Skocz do zawartości

Polskie Towarzystwo Turystyki Camperowej i Caravaningowej


Dżuma

Rekomendowane odpowiedzi

Poczytajcie koledzy co o nas sądzi CT w sprawie PTTCC ... uprzedzam miło i błogo nie będzie , ale czy to nie nasza wina ?

 

http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=3447&postdays=0&postorder=asc&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 142
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Drogi Tadeuszu S.

 

Zdjęcie oczywiście wygląda bardzo fajnie i spotkanie też było sympatyczne, na pewno o nim nie zapomnę, tym bardziej, że byłem jednym z jego organizatorów.

 

Odpowiadając na Twój post równie grzecznie, bo też odebrałem takie wychowanie, iż staram sie nikogo zbytnio nie urazić powiem tak:

To bardzo dobrze, że jesteście w trakcie zakładania stowarzyszenia, miło nam, że zaliczyliście turystów jeżdżących z przyczepami do przyszłych członków stowarzyszenia, jednak uważam, że sposób w jaki reklamujecie stowarzyszenie na naszym forum mógłby być nieco lepszy.

 

Pisanie na PW mi nie odpowiada albowiem nigdy na tym forum, nawet w czasie gorących tematów

nie było to naszą specjalnością, ba nawet była na ten temat dyskusja o tajności niektórych wątków i postanowiliśmy, że wszystko ma być przejrzyste i jawne. Natomiast Ty, zapewne poprzez uczestnictwo w niejednym forum vide tajna Mała Karawana masz rożne doświadczenia.

 

Czytając forum CT ze względu na wiele ciekawych opisów podróży, wykonanych przez uczestników forum, natknąłem sie na wątek o stowarzyszeniu. Zaciekawiło mnie to do tego stopnia, że poprosiłem Admina o wykonanie ankiety wśród naszych userów o chęciach zrzeszania się.

Ankieta wypadła blado.

 

Tadeuszu, my po prostu mamy trochę inne priorytety, forum służy nam przede wszystkim do zabawy, pomocy w razie kłopotów, opowiadania o fajnych wakacjach, czasem do niewielkiej za to ożywczej awanturki, jak to w życiu.

Nie żyjemy życiem turysty kamperowego, który co weekend odpala swój pojazd i jedzie w nieznane

albo spotyka sie z przyjaciółmi co dwa tygodnie na zlotach.

My jeżdzimy z przyczepami na 2-3 tygodniowe urlopy i czasem na 1-2 weekendy.

Tylko tyle i aż tyle.

Nie wiemy o sobie za dużo, nie zaglądamy do kieszeni, tak naprawdę po prostu raz/dwa razy na rok się spotykamy i zapewniam Cię, że nam to wystarcza do bycia szczęśliwymi karawaningowcami.

 

A jak nam się kemping nie podoba to po prostu tam nie jedziemy i nie toczymy o to walki bo szkoda nerwów

i urlopu. Po to mamy forum, żeby zapytać o kemping czy ciekawe miejsca i na ogół zawsze ktoś coś doradzi,

a jak nie wiemy, to zajrzymy na forum globtroterów z CT i zawsze jakieś wiadomości są.

 

Zatem trzymając kciuki za sukces nowo powstającego stowarzyszenia jednak nie oczekujcie z naszej strony pochwalnych peanów, bo wydaje mi się, iż sposób przedstawienia Waszych racji na tym forum nieco odbiegł od

przynajmniej w moim pojęciu przyjętych reguł. Może powiem to wprost - najpierw sie uważa kolegów z przyczepami za będących łagodnie mówiąc w średnim stadium rozwoju karawaningowego czego wyżyną jest według niektórych posiadanie kampera, a potem jak potrzeba członków, to sie okazuje, że by sie jednak przydali. No bo jak wytłumaczyć nagłą aktywność kolegów z CT tylko w tym jednym temacie.

Może należało założyć taki wątek wcześniej ?, przedstawić temat, powiedzieć o co chodzi.

