Wypadki

[Gregor887]

W Zgierzu jest wiadukt ze znakiem 3,8 m. Wszyscy kierowcy na radiu krzyczą "czterydwadzieściaprzechodzi kolego". No i kiedyś padło na kumpla, który jechał dużym zestawem. Zerwał naczepę, uszkodził ciągnik. Od właściciela auta dostał ultimatum - albo spłacasz, albo za kraty. Była wina kierowcy, bo po rozładunku nie spuścił powietrza z poduszek.

[jacekzoo]

9 godzin temu, Gregor887 napisał:

Od właściciela auta dostał ultimatum - albo spłacasz, albo za kraty.

Niby na jakiej podstawie? ??? pracownik nie odpowiada za majątek firmy. Jedynie co można z takiego ściągnąć to podajże trzykrotność wynagrodzenia

[jacek00]

4 minuty temu, jacekzoo napisał:

Niby na jakiej podstawie? ??? pracownik nie odpowiada za majątek firmy. Jedynie co można z takiego ściągnąć to podajże trzykrotność wynagrodzenia

Zwłaszcza to za kraty mnie zastanawia, bo niby z jakiego paragrafu?  Zwykłe urban legend, albo głupi pracownik to dał się nabrać. 

[maarec]

13 minut temu, jacek00 napisał:

Zwłaszcza to za kraty mnie zastanawia, bo niby z jakiego paragrafu?  Zwykłe urban legend, albo głupi pracownik to dał się nabrać. 

Oczywiście. Pracownicy często dają się nabrać na tego typu zagrania. Szczególnie jak są przywiązani do swojej fajnej pracy. 

[Gregor887]

Rzecz się działa na początku lat 90-tych. Firma była wtedy jedną z większych w kraju. Prywatna. Nie znam szczegółów tamtej umowy o pracę, ani papierków,które pod stołem podpisał kierowca, aby móc pracować. Wy pewnie wiecie lepiej. Wiem natomiast, że ta praca mocno kumpla postawiła na nogi. Szkody zaś powstały ewidentnie z jego winy. A metody egzekucji kosztów to też urban legend? Jest takie pojęcie - ugoda. I tak się zadziało.

Temat jest o wypadkach, a nie o Kodeksie Pracy, czy innych KPC. Starałem się na przykładzie pokazać , że nie zawsze można wierzyć w to co jest napisane, a tym bardziej w to co ludzie gadajo. Trzeba myśleć. W większości sklepów trafiają się takie regały wypełnione smukłymi szklanymi opakowaniami z naklejką polisz wodka. A to wcale nie służy do lizania...

Na zdrowie

https://www.youtube.com/watch?v=Nm3L6VSZkqM

[danielpoz]

2 godziny temu, jacek00 napisał:

Zwłaszcza to za kraty mnie zastanawia, bo niby z jakiego paragrafu?  

Mnie bardziej ciekawi który to pracodawca ma taką moc żeby pracownika za kraty wsadzać?

[maarec]

Nie wiem czy filmik zadziała.  Nadaje się przy rozterkach czy lusterka dodatkowe potrzebne - tutaj były i nic nie dały. 

Różnica prędkości konkretną

https://youtube.com/shorts/47qGKj255fA?feature=share

P.S jak widać przyczepą jednak szybsza od kampera 

[powolniak]

7 godzin temu, maarec napisał:

Nie wiem czy filmik zadziała.  Nadaje się przy rozterkach czy lusterka dodatkowe potrzebne - tutaj były i nic nie dały. 

Różnica prędkości konkretną

https://youtube.com/shorts/47qGKj255fA?feature=share

P.S jak widać przyczepą jednak szybsza od kampera 

Jest to klasyczna sytuacja sprzyjająca bardzo by konsekwencją jej była kraksa.

