Skocz do zawartości

Przesiadka polo63 składu


polo63

Rekomendowane odpowiedzi

Przez ostatnie tygodnie pogoda dopisywała (padało i wiało) roboty w środku coraz to mniej, ale najważniejsze że przy okazji takiej pogody została sprawdzona szczelność łączy poszycia zewnętrznego-wynik pozytywny :yay::skromny:  :]:skromny: ,od wtorku słonecznie, a wczoraj i dzisiaj do tego ciepełko i wczoraj właśnie zapadła decyzja o wykończeniu łączy polecanym ( i słusznie) silikonem dekarskim bitumicznym :yay::] ,do tego nowa podłoga dostała tyż dodatkową warstwę ochronną :]:skromny:  ( a co mnie tam :skromny: )

niech przetrwa więcej jak kolejne 30 lata

 

a na dodatek (ponad plan) udało się zamontować nowe wąsy Cimperkowi :yay::]:skromny:

no to zakładaj

bo jak fajnie wyjdzie to może sam będę coś zmieniał ;-)

Misio myślę, że obraz lepiej przemówi jak nie jedno słowo więc:

post-13304-0-99209100-1460743203_thumb.jpg

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszła nas myśl której nie możemy sami rozkminić dotycząca regulacji zaworów w moim Cimperku-czy ktoś z Was koledzy dysponuję wiedzą i zechce się nią z nami podzielić czy jest w nim hydrauliczna już czy jeszcze nie :oslabiony: . Przypomnę,że silnik to 2,5D 75KM na kołach zębatych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko przetestowane "stacjonarnie" podczas pierwszej nocy :yay:  na zewnątrz 5st.C silny wiatr i deszcz a w środku ok. 22st.C i dmuchawa na "Auto" tylko na rozgrzewkę okazała się być potrzebną, z synkiem spaliśmy odkryci a żonka poprosiła bym zmniejszył zadaną temperaturę (mój zmarźlak-był zadowolony :przytul: ) więc wszystko sprawdzone (wszyscy zadowoleni ale nikt nie wyspany prócz synka <ja pilnowałem by płomień nie zgasł (co "cykanie"do pieca biegałem),żonka malutkiego bo "chwilówki" sobie w nowym dla niego Cimperku nocą tylko urządzał>ale i tak w gruncie rzeczy najlepiej na tym wyszedł bo o 5 nam wszystkim pobudkę zadowolony zrobił) dla dobrego samopoczucia jeszcze tylko tapicera i krawcową trzeba zgrać i można będzie rozpoczynać przygodę :]

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie inne rzeczy były i są ważniejsze...niż tapicerka - a całościowa to też w bardzo grubych setkach wyjdzie...więc na razie to jest tylko w sferze marzeń i planów...

Ale za to już ogrom prac i zmian jest wprowadzonych w czyn ;) a nasz Osiołek zaczyna budzić się do powtórnego życia... chociaż np ostatnio wyszło że mu serduszko mocno niedomaga :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znam to o czym piszesz Misio w pierwszej części swojego posta, a druga jego część na szczęście obcą dla mnie jest,a jeżeli o silniku już mowa wczoraj odwiedziłem salon Citroena i uzyskałem zadawalającą mnie odpowiedź w sprawie regulacji zaworów- jest hydrauliczna :]

to tylko "drobiazgów" do rolet szukam jeszcze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Pierwszy wypad i od razu ponad 1100km "na dziko"  za nami:)
Pojechaliśmy słuchać nocą i porankiem szumu Morza a ono takie spokojne było:

post-13304-0-39536800-1464586331_thumb.jpg

 

i nic nie dało stanie w odległości max 100m od niego, tak w Mielnie:
post-13304-0-72878000-1464586409_thumb.jpg

 

jak następnie w Łebie:
post-13304-0-85622100-1464586595_thumb.jpg

post-13304-0-38342500-1464586732_thumb.jpg

 

po drodze odwiedziliśmy tyż Stolemów rodzinkę w Gniewinie (synek się dobrze z nimi dogadywał :], a Cimperek dzielnie pokonywał kolejne km... )

post-13304-0-09575100-1464586890_thumb.jpg

 

(...aż w końcu dowiózł nas do Jastarni gdzie Neptun okazał nam swoje miłosierdzie i rozbujał morze, mogliśmy usłyszeć przy zasypianiu i budzeniu się jego piękny szum)

post-13304-0-20001000-1464587164_thumb.jpg

 

z Jastarni pojechaliśmy na Hel (gdzie początek Polski był końcem naszej wyprawy)

post-13304-0-55923500-1464587428_thumb.jpg

 

Cypel Helski:

post-13304-0-04523200-1464587637_thumb.jpg
 

a Neptun zasmucił się, że będziemy kończyć naszą tygodniową wyprawę nad jego włościami i rozpętał nieziemską burzę w czwartkową noc i piątkowy ranek

 

zdjęcie jak rozmieniamy tysiączka Cimperkiem, później bateria w aparacie kaput:)

post-13304-0-97018300-1464587776_thumb.jpg

 

 

KONIEC PIERWSZEJ WYPRAWY (pakowanie w drugą właśnie trwa :skromny: )

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Gratuluję !! Kolejne będą coraz lepsze.

Ja po pierwszej wyprawie chciałem wracać do przyczepy... po długim wyjeździe nauczyłem się kamperowania w kamperze - co okazało się zupełnie inne niż to w przyczepie.

Powodzenia !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.