Skocz do zawartości

Nowa stara budka - Knaus 530 '95 relacja z remontu.


jerrylin

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 30.10.2020 o 20:05, jerrylin napisał:

Tempo prac nieco zwolniło, bo zimno i pada, a ja przeziębiony jak już pisałem. 

Bez takiej skromności  - idziesz jak burza i to w naprawdę niezłym stylu, miło patrzeć na taki remont
Zdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

22 godziny temu, smok_wawelski napisał:

Bez takiej skromności  - idziesz jak burza i to w naprawdę niezłym stylu, miło patrzeć na taki remont
Zdrówka

Dziękuję za miłe słowa.

Dziś przykleiłem na nowo wykładzinę, wcześniej wymieniłem kratkę na insekty, z której właściwie oprócz rdzawego koloru wiele nie zostało. 
Za nową kratkę posłużyła przesłona ze starego głośnika docięta na wymiar:
691140539_IMAG7017800x600.jpg.fa57c8b3da594a6617d691bbcbde68c6.jpg

Aktualnie czyszczę listewki amelinowe i zderzak na stole, ale nie zrobiłem na razie fotek.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, jerrylin napisał:

Dziękuję za miłe słowa.

Dziś przykleiłem na nowo wykładzinę, wcześniej wymieniłem kratkę na insekty, z której właściwie oprócz rdzawego koloru wiele nie zostało. 
Za nową kratkę posłużyła przesłona ze starego głośnika docięta na wymiar:
691140539_IMAG7017800x600.jpg.fa57c8b3da594a6617d691bbcbde68c6.jpg

Aktualnie czyszczę listewki amelinowe i zderzak na stole, ale nie zrobiłem na razie fotek.
 

Stalowa? Czy gryzoń jej nie ruszy?

Widzę, że podłoga ma jakieś ślady po wilgoci i odbarwienia. Dla pewności może warto zaimpregnować jakimś środkiem do wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, filipert napisał:

Stalowa? Czy gryzoń jej nie ruszy?

Świadomie wziąłem stalową, malowaną proszkowo. 

10 minut temu, filipert napisał:

Widzę, że podłoga ma jakieś ślady po wilgoci i odbarwienia. Dla pewności może warto zaimpregnować jakimś środkiem do wewnątrz.

Ha! Czekałem na te słowa :) - wiedząc, że lipa by nie przeszła bez komentarza!
Podłoga jest w tym miejscu zdrowa, te odbarwienia to od starej kratki, która była z cieniutkiej siateczki stalowej. Była cienka jak papier, rdzewiejąc od wilgoci z samego powietrza trochę odbarwiła podłogę. Przeczyściłem ręcznie papierem ściernym i zniknęło, drewno zdrowe. Na zdjęciu widać także resztki kleju od wykładziny.  Nie zostawił bym zawilgoconej podłogi, poszła by do wymiany tak jak narożniki (żadnych kompromisów) - ale na szczęście nie musiałem.  


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, filipert napisał:

na mnie możesz liczyć ;)

 

bardzo mocno liczę! Tutaj nie miałem dylematów, ale zanim skończę mogą się takie pojawić (na pewno się pojawią), krytyka mile widziana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu utrzymania porządku w kronice remontowej dodaję taki oto wpis: 
Dzisiaj pomimo niedzieli wymieniłem uszczelnienia listew dolnych, tam gdzie wchodzi kedra fartucha, oraz przy okazji zamocowałem na nowo blachy pod tymi listwami pełniące funkcję "kapinosów" jednocześnie uszczelniając je. Dzisiaj stosowałem zakupione taśmy butylowe, temperatura dziś to ok 15 stopni, więc dało radę. Według producenta można te zakupione przeze mnie taśmy butylowe stosować od +5 stopni C. 
Wymieniłem także uszczelnienie pionowej listwy na prawym przednim narożniku i dobrze zrobiłem, bo było liche. W planie było jeszcze lewe, ale zabrakło czasu, a jutro mam robotę zawodową, więc nic przy przyczepie nie zrobię. Niestety nie zrobiłem fotki, bo zapomniałem w ferworze walki :)
Generalnie muszę przyznać, że komfort pracy z taśmą butylową jest lepszy niż z uszczelniaczem z tuby. Mam też jakąś taką pewność, że wszędzie uszczelniacza jest w sam raz. 

Przy wymianie uszczelnień narożnych listew nawet nie będę kombinował, tylko od razu zamawiam szerokie taśmy butylowe. 