I powiem Tadeuszu tym razem nieco bardziej brutalnie - wiesz dlaczego między innymi nie odbyło się na razie

spotkanie warszawiaków - bo na tych spotkaniach chcemy się cieszyć sobą i naszymi niewielkimi wyprawami a nie uprawiać wielką politykę, szczególnie jeśli ma ona dotyczyć tylko kilku osób a nie ma być przedstawiona najpierw na forum tak, żeby wszyscy mogli sie o tym dowiedzieć i wyrazić swoją opinię.

 

Szanuję Waszą inicjatywę, szanuję wszystkich którzy zapisali się, bądż zapiszą do stowarzyszenia.

Z ciekawością śledził będę dalsze Wasze kroki, szczególnie jeśli chodzi o obowiązkowe przeglądy gazowe/elektryczne i inne których nie ma ale jak wiemy istnieją amatorzy ich wprowadzenia.

 

Wyluzuj Tadeuszu, tak jak na tym zdjęciu, a jak chcesz coś tłumaczyć to zrób to tu, jawnie i przejrzyście.

Może się NAM (bo moje zdanie jest tylko jednym z wielu) to spodoba.

 

Jacek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Poczytajcie koledzy co o nas sądzi CT w sprawie PTTCC ... uprzedzam miło i błogo nie będzie , ale czy to nie nasza wina ?

 

http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=3447&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

Myślę, że nikt nikogo nie obraził, na Karawaning.pl rozmawia się przy, a nie pod stołem i jak pamiętam (a Forum ma trochę lat) różnie bywało, a brudy prało się publicznie i już. Nikt jeszcze z powodu ostrej wymiany zdań nie dostał zawału (statystyki nic o tym nie mówią). Poza tym to nie jest wymiana zdań pomiędzy CT i Karawaning.pl, tylko pomiędzy ludźmi, a żeby było ciekawiej to część ludzi zapisanych jest na obu Forach. Czy nie jest coś na rzeczy, że powstało bardzo dużo klubów, forów, szczególnie internetowych, tak jakby nikt nie odczuwał chęci integracji w jednej wielkiej organizacji ? Muszą być jakieś powody dla których, ktoś nie chce być na jednym, czy drugim forum, w jednym, czy drugim klubie. Może to jest na tyle ważne, że ten ktoś nie chce integracji. Czy każdy może mieć takie swoje miejsce, czy nie ?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare zdań dorzucę od siebie - jako jednego ze starszych użytkowników forum.

Najpierw wspomne o historii powstania CT - początkowo jechaliśmy na jednym wozie. Zebraliśmy się na karawaning.pl, dyskutowaliśmy, pomagaliśmy sobie, było OK. Następnie posiadacze kamperów zaczeli łączyć się w jedność, zaczęto "przyczepowców" traktować z góry, jako mało doświadczonych, nic nie wiedzących o karawaningu tworach. O ile mnie to nie uraziło, bo faktycznie za wiele nie wiedziałem, to jednak na forum było kilka osób, które mądrze się wypowiadały i miały dużo do powiedzenia. Niestety kamperowcy mieli swoje racje, przez co dochodziło do kłutni i ostatecznie powstania CT.

 

Dla sprostowania dodam, że wśród posiadaczy kamperów było kilku fajnych i normalnych osób, ale już nie będe wymieniał co kto i jak robił.

 

Takie miałem odczucia... zresztą pewnie starsi forumowicze podzielą moje zdanie.

 

Teraz wskakują nowi członkowie CT i starają się przebić ze swoją nową inicjatywą, która ma zcalić przyczepowców z kamperowcami i dziwią się na negatywne podejście na karawaning.pl. Myślę, że po tej genezie wydarzeń z przeszłości nieco się wyjaśni dlaczego tak jest! Podwaliny tego muru są bardzo słabe :niewiem::ok: Szczególnie dla powstania PTTCC. Nie mam nic przeciwko stowarzyszeniom, które mogą przynieść wszystkim wymierne korzyści. Ale również możemy na tym stracić. Jednak nie ma co gdybać, czas pokaże czy to było warte zachodu :swieca:

Mimo zaszłości życzę powodzenia w powstaniu PTTCC.

