Skocz do zawartości

Wypadki


andiat

Rekomendowane odpowiedzi

Ku przestrodze, uważajcie na zwierzynę. Tym bardziej w okresie wakacji, i przy przelotach przez leśne ostępy, zwłaszcza w nocy. W wielu miejscach zwierzyna błąka się wypłoszona wakacyjnym harmidrem, poza zwykłymi trasami swoich wędrówek. 

Łoś wbiegł pod koła volkswagena. 33-latek zginął na miejscu (msn.com)

Jarzące się w światłach w oddali pary punkcików, noga z gazu, to może być kot, lis itp, ale równie dobrze coś większego. Jeden jeleń przeskakuje drogę - stop (za nim może pędzić stado). Uwaga na dziki, gdy wbiegają w ostatniej chwili, ponad przednią krawędzią maski widać nie tyle dzika, a górkę szczeciny na garbie. Nie trąbcie, nie błyskajcie długimi, żeby przegonić intruza z drogi, gdy już nią przebiega/przeskakuje, przerażony/oślepiony zwierzak szybciej zatrzyma się w miejscu w panice, niż ucieknie z jezdni. Gdyby już weszło coś większego i wysokiego (od sarny do konia), i nie było szans wyhamować, starać się ominąć, a jak się nie da, starać się nie walić ani centralnie, ani tak, tj. żeby poroże i korpus nie znalazło się w świetle szyby czołowej, bo cielsko/poroże może wjechać po masce razem z całą czybą do kabiny robiąc masakrę - lepiej skończyć w rowie, jeśli się da, niż z truchłem, albo truchłem z rogami, w kabinie.

Szerokości.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

39 minut temu, czyś napisał:

Ku przestrodze, uważajcie na zwierzynę. Tym bardziej w okresie wakacji, i przy przelotach przez leśne ostępy, zwłaszcza w nocy. W wielu miejscach zwierzyna błąka się wypłoszona wakacyjnym harmidrem, poza zwykłymi trasami swoich wędrówek. 

Łoś wbiegł pod koła volkswagena. 33-latek zginął na miejscu (msn.com)

Jarzące się w światłach w oddali pary punkcików, noga z gazu, to może być kot, lis itp, ale równie dobrze coś większego. Jeden jeleń przeskakuje drogę - stop (za nim może pędzić stado). Uwaga na dziki, gdy wbiegają w ostatniej chwili, ponad przednią krawędzią maski widać nie tyle dzika, a górkę szczeciny na garbie. Nie trąbcie, nie błyskajcie długimi, żeby przegonić intruza z drogi, gdy już nią przebiega/przeskakuje, przerażony/oślepiony zwierzak szybciej zatrzyma się w miejscu w panice, niż ucieknie z jezdni. Gdyby już weszło coś większego i wysokiego (od sarny do konia), i nie było szans wyhamować, starać się ominąć, a jak się nie da, starać się nie walić ani centralnie, ani tak, tj. żeby poroże i korpus nie znalazło się w świetle szyby czołowej, bo cielsko/poroże może wjechać po masce razem z całą czybą do kabiny robiąc masakrę - lepiej skończyć w rowie, jeśli się da, niż z truchłem, albo truchłem z rogami, w kabinie.

Szerokości.  

 

Zażyło mi się "upolować" już kilka zwierzaków, i z doświadczenie powiem że w takiej chwili nie ma za bardzo czasu, żeby coś zrobić. Pół biedy jak zauważymy z daleka. Ale z reguły wyskakuje ci coś pod maskę i słyszysz uderzenie. Fajnie jak zdążysz chociaż dotknąć pedału hamulca. O omijaniu w takim przypadku można pomarzyć, a często może to spowodować większe szkody niż uderzenie. Ostatnim razem widziałem jednego dzika wybiegającego mi pod maskę, a w rowie znalazłem leżące dwa. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że hamować, to rzecz tak oczywista i podstawowa, i możliwie w opór. Jest to dla mnie tak oczywiste, że faktycznie, nie napisałem. Oczywiście, jak wyskoczy tuż przed maskę, i nic się nie zrobi, zostaje hamulec w opór. Albo nic, gdy skoczy na bok. Po dohamowaniu na ile to możliwe, można próbować ominąć, i parę razy mi to tyłek (a zwierzakowi zad) uratowało.

Ale przygarnięcie centralnie w jelenia lub łosia z konkretną prędkością nie jest m.zd. w każdym wypadku lepsze niż wygarnięcie w pobocze, jeśli cielsko albo np. łeb wśliźnie się po masce w obrys przedniej szyby. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, mundek28 napisał:

Dobre rady, już realizowałeś?

Parę zwierzaków i 1 albo pijany/na prochach, albo samobójca, już mocno się starali. Szczęśliwie, nie było wyskoku bezpośrednio na maskę, więc konto czyste (odpukać).

Co do jeleni, wierzę na słowo zaprzyjaźnionym leśniczym,  pochowali kolegę, który zignorowal przewodnika i wpakował się na drogę stadu, poroże weszło przez boczną szybę.

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jacekzoo napisał:

@peja76
 

Wyłudzenie czego?

 

Odszkodowania z AC jak jadę i słyszę taki tekst że sarna wyleciała i ..... to czujność w 100%  Przeważnie mam rację :D nie szło sprzedać lub coś nie tak mechanicznie to sarna mu wyleciała i odbił  a tam drzewo :lol:no szkoda było mu sarny i wolał drzewo:mlot: ale jest jeden 1% że tak mogło być ale to tylko 1%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.