Jeśli chodzi o prace wewnątrz, to chciałem wymienić kanały rozprowadzenia ciepłego powietrza od trumy, bo gdy zajrzałem do środka, to widziałem tam pełno kurzu. 
Po namyśle stwierdziłem jednak, że wyczyszczę te kanały i dodatkowo wykorzystam ozonator aby pozabijać mikroby i będzie git. Takie ustrojstwo sobie wymyśliłem na wiertarce do czyszczenia. Do długich kawałków z przedłużką 2 m z pręta gwintowanego :) Po drugiej stronie ustrojstwa jest rura odkurzacza, żeby syfu od razu się pozbyć 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj statystyki osób na kwarantannie zawierają także moją osobę, więc mam teraz 10 dni, aby coś porobić. Do środka powędrował elektryczny kaloryfer, więc można zaczynać. 
Zaczynam składać stelaż skrzyń/siedzisk. Oczywiście nie mogę włożyć tego, co było bez poprawek: 
715479492_IMAG7064800x600.thumb.jpg.ecfb11ab3b32a385973c8fcd167b8800.jpg
element do wymiany, raptem kilka minut roboty i już

1336836964_IMAG7065800x600.jpg.0fcb987ff7098d8812320866e9cd1d16.jpg

Wszystkie elementy są szlifowane i woskowane (lubię zapach woskowanego drewna)
na zdjęciu : jedna strona przed woskowaniem (ale oszlifowane) a po prawej, druga strona po naniesieniu wosku (po lewej)   
1624749325_IMAG7073800x600.thumb.jpg.8c5bdb3620771145b142f056963c9c51.jpg

Mam nadzieję, że pszczoły się latem nie zlecą :)

Montaż wszystkiego oczywiście na wkręty nierdzewne przy użyciu moich ulubionych narzędzi (lokowanie produktu) - niestety nie płacą mi za reklamę :(

948919636_IMAG7074800x600.jpg.fdaaf3db6f8d0af6c3a1f5e2f1f7b695.jpg

Tak na serio, to zdjęcie zrobiłem po to, aby pokazać, że otwór w podłodze, który służy do spustu wody ze zbiornika na czystą wodę uszczelniłem dokładnie taśmą butylową o szerokości 3 cm i grubości 2 mm, tak na wszelki wypadek. Taśma ma tę zaletę, że tego typu otwory można uszczelniać docinając i doklejając kawałki. Na koniec wystarczy podgrzać nieco opalarką i można ładnie wykończyć.  
Jestem zachwycony taśmą butylową ze względu na jej wszechstronne zastosowanie i łatwość obróbki. 
W przyczepie ładnie pachnie woskiem i... terpentyną (ale ta wyparuje) :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2020 o 22:26, filipert napisał:

na mnie możesz liczyć ;)

Na mnie też :) ale jak na razie qurde nie ma za co  - jestem nie pocieszony ;) 
Jak włożysz spust jeszcze dopracuj od spodu 
Dobrze idzie nie trza psuć  - :ok: tak trzymaj 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, jerrylin napisał:

1624749325_IMAG7073800x600.thumb.jpg.8c5bdb3620771145b142f056963c9c51.jpg

to sklejka dębowa czy lite?

9 godzin temu, jerrylin napisał:

948919636_IMAG7074800x600.jpg.fdaaf3db6f8d0af6c3a1f5e2f1f7b695.jpg

Narzędzia wymiatają :ok:. Ja kupiłem tą najmocniejsza wkrętarkę z silnikiem bezszczotkowym i jest MOC - jak kręciłem wkręty 8x240 na wiacie, to trzeba było uważać żeby rąk nie powykręcało ;)  Do przyczepy boje się z nią podchodzić.

Tak na serio, to przywołałem to zdjęcie aby zasugerować wymianę wężyków jak już masz rozgrzebane i trochę czasu ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, filipert napisał:

to sklejka dębowa czy lite?

to sklejka 

 

2 minuty temu, filipert napisał:

Tak na serio, to przywołałem to zdjęcie aby zasugerować wymianę wężyków jak już masz rozgrzebane i trochę czasu ;)

No pewnie! Nawet mi nie przyszło do głowy, aby te wężyki pozostawić. Tam w nich po tylu latach stworzył się pewnego rodzaju biotop, strach myśleć co tam żyje :) Zbiornik, jak miałem na zewnątrz wymyłem, odkamieniłem i zdezynfekowałem. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł czas, aby zabrać się za zderzak. W środku syf jakiego można się spodziewać, jakieś robactwo zmumifikowane, itp. Do tego zaśniedziałe połączenia elektryczne, przepalone żarówki, drobne pęknięcia plastiku, dwie dziury do zaślepienia. Cały zderzak pokryty jakąś taką dziwną patyną, jak przedmioty z mieszkań palaczy tytoniu. 
635145443_IMAG7079800x600.jpg.5d38e14cbcf7bfcea2c73d4db89fb523.jpg825938354_IMAG7078800x600.jpg.4955505d0536012881afdd4d13663fac.jpg