 

 

Pozdrawiam! – Ubogi krewniak Kampera – „PRZYCZEPOWIEC”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwna sprawa, że różnica zdań między "przyczepowcami" , a "kamperowiczami" wychodzi na forach ,a gdy spotykamy sie na kempigach , czy na trasie zawiązuja się przyjaźnie i to jest trudne do zrozumienia.

Zakupiłem przyczepę , choc mogłem i kampera dla mnie wygodniejsza jest przyczepa , na miejscu odpinam i mam auto , którym sie poruszam , ale są turyści , którzy lubia się przemieszczać celem np zwiedzania kupują kampera .

Róznica polega na tym kto jaka formę wypoczynku preferuje.

Szary11 podpisujesz sie jako Ubogi krewniak Kampera – „PRZYCZEPOWIEC”, ale niektóre przyczepy kosztuja wiecej , jak niektóre kampery.

Moim zdaniem liczą się ludzie , a nie kto czym przyjechał na kemping .

Czy wjeżdzająć na kemping i widzimy , że są tam kampery - to znaczy , że to juz sa nasi wrogowie - nie sądze , że tak jest.

Czy kamperem, czy przyczepa , czy tez ktos z namiotem - ważny jest człowiek z którym sie spotykamy na miejscu wypoczynku.

Jest okazja na zlocie w Warce do integracji i myśle , że tak będzie , że nie będzie różnicy kto czym przyjechał.

Faktem jest, iz na tym forum jestem dopiero od tego roku i genezy o której pisze kolega Szary11, nie znam , ale skoro kamperowicze widzieli potrzebę założenie swojego forum, można im mieć to za złe?? , mają ciut inne problemy niż my z przyczepami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szary11 podpisujesz sie jako Ubogi krewniak Kampera – „PRZYCZEPOWIEC”, ale niektóre przyczepy kosztuja wiecej , jak niektóre kampery.

 

I tu jest geneza, że kamperowiec to człowiek rozwinięty i przeszedł z przyczepy stopień wyżej - to można było wyczytać z niektórych wypowiedzi X czas temu.

 

le skoro kamperowicze widzieli potrzebę założenie swojego forum, można im mieć to za złe??

 

Tego nie mam za złe, ale sposób w jaki to zrobili pozostawia sporo do życzenia. Posiadacze przyczep z tego co kojarze nie mogli zapisiwać się kiedyś na ich forum. Teraz nie wiem, nie zaglądam tam. Ale widać mogą skoro niektórzy z nas są aktywni i tam. Tak powinno być od początku!

 

Czy kamperem, czy przyczepa , czy tez ktos z namiotem - ważny jest człowiek z którym sie spotykamy na miejscu wypoczynku.

Też tak uważam. Osobiście nie mam uprzedzeń, nie pamiętam ludzi, którzy zrobili owe zamieszanie i z chęcią z nimi nawet wypije piwo na zlocie. Jest szansa na integracje na zlocie więc jestem ZA :niewiem: Tym samym z chęcią poobserwuję powstawanie PTTCC i jak będę widział, że warto to pomogę na ile będę umiał :swieca:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość dawno zacząłem zaglądać na ich forum bo uważałem że są to NASI koledzy i tak ich traktowałem gdy spotykałem na trasie ale przeczytawszy na ich forum wypowiedzi na nasz temat niestety będę musiał zweryfikować Swoje podejście do NICH, oczywiście nie wszyscy są tak żle nastawieni do NAS ale parę wypowiedzi na ich forum Mnie się nie podobało,były wręcz nieprzyjażnie nastawione wobec Nas i będę teraz bardziej ostrożny w spotkaniach z NIMI,bo dla Mnie nie ważne kim ktoś jest i ile ma w kieszeni, ważne jaki jest w stosunku do Mnie.Nie ważne ile masz na koncie ważne jakim jesteś człowiekiem wobec innych, tych biedniejszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę uściślijmy wypowiedzi i maleńkie sprostowania do tej części dyskusji. To nawet nie polemika.

