Skocz do zawartości

Wypadki


andiat

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

Właśnie , jak to jest w tych Niemczech ?
Na odcinku gdzie nie ma ograniczeń równie dobrze można się spodziewać jakiegoś Bugatti które będzie jechać 350 na godzinę , i co jak dojdzie do wypadku to wina 100% wyprzedzającego czy kierowca supercara też dostaje wspólwinę ??

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

@Suzu4x4 Nie jestem pewny jak to jest, ale coś mi się o uszy obiło że powyżej 140/h coś na zasadzie na własną odpowiedzialność. Może @Helmut się wypowie, powinien wiedzieć jak to wygląda w praktyce, sam chętnie sie dokładnie dowiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Godzinę temu, Zulos napisał:

Ale parę kwiatków tam jest. mi się najbardziej podoba fragment:

Ten błąd (i jego i zarządcy drogi) sporo go kosztował - straty są naprawdę duże i trudno powiedzieć, czy jest sens naprawiać auto, którego wartość szacowana była na 400 tys. zł

No na prawdę trudno powiedzieć, czy jest sens naprawiać...

Tzn. auto można naprawić (w zasadzie nic mu się nie stało). Gorzej z zabudową?

Poza tym fantastyczne też jest oczywiście tłumaczenie, że na bramce było 2.2, jak wiadomo, że kamper ma min. 2.8-2.9, a z klimą faktycznie spokojnie do 3 dobije. Możliwe też, że bramka była uszkodzona (w sensie zawieszona wyżej o 70 cm??) i się zmieścił, no ale jak widział 2.2, a twierdził, że widział...

Jeszcze paru redaktorów coś dopisze, i się dowiemy, że to wina wiaduktu, bo kierowca trąbił...

Bardzo podoba mi się, w obecnych czasach pisanie na siłę artykułów na ilość, byle coś tam napisać, aby wrzucić na stronę parę reklam. Najbardziej profesjonalnie i ciekawie wygląda tytuł artykułu, a dalej już jakieś domysły, gdybania itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jacekzoo napisał:

@Suzu4x4 Nie jestem pewny jak to jest, ale coś mi się o uszy obiło że powyżej 140/h coś na zasadzie na własną odpowiedzialność. Może @Helmut się wypowie, powinien wiedzieć jak to wygląda w praktyce, sam chętnie sie dokładnie dowiem

Powyżej 130km/h 

Generalnie każdy przypadek jest chyba rozpatrywany indywidualnie ale z pewnością nie jest tak że jak ktoś idzie lewym 300+ to należy mu się pusty lewy pas. Po mojemu całkowita odpowiedzialność po stronie kierowcy BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z zasłyszenia wiem o takiej interpretacji, że ten, kto w chwili zdarzenia jechał powyżej 130 km/h jest na pozycji domniemania winy lub co najmniej współwiny w spowodowaniu zdarzenia, (można  to domniemanie obalić, tzn. wykazać, że prędkość nie miała znaczenia/wpływu na powstanie zdarzenia), ale jednocześnie niemieckie Gerichty (sądy) raczej dość zdroworozsądkowo i dość rygorystycznie do tego podchodzą, tzn. jeśli ustali się, że gnał 200 km/h i wbił się w kogoś, kto nawet obiektywnie - dość zaskakująco np. zmienił pas ruchu - przyjmowana jest często co najmniej współwina kierującego, który znacząco przekroczył prędkość (on sam rażąco naruszył zasady bezpieczeństwa, trudno było się spodziewać, że może jechać tak szybko aby nie mógł podjąć skutecznej reakcji [np. zahamować], działał na własne ryzyko, przy takiej prędkości mógł nie zostać zauważony, i taka prędkość ograniczała możliwość reakcji na potencjalne nieprawidłowe działanie innych, bo gdyby jechał nie szybciej niż 130, to bez wątpienia by wyhamował), czyli nie ma tłumaczenia "Leciałem sobie spokojnie, dwa złote na budziku, a ten jak mi nie wyjedzie na lewy pas...".

Żadne tam awaryjne hamowanie. Bajka dla naiwnych. Nie każdy jechał 220 km/h, nie każdy widział jak przy takiej prędkości wygląda hamowanie awaryjne. Daleko mu było do awaryjnego. 

Gorzej, kiedy na autostradzie wyprzedzasz jadąc złoty pięćdziesiąt wg licznika, czyli ok. realnych 140 km/h, w lusterku była pustka aż do poprzedniego zakrętu, zdążasz zjechać na lewy pas, a strąbi Cię P911 turbo i śmignie z prawej,  już po potężnym dohamowaniu mające ok. 180-200 km/h. Wiem dobrze jak wygląda gdy dochodzi Cię ktoś jadący 180, 200 czy 220 km/h, bo to częsta prędkość podróżna handlowców. To było duuużo duużo więcej, ta 911 buja się do 330km/h.  

