Lodówka w przyczepie

[Lepciak]

arnie

, w każdym razie o lodówce nic nie przytoczyłeś.

Nie przytoczyłem niczego o lodówce bo nie mogłem zdobyć instrukcji obsługi gdyż Elektrolux w internecie instrukcji nie prowadzi. Widzę, że bardzo cię ten temat interesuje jednak nic od siebie nie zrobiłeś aby instrukję znaleźć i swoją ciekawość zaspokoić.. Są jednak forumowicze którzy zamiast czepiać się szczegółów sami te szczegóły wyszukują.

Adam Hardt napisał/a:

A tak nawiasem w mojej p-pce jest napisane pismem obrazkowym, że mam zakręcić gaz w czasie jazdy, co też czynię. I jest to "nówka" z kwietnia tego roku i na pewno wszystkie urządzenia ma sprawne.

Ja nie pisałem, że nie należy stosować się do przepisów i ostrzeżeń wydanych przez producentów przyczep. Nikogo nie nakłaniałem do jeżdżenia z otwartym zaworem butli oraz włączonym ogrzewaniem i lodówką w czasie jazdy.

Kamperfan dzięki za pomoc

[Lepciak]

W Camper Net Club pl Robin straszy forumowiczów:

nie wiem dlaczego tak Ci zależy na tym aby używać gaz (otwarty płomień) w czasie jazdy samochodu.Przecież jeżeli wszystko będzie sprawne to nie ma takiej potrzeby.Zadaj sobie pytania:

- czy zawsze będziesz pamiętał o wyłączeniu gazu podczas tankowania ?

- czy jesteś w stanie przewidzieć każdą kolizję ?

- czy w razie kolizji będziesz (szok) pamiętał o wyłączeniu gazu ?

- czy chcesz podróżować w ciągłym stressie ?

- czy uważasz,że konstruktorzy to tłuki których trzeba korygować ?

- czy wiesz,że żaden producent lodówek i kamperów nie dopuszcza takiej

możliwości ?

- czy wiesz,że wielu producentów wręcz zaleca zamykanie zaworu przy

butli z gazem na czas przejazdu ?

- czy zdajesz sobie sprawę z tego,że chodzi tu wyłącznie o

bezpieczeństwo Twoje,Twojej rodziny i innych użytkowników jezdni?

 

Jest wiele sposobów na to ,żeby złagodzić skutki słabszego chłodzenia lodówki w czasie jazdy (12V) - napiszę jeszcze o tym - ale pamiętaj - jazda z włączonym palnikiem gazowym w lodówce to najgorsze wyjście z możliwych.

 

Pozdrawiam Cię serdecznie - Robin

Na naszym podwórku sąsiad - emeryt kiedy widzi, że ktoś operuje palnikiem na gaz od razu dzwoni na Policję. Twój post jako żywo przypomina mi tego sąsiada który w gazie widzi samo zło i na widok zapalniczki gazowej też go trzęsie (otwarty ogień). Mnie najbardziej bawi fakt, że on przez cały rok biega w moherowym berecie i z tym atrybutem kojarzę jego strach przed gazem.

Robin

jazda z włączonym palnikiem gazowym w lodówce to najgorsze wyjście z możliwych.

Ciągnąc Twoją myśl: najgorsze wyjście to jazda z lodówką zasilaną gazem, ogrzewanie też zasilane gazem oraz kierowca zapalający papierosa zapalniczką gazową w tym samym czasie.

Cieszę się, że spotkałem bratnią duszę tak samo jak ja zainteresowaną wykorzystaniem gazu podczas jazdy ale ja w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem katastrofistą. Ja widzę dobre strony gazu i zachęcam do jego stosowania. Jak się spotkamy na zlocie to jedną przegadaną noc z pewnością mamy z głowy bo jak widzę - obaj jesteśmy mocni w temacie. Ale w mieszkaniach masa ludzi korzysta z gazu i to Ciebie nie boli?

Na każdym zlocie jest ognisko i ciarki przechodzą na widok otwartego ognia kiedy w pobliżu znajduje się mnóstwo przyczep i oczywiście kamperów z wykładzinami łatwopalnymi a i dzieci biegają bez nadzoru do późnej nocy. To nowy temat - rzeka.

Robin:

http://www.campernetclub.pl/viewtopic.php?t=66

[szary11]

Fakt, temat rzeka... ale równie niebezpieczne jest też korzystanie na postoju z gazu jak i podczas jazdy. Jak instalacja będzie niesprawna nic nam nie pomoże

[Lepciak]

Każda niesprawna instalacja w końcu doprowadzi do strat lub tragedii: woda zaleje, prąd porazi lub zabije, gaz zatruje lub zapali. A jednak korzystamy z tych wszystkich zdobyczy cywilizacji wiedząc czym grożą. Między innymi celem tego forum jest pomóc mniej obeznanym forumowiczom w uniknięciu tragedii podczas posługiwania się nimi. Doświadczenie jednych odpowiednio przedstawione pozwala zdobyć wiedzę innym i korzystać w sposób bezpieczny z gazu, prądu i wody. Straszenie i tragizowanie nie jest sposobem na naukę osób dorosłych bo człowiek jest tak skonstruowany, że chce wiedzieć i do zaspokojenia wiedzy będzie dążyć wszelkimi sposobami.

[jacek-rancho]

Znalazł się nawet adwokat znający przepisy lepiej niż producent ogrzewania do przyczep i głoszący jakieś dziwne oświadczenia. Jakiś głąb robił wykład o płynnej frakcji gazu powodującej wysadzenie przyczepy do nieba.