reklamujecie stowarzyszenie na naszym forum mógłby być nieco lepszy.
Nie tak, nic nie reklamujemy, bronimy jedynie dobrego imienia PTTCC za nim jeszcze powstało. Forum K.pl czyta wielu ludzi, pewnie nikt nawet nie wyobraża sobie jak wielu. Przetacza się przez forum fala krytyki na temat składek, zarządów, dorabiania się i krzywdy jaką organizacja przyniesie wolnemu ruchowi caravaningowemu. Jak na to nie zareagować. Sami rozpoczęliście tą dyskusję i sami na wzajem nakręciliście się w niej. I tym właśnie należy tłumaczyć "nagłą aktywność kolegów z CT tylko w tym jednym temacie. "
Najpierw wspomne o historii powstania CT
Twoja historia powstania CT jest trochę taka jak książka o Wałęsie. Też uśmierciłeś ważnego świadka. Może jednak było troszkę inaczej. Może jednak było tak, że widoczny, internetowy ruch turystyczny rozpoczęli właśnie kamperowcy. Istniały w Polsce kluby caravaningowe, ale czy w internecie? To my pierwsi, między innymi i ja zaczęliśmy tę zabawę. 2003 rok. Wtedy nie było "komkurencji". Kamperowcy założyli swoje forum i klub z tego powodu, że w karawaningu wszystko było poukładane. Kempingi i caravaning, sport samochodowy i caravaning. Każdy znał swoje miejsce. Kto chciał więcej albo lepiej zapisywał się do Automobilklubu albo PFCC. W pewnym momencie historii polskiego caravaningu pojawiły się kampery. I to nie tak dawno. Były pojedyncze sztuki które razem nie przekroczyły masy krytycznej, nie zauważane w masie przyczep. Pewnym zbiegiem okoliczności spotkało się w przestrzeni internetowej kilku "wariatów" chcących mieć dla siebie samochód kempingowy. "Wariatów" bo kto normalny kupuje samochód po to by jeździł dwa tygodnie w roku? Pojazd kempingowy który wyrósł z caravaningu ale jest czym innym niż przyczepa. Począwszy od budowy i obsługi a skończywszy na możliwościach i sposobie uprawiania turystyki. sami piszecie
Nie żyjemy życiem turysty kamperowego, który co weekend odpala swój pojazd i jedzie w nieznane albo spotyka sie z przyjaciółmi co dwa tygodnie na zlotach.

My jeżdzimy z przyczepami na 2-3 tygodniowe urlopy i czasem na 1-2 weekendy.

Tylko tyle i aż tyle.

Nikt tego nie zauważył. Konserwatywne PFCC nie zrobiło nic w naszym kierunku, nawet więcej, zaczęło zwierać szeregi na wojnę. PZM razem z Automobilklubami okopało się na stanowiskach i patrzy jak potrzepać troszkę kasy z "wariatów".

Wracając do tematu. Kiedy był już internetowy klub kamperowy CCP to myśl o karawaningu.pl dopiero kiełkowała. Uważam, że forum karawaning.pl powstało jako przeciwwaga dla forum kamperowego. Kamperowcy mają forum to czemu przyczepowcy nie mieli by mieć. Od samego początku Waszego i naszego istnienia idziemy swoimi ścieżkami. Nie znaczy że tak jest źle. Nie znaczy to, że jedni dla drugich jesteśmy wrogami. Mamy porostu inne priorytety. Wam nie dokucza brak infrastruktury kempingowej bo dla przyczep ona jest. Jaka jest każdy widzi ale jest. Dużo pozostało z czasu "realnego k..". Dużo przystosowało się. Z nami kamperowcami jest trochę inaczej my musimy o wygody dla nas sami walczyć. Nam nic w spadku nie zostało. Nawet przepisy. A historia CT to jakby kontynuacja CCP. Może nie z nazwą, nie ze sposobem działania ale z ludźmi.