Zderzak został najpierw odkurzony, wszystkie elementy takie jak lampy, trójkąty, przewody elektryczne zostały zdemontowane. Później został umyty wodą z płynem do naczyń. 
Żółta "nikotynowa" patyna najlepiej schodziła acetonem (najpierw spróbowałem w niewidocznym miejscu, czy mi ten aceton nie rozpuszcza zderzaka). Na zdjęciu w środku już wyczyszczone acetonem, góra i dół jeszcze przed:  

1934795212_IMAG7081800x600.jpg.64d07e8a6fe69f709e7977de1364f506.jpg

Dla potomnych: 
dolna krawędź zderzaka pełni ważną funkcję tzw "kapinosa", czyli zapobiega zaciekaniu wody po ścianie na dolną część podłogi (woda napotyka na krawędź i z krawędzi spada na ziemię). 
W moim zderzaku krawędź ta była częściowo popękana, wyszczerbiona, kawałki brakowały. Wyciąłem tę krawędź i zastąpiłem nowym kątownikiem aluminiowym, który wkleiłem od spodu na  taśmę butylową. Przez kątownik wkręca się wkręty nierdzewne od spodu podłogi tak jak oryginalnie zamocowany był zderzak. 
127312332_IMAG7094800x600.jpg.b97af74be78736d474f4b47efe6760a4.jpg

Pęknięcia i dziury załatałem matą szklaną i żywicą poliestrową. 
Konektory, czyli tzw wsówki wymieniłem oczywiście na nowe. 
Po złożeniu wszystkiego w całość
13767287_IMAG7092800x600.thumb.jpg.e49efd7780ed4eccdc9917fe7b19da44.jpg

 

1386573810_IMAG7091800x600.thumb.jpg.0ec2cd734f20cb862467396ed60cf7bb.jpg

 

Finalnie montaż na budce: 
 

965313818_IMAG7095800x600.thumb.jpg.50f919c2efbe78d181c0e2ca298a561c.jpg

Nie mogę przerejestrować budki, dlatego tablica jeszcze stara, ale mam na to pół roku z powodu covida. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem w wolnej chwili prześledzić doświadczenia gości mojego tematu sprzed kilku dni.  I powiem tak: podziwiam Twoją determinację i drobiazgowość, jerrylin.  I szczerze gratuluję osiągniętego efektu. Naprawdę dobra robota, a także fajna narracja. 

Suedwind z lat 90 zawsze mi się podobał i nadal podoba ze względu na tę charakterystyczną biel. Kiedyś nawet leżała już na stole umowa kupna, ale nie wyszło... pozdrawiam. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe słowa. Przydadzą się jako motywacja do dalszych prac. :) Czasem z człowieka wychodzi leń. 
Aktualnie naprawiam, tzn przywracam do stanu oryginalnego łóżko piętrowe i szafkę obok tego łóżka, bo poprzedni właściciel coś tam po swojemu nieudolnie przerabiał.

Zdjęć nie robiłem bo jakoś nie jest to zbyt spektakularne :)  Sporo pracy przede mną, ale mam czas do wiosny. Cel jest taki, aby doprowadzić budkę do stanu "igła". 
 

Nawiasem mówiąc, czy też tak macie, że coś robicie i pomimo tego, że jest zrobione zgodnie z zasadami sztuki, że nie ma do czego się przyczepić, myślicie sobie: kurczę! Mogłem to zrobić jeszcze lepiej! Następnym razem zrobię to trochę inaczej. Nie wiem, czy to nie jest u mnie jakieś natręctwo, bo czasem czuję jakiś taki niedosyt, że być może fabryka zrobiła lepiej.
Podsumowując moje przemyślenia Mam jakieś ciągoty, aby poprawiać po fabryce i nie wiem, czy to ten moment, aby poszukać psychologa :) Tylko teraz trudno o termin, z powodu covida... Do wiosny może mi przejdzie, a może nawet do wiosny minie pandemia... Mam taką nadzieję. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, jerrylin napisał:

Mam jakieś ciągoty, aby poprawiać po fabryce

Ostatnio ktoś odebrał nówkę z fabryki i na forum pochwalił się sporą ilością poprawek, tak, ze czasem można a czasem trzeba.

10 godzin temu, jerrylin napisał:

i nie wiem, czy to ten moment, aby poszukać psychologa :)

Na razie, tak myślę, wystarczy porada forumowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.