Skocz do zawartości

Olej silnikowy


Azjata

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, maciejek34 napisał:

Sam mialem dylemat co wlać, ostatecznie wolałem olej jaki podaje producent na naklejce pod maską, Castrol OW30, wymiana co 15tys, na blacie prawie 250tyś, nie ma co kombinować, lać co podaje producent i problem z głowy

No właśnie nie chciałbym kombinować. Poza oryginalnym olejem z logo marki samochodu, zawsze był Castrol 0W30, ale lepkość to nie wszystko i musiałem w pewnym momencie przejść na 5W30. Pisałem o tym kila postów wcześniej, skąd biorą się moje rozterki.

2 godziny temu, konrad_b napisał:

wiem i w dodatku się to zmienia i wcale nie jest łatwo kupić ten z LL-04

Dokładnie! Właśnie z tego powodu powstały moje dylematy. To jest główny powód, że nie chce mi się wciąż eksperymentować. Chciałbym w końcu wybrać jakiś olej, którego za rok znowu nie bedę musiał zmienić, bo jego producent stracił normę lub postanowił coś udoskonalić.

Teraz Castrol mi odpisał, że jest już (znowu) dedykowany olej i jest nim Castrol Edge Titanium 5W30 - M

To oznacza, że te z literami LL, C3 itd. nie nadają się.

2 godziny temu, konrad_b napisał:

BMW liczy 40zł/L to też nie jakaś tragedia, za firmowy zapłacisz podobnie

To teraz zapytam: gdzie kupowałeś oryginał - w jakimś sklepie, czy w ASO?

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kristofer napisał:

No właśnie nie chciałbym kombinować. Poza oryginalnym olejem z logo marki samochodu, zawsze był Castrol 0W30, ale lepkość to nie wszystko i musiałem w pewnym momencie przejść na 5W30. Pisałem o tym kila postów wcześniej, skąd biorą się moje rozterki.

Dokładnie! Właśnie z tego powodu powstały moje dylematy. To jest główny powód, że nie chce mi się wciąż eksperymentować. Chciałbym w końcu wybrać jakiś olej, którego za rok znowu nie bedę musiał zmienić, bo jego producent stracił normę lub postanowił coś udoskonalić.

Teraz Castrol mi odpisał, że jest już (znowu) dedykowany olej i jest nim Castrol Edge Titanium 5W30 - M

To teraz zapytam: gdzie kupowałeś oryginał w jakimś sklepie, czy w ASO?

Krzysztof, a nie uważasz, że te historie o podrabianiu Motula nie są trochę wyssane z palca? Przecież to jest biznes, Motul jest popularny, sam na nim jeżdzę, kupuję go fizycznie w hurtowni. Wg mnie nie jest wielkim problem posadzenie studentów czy innych internetowych guru, żeby nic innego nie robili tylko wypisywali te bzdury. Nie wiem czy jest sens organizować cały przemysł przelewania rozlewania, dystrybucji jak te oleje nie sa jakoś specjalnie drogie. Internet stał się bagnem pod tym względem.

Nie znam nikogo ze znajomych, kto miał jakiekolwiek problemy kupując olej w sklepach inercars.pl, aparats.pl ... odbierałem kilkakrotnie zakupy zamówione elektronicznie osobiście u nich, zawsze musiałem odstać z 30 min, taki jest ruch w częściach samochodowych, serio muszą w tym kombinować, ryzykować kupowanie oleju z lewego źródła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof, a nie uważasz, że te historie o podrabianiu Motula nie są trochę wyssane z palca? Przecież to jest biznes, Motul jest popularny, sam na nim jeżdzę, kupuję go fizycznie w hurtowni. Wg mnie nie jest wielkim problem posadzenie studentów czy innych internetowych guru, żeby nic innego nie robili tylko wypisywali te bzdury. Nie wiem czy jest sens organizować cały przemysł przelewania rozlewania, dystrybucji jak te oleje nie sa jakoś specjalnie drogie. Internet stał się bagnem pod tym względem.
Nie znam nikogo ze znajomych, kto miał jakiekolwiek problemy kupując olej w sklepach inercars.pl, aparats.pl ... odbierałem kilkakrotnie zakupy zamówione elektronicznie osobiście u nich, zawsze musiałem odstać z 30 min, taki jest ruch w częściach samochodowych, serio muszą w tym kombinować, ryzykować kupowanie oleju z lewego źródła?
Myślę podobnie, że to takie samo Urban legends jak podrabiane proszki do prania. Oczywiście, że pewnie jest jakiś promil podrobionych produktów, ale nikt mający renomę, itp. Nie będzie wprowadzał do obrotu podróbek bo ryzyko jest zbyt wielkie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, witus napisał:

Krzysztof, a nie uważasz, że te historie o podrabianiu Motula nie są trochę wyssane z palca? Przecież to jest biznes, Motul jest popularny, sam na nim jeżdzę, kupuję go fizycznie w hurtowni. Wg mnie nie jest wielkim problem posadzenie studentów czy innych internetowych guru, żeby nic innego nie robili tylko wypisywali te bzdury. Nie wiem czy jest sens organizować cały przemysł przelewania rozlewania, dystrybucji jak te oleje nie sa jakoś specjalnie drogie. Internet stał się bagnem pod tym względem.

Nie znam nikogo ze znajomych, kto miał jakiekolwiek problemy kupując olej w sklepach inercars.pl, aparats.pl ... odbierałem kilkakrotnie zakupy zamówione elektronicznie osobiście u nich, zawsze musiałem odstać z 30 min, taki jest ruch w częściach samochodowych, serio muszą w tym kombinować, ryzykować kupowanie oleju z lewego źródła?

Masz wiele racji, ale po tym wszystkim, czego się naczytałem, mam zamęt w głowie. Nie chcę plotkować, ale znane są przypadki, że sprzedający nawet nie zdawał sobie sprawy, że sprzedaje "lewy" olej. Dzisiaj podrabia się wszystko, nawet rzeczy, które są wielokrotnie mniej warte, niż butelka oleju. Chciałbym osiągnąć taki stan rzeczy, abym nie musiał się pocieszać, że kupiony olej jest chyba oryginalny, a podświadomie nie być tego pewnym. Chcę mieć pewność, że olej jest oryginalny, a jednocześnie nie chcę wydawać 8x50 zł. na sam olej (tyle kosztuje oryginał bez wymiany i filtrów) trzy razy częściej, niż przewiduje instrukcja, ponieważ z założonych interwałów wymian nie zrezygnuję. Wychodzi na to, że i tak podczas wymiany wylewam dobry olej, więc niech to będą jakieś sensowne pieniądze. Dlatego poszukuję. Jak na razie mam dwóch faworytów, poza oczywiście oryginałem. Zobaczę, czy pojawią się jeszcze jakieś opinie odnośnie tych czterech marek.

15 minut temu, witus napisał:

[...]  kupując olej w sklepach inercars.pl

Wymieniłeś sklep, który cieszy się właśnie bardzo dobrą opinią, przynajmniej jeżeli chodzi o oleje, a zwłaszcza Motul. Wydaje się on jednym z najbardziej sensownych miejsc zakupu dla tej marki. Biorę to pod uwagę, ale myślę dalej. Może na podstawie wszystkich wypowiedzi coś wybiorę i będzie to produkt, który np. będę mógł kupić bezpośrednio w miejscu zamieszkania, co byłoby najbardziej wygodne.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bob Duży napisał:

Castrol niestety ale się u nas skończył, w sensie oryginalny pewny olej. Jako że handluje olejami  swego czasu miałem pewne źródło ale i ono już jak przedstawiciel poinformował nie da mi gwarancji oryginalności tegoż oleju.  Wymiany co 7 do 10tys żadne LL

No, to chyba dobiłeś już "gwóźdź do trumny" dla oleju Castrol. Jeżeli to prawda i sam przedstawiciel firmy nie daje gwarancji, że kupi się oryginalny olej, to już jakaś paranoja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kristofer napisał:

No, to chyba dobiłeś już "gwóźdź do trumny" dla oleju Castrol. Jeżeli to prawda i sam przedstawiciel firmy nie daje gwarancji, że kupi się oryginalny olej, to już jakaś paranoja.

