Skocz do zawartości

Forumowicze pomagają oglądać przyczepy.


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Jacques napisał(a):

A z kategorii żartów, żarcików, takie smaczki pt. 'stan bardzo dobry':blink::

narożniksufit

Trzymajcie mnie, bo dużo więcej tego nie wytrzymam.

...   ...  Albo lepiej nic nie będę pisał...:mellow: Może chodziło, ze opony są w bardzo dobrym stanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Jacques napisał(a):

Włodku, a czemu miałbym sobie żałować;)? Wprawdzie połowicznie, ale się 'udał' - a połowicznie dlatego, że nieco zbliżyłem się do 30 sztuk, ale ten drugi warunek, dla mojego zdrowia psychicznego, przemilczmy, proszę.

Witając się tu z Wami pisałem, że chciałbym sprawnie przejść od wątków zakupowych, przez technikę, aż po wyjazdy. Teraz, gdybym pewnie nie miał przyjemności poznać się w realu, gdyby nie kilka osobistych wątków, relacji, które gdzieś tam zawiązują się w prywatnych wiadomościach, gdyby nie te najczęściej powtarzane 'Kuba, cierpliwości!', to chyba dzisiaj zadałbym pytanie, czy jest jakieś tajemne przejście pomiędzy wątkami w kluczu: powitania -> kącik kupującego -> pożegnania.

Dla higieny procesu myślowego, skonfrontowałbym dwie tezy (gdzie często moja intuicja na bakier z oficjalną wersją wydarzeń, albo po prostu nie wiem). Niby człowiek ma intuicję (bo jakieś tam zachowawcze decyzje podjął), no ale jednak trochę się łudzi (bo widział symptomy, że tak średnio, to może coś zdrowiej, niż gdzie indziej)...

1/ narożnik 'naprawiany' w miejscu, gdzie teraz podpory wychodzą ze śrubami z podłogi - rzekomo nie będzie mi to przez kilka lat doskwierać

20230322_120715.thumb.jpg.930835574b740812be55bfdf8bfb2bec.jpg20230322_112059.thumb.jpg.982ab23bab9039f3b372abd2c9b899b8.jpg

2/ świeży zaciek na końcu rozprowadzenia ogrzewania, przy drzwiach - rzekomo od skraplania się wody

20230322_104252.thumb.jpg.a8e6540e4cfb9516e649fb63a9533aed.jpg

3/ no i coś, gdzie pewnie ciężko tak naprawdę wiedzieć, tj. gradobicie (sufit i ściany suche, na oko, nos, pięść i czujnik wilgotności, okna całe) - przeczytałem multum wątków, gdzie ten temat się przewija, rozumiem, że mądrych nie ma, no i to była chyba siódma oglądana przyczepa tego dnia, więc wnioski z rezerwą, tym niemniej, może z doświadczeń z Waszymi przyczepami, taki obraz jak poniżej, sugeruje, że problem (prawdopodobnie) może być duży/średni/mały?

20230322_142722.thumb.jpg.908520cbb217bbb6f9064f9f6082a3bd.jpg

A z kategorii żartów, żarcików, takie smaczki pt. 'stan bardzo dobry':blink::

narożniksufit

Trzymajcie mnie, bo dużo więcej tego nie wytrzymam.

Miłego!

J.

Powiem szczerze że jestem zdumiony tymi "super stanami"... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki klimat, co zrobić:mellow:. Z ręką na sercu, ile ogłoszeń widzieliście, gdzie ktoś otwarcie napisał np. zalana ściana czołowa, zgnita podłoga, pleśn w rogu, krzywe ściany po remoncie, smród stęchlizny, grzyb pod uszczelkami, potraktowana wyrzynarką, podpory wiszące na słowo honoru, ślady inwazji robactwa, dziurawa podłoga, przeciek przy klimatyzacji itp.? Ja jedno. Jedno.