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Zulos napisał:

Poza tym fantastyczne też jest oczywiście tłumaczenie, że na bramce było 2.2, jak wiadomo, że kamper ma min. 2.8-2.9, a z klimą faktycznie spokojnie do 3 dobije. Możliwe też, że bramka była uszkodzona (w sensie zawieszona wyżej o 70 cm??) i się zmieścił, no ale jak widział 2.2, a twierdził, że widział...

Na ten przykład zwykłe Ducato III H1 (najniższe) ma 2254 mm wysokości, co dopiero kamper na bazie ducato lub podobnych... Lepszej bajki nie słyszałem, że niby mógł się zasugeorwać znakiem 2,20, ale jaki wątek od razu sensacyjny i medialny...

Z drugiej strony, historia tego wiaduktu jest niezła, taki lokalny widowmaker.... Trzech żołnierzy na pace ciężarówki, czterech milicjantów... Ten kamper przy tym to nic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dudek_t napisał:

Generalnie każdy przypadek jest chyba rozpatrywany indywidualnie 

Jest dokładnie tak jak mówisz ale.... przepis mówi wyraźnie, że NIE WOLNO ! włączyć się kierującemu do ruchu ( a zmiana pasa ruchu, jest jak włączaniem się do ruchu ) jeżeli , na pasie wewnętrznym biegnącej autostrady ( bardzo ważne )  zleży od szerokości autostrady - ilości jej pasów ruchu , znajduje się pojazd poruszający się z większą prędkością przepisami nie zabronioną. 

Przykładem niech będzie wyrok Sądu Najwyższego w Karlsruhe, gdzie zginął ojciec z córką w Audi TT, z którą wracał z lotniska. Na wewnętrznym pasie autostrady wbił się pod samochód który zmienił pas ze środkowego na lewy. Mimo, że jechał ponad 200 km/h wina była kierującego samochodem który zmienił pas ze środkowego na lewy.

Kolejny wyrok Sądu w Kassel kiedy kierujący Oplem Vectra zmieniał pas  ze środkowego na lewy (wewnętrzny ) i zajechał drogę jadącemu z większą prędkością pojazdowi na lewym pasie wskutek czego doszło do dużego wypadku. Tutaj również wina była kierującego Oplem, mimo że ten, udowadniał przed sądem, że wykonywał ten manewr przy prędkości około 150 km/h i zaznaczył , że szybciej  nie mógł bo jego auto więcej nie może pojechać. Sąd orzekł, że powinien liczyć siły na możliwości i podkreślił, że jeżeli warunki techniczne pojazdu którym się poruszał, nie pozwalają na więcej to nie powinien zmieniać pasa ruchu. Podkreślał kilka razy obwinionemu, dlaczego nie pozostał na pasie ruchu którym się poruszał. Nawet któryś z przepisów o tym mówi.

Powiem tak. Więcej wypadków najechania na autostradzie w Niemczech ma przy prędkościach 130-150 km/h, jak przy horrendalnie większych , takich jak przykładowo 200 km/h

Jacekzoo ma trochę też racji, bo planuje się podział winy, jeżeli porusza się ktokolwiek szybciej, jak 160 km/h po autostradzie. Już kilka lat wstecz były takie przepisy omawiane w Bundestagu. Nie przeszło. Teraz wraca debata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, powolniak napisał:

Tak, zgadza się. Mam także na przedniej szybie w jej prawym górnym rogu.

widziałem cię pod szpitalem w Sieradzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 31.07.2021 o 22:27, 000 napisał:

Myślę, że każdemu było trudno to skomentować, mi jest. 

Tak, trudno to narazie skomentować bo trzeba ustalić wszystkie, powtórzę - wszystkie okoliczności tego nieszczęśliwego wypadku i dopiero wtedy odpowiednie organy ustalą winnych. A wyroki rzucane teraz przez domorosłych "sędziów" na różnych forach są póki co o kant doopy rozbić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Gregor887 napisał:

Był pod wpływem innych środków. Taka jest linia obrony.

Na filmie było widać jaka mogła być prawdopodobna przyczyna że autobus ruszył, można to zauważyć jak się dokładnie przyjrzymy oraz jak wiemy na jakiej zasadzie działają hamulce przystankowe, tutaj akurat w Solarisie. Nie twierdzę że tak oczywiście było, a co do środków które mógł zażywać to trzeba jeszcze poczekać bo może były to jakieś przeciwbólowe na kręgosłup, też mogą być silne, a to częsta przypadłość kierowców i nie jeden jeździ na środkach przeciwbólowych. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.