Skocz do zawartości

Mover, czyli napęd do przyczepy - uwagi do samodzielnego montażu


Kristofer

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Marcin T napisał(a):

Zdecydowanie polecam taką puszkę. Kilka osób już skorzystało i b/u

Ja również ją polecam. Jest bardzo wygodna i daje możliwość w przyszłości puszczenia dodatkowych kabli tym samym przepustem bez konieczności ponownego dziurawienia podłogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dumny z siebie zamontowałem przed wielkanocą mover :) Przetestowane na kempingu, wszystko działa, wręcz nowa jakość życia, ale mam pytanie. Po najechaniu na klin nie jestem w stanie hamulcem "złapać" przyczepy. po odpuszczeniu rolek hamulec dopiero zadziałał po ćwiartce obrotu koła, czyli zjechał mi prawie z klina, po drugim podejściu to samo.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jarod napisał(a):

Dumny z siebie zamontowałem przed wielkanocą mover :) Przetestowane na kempingu, wszystko działa, wręcz nowa jakość życia, ale mam pytanie. Po najechaniu na klin nie jestem w stanie hamulcem "złapać" przyczepy. po odpuszczeniu rolek hamulec dopiero zadziałał po ćwiartce obrotu koła, czyli zjechał mi prawie z klina, po drugim podejściu to samo.

Na klin się powinno najeżdżać tyłem, wtedy hamulec powinien działa od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Jarod napisał(a):

po odpuszczeniu rolek hamulec dopiero zadziałał po ćwiartce obrotu koła

Pewnie jest to związane z mechanizmem koła zwalniającym podczas manewrowania przyczepą do tyłu. Dlatego powinieneś zastosować klin kontrujący, albo jak napisał Jacek.

Edytowane przez kleo77 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.04.2023 o 16:58, Marcin T napisał(a):

Zdecydowanie polecam taką puszkę. Kilka osób już skorzystało i b/u

Dobra opcja, ale przyda się raczej na dach. Dołem już nie planuję nic puszczać.

Podpowiecie ile luzu musi być między elementami napędu a amortyzatorem? U mnie napęd wchodzi na styk między oponę i amortyzator, maksymalnie po 1cm luzu. Nie zniszczę i napędu i amortyzatora w trakcie jazdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, rolf napisał(a):

Dobra opcja, ale przyda się raczej na dach.

To jest dobra opcja zarówno na dach jak i do podłogi. 

13 minut temu, rolf napisał(a):

Dołem już nie planuję nic puszczać.

No ale pytałeś jeszcze w piątek o to  o to jak uszczelnić przejście od dołu. WIęc robisz otwór w podłodze, wsadzasz puszkę, którą polecił @Marcin T, puszkę, na styku z podłogą uszczelniasz butylem i skręcasz od środka. I przez to prowadzisz kable. 

Robienie samej dziury i prowadzenie tak kabli, i uszczelnianie tego jakimś uszczelniaczem to IMO druciarstwo. Wiem, że serwisy tak robią, ale serwisy nie za bardzo się przykładają do swojej roboty i robią wszystko byle jak. Jak robisz samodzielnie to zrób to porządnie. W przyszłości zawsze będziesz miał możliwość bezproblemowego puszczenia jakiegoś innego kabla przez taką puszkę, np czujnika temperatury. 

13 minut temu, rolf napisał(a):

Podpowiecie ile luzu musi być między elementami napędu a amortyzatorem? U mnie napęd wchodzi na styk między oponę i amortyzator, maksymalnie po 1cm luzu. Nie zniszczę i napędu i amortyzatora w trakcie jazdy?

A w stanie spoczynku masz tylko 1 cm luzu od amorka? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, jacek00 napisał(a):

To jest dobra opcja zarówno na dach jak i do podłogi. 

No ale pytałeś jeszcze w piątek o to  o to jak uszczelnić przejście od dołu. WIęc robisz otwór w podłodze, wsadzasz puszkę, którą polecił @Marcin T, puszkę, na styku z podłogą uszczelniasz butylem i skręcasz od środka. I przez to prowadzisz kable. 

Robienie samej dziury i prowadzenie tak kabli, i uszczelnianie tego jakimś uszczelniaczem to IMO druciarstwo. Wiem, że serwisy tak robią, ale serwisy nie za bardzo się przykładają do swojej roboty i robią wszystko byle jak. Jak robisz samodzielnie to zrób to porządnie. W przyszłości zawsze będziesz miał możliwość bezproblemowego puszczenia jakiegoś innego kabla przez taką puszkę, np czujnika temperatury. 

A w stanie spoczynku masz tylko 1 cm luzu od amorka? 

Zrobiłem otwór 20mm, idealnie (na siłę) wpasował się w to peszel z zestawu. Dookoła objechałem deakaealem, myślę że będzie skutecznie, a i całkiem estetycznie. 