Współpracujemy z hurtownią XX nie będę wymieniał jej nazwy od wielu lat. Zawsze dostarczali nam oleje oryginalne w oryginalnych  pakunkach. Kilka lat wstecz Castrol oryg od podruby można było odróżnić. Dziś pewnie bez badań laboratoryjnych nie odróżnisz ani po butli,ani naklejkach ani w literówkach. Stąd hurtownik jasno powiedział że nie gwarantuje nam oryginalności produktu. Natomiast ELF,Motul,Valvoline czy GM mamy na to kwity i certyfikaty jakości. Czy to dowód na oryginalnośc? może tak może nie.Od Castrola nie mamy nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad rem, co niektórym.

Niektórym nie chce się zapoznać z materiałami zawartymi na stronie producenta PROLONGU oczekując bym napisał coś o stosowanym lubryfikatorze.

Odpowiedź jest jednoznaczna: Tobie się nie chce czytać, a mnie nie chce się pisać. Nie ma w tym ani grama agresji, która została podniesiona. To prosta racjonalność zachowania.

 

Niektórzy wypowiadający się , jak się wydaje, nie dostrzegają różnicy pomiędzy potrzebami eksploatacyjnymi i kosztem eksploatacji auta, nazwę go za powiedzmy 5 tys zł, do auta kilkadziesiąt razy droższego.

Piszący podkreślają, że leją jakieś tam nienajwyższej jakości oleje, najtańsze paliwo, mają przebiegi 200 tys. km i auta nadal jeżdżą (ja akurat trzymam auto max. do 200 kkm i sprzedaję - inni auta z takim przebiegiem dopiero kupują do karawaningu. Ot co. No raz trzymałem Megankę do 280 kkm bo była tuningowana ze 110 KM na 150 KM i jeździła fantastycznie, a córka ją tłukła jeszcze kolejne 100 kkm aż stratował auto rozwydrzony Mercedes). Tylko nie potrafią udzielić odpowiedzi jaki jest stan techniczny motoru. Należałoby agregat rozebrać turbawkę i silnik na drobne kawałki i dopiero pomierzyć wartości i wymiary. Wówczas bez wątpienia wyjdzie różnica pomiędzy autem eksploatowanym na oleju tanim i premium (pomijam oczywisty aspekt, o którym piszący wspominają – dolewki oleju, które u niektórych skutkują tym, że jeżdżą cały czas na świeżym oleju, że auto kopci bo spala olej. W moich autach oleju nigdy nie ubywało.

Ale co mnie to obchodzi. Jedni wolą taniochę, być może po to by jednego dnia puścić z dymem i moczem 30 lub więcej złotych, ja zaś nie kurzę, alkohol łykam bardzo okazjonalnie, więc mnie stać na pewne ekstrawagancje. Na coś trzeba monety wydawać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Bob Duży napisał:

Współpracujemy z hurtownią XX nie będę wymieniał jej nazwy od wielu lat. Zawsze dostarczali nam oleje oryginalne w oryginalnych  pakunkach. Kilka lat wstecz Castrol oryg od podruby można było odróżnić. Dziś pewnie bez badań laboratoryjnych nie odróżnisz ani po butli,ani naklejkach ani w literówkach. Stąd hurtownik jasno powiedział że nie gwarantuje nam oryginalności produktu. Natomiast ELF,Motul,Valvoline czy GM mamy na to kwity i certyfikaty jakości. Czy to dowód na oryginalnośc? może tak może nie.Od Castrola nie mamy nic.

