Skocz do zawartości

Akumulator LiFePO4 zamiast kwasowego


Yaca1966

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, marek230482 napisał(a):

Tu powstaje pytanie co jest co warte.... Bo można kupić jedno ogniwo za 200 albo za 500..... Nie wiem co kupić. Te co Chriss linkował to albo obecnie brak wysyłki albo grubo ponad 500zł za jedno ogniwo. A na ali znalazłem tanie ale totalny brak parametrów. 

https://pl.aliexpress.com/item/1005006533159106.html?spm=a2g0o.home.0.0.3011405fYcKP5g&mp=1&gatewayAdapt=glo2pol

Te bardziej wiarygodne to cena x2...

 

Tak samo jest z gotowcami. Można wyrwać 280 za powiedzmy 1200zł a można i za 2500..... 

Generalnie te aukcje co przeglądałem to jak opis jest "bogaty" wszystkie parametry i dużo informacji to zakup się nie opłaca. Wychodzi tyle co kupienie w polsce przyzwoitego gotowca (koło 1,5-2k za 100ah). Albo i drożej. Niskie ceny i atrakcyjne (czyli złożenie 280Ah koło tysiaka) to zakup podwyższonego ryzyka. Totalny no name i brak szczegółowych parametrów. 

Myślę, że jeśli chcesz porównywać cenę gotowiec vs zróbToSam, to trzeba porównać budżetowy gotowiec z budżetowymi komponentami na zróbToSam, a wypasiony, markowy gotowiec z wypasionymi, markowymi komponentami do zróbToSam.

Budżetowy gotowiec będzie miał wrzucone ogniwa gorszego sortu, brak elektroniki bms, brak wbudowanych balanserów. Samemu też możesz taki złożyć i będzie działać, to jest tak proste, że tam nie ma żadnej filozofi. 

Jeśli kupisz gotowca na wypasie, to będzie miał dobre ogniwa, wbudowany bms i balanser, komunikację po bluetooth z aplikacją w telefonie.  Samemu też taki złożysz, też będzie miał bms, balanser i komunikację po bluetooth z aplikacją w telefonie.

Natomiast jest porównywanie wypasionych zrótToSamów z budżetowymi gotowcami jest złym podejściem: wypasione zróbToSamy przewyższają parametrami budżetowe gotwce.

Jak dla mnie olbrzymią zaletą zróbToSama jest możliwość zbudowania wypasionego akumulora w cenie budżetowego gotowca, to dotyczy zwłaszcza wyższych pojemności, te niejsze pojemności nie wychodzą tak atrakcyjne cenowo, ale nadal jakaś tam różnica jest

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, rtwppk napisał(a):

Dziwi mnie ta ogólna fascynacja oszczędnością na tak niewielkim poziomie przy tak dużym ryzyku. 

to nie jest fascynacja oszczędnością, tylko pragmatyzm. Victron pakuje chińskie ogniwa do chińskiej obudowy dodając indyjski bms i coś czego wyprodukowanie kosztuje 200-300€ sprzedaje za 4000€, bo dostaje naklejkę z logo victrona i oprogramowanie współpracujące z ekosystemem victrona. (to jest ta sama polityka marketingowa co prowadzi apple, dobry produkt wpasowujący się we własny ekosystem, ale cena napompowana i kompletnie oderwana od realnej wartości urządzeń)

Część ludzi za tą nalepkę i współpracę z ekosystemem jest wstanie zapłacić 3800€ więcej, dla innych naklejki i loga są nieistotne, i będą mieli to samo za 500€, tyle że jedną aplikację w telefonie więcej.

 

Godzinę temu, rtwppk napisał(a):

I tu należy sobie zadać pytanie dlaczego ? Victron na swoje akumulatory daje 60 miesięcy gwarancji …

akumulatory victrona o pojemności 300Ah = 16000zł. zakładam, ze w środku są porządne markowe ogniwa i dobrej jakości elektronika.
akumulator 300Ah zróbToSam z porządnymi markowymi ogniwami i porządną elektroniką i obudową.. 3000zł.

to zostaje 13000 zł - można sobie samemu udzielić gwarancji i jak coś pójdzie nie tak, to drugi taki akumulator złożyć. nawet wielokrotnie.. W sumie jakieś fajne logo też samemu sobie można nakleić, nawet fajniejsze niż victrona

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Voku napisał(a):

Ostatni test wyszedł nadspodziewanie dobrze.

20240310_073654.jpg

No Panie Darku.... ;) Jak wy to teraz w skonsumujecie...???  Tyle prądu we wiaderku to mało kto posiada....

