Anteny dvbt do zastosowań mobilnych

[belmondo]

Mam nadzieję, że to nie jest bardzo pilne

Ok, odpowiem, ale wieczorem - teraz wychodzę z budki powdychać trochę bryzy

Spokojnie  mamy czas do wiosny

chyba wrócisz do tego czasu mam nadzieję

[Kristofer]

Mam pytanie jak kabel wyprowadzic na dach.U ciebie poszło pewnie w maszcie antenowym.Ja tam masztu nie mam narazie więc musiałbym dziurę wiercić tak?

Napisz coś o tej przeróbce jak możesz.

Musiałbym na dole jakoś rozdwoić ten kabel ,by 1 szedł do środka  a jeden na zewnatrz przyczepy do przedsionka-czy o to tez chodzi w Twojej przeróbce ?

 

Różnie ludzie robią. Słyszałem, że ktoś np. przepuszczał kabel przez jeden z "grzybków" dachowych (wywietrzników).

Według mnie, to są jednak niepewne rozwiązania i tylko półśrodki.

Prawidłowo, przewód powinien przechodzić przez specjalną przelotkę (zaznaczyłem na foto).

 

 

Można takie kupić w sklepach z osprzętem solarnym lub na Alle....

Przelotka musi być przyklejona do dachu odpowiednim klejem, a dach w tym miejscu musi być odpowiednio przygotowany (też specjalny preparat). Oczywiście wcześniej należy w odpowiednim miejscu nawiercić w dachu otwór na przewód (o przynajmniej dwa razy większej średnicy, niż średnica użytego przewodu).

Jak widać na wcześniejszej fotce, u mnie na maszcie jest wyłącznie antena SAT, natomiast antena, o której rozmawiamy, nie jest na maszcie, tylko bezpośrednio na powierzchni dachu. Do dachu jest przyklejona taśmą dwustronną blaszka o wymiarach ok. 80 x 80, a na blaszce jest antena (antena posiada uchwyt magnetyczny).

Przeróbkę robiłem na własne potrzeby, więc Ty nie musisz nic przerabiać.

Potrzebowałem mieć sygnał na gnieździe, bez dodatkowych przewodów zasilania itd.

Tak to wygląda:

 

Przewód biegnący od anteny jest długi (chyba 2, może 3 metry) i jest pojedynczy. Rozdziela się na dwa (antenowy i zasilający) dopiero od wtyczki TV. Aby wtyczka nie przeszkadzała podczas przepuszczania przez otwór dachowy, wystarczy ją na ten czas odkręcić. Przy powtórnym przykręcaniu musisz zwrócić uwagę, aby żyła główna (środkowa) nie została zwarta z ekranem (oplot). Oplot, to cienkie druciki splecione razem i wystarczy przez nieuwagę, gdy tylko jeden będzie dotykał do żyły środkowej, a odbioru mieć nie będziesz.

Jeśli sygnał z anteny jest Ci potrzebny również w przedsionku, to ciągniesz go już z wnętrza przyczepy i na ścianie montujesz specjalne gniazdo (też są do kupienia). Ja u siebie nie korzystam z przedsionka, więc takiego gniazda nie potrzebowałem.

Edytowane 27 Października 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[belmondo]

Wiesz co Kristofer od razu wiedziałem,ze jesteś "mocny "w tych sprawach.Szkoda tylko ,że tak daleko mieszkasz,bo mógłbyś na miejscu doradzić i pokazać co i jak.W każdym razie dziękuje bardzo za podpowiedż.

Zastanawiam się jednak czy nie kupić od razu masztu antenowego ,wypuścic go przez szafe,zrobić jeden otwór w dachu i tym otworem nie puśćić dwóch kabli za jednym razem do talerza i do tej anteny o której piszemy?

Podpowiedz jeszcze jak mozesz jaki talerz proponujesz i jaki dekoder trzeba mieć by odbierać programy za granicą.Powiedz jak  sie później składa ta antena satelitarna i jaki duzy talerz jest potrzebny(że w dół to kumam)czy sie jeździ z  talerzem rozłozonym ?

[Kristofer]

