Mała wolnossąca benzyna jako holownik – Suzuki S-Cross

[Benior]

Ceny w necie często mają się nijak z tym co w salonie. 

[jacek00]

Ceny w necie często mają się nijak z tym co w salonie. 

Ja mam zupełnie odmienne doświadczenia. Dwa kupione auta przez net, gdzie ceny dużo lepsze niż oferty z salonu. Najlepiej uderzać do różnych dealerów i tyle.

[Zulos]

Teraz, jacek00 napisał:

5 minut temu, Benior napisał:

Ceny w necie często mają się nijak z tym co w salonie. 

Najlepiej uderzać do różnych dealerów i tyle.

To fakt - polityka dealerów się różni, a poza tym można trafić tak, że jakiś dealer ma jakiś konkretny pasujący samochód, bo ktoś zrezygnował po zamówieniu i jest w stanie go jakoś tam puścić taniej (albo przynajmniej hojnie dodatków dorzucić)...

Co ciekawe - nie wiem dlaczego Renault i Nissan 4x4 łączą tylko z dieslem i manualem. Zarówno Suzuki, jak i Hyundai potrafią łączyć 4x4 zarówno z benzyną jak i z automatem (choć Suzuki akurat diesla w ogóle nie ma;-)

[dudek_t]

Żeby nieco utrudnić Ci wybór to ja opowiem się zdecydowanie za Nissanem. To inny świat względem SX4. Primo - wielkość samochodu, waga i komfort jazdy wynikający z masy. Secundo - diesel o tych parametrach to będzie świetny sprzęt do ciągania i bardzo przyjemny na codzień z jeszcze przyjemniejszymi odczuciami w codziennej jeździe. Tertio - zmieniasz samochody dość często, ryzyko poważnej awarii diesla ograniczone niemal do zera przy jednoczesnych atrakcyjnych warunkach zakupu w stosunku do Suzuki. Żal jedynie automatu ale mając w perspektywie sporych ilości z przyczepą to nie jest wielka wada. Czym prędzej wycofałbym zamówienie z Suzuki. Ale co zrobisz to TWOJA decyzja

[Benior]

31 minut temu, jacek00 napisał:

36 minut temu, Benior napisał:

Ceny w necie często mają się nijak z tym co w salonie. 

Ja mam zupełnie odmienne doświadczenia. Dwa kupione auta przez net, gdzie ceny dużo lepsze niż oferty z salonu. Najlepiej uderzać do różnych dealerów i tyle.

Nie dość prezycyjnie się wyraziłem. Miałem na myśli kalkulatory dealerów. Ceny po upuście można zobaczyć choćby na OtoMoto. Jednak i tak najpierw udał bym się do salonu aby się autem przejechać, skonfigurować pod siebie i dopiero szukać najlepszej ceny. 

[Zulos]

15 minut temu, dudek_t napisał:

Żeby nieco utrudnić Ci wybór to ja opowiem się zdecydowanie za Nissanem. To inny świat względem SX4. Primo - wielkość samochodu, waga i komfort jazdy wynikający z masy. Secundo - diesel o tych parametrach to będzie świetny sprzęt do ciągania i bardzo przyjemny na codzień z jeszcze przyjemniejszymi odczuciami w codziennej jeździe. Tertio - zmieniasz samochody dość często, ryzyko poważnej awarii diesla ograniczone niemal do zera przy jednoczesnych atrakcyjnych warunkach zakupu w stosunku do Suzuki. Żal jedynie automatu ale mając w perspektywie sporych ilości z przyczepą to nie jest wielka wada. Czym prędzej wycofałbym zamówienie z Suzuki. Ale co zrobisz to TWOJA decyzja

Badzo kufa śmieszne!!

No ale sam się prosiłem...;-)

Poza tym dochodzi jeszcze jedna rzecz - mojej lepszej połowie bardzo podoba się Kumkwat...:-(

Mi zresztą też...;-)

 

[jacek00]

Nie dość prezycyjnie się wyraziłem. Miałem na myśli kalkulatory dealerów. Ceny po upuście można zobaczyć choćby na OtoMoto. Jednak i tak najpierw udał bym się do salonu aby się autem przejechać, skonfigurować pod siebie i dopiero szukać najlepszej ceny. 

Eee kalkulatory to pic na wodę :-D

Badzo kufa śmieszne!!

No ale sam się prosiłem...;-)

Poza tym dochodzi jeszcze jedna rzecz - mojej lepszej połowie bardzo podoba się Kumkwat...:-(

Mi zresztą też...;-)

 

Ja porównałem sobie oba auta na Towcar i wg mnie to silnik 1.6 dCi jest niemal w każdym aspekcie ciut lepszy. Bierz poprawkę też, że porównujesz parametry z małą przyczepą. A Nissan ma na haku 1800 kg! Gdzie Suzuki tylko 1200 ( dobrze pamiętam?). Tak więc kupując Suzuki na kilka lat się ograniczasz. W Nissanie masz już pole manewru i jeśli zechcesz zmienić przyczepę to będziesz mógł kupić wiekszą - 1300-1500 kg dla silnika 1.6 dCi nie będzie stanowić żadnego problemu.