Gratulacje i czekamy na testy testy testy :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

to nie jest fascynacja oszczędnością, tylko pragmatyzm. Victron pakuje chińskie ogniwa do chińskiej obudowy dodając indyjski bms i coś czego wyprodukowanie kosztuje 200-300€ sprzedaje za 4000€, bo dostaje naklejkę z logo victrona i oprogramowanie współpracujące z ekosystemem victrona. (to jest ta sama polityka marketingowa co prowadzi apple, dobry produkt wpasowujący się we własny ekosystem, ale cena napompowana i kompletnie oderwana od realnej wartości urządzeń)

Część ludzi za tą nalepkę i współpracę z ekosystemem jest wstanie zapłacić 3800€ więcej, dla innych naklejki i loga są nieistotne, i będą mieli to samo za 500€, tyle że jedną aplikację w telefonie więcej.

 

akumulatory victrona o pojemności 300Ah = 16000zł. zakładam, ze w środku są porządne markowe ogniwa i dobrej jakości elektronika.
akumulator 300Ah zróbToSam z porządnymi markowymi ogniwami i porządną elektroniką i obudową.. 3000zł.

to zostaje 13000 zł - można sobie samemu udzielić gwarancji i jak coś pójdzie nie tak, to drugi taki akumulator złożyć. nawet wielokrotnie.. W sumie jakieś fajne logo też samemu sobie można nakleić, nawet fajniejsze niż victrona

Nie wiem skąd bierzesz te ceny :) 

https://allegro.pl/oferta/magazyn-energii-akumulator-lifepo4-smart-330ah-12v-13998699873

 

Do tego z całej Twojej wypowiedzi bije agresja :) Apple bleeee, Victron bleeee … Nikt nie uważa, że się nie da :) tylko wielu próbowało a wyszło nielicznym :) 

Starałem się uświadomić większemu gronu czytelników tego forum, że budowa akumulatora LiFePo4 nie jest łatwa i wiąże się z możliwością popełnienia wielu błędów które bez doświadczenia osoby montującej mogą być opłakane w skutkach :) a na 100% nie tańsze :) … skoro dla Ciebie wykładnikiem jakości jest cena nie rozumiem dlaczego zamontowałeś regulator Victrona i tej samej firmy ładowarkę DC-DC ? Tyle tańszych i w niektórych zastosowaniach lepszych rozwiązań a Ty postawiłeś na Victrona ?! Sam piszesz, że to wszystko chińskie produkty a logo se możesz nakleić sam :) 

Apple też jest chińskie :) ale nie o to chodzi gdzie ktoś produkuje ale o całokształt produktu :) 

Czy warto zapłacić za Mac :)  … ja uważam, że „jesteś” użytkownikiem Windows tylko dlatego bo Cię nie stać na Mac! Chyba, że Twoja wiedza w zakresie informatyki jest na tyle rozbudowana … to wtedy masz Linuxa :) 

Ale to już następny temat rzeka :) :) :) do rozważania czysto akademickiego :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dobra cena na przetwornicę 2000/4000W (pure sine):
 

https://allegro.pl/oferta/przetwornica-samochodowa-inwerter-napiecia-gc-12v-2000w-4000w-czysty-sinus-14871122824

Nadmieniam, że nie mam z tego ani grosza :drive: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu porywnywani samoróbki do produktu, który zjechał z taśmy w fabryce. Nawet jeśli jest wykonany z tych samych wnętrzności, to w przypadku gotowca pokroju Victron producent do ceny gotowego produktu, poza ogniwami, elektroniką i kabelkami musi doliczyć jeszcze koszty ludzi na taśmie, koszty automatyki przemysłowej, utrzymania fabryki, koszt magazynowania, prądu, podatków, certyfikacji wszelkiej maści, gwarancji itd itp. Do tego jest to firma, której celem jest generowanie zysków, więc dochodzi jeszcze marża. 

Produkt gotowy nigdy nie będzie tańszy niż samoróbka. A co do bezpieczeństwa ostatecznego produktu, to oczywicie wszystko zależy od sposobu montażu i późniejszej eksplowatacji. Jak ktoś wie co robi, to zrobi dobrze. A jak ktoś ma dwie lewe ręce, w tym jedną krótszą, to przy skręcaniu ogniw narobi szkód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie rynek ogniw LifePo4 to przede wszystkim magazyny energii do faotowoltaiki tam sprzedaje się tego najwięcej. Ludzie budują z tych ogniw potężne magazyny energii do domów  :D 
Zdjęcia z grupy 

 

 

 

 

340094122_763401931899756_5070767033024363020_n.jpg

297826499_1965403713659361_3603504025076757011_n.jpg

394560645_6942637942481548_1393319717685635955_n.jpg

331062949_604942214886425_3010304796562158094_n.jpg

430074237_7218304228251731_87739400918985707_n.jpg

1 godzinę temu, Prusiak napisał(a):

No Panie Darku.... ;) Jak wy to teraz w skonsumujecie...???  Tyle prądu we wiaderku to mało kto posiada....