Dedykowany, karawaningowy maszt antenowy, to bardzo dobra sprawa.
W przypadku takiego masztu można by na nim zamontować ant. SAT i DVB-T (taką z uchwytem na cybanty). Nie są to maszty tanie, ale jednak  zapewniają najbardziej komfortowe / prawidłowe mocowanie i sterowanie anteną, poza oczywiście systemami automatycznymi. Podnoszenie i ustawianie anteny robimy z wnętrza przyczepy.
Jest jednak mały problem z przewodami. Maszt do anteny SAT posiada składane ramię do położenia talerza na czas jazdy i aby wszystko było szczelne, to przewód prowadzony jest wewnątrz masztu, ale producent przewidział przejście tylko na jeden przewód. Nigdy nie sprawdzałem tego, być może udałoby się przerobić to na dwa, choć raczej wątpię. W takim przypadku i tak pozostaje zastosowanie przelotki (przy okazji: są z dławicami na jeden i dwa przewody). Są i inne metody, ale często kopiowanie ich przez osoby nie posiadające wiedzy w tym zakresie, może nie dać pozytywnych rezultatów (tłumienia sygnałów, zniekształcanie lub zakłócanie pasma TV naziemnej przez LNB niskiej klasy itd., itp.) Z tych względów, najbardziej pewnym i prostym rozwiązaniem jest przelotka.
Typowa wielkość talerza, to okolice 60 cm. Fakt, że im większy, tym lepiej w trudniejszych warunkach odbioru, ale niestety, mówimy o dachu przyczepy, a nie domu mieszkalnego. Antena SAT musi być przystosowana do karawaningu (składana), bo inaczej musiałbyś jechać z wystawionym w górę wysięgnikiem z zamocowanym konwerterem oraz czaszą wycelowaną w niebo (miałbyś oczko wodne na dachu). O ile wody można się pozbyć w prosty sposób, to już odporność całej konstrukcji na podmuchy wiatru w czasie jazdy, problematyczna, a i widok ogólny nie byłby ciekawy. Jak widzisz, jazda z rozłożonym talerzem nie jest możliwa (mogłaby zostać po antenie wielka wyrwa w dachu).

 

W kwestii tunera / dekodera SAT, to wszystko zależy od tego, co chcesz odbierać. Ja, jeśli już, to zabieram "domowy", który odbiera większość tego, co na niebie (z czaszy offsetowej 2 metry i obracanej siłownikiem na cały horyzont, ale to z powodów zawodowych). Jeśli masz jakiś dekoder w domu, to też możesz go zastosować. Jeśli nie masz, to na ogół stosujesz taki, który zapewni Ci odbiór preferowanych programów w Polsce. Na niebie nie masz granicy, więc czy wycelujesz talerz na sygnał z satelity gdzieś z Polski, czy gdzieś np. na Węgrzech, to odbierzesz to samo i w ten sam sposób. Najlepiej, gdy dekoder "przyczepowy" będzie zasilany napięciem 12 V, ale stosując przetwornicę DC / AC, może być zasilany napięciem 230 V. Hot Bird(y) i Astra(y) , to statystycznie najczęściej przeszukiwane przez nas satelity.
Jutro, jak znajdę chwilę, to postaram się pstryknąć fotki przyczepowej anteny - zorientujesz się, o co chodzi.

Zasiedziałem się, idę , bo nawet zmiana czasu na zimowy mi nie pomoże   

Edytowane 28 Października 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[belmondo]

Kristofer dzieki za wykład,czekam na fotki.

Prawda jest taka,że ja pytam a i tak wszyscy czytają ,czyli cel jest szczytny,a kto nie ma pojęcia w tym temacie jak np. ja  może znależć w tej kwesti konkretne wskazówki .

[Kristofer]

Obiecane foto.

 

Maszt, czyli to, co jest w szafie:

 

 

 

 

To, co na dachu, czyli talerz:

 

 

 

Tak wygląda po złożeniu:

 

 

Edytowane 28 Października 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Port]

Świetne, wyczerpujące fotki. Po złożeniu anteny konwenter nie obija się o dach ? Czy jest tam jakaś podkładka dystansowa ? Na antenę DYB-T to chyba miejsca na maszcie nie ma ? Obrót anteny (masztu) z szafy ? A samo podnoszenie i składanie talerza z dachu, czy ze środka przyczepy ?

[Kristofer]

Po złożeniu anteny, konwerter miękko opiera się o dach i zostaje w ustalonej już pozycji.
Miałem zrobić lepszą fotkę tego szczegółu, ale od wczoraj jest tak sztormowy wiatr, że mało głowy nie urwie, więc nie chciało mi się tam wdrapywać. Zrobiłem powiększenie z fotki zrobionej wcześniej - może będzie to widoczne. Psuje sprawę zaplątany tam jakiś listek, ale ...

 

Przepraszam za ogólnie słabą jakość zdjęć, ponieważ miały być poglądowe, a nie artystyczne, dlatego z uwagi na ten wicher, nie przyłożyłem się.
Wszystkie regulacje anteny (pełny obrót, podnoszenie talerza do wybranej pozycji, podnoszenie masztu - można całą antenę podnieść jeszcze w górę ok. metra) wykonuje się oczywiście z wnętrza przyczepy. Przy odrobinie wprawy, nie trzeba nawet patrzeć na antenę z zewnątrz. Często udaje się ją ustawić obserwując wyłącznie ekran TV. W trudniejszych chwilach i chcąc mieć bardzo dobrą jakość sygnału (nie mylić z siłą), można posiłkować się paskami siły i jakości sygnału generowanymi przez sam tuner (jeśli takową możliwość posiada). Tak na wszelki wypadek, gdy przewiduję, że na wyjeździe będę korzystał z ant. SAT, to zabieram z sobą miernik sygnału antenowego.
Dla typowych zastosowań wystarczy najzwyklejszy, tani "Sat Finder", który na czas ustawiania anteny włącza się w tor sygnału w.cz. (pomiędzy wejście antenowe w tunerze, a końcówkę "F" przewodu od LNB).