Kamper z jakiegoś powodu się smęci, więc kierujący zestawem postanawia go wyprzedzić (a co, dwupasmówka, BMW bardzo daleko z tyłu) i wyprzedza z prędkością 110 km/h (wg wskazań licznika BMW). Nie wiadomo tylko czy to autostrada we Francji (zestaw na żółtych blachach, więc Francuz lub Holender), gdzie zestaw może do 130 km/h, czy w innym kraju. W każdym bądź razie wyprzedzanie bezpieczne, tylko kierowca BMW cisnął niemiłosiernie - miał na blacie 230 km/h. DObrze, ze wyhamował, bo byłoby nieszczęście.

A ileż to razy mamy takie sytuacje na naszych drogach klasy A lub S. Jeden się wlecze 70-80 km/h, inny 100, jeszcze inny z dopuszczalną, bierzesz się do wyprzedzania, bo z tyłu niby nie ma nikogo, a tu błyskawicznie pojawia się na zderzaku jakiś ścigant, który cisnął jak głupi 200 czy więcej.

Niedaleko mnie przebiega S8 i są na niej w niedużych odstępach trzy węzły. Niemal nie ma dnia, by pomiędzy węzłami nie było kraksy (ciężarówki z osobówką, lub osobówki z ciężarówką) powodującej zablokowanie trasy na kilka godzin.

[Pjoter]

@powolniak masz naklejkę na Kodiaqu na tylnej szybie w lewym górnym rogu ?

[Gregor887]

Zaczyna się

https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-zniszczyl-kampera-za-400-tys-zl-przez-mylne-oznakowanie,nId,5383822?parametr=najczesciej_czytane&iwa_source=najczesciej_czytane

Jak na "Kilerze" - kierowca jest winien, ale nie bardzo winien.

Jeszcze trochę i powie,że kazał mu jechać np. imperatyw kategoryczny.

[jacek00]

Zaczyna się
https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-zniszczyl-kampera-za-400-tys-zl-przez-mylne-oznakowanie,nId,5383822?parametr=najczesciej_czytane&iwa_source=najczesciej_czytane
Jak na "Kilerze" - kierowca jest winien, ale nie bardzo winien.
Jeszcze trochę i powie,że kazał mu jechać np. imperatyw kategoryczny.

Ciekawe jakim cudem zmieścił się pod bramą ustawiona na 2.2 metra skoro kamper ma dużo więcej.

[maarec]

15 minut temu, jacek00 napisał:

1 godzinę temu, Gregor887 napisał:

Zaczyna się
https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-polskie-drogi/wiadomosci/news-zniszczyl-kampera-za-400-tys-zl-przez-mylne-oznakowanie,nId,5383822?parametr=najczesciej_czytane&iwa_source=najczesciej_czytane
Jak na "Kilerze" - kierowca jest winien, ale nie bardzo winien.
Jeszcze trochę i powie,że kazał mu jechać np. imperatyw kategoryczny.

Ciekawe jakim cudem zmieścił się pod bramą ustawiona na 2.2 metra skoro kamper ma dużo więcej.

jedyna opcja, na to że bramka była już wcześniej uszkodzona przez coś wyższego. Jeżeli myślał, że kamper zmieści się na 2,2 to chyba miał zaćmienie, do tego takie próby robi się bardzo powoli. On miał klimę na dachu, czyli na fordzie miał ok 2,9-3,0m wysokości.

Artykuł napisany z sensem, ktoś już nawet rozróżnia alkowę od półintegry, jeszcze tylko pomyłka o 100.000zł i można by napisać, że rzetelny. Odnośnie ubezpieczenia - akurat w kamperach bardzo często okres ubezpieczenie nie idzie w parze dla OC i AC - co nie dotyczy oczywiście pojazdów w leasingu.

Dziś wznawiam AC kampera z datą 01.08 a Oc ma w lutym...

3 godziny temu, powolniak napisał:

Jest to klasyczna sytuacja sprzyjająca bardzo by konsekwencją jej była kraksa.

Kamper z jakiegoś powodu się smęci, więc kierujący zestawem postanawia go wyprzedzić (a co, dwupasmówka, BMW bardzo daleko z tyłu) i wyprzedza z prędkością 110 km/h (wg wskazań licznika BMW). Nie wiadomo tylko czy to autostrada we Francji (zestaw na żółtych blachach, więc Francuz lub Holender), gdzie zestaw może do 130 km/h, czy w innym kraju. W każdym bądź razie wyprzedzanie bezpieczne, tylko kierowca BMW cisnął niemiłosiernie - miał na blacie 230 km/h. DObrze, ze wyhamował, bo byłoby nieszczęście.