Gratulacje i czekamy na testy testy testy :D 

5 dni można stać nie przejmując się prądem :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Bercik77 napisał(a):

Szczerze to na tych fotkach, to raczej instruktaż "jak tego nie robić". 🤣🤣🤣

Tak to wygląda a co najważniejsze działa  :D 
Nie ma co porównywać co lepsze. Ważne że jest wybór można kupić i można złożyć każdy znajdzie coś dla siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bercik77 napisał(a):

Szczerze to na tych fotkach, to raczej instruktaż "jak tego nie robić". 🤣🤣🤣

Hehehe, dokładnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Bercik77 napisał(a):

No te blaszki nie świadczą o profesjonalnej produkcji. Raczej o chałupniczo składanym sprzęcie z tego co akurat było pod ręką.

Tak. Ale dla prądu i jakości sprzętu nie ma to znaczenia czy są ostre czy nie. WIększe ma znaczenie z czego są. A zarówno w chińszczyźnie jak i tych profesjonalnych są z badziewnej blaszki stalowej.

Ale to są pierdoły nic nie wnoszące do sprawy. Rozchodzi się tu o to tylko jakie i skąd wziąć tanie dobre ogniwa. Lub po czym poznać te tanie dobre :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, marek230482 napisał(a):

Tak. Ale dla prądu i jakości sprzętu nie ma to znaczenia czy są ostre czy nie. WIększe ma znaczenie z czego są. A zarówno w chińszczyźnie jak i tych profesjonalnych są z badziewnej blaszki stalowej.

Ale to są pierdoły nic nie wnoszące do sprawy. Rozchodzi się tu o to tylko jakie i skąd wziąć tanie dobre ogniwa. Lub po czym poznać te tanie dobre :)

Tanie, dobre, chińskie kupione na rynku gdzie każdy sprzedawca „Chiński” wystawi Ci dowolny certyfikat potwierdzający jakość i fakt spełnienia dowolnych norm których sobie zażyczysz :) byle tylko sprzedać :)  … to tak nie działa. To, że Victron albo Apple lub dowolna inna znana marka produkuje w chińskiej fabryce nie oznacza, że detalista może kupić sobie dokładnie to samo z tej samej fabryki :). Więc to jest loteria. Oczywiście przy stałej współpracy z chińskim dostawcą po jakimś czasie i kilku kontenerach  takich ogniw możesz mieć oczekiwania … ale pewność będziesz miał dopiero jak wyślesz do tej fabryki swojego zaufanego kontrolera jakości i on dopilnuje na miejscu sprawdzenia towaru i załadunku  :) … niestety tak wygląda współpraca z tym komunistycznym krajem :) mimo, że patrząc na Allegro czy AliExpress wydaje nam się, że jest inaczej :) 

I oczywiście jeśli temat dotyczy przydomowego magazynu energii gfzie wykorzystasz ze 40 ogniw można się pokusić o zakup 50 i budowę pająka :)

Ale jest różnica zestaw  ekonomiczny na półkę stacjonarną a zestaw eko do campera :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czemu loteria? Przecież możesz kupić ogniwa ze sprawdzonej fabryki z certyfikatami itd EVE to sprawdzona firma która produkuje mnóstwo ogniw. Czym ona się różni od takiego Victrona?  Ja miałem oczekiwania że ogniwa będą trzymały swoje parametry ze specyfikacji producenta i jak widać trzymają z naddatkiem :D 
https://www.evemall.eu/
https://www.battery-germany.de/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, marek230482 napisał(a):

skąd wziąć tanie dobre ogniwa.

Raczej nie ma tanich i dobrych. Dobre kosztują, tanie są.. tanie. Imho lepiej dopłacić do "firmowych" ogniw (jak wskazywał w @Voku w poprzednim poście) niż iść w tanie. NIemniej te tanie też będą działać, tylko będą miały gorsze parametry, być może szybciej się zużyją.

Godzinę temu, rtwppk napisał(a):

To, że Victron albo Apple lub dowolna inna znana marka produkuje w chińskiej fabryce nie oznacza, że detalista może kupić sobie dokładnie to samo z tej samej fabryki

Takie czasy się skończyły, w tej chwili to Azja jest najbardziej zaawansowanym technologicznie kontynentem świata i najlepsze technologiczne marki pochodzą z Azji. Więc nie chodzi o kupowanie produktów chińskich podrabiających znane marki, tylko chodzi o kupowanie wysokiej jakości produktów chińskich, które wyprzedzają coraz bardziej  zaczadzone firmy anglosaskiego świata. Epoka chińskiego dziadostwa przeminęła, zaczyna się epoka anglosaskiego dziadostwa z korporacji, które coraz bardziej nie potrafią nadążyć za Azją, która uciekła do przodu. Produkty chińskich marek technologicznych, które mam w domu, są w tej chwili najlepszym sprzętem jaki posiadam.. Korpogówienko, z naklejkami znanych marek, jedyne co potrafi to popsuć się miesiąc po końcu gwarancji.. 

Sam miałeś przykład na swoim markowym webasto..

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Korpogówienko, z naklejkami znanych marek, jedyne co potrafi to popsuć się miesiąc po końcu gwarancji.. 

Na tym niestety teraz też polega inżynieria.

By nie zrobić coś bardzo dobrego, ale takiego by się "wyłączyło" za określony czas 😔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.