Wracając do pytania o miejsce na tym samym maszcie dla anteny DVB-T. Oczywiście takie miejsce jest. Miałem tak jeszcze w poprzednim sezonie.

 

W takim przypadku, mogłaby być założona nawet antena kierunkowa, np. omawiana Digit Actiwa.
Niestety, z uwagi na panele solarne, które montowałem tego lata, musiałem tą antenę zdjąć i zainstalować w zupełnie innym miejscu.

 

 

 

 

[Port]

Dzięki za wyjaśnienie.

Edytowane 29 Października 2013 przez Port (wyświetl historię edycji)

[belmondo]

Dzięki Kristofer za wyczerpujący wykład podparty zdjęciami.Tą antenę dookólną  z przelotką bankowo założę na wiosnę.Zastanawiam się jeszcze nad kupnem i założeniem masztu ( mam możliwość kupić używany,kompletny z Niemiec za 100 zł-to chyba nie jest drogo co? ) i anteny satelitarnej ,bo w przyszłym roku raczej z przyczepa za granicę nie pojadę

[Kristofer]

Jaki by ten maszt nie był, to jeśli jest sprawny technicznie, nie uszkodzony i kompletny, to 100 zł. jest okazyjną ceną.
Zwróć jednak uwagę, że maszty są dla anten TV i anten SAT, a co za tym idzie, znacznie się różnią (budową i ceną).

 

Dla TV

 

 

Dla SAT

 

W zależności od modelu, wykonania i sprzedawcy, nowy maszt dla anteny TV kosztuje ok. 350 - 450 zł., natomiast dla ant. SAT ok. 900 do 1000 zł.

Przykłady:

Dla ant. TV

Dla ant. SAT


P.S.
Przemyśl jeszcze inwestowanie w sprzęt SAT (antena i tuner). Jeśli nie jesteś maniakiem TV i jakichś konkretnych programów, których nie zawierają obecne multipleksy DVB-T, to może nie warto. Może wystarczy "tylko" antena i odpowiedni telewizor do odbioru DVB-T.

Inna sprawa przy wyjazdach zagranicznych. Chcąc mieć odbiór programów PL, pozostaje SAT.

Edytowane 29 Października 2013 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[belmondo]

Kristofer -juz myślałem ,że sprawa jest prosta,a tu znowu zaczynają się schody z tymi masztami i nie wiem co robić.

Na początek bankowo założę tą antenę na magnes z przelotką,a pózniej się zobaczy co dalej :)Nie wiem czy gościu od antenz Niemiec ma maszty do satelitarnych i jaka jest cena

[Kristofer]

Z montażem masztu też trzeba się trochę pobawić.
Mam nadzieję, że ten pobieżnie zrobiony rysunek wyjaśnia sprawę.

 

W przyczepach, w których producent podszedł poważniej do konstrukcji (i klienta ...), można znaleźć na suficie - najczęściej wewnątrz szafy - taką niewielką naklejkę, która dokładnie pokazuje miejsce na wiercenie wspomnianego otworu na maszt.

 

 

W takich przypadkach, wzmocnienie na ogół już istnieje w tym miejscu (zawsze jednak trzeba się upewnić).

Sprawa wzmocnienia jest o tyle istotna, że gdy go nie wykonamy, to jakby tego nie uszczelniać, mamy w bardzo krótkim okresie czasu przecieki wody w tym miejscu, a z czym się to wiąże, to już chyba każdy wie    

 

[kuzzb]

Jeśli sygnał z anteny jest Ci potrzebny również w przedsionku, to ciągniesz go już z wnętrza przyczepy i na ścianie montujesz specjalne gniazdo (też są do kupienia). Ja u siebie nie korzystam z przedsionka, więc takiego gniazda nie potrzebowałem.

Kristofer ja w moim Knausie mam przewód antenowy do przedsionka firmowo dociągnięty przez gniazdo podłączenia prądu do przyczepki - nad wtyczką jest przewód w samym gniazdku jest widoczny tylko wtyk antenowy, który wysuwa się z przyczepki.

[Kristofer]

Możesz strzelić jakieś foty ? Takie z widokiem gniazda z jednej i drugiej strony.

Przyznam, że firmowe rozwiązania widziałem, ale z wyciąganą wtyczką jeszcze się nie spotkałem

Chętnie to zobaczę.