Wypadki

[jacekzoo]

16 godzin temu, Maras napisał:

Pytanie drugie kto wozi gaśnicę. Sprecyzuję nie mówię o tej w samochodzie.  

w budzie? ja  i to wcale nie taką małą, i pod samą ręką, a nie skitrana gdzieś pod łóżkiem

[Piotrekm13]

16 godzin temu, Maras napisał:

Pytanie drugie kto wozi gaśnicę. Sprecyzuję nie mówię o tej w samochodzie.  

Ja mam gaśnicę 2kg... ... w obserwowanych na Allegro. Czeka z wieloma innymi rzeczami na swoją kolej zakupu. Mam tez usprawiedliwienie, że przyczepę mam dopiero 3 tygodnie ?

[czyś]

Stopniowo zamieniam gaśnice 2 kg zamiast standardu 1 kg do samochodów, i tylko te z manometrem. Do busa, ewentualnie na wyjazdy z cepką (bus często=cepa), będzie ostatecznie 4-czka. 1-ki po przeglądzie, te z manometrem  do cepy. Bez manometru daję sobie spokój z przeglądem, zostawię u speców od gaśnic do utylizacji. 

Takie środki ratunkowe jak się ma, to przeważnie jest spokój, jak się nie ma to się coś wtedy wydarza. Tfutfu. Oby - i życzę tego wszystkim - gaśnica, jakakolwiek by nie była, dobrze służy tylko jako talizman od ognia.  

[steven]

Ja też w planach miałem zakup gaśnicy do przyczepy. Teraz wskoczy na priorytet. Wiadomo, że życie o zdrowie najważniejsze, ale jednak jeśli uda się uratować dobytek gaśnicą za kilkadziesiąt złotych albo chociaż zmniejszyć straty to nawet nie warto się wahać nad takim zakupem. Musi być i koniec.

[Stu]

4 godziny temu, Gregor887 napisał:

wszystkie potrzebne klucze mamy zawsze w nocy w woreczku na szyi, pod piżamką

mam nadzieję, że na lince ze zrywką... bo jak się w nocy o coś zaczepisz to rano współspacz może się nieźle zdziwić

[Maras]

U mnie 2kg oznaczenie ABC z manometrem  w bakiście przedniej przy samym brzegu. Mało kiedy zamykam  ją na klucz stojąc już rozbity.

Druga 1kg taka jak w samochodzie jest w przedsionku obok drzwi wejściowych. 

A ,że w tym roku mam do kupienia płyny do WC i gaśnice na osy i szerszenie to zakupie jeszcze spray gaśniczy ,który zawsze był przy grillowaniu  a po leżał w budzie.

 

 

[Commander]

Mam gaśnice w przyczepie. Tyle że wstyd przyznać...nie wiem gdzie. Chyba w bakiścke.... Teraz wiem że pierwsza czynność w przyczepie to ja przykręcić ją w dostępnym miejscu.

[RadekNet]

A co myslicie o sprayach gasniczych 500ml? Puszki są na tyle małe, że łatwiej je rozmieścić, tak żeby były pod ręką - u mnie jedna jeżdzi na drzwiach, druga kolo łóżka, a trzecia w rejonie "kuchni". Czy jednak lepsza jedna tradycyjna?

 

[Commander]

1 minutę temu, RadekNet napisał:

A co myslicie o sprayach gasniczych 500ml? Puszki są na tyle małe, że łatwiej je rozmieścić, tak żeby były pod ręką - u mnie jedna jeżdzi na drzwiach, druga kolo łóżka, a trzecia w rejonie "kuchni". Czy jednak lepsza jedna tradycyjna?

 

Służą głównie do gaszenia ognia na kuchni.

[tomekk]

Ja mam taką gaśnicę do kuchni, 2 kg, z dobrze oznaczonymi klawiszami do uruchamiania. Mam nawet nalepkę, a gaśnica jest w łatwo dostępnym miejscu.

 

 

[jacek00]

Dajcie jakiegoś linka do takiej gasnicy

[Maras]

5 minut temu, jacek00 napisał:

Dajcie jakiegoś linka do takiej gasnicy

https://sklep.fireshop.pl/499-spray-gasniczy-  

 

[jarekvolvo]

No, nie wiem. Może ja zbyt dawno urodzony jestem, ale niecały liter wody z pianką jak na razie mnie zupełnie nie przekonuje.  Takie cudo może byłoby do wykonania halonem, ale tu ??? Może jakiś strażak się wypowie ??

[Maras]

1 minutę temu, jarekvolvo napisał:

No, nie wiem. Może ja zbyt dawno urodzony jestem, ale niecały liter wody z pianką jak na razie mnie zupełnie nie przekonuje.  Takie cudo może byłoby do wykonania halonem, ale tu ??? Może jakiś strażak się wypowie ??

Spray może uratować dobytek. Ale bardziej w bardzo szybkiej reakcji .Na przykład gotujesz w kuchni lub na grillu  i się coś zajęło ogniem i błyskawicznie działasz bo masz ten spray pod ręką. A jak już się konkretnie jara ,przepraszam   pali to raczej gaśnica plus ew. druga osoba sprayem.

Spray ma też tą zaletę ,że żona czy też dziecko szybciej sobie z nim poradzi jak z gaśnicą. Bo nie zawsze jest facet w pobliżu. 

[jarekvolvo]

Może do małego ognia - grill, patelnia, będzie OK, ale nie pokładałbym w nim wiary. Jak mówisz - druga gaśnica. I to nie kilowa...