37 minut temu, jacek00 napisał(a):

A w stanie spoczynku masz tylko 1 cm luzu od amorka?

No niestety. W sumie to on nie powinien chyba na boki pracować, tylko góra dół. Mogę jeszcze z centymetr odsunąć, ale wtedy ta obudowa delikatnie już będzie trzeć o oponę po dosunięciu rolek. 

20230412_183950.jpg

Dla potomnych - niezbyt wygodnie, ale da się pogodzić napęd i przyłącze wody.

20230410_174617.jpg

Edytowane przez rolf (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, rolf napisał(a):

Zrobiłem otwór 20mm, idealnie (na siłę) wpasował się w to peszel z zestawu. Dookoła objechałem deakaealem, myślę że będzie skutecznie, a i całkiem estetycznie. 

No niestety. W sumie to on nie powinien chyba na boki pracować, tylko góra dół. Mogę jeszcze z centymetr odsunąć, ale wtedy ta obudowa delikatnie już będzie trzeć o oponę po dosunięciu rolek. 

20230412_183950.jpg

Dla potomnych - niezbyt wygodnie, ale da się pogodzić napęd i przyłącze wody.

20230410_174617.jpg

Wg mnie tak zamontowany mover jest zamontowany nieprawidłowo i niezgodnie z instrukcją (bez zachowania minimalnych odstępów). Amor koliduje i powinieneś mover zamontować z drugiej strony osi. Pamiętaj że koło, wahacz i sam amor pracuje, i to nie tylko góra dół, ale IMO też będzie pracować na boki. I u Ciebie jest ryzyko, że elementy będą o siebie ocierać co może w skrajnym przypadku doprowadzić do jakiegoś uszkodzenia któregoś z elementów. Ja bym się nie odważył tak tego montować. Osobiście zamontowałbym to po drugiej stronie osi.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, jacek00 napisał(a):

Wg mnie tak zamontowany mover jest zamontowany nieprawidłowo i niezgodnie z instrukcją (bez zachowania minimalnych odstępów). Amor koliduje i powinieneś mover zamontować z drugiej strony osi. Pamiętaj że koło, wahacz i sam amor pracuje, i to nie tylko góra dół, ale IMO też będzie pracować na boki. I u Ciebie jest ryzyko, że elementy będą o siebie ocierać co może w skrajnym przypadku doprowadzić do jakiegoś uszkodzenia któregoś z elementów. Ja bym się nie odważył tak tego montować. Osobiście zamontowałbym to po drugiej stronie osi.

Coś w tym jest. Ale druga strona mi nie leży, tam mam sanki.

Spróbuję jeszcze przysunąć do opony i zobaczę jak się sprawuje w manewrowaniu. A po odsunięciu rolek i tak będzie wystarczająco daleko od opony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rolf, mam podobne odczucia jak @jacek00. Jakoś mi nie leży taka mikro odległość :hmm:

Gdy zdarzy Ci się przyrżnąć i wykrzywić wspornik amortyzatora to może Ci się sklinować z obudową łańcucha, a może i ją uszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, rolf napisał(a):
5 godzin temu, jacek00 napisał(a):

 

No niestety. W sumie to on nie powinien chyba na boki pracować, tylko góra dół. Mogę jeszcze z centymetr odsunąć, ale wtedy ta obudowa delikatnie już będzie trzeć o oponę po dosunięciu rolek. 

20230412_183950.jpg

Tak jak na tym zdjęciu to jest widok z dociśniętymi do opony rolkami?

Jeśli tak to zrób zdjęcie z odsuniętymi. Jeśli nie to według mnie mocno ryzykowne rozwiązanie i sam bym tak tego nie odważył się zamontować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak jeszcze z innej strony, zanim zacznę gmerać. 

Mam docisk ręczny. Trzymałem się tych 20mm i jak już mocno docisnę, to ledwo wchodzi na zielone pole. A jakbym zrobił odstęp 30mm? Dalej bym był w zielonym polu przy docisku, a po odsunięciu sporo dalej od amorka.

Bardzo źle kombinuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Michał Konopka napisał(a):

A ja z kolei mam inne pytanie:)

Czy aku żelowy 100 ah wystarczy do obsługi samego movera? TYLKO MOVER nic więcej

Miałem ten sam dylemat. Kup AGM ale przeznaczony do karawaningu (nie zwykły samochodowy) ja kupiłem Exide , żelowy do movera się słabo nadaje z powodu dużych poborów prądu których żelowe „nie lubią”. Jak masz więcej pieniędzy i chcesz zaoszczędzić wagę  to kup Lifepo4. 
Jeszcze pytanie jakie pobór prądu ma Mover (średni i max)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.