A ileż to razy mamy takie sytuacje na naszych drogach klasy A lub S. Jeden się wlecze 70-80 km/h, inny 100, jeszcze inny z dopuszczalną, bierzesz się do wyprzedzania, bo z tyłu niby nie ma nikogo, a tu błyskawicznie pojawia się na zderzaku jakiś ścigant, który cisnął jak głupi 200 czy więcej.

Niedaleko mnie przebiega S8 i są na niej w niedużych odstępach trzy węzły. Niemal nie ma dnia, by pomiędzy węzłami nie było kraksy (ciężarówki z osobówką, lub osobówki z ciężarówką) powodującej zablokowanie trasy na kilka godzin.

zgadzam się w 100%, "dobrze" trafiło, że to jakieś sportowe BMW więc hamulce były gotowe do zwolnienia. Mój bolid po odblokowaniu też pojedzie te 250kmh, ale pewnie nie zwolniłby na tak krótkim odcinku poniżej 180kmh...

Jadąc zestawem czy kamperem bardzo obawiam się o takie sytuacje a najbardziej  o motocyklistów - zakładam, że osobówka wbita w przyczepę daje duże szanse na przeżycie. Bez bagażnika rowerowego na przyczepie czy kamperze motocyklista też ma jakieś szanse - zamortyzuje go trochę paździerz...

nic, patrzmy w lusterka i montujmy dobre kamery "cofania" - u mnie idealnie widać co się dzieje również w trakcie wyprzedzania.

[mundek28]

No i tu wychodzi że ci co piszą artykuły często nie mają pojęcia o czym piszą.

[Suzu4x4]

zgadzam się w 100%, "dobrze" trafiło, że to jakieś sportowe BMW więc hamulce były gotowe do zwolnienia. Mój bolid po odblokowaniu też pojedzie te 250kmh, ale pewnie nie zwolniłby na tak krótkim odcinku poniżej 180kmh...
Jadąc zestawem czy kamperem bardzo obawiam się o takie sytuacje a najbardziej  o motocyklistów - zakładam, że osobówka wbita w przyczepę daje duże szanse na przeżycie. Bez bagażnika rowerowego na przyczepie czy kamperze motocyklista też ma jakieś szanse - zamortyzuje go trochę paździerz...
nic, patrzmy w lusterka i montujmy dobre kamery "cofania" - u mnie idealnie widać co się dzieje również w trakcie wyprzedzania.

Właśnie , jak to jest w tych Niemczech ?
Na odcinku gdzie nie ma ograniczeń równie dobrze można się spodziewać jakiegoś Bugatti które będzie jechać 350 na godzinę , i co jak dojdzie do wypadku to wina 100% wyprzedzającego czy kierowca supercara też dostaje wspólwinę ??

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

[Zulos]

Godzinę temu, maarec napisał:

Artykuł napisany z sensem, ktoś już nawet rozróżnia alkowę od półintegry, jeszcze tylko pomyłka o 100.000zł i można by napisać, że rzetelny.

Ale parę kwiatków tam jest. mi się najbardziej podoba fragment:

Ten błąd (i jego i zarządcy drogi) sporo go kosztował - straty są naprawdę duże i trudno powiedzieć, czy jest sens naprawiać auto, którego wartość szacowana była na 400 tys. zł

No na prawdę trudno powiedzieć, czy jest sens naprawiać...

Tzn. auto można naprawić (w zasadzie nic mu się nie stało). Gorzej z zabudową?

Poza tym fantastyczne też jest oczywiście tłumaczenie, że na bramce było 2.2, jak wiadomo, że kamper ma min. 2.8-2.9, a z klimą faktycznie spokojnie do 3 dobije. Możliwe też, że bramka była uszkodzona (w sensie zawieszona wyżej o 70 cm??) i się zmieścił, no ale jak widział 2.2, a twierdził, że widział...