Skocz do zawartości

Chorwacja powoli szykuje się na przyjazd turystów


Rekomendowane odpowiedzi

53 minuty temu, strus251 napisał:

Dziękuję za info o CP Soline. 

Drugoplanowym miał być Straśko ale boje się, że jak na wypad wrześniowy to jest "za blisko" Bałtyku i może być ciut chłodniej. ;). 

Byliśmy na obu i dzieciaki cały czas dopytują kiedy znów na Straśko, to zdecydowanie jeden z lepszych dużych kempingów co potwierdza wielu forumowiczów. Też bym chętnie wybrał się we wrześniu ale licząc właśnie na gwarancję ciepłej wody w całym Jadranie.

51 minut temu, mirmar napisał:

Pomyśl o Solarisie k. Sybenika. Ma baseny

A czy przypadkiem baseny (aquapark) nie są ekstra płatne, chyba że liczymy ten jeden basen przy plaży jako "baseny".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, filipert napisał:

(...)

A czy przypadkiem baseny (aquapark) nie są ekstra płatne, chyba że liczymy ten jeden basen przy plaży jako "baseny".

aquapark płatny ekstra, basen przy plaży ze słoną wodą w cenie.

mi się Solaris podobał ale nie warty swojej ceny w sezonie. Na kartę ACSI można jechać.

Co do wody w Jadranie to byłem kilka razy na żaglach  we wrześniu a nawet w październiku. Woda była za każdym razem zdatna do kąpieli, nawet na otwartym morzu (nie tak ciepła jak w lecie ale myślę że ponad 21 st )

Też co roku planujemy jechać gdzie indziej i co roku lądujemy w Chorwacji i wracamy w pełni szczęśliwi. Choć kiedyś nastąpił przesyt i mieliśmy przerwę parę lat to teraz  chyba od czterech lat jesteśmy co roku. Włochy OK ale choć lubię ten kraj to na północy  morze (oba brzegi) nie ma jednak tego klimat co w CRO.

Dla mnie Grecja póki co to tylko samolot i tylko wiosna lub jesień. Po pierwsze nie jeżdżę w lecie dłużej niż na dwa tygodnie więc połowę wyjazdu zajęła by podróż a dla dzieciaków w przedziale wiekowym 5-10l to męczące, po drugie granice, po trzecie dla nas w lecie za gorąco.

Ale co kto lubi , jak ktoś ma trzy cztery tygodnie wolnego jednym ciągiem to zmienia postać rzeczy, nie mniej jednak dla mnie temperatury powyżej 30-33 st są męczące.

Grecję zostawiam na październik  od trzech lat co roku latamy na czartery i pogoda za każdym razem idealna.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, strus251 napisał:

Zaczynam po malu szukać innej opcji (baseny raczej powinny być ;) a przynajmniej dobre dojście do wody aby córka mogła się woda nacieszyć). 

To może Rab, Padova II. Tam plaża wąska ale piaszczysta, 50m idziesz w wodę po pas i sam piasek pod stopami. 

Gdy ja byłem, basenów jeszcze nie było.

Zerknij tutaj a na 3 stronie już wchodzą moje zdjęcia: 

 

Edytowane przez Socale (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Igor napisał:

Leje deszcz, nad Balatonem też lało, po drodze lało, normalnie jak nad polskim morzem.

W tym roku był z nami szwagier z rodziną, pierwszy raz w CRO i na 8 dni pobytu na Straśko, 4 dni pochmurne, 3 z przelotnym deszczem a 1 ulewa noc i prawie cały dzień.

Był w szoku ale z drugiej strony ani razu nie używaliśmy skarpet czy kurtek ;) więc jednak różnica jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, filipert napisał:

W tym roku był z nami szwagier z rodziną, pierwszy raz w CRO i na 8 dni pobytu na Straśko, 4 dni pochmurne, 3 z przelotnym deszczem a 1 ulewa noc i prawie cały dzień.

Był w szoku ale z drugiej strony ani razu nie używaliśmy skarpet czy kurtek ;) więc jednak różnica jest.

No to miał jakiegoś pecha. Choć w sumie 4 dni pochmurne to nawet dobrze, jak jest 35 stopni na zewnątrz i zabiera nie więcej niż 50% słońca. My jeździmy do Chorwacji od bodajże 2001 roku (o kurka - mamy rocznicę w tym roku, ale w sumie uczciłem ją dwoma wyjazdami do Chorwacji:-), w tym także żeglujemy i absolutnie nigdy nie trafiliśmy na warunki, na które moglibyśmy narzekać. Oczywiście trafialiśmy na deszcz, wiatr (mam na myśli WIATR), burzę, ale absolutnie zawsze były to zjawiska chwilowe, tzn. z 1 lub 2 tygodniowego pobytu trafiał się jeden dzień gorszy i tyle. Jakoś tak dziwnie jak jest deszcz, to z reguły w nocy (nad ranem) i tyle. A w dzień nawet jak przeleci mały deszczyk to jeszcze lepiej, bo odświeży powietrze, zredukuje temperaturę w cepce/kamperze. A najdłuższa Bura jaka nam się trafiła to powiedzmy 3-dniówka, przy czym dwa dni to był szał dla dzieci (ogromne fale i mnóstwo zabawy), a tylko jeden dzień gorszy z nocą bez snu i trzymaniem budy ręcami i nogamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.