Teraz wskakują nowi członkowie CT i starają się przebić ze swoją nową inicjatywą, która ma zcalić przyczepowców z kamperowcami
To nie prawda. My chcemy walczyć o swoje prawa. Założyliśmy swoje stowarzyszenie. A że szukamy poparcia u innych, czy to tak trudno zrozumieć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę by wyciszyć ten wątek , już chyba dość padło słów pochwalnych cacy jak również krytycznych be , wirtualnie już widać dwa obozy kampery kontra przyczepy , w obu obozach już wytoczone działa , tylko po .... bratobójcza walka ? czy nie lepiej jest się wspierać na " wspólnego wroga " .... przepisy ... durne zarządzenia ..... ceny .... itd.... nie patrzmy na zasobność portfela , to nie jest idea turystyki i wolności karawaningowej , liczą się ludzie i obcowanie z przyrodą dajmy sobie luzu , poczekajmy i zrelaksujmy się , pozwólmy kolegą zrealizować szczytny cel reprezentacji ogółu , niech słowa wypisane na tym forum w ww. postach ujrzą światło dzienne a życie zweryfikuje in plus li in minus tylko trochę czasu i tolerancji .... a zarazem pamiętajmy że nie wszystko złoto co się świeci i medal ma dwie strony a życie przynosi niespodzianki te złe też , tak więc nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To my pierwsi, między innymi i ja zaczęliśmy tę zabawę. 2003 rok.

 

 

Mi się utrwaliło, że CT powstało z rozłamu na karawaning.pl. Być może działaliście wcześniej, ale niestety nie zauważyłem tego. Bądź co bądź Wasi członkowie byli tu, pokazali co to nie oni i odeszli :swieca:

 

Piszecie u siebie, że niby jestesmy zazdrośni wobec powstającego stowarzyszenia, członkostwa, stołków... przy takiej ilości ludzi jaką mamy swobodnie moglibyśmy zrobić to samo wcześniej. Ale po co? My spotykamy się dla relaksu, a nie po to by plotkować później, że ten niezapłacił, a tamten wykorzystał...

 

A że szukamy poparcia u innych, czy to tak trudno zrozumieć?

 

Szukajcie, życze powodzenia :ok: Ale robicie to z tupetem :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozwólmy kolegą zrealizować szczytny cel reprezentacji ogółu

Pawle jakiego ogółu. Czy Ty czytałeś to co napisane jest w tym temacie. Czemu cały czas piszecie, że chcemy Wam coś narzucać? Nie chcemy.

Czemu piszecie że dzielimy środowisko, i zaraz potem że wy chcecie inaczej niż kamperowcy?

Mi się utrwaliło, że CT powstało z rozłamu na karawaning.pl. Być może działaliście wcześniej, ale niestety nie zauważyłem tego. Bądź co bądź Wasi członkowie byli tu, pokazali co to nie oni i odeszli :niewiem:

Może ktoś tak wyjaśnił Ci rozłam na karawaning.pl. Może komuś zależało na znalezieniu kozła ofiarnego. A nie zauważyłeś wcześniej bo nie interesowało Cię to. Gdybyś miał kampera szukał byś informacji o kamperach i trafił byś. Masz przyczepę to jesteś na forum z przyczepami. A historia "nowożytnego" caravaningu jest bardzo ciekawa, może ktoś ją kiedyś opisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś tak wyjaśnił Ci rozłam na karawaning.pl

 

Nikt nie musiał mi tłumaczyć bo byłem tu niemal od początku (8 uzytkownik).

 

A nie zauważyłeś wcześniej bo nie interesowało Cię to

 

Widziałem, ale mnie to nie interesowało. A teraz mnie to bulwersuje.

 

Gdybyś miał kampera szukał byś informacji o kamperach i trafił byś. Masz przyczepę to jesteś na forum z przyczepami.

 

Nie musiałbym iść na CT bo tu również wszystkiego się dowiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A historia "nowożytnego" caravaningu jest bardzo ciekawa, może ktoś ją kiedyś opisze.

 

Możesz napisać swoją idealistyczną wersję, gdzie jesteście czyści jak łza. Takimi jakimi teraz się staracie pokazać :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.