerrylin]

10 minut temu, beniamin82 napisał:

Mamy nadzieję że narożnik podcieka od spodu. I chcemy wymienić wszystkie uszczelnienia z jednej strony przyczepy.

Zaplanuj lepiej wymianę wszystkich uszczelnień za wczasu  Także przewidziany czas naprawy załóż sobie ze sporym zapasem 

4 minuty temu, smok_wawelski napisał:

Hej pierunie jak Ci ciepne kamolem gorole lajkoniki to styropian drutem umią ciąć  

 

 dla innych rostomańtych miglanców żech pisoł  

[PolariS]

17 godzin temu, jerrylin napisał:

Jeżeli niepotrzebnie się produkuję i powielam jakieś informacje, to proszę admina o usunięcie tego posta

Potrzebnie , potrzebnie. Masz czasem fajne patenty, nie wpadłem jeszcze jak dotąd żeby użyć drutu od miga do cięcia. Muszę to kiedyś wypróbować. 

[jerrylin]

W dniu 28.10.2020 o 23:12, smok_wawelski napisał:

Drut można też zacisnąć w porcelanowych kostkach instalacyjnych i prąd doprowadzić przewodem - drewienko jedna trochę się smaży przy temperaturze.

Bo to taka druga ukryta funkcja wypalania artystycznego w drewnie  

Trochę prace zwolniły, bo jakieś przeziębienie mnie wzięło (chyba nie covid, ale kto to wie). Na razie wkleiłem brakujące kawałki płyty 3 mm z hdf. Wiem, wiem, można coś lepszego, ale oryginalnie też tam jest hdf, więc zostawię jak jest. Nie mam białej, a ponieważ i tak muszę to malować, wkleiłem to co miałem. 

Łączenie płyt nie będzie szpachlowane, tylko przykleję białą ozdobną listewkę plastikową na wierzch, bo szpachlowanie i tak pęknie, a schowanie łączenia pod listewką zda egzamin. W końcu to skrzynie pod kanapą, gdzie nikt nie patrzy. 

Szpachlowałem natomiast płyty na podłodze, bo tak będzie lepiej, ładniej i ... nie wiem, po co jeszcze, ale ma być porządnie. 

Potem jeszcze malowanie pierwszej warstwy: 

Mogę to właściwie już zamykać. 
Oryginalnie pomiędzy widoczną na ostatnim zdjęciu ścianką, a podłogą (to gdzie widać ciemną szczelinę), nie było żadnego kleju, czy uszczelnienia. Ściana była tylko przyklejona na wkręty do podłogi. Mam więc dylemat, czy nie dać tam dodatkowo sikaflex 221. W końcu raczej nie będzie to w ciągu następnych lat otwierane... 

Co myślicie? Tylko skręcać, czy skręcać i kleić?

 

[filipert]

13 minut temu, jerrylin napisał:

Mam więc dylemat, czy nie dać tam dodatkowo sikaflex 221. W końcu raczej nie będzie to w ciągu następnych lat otwierane... 

Co myślicie? Tylko skręcać, czy skręcać i kleić?

Ja miałem oryginalnie coś jak 221 wiec bez namysłu odtworzyłem to połączenie sikaflex 221 + wkręty

 

Zazdroszczę Ci tempa prac ?

No i zdrówka

 

[jerrylin]

1 godzinę temu, filipert napisał:

Ja miałem oryginalnie coś jak 221 wiec bez namysłu odtworzyłem to połączenie sikaflex 221 + wkręty

 

Zazdroszczę Ci tempa prac ?

No i zdrówka

 

Jesteś dla mnie pod tym względem autorytetem, więc zrobię tak jak Ty. 
Tempo prac nieco zwolniło, bo zimno i pada, a ja przeziębiony jak już pisałem. Klejenie, gdy zbyt zimno też jakoś nie wchodzi w rachubę,
a co jak co, ale na razie nigdzie się z przyczepą nie wybieram. 
Teraz najwięcej czasu schodzi mi przy czyszczeniu blachy ze starego butylu, silikonu i innych wynalazków. Klapa serwisowa po wyjęciu pozostawiła po sobie resztki jakby taśmy dwustronnej: 

czyszczę to więc dokładnie, jakbym robił dla siebie  - w pół godziny wyczyściłem 20 cm, więc żyć by się z takiej pracy nie dało. 
Dzisiaj przymierzyłem też moje tylne podpory i pasują pięknie na swoje miejsca. Od nich właściwie się zaczęło, bo poprzednik je wyrwał (pewnie chciał odjechać zapominając o podniesieniu podpór tylnych), co doprowadziło do rozszczelnienia budy. Jedną z nich naprawiłem kupując nową śrubę trapezową za jakieś 60 zł, drugą musiałem kupić od kogoś, kto rozbiera przyczepy na części z woj. dolnośląskiego (koszt 100 zł + wysyłka). Wygląda na to, że uda się doprowadzić budkę pod tym względem do stanu oryginalnego. 