Swoją drogą, to wszystko co do sztuki są moje realia ostatnich 2 miesięcy, to wszystko są rzeczy, które widać najdalej po kilku minutach oględzin, to wszystko jest dla właścicieli czy handlarzy zaskoczenie, no i to wszystko są ogłoszenia przyczep opisywanych jako sucha, szczelna, bez zapachów, w bardzo dobrym stanie, przyjechała na kołach (a na czym kuźwa miała przyjechać? na dachu przyszusować??).

Taki klimat. Służy budkom, jak dobry chirurg plastyczny. Przejeżdża taka przez granicę i już jest niepełnoletnia, bez zmarszczki. Lepsza niż nowa, nie ma co sobie żałować - przecież kiedyś lepsze budowali, nie to co teraz. Skarby spod koca.

Frustracja, tak, przepraszam. Za kilka dni mi przejdzie.
Na razie detoks.

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Piotrekm13 napisał(a):

  Albo lepiej nic nie będę pisał...

A co tu pisać - przyczepa po zalaniu i tyle - ciekaw jestem co na to powiedział sprzedający?

Zawsze w takim wypadku żałuję, że mnie tam nie ma bo ja nie jestem z tych owijających w piękne słówka wypowiedzi i walę pytania prostym żołnierskim językiem....

Naprawdę bym nie wytrzymał i zapytał się wprost czemu próbuje z ludzi zrobić jeleni i wciska im totalny złom i chłam - widoczny na odległość ?

pzdr

Włodek

PS ale super, że nasz nowy Kolega Kuba wychwytuje takie kwiatki i je tu pokazuje.

24 minuty temu, Jacques napisał(a):

Za kilka dni mi przejdzie.
Na razie detoks.

Póki co walnij sobie lufkę na odtajanie ...

Wł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Jacques napisał(a):

Taki klimat, co zrobić:mellow:. Z ręką na sercu, ile ogłoszeń widzieliście, gdzie ktoś otwarcie napisał np. zalana ściana czołowa, zgnita podłoga, pleśn w rogu, krzywe ściany po remoncie, smród stęchlizny, grzyb pod uszczelkami, potraktowana wyrzynarką, podpory wiszące na słowo honoru, ślady inwazji robactwa, dziurawa podłoga, przeciek przy klimatyzacji itp.? Ja jedno. Jedno.

Swoją drogą, to wszystko co do sztuki są moje realia ostatnich 2 miesięcy, to wszystko są rzeczy, które widać najdalej po kilku minutach oględzin, to wszystko jest dla właścicieli czy handlarzy zaskoczenie, no i to wszystko są ogłoszenia przyczep opisywanych jako sucha, szczelna, bez zapachów, w bardzo dobrym stanie, przyjechała na kołach (a na czym kuźwa miała przyjechać? na dachu przyszusować??).

Taki klimat. Służy budkom, jak dobry chirurg plastyczny. Przejeżdża taka przez granicę i już jest niepełnoletnia, bez zmarszczki. Lepsza niż nowa, nie ma co sobie żałować - przecież kiedyś lepsze budowali, nie to co teraz. Skarby spod koca.

Frustracja, tak, przepraszam. Za kilka dni mi przejdzie.
Na razie detoks.

J.

Ale kto to napędza... Kupujący!!! No i wychodzi na to, że to ty jesteś dziwny i się czepiasz. Przynajmniej w oczach sprzedających.;)

Ale spokojnie... Gdzieś czeka ta jedyna... ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Piotrekm13 napisał(a):

Ale kto to napędza... Kupujący!

100% tak! Na tyle, na ile to możliwe, to właśnie tak wyglądają takie 'kuluarowe' dyskusje ze sprzedającymi, bo de facto, Oni 'muszą' sprawdzać przy imporcie przyczepy - aż i tylko - w takim stopniu, w jakim kupujący w kraju dokonują oględzin. A najlepsi są Litwini, czy Białorusini, bo oni nie pytają o nic, tylko biorą co jest. No to wystarczy przywieźć co jest. Albo przecież nieopłacalne jest wracanie na pusto z Zachodu, więc bierze się najlepszą dostępną. To są prawie słowo w słowo cytaty. Sami jesteśmy sobie winni. Nie dojrzeliśmy jeszcze do tej zabawy, a przynajmniej gros z nas nie dorosło. Warto mieć tego świadomość jak się ogląda przyczepę od prywaciarza... Oni, mimo że już wyedukowani (przez życie, tj. pała za brak pracy domowej), niekoniecznie mają od tej swojej nabytej wiedzy lepsze przyczepy, niestety, kolejność nie ta...