To istotne, co napisałeś, ponieważ potwierdza po części informacje, które posiadam. Dzisiaj napisałem ponownie do Castrola z konkretnymi pytaniami, więc czekam na odpowiedź. Nie wiem, czy przyjdzie z centrali, czy przekierują na Castrol.pl  Całkiem Castrola nie przekreślam, ale jest obecnie na ostatniej pozycji tego mini "rankingu". Jest co prawda sprzedawany w wielu dużych i znanych sklepach internetowych, ale czy to certyfikowani sprzedawcy? No i jakie to ma znaczenie, jeśli wziąć pod uwagę informacje, które podałeś ...

2 godziny temu, jacek00 napisał:

Castrol to może kiedyś coś znaczył, nie wiem, ale od dawna to niższa półka niż chociażby Motul (który nota bene to ekstraliga wśród olei dla ludu), a nawet Elf czy Total

Nie wiem, ile w tym prawdy i czy można to czymś poprzeć, ale wiele marek samochodowych wciąż zaleca oleje Castrol. Mało tego, niektóre jego parametry/cechy są nazywane najbardziej innowacyjnymi na świecie. Może jednak Castrol jest na szczycie podium, ale tylko ten oryginalny :niewiem:

À propos oleju Castrol. Właśnie znalazłem Castrol 0W30 z normą LL-04, ale z opisów wynika, że jest konfekcjonowany tylko w litrowych opakowaniach i jest olejem typowo "serwisowym", czyli powinien być dostępny jedynie w wybranych serwisach pewnych marek samochodowych. Znalazłem go jednak w sklepach internetowych, a na stronach Castrola w ogóle nie ma o nim jakiejkolwiek informacji. Znów rodzą się pytania i wątpliwości, tyle że w tych samych sklepach można tez dostać oleje firmowane markami samochodów. Oczywiście opisane, jako oryginalne i czym to tłumaczyć? Przecież powinny być dostępne tylko w ASO (teoretycznie).

39 minut temu, powolniak napisał:

Ad rem, co niektórym.

Niektórym nie chce się zapoznać z materiałami zawartymi na stronie producenta PROLONGU oczekując bym napisał coś o stosowanym lubryfikatorze.

Odpowiedź jest jednoznaczna: Tobie się nie chce czytać, a mnie nie chce się pisać. Nie ma w tym ani grama agresji, która została podniesiona. To prosta racjonalność zachowania.

Niektórzy wypowiadający się , jak się wydaje, nie dostrzegają różnicy pomiędzy potrzebami eksploatacyjnymi i kosztem eksploatacji auta, nazwę go za powiedzmy 5 tys zł, do auta kilkadziesiąt razy droższego.

Piszący podkreślają, że leją jakieś tam nienajwyższej jakości oleje, najtańsze paliwo, mają przebiegi 200 tys. km i auta nadal jeżdżą (ja akurat trzymam auto max. do 200 kkm i sprzedaję - inni auta z takim przebiegiem dopiero kupują do karawaningu. Ot co. No raz trzymałem Megankę do 280 kkm bo była tuningowana ze 110 KM na 150 KM i jeździła fantastycznie, a córka ją tłukła jeszcze kolejne 100 kkm aż stratował auto rozwydrzony Mercedes). Tylko nie potrafią udzielić odpowiedzi jaki jest stan techniczny motoru. Należałoby agregat rozebrać turbawkę i silnik na drobne kawałki i dopiero pomierzyć wartości i wymiary. Wówczas bez wątpienia wyjdzie różnica pomiędzy autem eksploatowanym na oleju tanim i premium (pomijam oczywisty aspekt, o którym piszący wspominają – dolewki oleju, które u niektórych skutkują tym, że jeżdżą cały czas na świeżym oleju, że auto kopci bo spala olej. W moich autach oleju nigdy nie ubywało.