 

[jerrylin]

Jak na koniec października pogoda jest bardziej wrześniowa, cmentarze pozamykali, więc można pracować przy budce dalej. Najpierw zakupy: 

Żadna śruba ocynkowana nie trafi z powrotem na miejsce! Za to co na fotce, zapłaciłem 10 zł, a pokrywa to prawie wszystkie śruby, które wykręciłem do tej pory. Nigdy, nigdy, nigdy nie wkręcił bym ocynku w budkę. Tylko nierdzewka, niech żyje nierdzewka !

Dodatkowo kupiłem na próbę taki krążek gumowy na wiertarkę, do usuwania resztek taśmy klejącej z ramki okna serwisowego: 

Koszt 32 zł, może i usprawniło pracę, ale jak do tej pory nie powiedział bym, by było to narzędzie absolutnie konieczne. No ale ja jestem "gadżeciarz", więc lubię eksperymenty i 
ryzyko finansowe z tym związane  

Udało się zamknąć tylną ścianę, pasuje idealnie! Sikaflex 221 i wkręty, otwory nawiercone na nowo, bo i listwa nowa, więc na pewno by pękła. 
Widok z zewnątrz: 

i wewnątrz: 
 

Knaus stanął też wreszcie znowu na czterech łapkach !
 

Chciałem też wstawić klapę serwisową, bo przez tę dziurę nocami wchodzi mi kot sąsiada do przyczepy. Skubaniec narobił nawet obok przyczepy i rano uklęknąłem w to g... Czekaj dziadu! Jak cię dorwę, to wyślę na Żoliborz do pana K. na wychowanie! 
To jednak musi poczekać do jutra. 

Edytowane 31 Października 2020 przez jerrylin (wyświetl historię edycji)

[Niunius07]

3 minuty temu, jerrylin napisał:

Czekaj dziadu! Jak cię dorwę, to wyślę na Żoliborz do pana K. na wychowanie!

No krzywdy byś mu nie zrobił. 

Ogólnie to super robota. Pozdrawiam

[jerrylin]

10 minut temu, Niunius07 napisał:

No krzywdy byś mu nie zrobił. 

Nie chcę zrobić mu krzywdy, ale wkurzył mnie nie na żarty. Przynajmniej wstydu by się najadł przed innymi kotami!  

[Niunius07]

Ja wiem czy taki wstyd

[jerrylin]

ok, kończąc wątek kota, żaden nie chciał by się tam znaleźć, gdy dotrze tam tłum wkurzonych kobiet  Zresztą też bym nie chciał  
Może przekona to tego kota sąsiada, aby nie robił mi obok budki. 

[filipert]

2 godziny temu, jerrylin napisał:

Skubaniec narobił nawet obok przyczepy

Wolałbyś w środku?

 

 

2 godziny temu, jerrylin napisał:

Koszt 32 zł, może i usprawniło pracę, ale jak do tej pory nie powiedział bym, by było to narzędzie absolutnie konieczne. No ale ja jestem "gadżeciarz", więc lubię eksperymenty i 
ryzyko finansowe z tym związane  

Też tak mam

 

Gratuluję dotychczasowej roboty. Teraz to już same przyjemności.

[jerrylin]

Dziś niewiele, ale za to kot już mi nie wejdzie 

Wcześniej miało miejsce czyszczenie klapy, ramki i uszczelki, którą też potraktowałem specjalnym mazidłem do konserwacji uszczelek, oraz wkleiłem na butylu w ramkę alu. Niby oryginalnie nie było tam dodatkowego uszczelnienia, ale nie zaszkodzi. 
Całość zgodnie z prawidłami sztuki osadziłem na butylu w otwór i powoli dociągnąłem po przekątnych. Za kilka dni usunę nadmiar butylu. 
 

Macie jakiś sposób na wyciągnięcie takich wgniotek jak te widoczne na zdjęciu? Mam ich kilka na budce

[Tomii]

21 godzin temu, jerrylin napisał:

Macie jakiś sposób na wyciągnięcie takich wgniotek jak te widoczne na zdjęciu? Mam ich kilka na budce

Popatrz na to:

 

 

[jacekzoo]

@jerrylin najlepiej do czyszczenia butylu sprawdza się spray do czyszczenia hamulców, psika się na szmatke i ładnie schodzi a nie uszkadza lakieru. Podpatrzone w jednym serwisie przyczep. Jak wymieniałem uszczelnienie drzwi to po usunięciu z grubsza butylu, doczyszczenie drzwi po obwodzie to jakies 10min