7 minut temu, Piotrekm13 napisał(a):

jesteś dziwny i się czepiasz

Oj tak, Piotrze, to też katalog dałoby się zebrać, ale już kilka razy słyszałem, że 'takiego' klienta, to jeszcze nie mieli... A żeby było jasne, spędzam pewnie do 4-5 kwadransów na przyczepę - tylko że w tym czasie robię wstępny przegląd, tj. oglądam tylko jakość/szczelność powłoki. Póki co z jednym skutkiem...

Śmiać się, płakać, wstydzić??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Jacques napisał(a):

100% tak! Na tyle, na ile to możliwe, to właśnie tak wyglądają takie 'kuluarowe' dyskusje ze sprzedającymi, bo de facto, Oni 'muszą' sprawdzać przy imporcie przyczepy - aż i tylko - w takim stopniu, w jakim kupujący w kraju dokonują oględzin. A najlepsi są Litwini, czy Białorusini, bo oni nie pytają o nic, tylko biorą co jest. No to wystarczy przywieźć co jest. Albo przecież nieopłacalne jest wracanie na pusto z Zachodu, więc bierze się najlepszą dostępną. To są prawie słowo w słowo cytaty. Sami jesteśmy sobie winni. Nie dojrzeliśmy jeszcze do tej zabawy, a przynajmniej gros z nas nie dorosło. Warto mieć tego świadomość jak się ogląda przyczepę od prywaciarza... Oni, mimo że już wyedukowani (przez życie, tj. pała za brak pracy domowej), niekoniecznie mają od tej swojej nabytej wiedzy lepsze przyczepy, niestety, kolejność nie ta...

No to dałeś Kuba po garach - nie dość, że się edukujesz z wyszukiwania przyczep to robisz widzę habilitację z psychologii kontaktu sprzedający/kupujący.

No, no...

Nie wiedziałem kogo gościłem w swoich skromnych progach swojej przyczepki ...;)

Pzdr

Włodek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, BuryKocur napisał(a):

nie dość, że

Tja, no mam świadomość tej swojej przypadłości, że jak coś robię, to bez półśrodków i to baaardzo często jest poważna wada... Ile okazji, szans w życiu mnie ominęło, bo przeteoretyzowałem... Każdy kij ma dwa końce. A to, co wyżej, to (w swobodnej interpretacji) luźny zlepek słów, opinii, wyznań sprzedających. Ja tylko tego wysłuchuję wywąchując kolejną pleśń, czy drapiąc kolejnego grzyba.

Eh, co za los - mam nadzieję, że potem to już z górki, cały ten caravaning;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacun za nerwy, ale Ja bym proponował jednak wstawiać ogłoszenie lub screen, bo nie jest wiadomo gdzie stoi i która to sztuka i w sumie każdy znas może pojechać i znowu bez sensu tracic czas i paliwo na trupa. 

W twoim przypadku widać że ściągasz takie sztuki, ale będzie z ciebie specjalista??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jacques napisał(a):

,ale już kilka razy słyszałem, że 'takiego' klienta, to jeszcze nie mieli...

Pewnie nawet jak by każdy kupujący zaczął wybrzydzać i stało by się to standardem, to i tak każdy by to usłyszał. Wiadomo, że takie coś studzi zapał. Niestety z psychologii marketingu przeciętny handlarz będzie lepszy niż przeciętny klient. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jacques napisał(a):

mam świadomość tej swojej przypadłości, że jak coś robię, to bez półśrodków i to baaardzo często jest poważna wada

To mamy Kuba podobnie - ja nie znoszę półśrodków - jak wydaję na coś kasę to ma to być produkt dobrej jakości i tyle.

Także sekunduję Ci Kuba i trzymam za Ciebie kciuki.

Jednocześnie nadal deklaruję pomoc w oględzinach w swojej okolicy typu północna Warszawa - Nowy Dwór Mazowiecki - Łomianki.

