Skocz do zawartości

Forumowicze pomagają oglądać przyczepy.


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Smolik napisał:

Ciekawe jak ta przyczepa przechodzi przegląd … 

Światła są? To więcej nie trzeba. 

PS. Piszę to z ironią... Byłem kilka dni temu na przeglądzie...

Edytowane przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diagnosta nie sprawdza i nie ocenia stanu konstrukcji, ścian i podłogi...

U mnie sprawdzają ramę, numery, oś, hamulce, światła... to co jest na ramie zabudowane i w jakim stanie, to mało ich obchodzi...

...chyba że nie sypały się wióry do kanału to nie podnosili nigdy rabanu :-)

Edytowane przez patriks (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to zastanawia jaka musi teraz być desperacja i ciśnienie ma na przyczepę żeby w ogóle brać pod uwagę zakup takiego badziewia. Ja bym nawet z tego budy dla psa nie zrobił, a ktoś bierze pod uwagę żeby tam spędzać miłe chwile na kempingu i cieszyć się z całej tej frajdy jaka jest karawaning. Masakra do póki będą ludzie brać takie szroty to wszyscy którzy posiadają stojące od 20 lat na działce zapleśniałe budy będą je wystawiać za kosmiczne pieniądze. Dramat niektórzy muszą sobie wylać kubeł zimnej wody na łeb żeby to zauważyć. Dobrze że jest takie forum i co niektórzy zapytają czy warto bo reszta bierze co popadnie a potem płacz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Smolik napisał:

Ciekawe jak ta przyczepa przechodzi przegląd … 

Podobnie jak przeglądy przechodzą samochody made in USA jeżdżące u nas na światłach symetrycznych z przodu oraz braku pomarańczowych kierunków.

Czyli diagnosta w ogóle nie widzi auta - czytaj przyczepy ...

Proste ?

Od czasów wynalezienia pieniądza przez Fenicjan takie subtelności tak podbicie dowodu rejestracyjnego nie jest u nas problemem ...

Niestety....

Pzdr

Wł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, BuryKocur napisał:

podbicie dowodu rejestracyjnego nie jest u nas problemem

Uwierz mi że te czasy po woli się kończą stacje mają kamery a poza tym jak policjant złapie taką perełkę to diagnosta może stracić uprawnienia … a zdobyć je nie jest tak łatwo. Ostatnio przed jedną ze stacji ustawiono kamerę i przez miesiąc nagrywano kto wjeżdżał a następnie zrobiono porównanie … i się troszku nie zgadzało … 

Edytowane przez Smolik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, patriks napisał:

Diagnosta nie sprawdza i nie ocenia stanu konstrukcji, ścian i podłogi...

U mnie sprawdzają ramę, numery, oś, hamulce, światła... to co jest na ramie zabudowane i w jakim stanie, to mało ich obchodzi...

...chyba że nie sypały się wióry do kanału to nie podnosili nigdy rabanu :-)

Patryczku to u mnie jest na bogato :yay:.Trzepak tak koła skręca ,że aż mi osi szkoda na takie zabiegi :)  

33 minuty temu, BuryKocur napisał:

Podobnie jak przeglądy przechodzą samochody made in USA jeżdżące u nas na światłach symetrycznych z przodu oraz braku pomarańczowych kierunków.

Czyli diagnosta w ogóle nie widzi auta - czytaj przyczepy ...

Proste ?

Od czasów wynalezienia pieniądza przez Fenicjan takie subtelności tak podbicie dowodu rejestracyjnego nie jest u nas problemem ...

Niestety....

Pzdr

Wł.

Mało który kierowca w dzisiejszych czasach wie co to są światła symetrycze i asymetryczne.

Ale wystarczy ,że ktoś zaparkuje po prawej stronie stronie jezdni  naprzeciw  Twojego kierunku jazdy np. w nocy i nie zgasi świateł mijania i jesteś oślepiany na maxa.

No ale już takich wiadomości na kursach PJ nie uczą jak to miało miejsce z 40 lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Maras napisał:

ale już takich wiadomości na kursach PJ nie uczą jak to miało miejsce z 40 lat temu.

Niestety Marku - nie uczą ...

Pzdr

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie chciałbym zakupić przyczepę ze zdjęć. Poświęciłem 2 godziny na oglądanie. Generalnie zadbana w środku bez brzydkich zapachów wszystko sprawne ale.. Jak widać na zdjęciach jest przeciek i zaczęła gnić myślę że do tego stopnia że przód tam gdzie jest duże okno jest cały do naprawy... Ustaliłem cenę na 17000 tysięcy rok przyczepy 2000. 

Myślicie że warto? Naprawy zrobił bym sam lubię pomajsterokwac. 

IMG_20220427_155717.jpg

IMG_20220427_155725.jpg

IMG_20220427_160045.jpg

IMG_20220427_160052.jpg

IMG_20220427_161015.jpg

IMG_20220427_161044.jpg

IMG_20220427_154633.jpg

IMG_20220427_154611.jpg

IMG_20220427_154608.jpg

IMG_20220427_154220.jpg

IMG_20220427_154222.jpg

IMG_20220427_154125.jpg

IMG_20220427_154118.jpg

IMG_20220427_153548.jpg

IMG_20220427_153837.jpg

IMG_20220427_153515.jpg

IMG_20220427_153543.jpg

IMG_20220427_153512.jpg

IMG_20220427_153424.jpg

IMG_20220427_153418.jpg

IMG_20220427_153016.jpg

IMG_20220427_153011.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przód w całości i boczne ściany w sporej części są już tylko atrapą. Zorientuj się czy te uszkodzone okna są gdziekolwiek do kupienia.

Ja odpuściłbym. Po zagluceniu silikonem tych okienek widać, że przyczepa była w rękach jakiegoś ignoranta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuścić! Ta przyczepa to trup na części. To co wylazło to wierzchołek góry lodowej, bo zniszczeń jest o wiele więcej, podejrzewam, że do połowy ścian bocznych - zwróć uwagę, że przy oknie kuchennym też wyłazi już wilgoć.  Tak się kończą prowizoryczne naprawy, wkręcanie wkrętów na wylot i łatanie byle jak.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta przyczepka warta jest tyle, ile wartość tej lodówki, piecyka, dwóch kół, kibelka i paru jeszcze rzeczy typu uchwyty do okien.

Na poważnie - jak już teraz wychodzi taki gnój po zalaniowy to nawet trudno wyobrazić sobie co zobaczysz jak rozbierzesz resztę .

Na końcu okaże się, że całość trzymała się na farbie.

Odpuść sobie te egzemplarz Kolego - ktoś Ci wciska totalny złom ....

Pzdr

Włodek

 

2 godziny temu, Ogniomistrz napisał:

Generalnie zadbana w środku bez brzydkich zapachów

To jest dla mnie ciekawe -przyczepa jest totalnym gnojem "po zalaniowym" a ktoś ocenia ją jak wyżej.

Przecież tam syf wyziera z każdego zakątka - jak można "coś" tak zgniłego określań mianem przedmiotu zadbanego ???

Pzdr

Wł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.