 

Mocno być rozważał w takim wypadku wybór innego auta. Większe, cięższe to dużo lepszy komfort holowania

 

 

Aaa i ja celowo kupowałem teraz auto z dieslem, mając na uwadze, że to może być mój ostatni diesel. Nie wiadomo co przyszłość przyniesie. Ale nie martwię się żadnymi ograniczeniami wjazdu do jakiś miast. I tak do centrów za często nie jeżdżę

[maarec]

Kalkulator Toyoty trzeba traktować minus 29%, VW zależnie od modelu, ok 10%. 

Przejechać i to bez obsługi..  To podstawa, tak skreśliłem kilka samochodow. Nawet dwie godziny sam na sam z autem i wiele wiadomo. Tak kupiliśmy auto do miasta w marcu. 

 

[Jarosław69]

maarec - co ty gadasz ???  Toyota -29 %???

Oświeć mnie ,że to nie błąd ?

[jacek00]

maarec - co ty gadasz ???  Toyota -29 %???

Oświeć mnie ,że to nie błąd ?

Mój brat kupił właśnie RAV4 z rabatem 25%. To chyba coś tam dają :-D

 

[Jarosław69]

No chyba ,że akurat pchali ten model bo jak w styczniu próbowałem wymęczyć Toyotę LC to 10% to było wszystko przy flotówce.

Kolega na wypożyczalni ma 12-14 a bierze tego sporo. Tyle tylko ,że z tych nieco bardziej plaskatych.

25 %.....szok ! Zapewne nie na LC.

[Zulos]

21 minut temu, jacek00 napisał:

kupując Suzuki na kilka lat się ograniczasz. W Nissanie masz już pole manewru i jeśli zechcesz zmienić przyczepę to będziesz mógł kupić wiekszą - 1300-1500 kg dla silnika 1.6 dCi nie będzie stanowić żadnego problemu.

Mocno być rozważał w takim wypadku wybór innego auta. Większe, cięższe to dużo lepszy komfort holowania

Qrka wodna - ja cepkę kupiłem w tym roku (no, w zeszłym, bo 30 grudnia) i muszę ją najpierw spłacić zanim zmienię...;-)

Oczywiście już wiem, że za ileś tam lat będę musiał kupić większą (jak córy mi zaprotestują, że się nie mieszczą), ale to absolutnie min. 4 lata, czyli akurat do końca spłaty i cepki i nowego holownika...

Ale tak na prawdę Kumkwat wydaje się być niemal idealny do holowania jak największej cepki (tak do 5m w środku) dla zestawu do 3,5 t. A dlaczego "niemal"? Bo w tej wersji z 4x4 jego DMC to 2030, więc cepki z DMC 1500 już się nie podepnie do 3,5 t...

[dudek_t]

Zulos, tu serio nie ma się nad czym zastanawiać przy takim wyborze
 

[Zulos]

Nie wiem jak z tymi rabatami teraz, bo generalnie panuje chaos i czyszczenie magazynów w związku ze zmianą przepisów - mnóstwo ludzi chce zdążyć z leasingami samochodów przed zmianą, a że postraszyli, że zmiana - mimo że od 1 stycznia - ma mieć zastosowanie do umów zawartych od dnia uchwalenia przepisów (jak miło ze strony Dojnej Zmiany;-), to w salonach trwa bitwa jak o karpie w Lidlu;-)

1 minutę temu, dudek_t napisał:

Zulos, tu serio nie ma się nad czym zastanawiać przy takim wyborze

Wiem, wiem...

Jeśli będzie Nissan dostępny i różnica nie będzie większa niż te 6 tys., to chyba przeboleję te 30 kg ponad 2 tony DMC, choć na przyszłość, przy zmianie cepki na większą, mogę mieć z tym problem. Niemal wszystkie te, na które chciałbym ewentualnie zmienić, mają min. DMC właśnie 1500...

Ale cepkę można zwiększyć też nieco tańszym sposobem i bez zwiększania DMC - córki lądują do małego wymiotu obok cepki i już

Swoją drogą - szkoda, że nie można zmniejszyć DMC samochodu (a może można?;-), bo chętnie podarowałbym te 30 kg ładowności Kumkwata...

[jacek00]

No chyba ,że akurat pchali ten model bo jak w styczniu próbowałem wymęczyć Toyotę LC to 10% to było wszystko przy flotówce.
Kolega na wypożyczalni ma 12-14 a bierze tego sporo. Tyle tylko ,że z tych nieco bardziej plaskatych.
25 %.....szok ! Zapewne nie na LC.

RAV4 to już końcówka obecnego modelu i pewnie stąd taki upust.