Pzdr

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jacques napisał(a):

Tja, no mam świadomość tej swojej przypadłości, że jak coś robię, to bez półśrodków i to baaardzo często jest poważna wada... Ile okazji, szans w życiu mnie ominęło, bo przeteoretyzowałem... Każdy kij ma dwa końce. A to, co wyżej, to (w swobodnej interpretacji) luźny zlepek słów, opinii, wyznań sprzedających. Ja tylko tego wysłuchuję wywąchując kolejną pleśń, czy drapiąc kolejnego grzyba.

Eh, co za los - mam nadzieję, że potem to już z górki, cały ten caravaning;).

Znam ja to! Szukałem rok, oglądnąłem chyba z setkę (lepiej nie liczyć), zanim kupiłem obecną przyczepę. I to w czasach lepszych, przed pandemią i wojną, gdzie ceny były inne, a i wybór jakiś sensowniejszy niż teraz. Nie raz zdarzyło mi się jeździć oglądać jedną przyczpę kilka razy. Sprzedawcy marudzili, stękali - olać to.  Ale w końcu opłacił się trud i cierpliwość. Zdobyłem spore doświadczenie w patrzeniu na przyczepy no i przede wszystkim kupiłem co chciałem :) 

I Tobie też tego życzę, a nawet jestem pewien, że los Ci wynagrodzi Twój trud. Tylko - po pierwsze - kubeł zimnej wod na głowę, po drugie - nie trać cierpliwości i nie zwracaj uwagi na marudzenie sprzedawców, a na pewno kupisz coś sensownego.

Czy później już będzie z górki cały ten karawaning, tego nie wiem....   ;)

Pozdro!

PS:  Może jednak warto rozważyć kupno przyczepy, w której jest coś do naprawy? Oczywiście coś, co się opłaca naprawiać.

Edytowane przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę jednak że część z tych przyczep znajdzie nabywcę który będzie przez jakiś czas zadowolony i z wielu rzeczy nawet nie będzie zdawał sobie sprawy, później nawet jak coś zauważy to albo będzie starał się to naprawić albo puści dalej po drodze spotykając kogoś kto będzie szczegółowo oglądał i nie zostanie mu nic innego jak palenie głupa że o niczym nie wiedział :rolleyes:

Ja swoją mimo tego że starałem się oglądać jak najdokładniej to i tak po czasie znalazłem kilka rzeczy które można poprawić a nie widziałem ich wcześniej. Najlepszą z nich był spory przeciek na łączeniu dachu z przednią ścianą który zauważyłem przed pierwszym wyjazdem ( w środku nie ma ani jednego śladu który by na to wskazywał i próbowałem po fakcie kilkukrotnie coś znaleźć bez skutku ) . To wszystko świadczy tylko o tym że cały ten temat jest o sprzętach używanych i każda przyczepa bez wyjątku prędzej czy później będzie wymagała jakichś poprawek lub modyfikacji, niejednokrotnie po sezonie lub w jego trakcie. Śmiało mogę też stwierdzić że większość przyczep użytkowników tego forum według ich mniemania jest w stanie bardzo dobrym bez zacieków zapachów itp. a przy oględzinach szczegółowych dopiero oczy by się szeroko otwierały i o ile jestem w stanie uwierzyć w drobne nieścisłości w opisie to faktycznie osoby robiące to z premedytacją powinny być naznaczone i omijane szerokim łukiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.03.2023 o 17:32, Jacques napisał(a):

Frustracja, tak, przepraszam. Za kilka dni mi przejdzie.
Na razie detoks.

Moja propozycja taka przed „wycieczką”mówisz pacjentowi że jak będzie trup to zwraca kasę za paliwo uwierz mi działa odsiewasz od razu te „perełki”. Ludzie wiedzą co sprzedają tak jak napisał inny kolega pewnie jak by zacząć grzebać w każdej naszej przyczepie też by coś się znalazło do poprawy grunt to się nie poddawać głowa do góry jak byś miał coś do zobaczenia na Górnym Śląsku chętnie pomogę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.