Ale co mnie to obchodzi. Jedni wolą taniochę, być może po to by jednego dnia puścić z dymem i moczem 30 lub więcej złotych, ja zaś nie kurzę, alkohol łykam bardzo okazjonalnie, więc mnie stać na pewne ekstrawagancje. Na coś trzeba monety wydawać.

Mnie tam podoba się Twój punkt widzenia :ok:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu w obu swoich autach używam oleju Motul 8100 X-clean+ 5W30.

Jestem zadowolony. Wymiana ze wszystkimi filtrami co 10tyś, od wymiany do wymiany oleju nie ubywa.

Kupuje u siebie w pracy (InterCars)

Polecili mi go nasi sprzedawcy oraz dość duże grono mechaników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie  pierwsze miejsce ma Liqi mouli 5w40, dopiero Motul, 5w30 nie jest olejem na nasz klimat, niewiem czemu go leją, może dlatego że ASO też go lało, o 0w30 nie wspomnę bo nie wiem na co w ogóle go ludzie leją on jest bo jest, ja z 10w40 mobila przeszedłem na 5w40 LM i auto płynie i zawsze ten olej polecałem go swoim klientą,  a czemu serwisy polecają inne oleje i tłumaczą jaki to on jest cudowny, on nie jest cudowny tylko jest takie coś jak umowa z hurtownia, kup od nas oleju Xxxx za 20tys w 6miesięcy a dostaniesz 5 kombinezonow, 10koszulek, 2 ręczniki,  2 torby, długopisów , smyczek itd, a trzeba to jeszcze sprzedać panu  J . Który całe życie jeździł na oleju Bbbb, więc jak dla mnie to marketing 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w czym lepszy jest LQ od Motula ?

A Total 5w40 którego kupuje od kilku lat w czym jest gorszy od tamtych wyżej?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, jachata napisał:

Od jakiegoś czasu w obu swoich autach używam oleju Motul 8100 X-clean+ 5W30.

Jestem zadowolony. Wymiana ze wszystkimi filtrami co 10tyś, od wymiany do wymiany oleju nie ubywa.

Kupuje u siebie w pracy (InterCars)

Dzięki, notuję plusik dla tego oleju.

22 minuty temu, MARKON napisał:

Jak dla mnie  pierwsze miejsce ma Liqi mouli 5w40, dopiero Motul

i plusik dla Liqui Moly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pjoter napisał:

A w czym lepszy jest LQ od Motula ?

A Total 5w40 którego kupuje od kilku lat w czym jest gorszy od tamtych wyżej?

 

 

 

Nie napisałem nic takiego że  w czymś to moje odczucie, te 3 oleje to czołówka, każdy z nich ma jakiś dodatek który dobrze wpływa na pracę silnika, LM ma siarke,  ten co ja kupuje !

5 minut temu, Kristofer napisał:

Dzięki, notuję plusik dla tego oleju.

Tak ok ale ja stawialbymna 5w40 jednak 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trochę jak z wodą mineralną.

W Biedronce 0,50zl o nazwie X, w Tesco 1zl o nazwie Y a w Kauflandzie Z za 1,5zl.

A tak naprawdę stoimy na jednym placu, pod ta samą rampą , ładują nas ta samą wodą tylko etykieta inna na butelce...

Zgadnij która woda smaczniejsza i przede wszystkim zdrowsza ?

Edytowane przez Pjoter (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli trochę jak z wodą mineralną.
W Biedronce 0,50zl o nazwie X, w Tesco 1zl o nazwie Y a w Kauflandzie Z za 1,5zl.
A tak naprawdę stoimy na jednym placu, pod ta samą rampą , ładują nas ta samą wodą tylko etykieta inna na butelce...
Zgadnij która woda smaczniejsza i przede wszystkim zdrowsza ?
Ta "Z" napewno lepsza bo droższa ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.