Lepciak- nikt nie mówił o ogrzewaniu przyczep, tylko mowa była o zasilaniu lodówki- a to róznica. Przytoczyłem stosowną normę mówiącą przecież, że można w przyczepie używać podczas jazdy ogrzewania właśnie do tego dostosowanego. Znajdź zapis o lodówce i wtedy się wymądrzaj i ubliżaj ludziom.

Być może w niektórych przyczepach przy określonym typie ogrzewania producent dopuszcza używania ogrzewania podczas jazdy, w każdym razie o lodówce nic nie przytoczyłeś.

Nie ustosunkowałeś się ponadto w swym emocjonalnym poście do tego:

A tak nawiasem w mojej p-pce jest napisane pismem obrazkowym, że mam zakręcić gaz w czasie jazdy, co też czynię. I jest to "nówka" z kwietnia tego roku i na pewno wszystkie urządzenia ma sprawne.

 

Moje wypowiedzi są zawsze fachowe.

Trochę więcej dystansu do swojej wiedzy, fachowości i kompetencji

 

Wg mnie do sprawy należałoby podejść indywidualnie do każdej przyczepy. Nie chodzi tu o to, czy lodówka pracuje na tej samej zasadzie co ogrzewanie, bo każdy prawnik w sądzie położy taką tezę jednym zdaniem, podpierając się właśnie przedmiotową normą!!

Napisałem wcześniej "jak mniemam", ponieważ przepisy polskie nie są jasne w tej kwestii i w przypadku wystąpienia konieczności rozstrzygnięcia, decyzję podejmie zapewne sąd.

 

pozdrawiam gorąco

jest taka dyrektywa opisana w internecie o takim o brzmieniu ,,dyrektywa komisji2004/78/we'' dziennik urzędowy L153 30/04/2004p0103-0113 oraz strona gdzie można poczytać w załączniku B od pkt1. http://eur-Lex.europa.eu/LexUriServ/lexUriServ.do?uri=CELEX:32004L0078:PL:HTML , która mówi o zasilaniu urządzeń na lpg jako gaz i płyn w pojazdach i przyczepach kempingowych.

[leszek]

jest taka dyrektywa opisana w internecie o takim o brzmieniu ,,dyrektywa komisji2004/78/we'' dziennik urzędowy L153 30/04/2004p0103-0113 oraz strona gdzie można poczytać w załączniku B od pkt1. http://eur-Lex.europa.eu/...04L0078:PL:HTML , która mówi o zasilaniu urządzeń na lpg jako gaz i płyn w pojazdach i przyczepach kempingowych.

Przeczytałem i stwierdzam że miałeś rację co do przedostawania się fazy płynnej na reduktor. Instalacja w nowych przyczepach i camperach musi być tak wykonana żeby faza płynna się nie dostawała na reduktor pisze tam żeby np zastosować separator(nie wiem co to takiego) .

Skoro producenci muszą to robić w nowych instalacjach to stare trzeba unowoczesnic jeżeli chce się bezpiecznie jeździć z czynną instalacją podczas jazdy.

Właśnie o taka normę mi chodziło i wcześniej napisałem ze jest ona ważniejsza od nieobligatoryjnej PN(nie potrafiłem tego znaleźć w internecie)

producent nie ma obowiązku stosować normy lecz musi udowodnić, że wyrób spełnia wymagania zasadnicze zawarte w dyrektywie w inny sposób

to tyle co miałes według mnie racji ,bo że nie można jeździć z włączoną na gaz lodówką to tam nigdzie nie pisze .Pisze tylko o instalacji grzewczej że można przy zastosowaniu odpowiednich zabezpieczeń jeździć z włączoną i żadne państwo nie moze zabronić.Dla mnie gazowy palnik lodówki jest elementem grzejnym .jeżeli producent lodówek dopuszcza jazdę z wlączoną na gaz lodówką to nie widzę problemu po przeczytaniu tej dyrektywy.A jezeli ktoś twierdzi ze lodówka nie ma elementu grzejnego to jakoś nie znalazłem w tej dyrektywie że podczas jazdy mogą chodzić na gazie TYLKO I WYŁĄCZNIE elementy grzejne bo dyrektywa nie odnosi się do innych urządzeń.

Ja oczywiście ze wzgledu na bezpieczenstwo i starą instalację nie jeżdzę z włączoną lodówką na gaz ale czy to ma coś do tego ...

[leszek]

to tyle co miałes według mnie racji

Może jacek-rancho powinno brzmieć |aż tyle| bo może to faktycznie ze wzgledu na bezpieczeństwo ważne skoro dyrektywa o tym pisze

[jacek-rancho]

jezeli pozakladasz te dwa zabezpieczenia to niema żadnych obaw poza złośliwością przedmiotów martwych dopuszcza sie jazde jeżeli pojazd spełnia te wymogi separator w przypadku przyczep i camperów to takie male ustroistwo(mechaniczne) które rozdzieli gaz od plynu gazowego(fazy płynnej) pozdrawiam

[arnie]

"1.1.6. Jeżeli LPG jest dostarczany w fazie gazowej z butli gazowej zainstalowanej na stałe lub z oddzielnej przenośnej butli gazowej, należy powziąć odpowiednie środki ostrożności, by zapewnić, iż

 

1.1.6.1. LPG w fazie płynnej nie może dostać się do regulatora ciśnienia ani grzejnika spalinowego. Można użyć separatora; oraz

 

1.1.6.2. nie dojdzie do niekontrolowanego wycieku w wyniku wypadku. Należy zapewnić odpowiednie zabezpieczenia, aby zapobiec wyciekowi LPG przez zainstalowanie urządzenia bezpośrednio za butlą przenośną lub regulatora instalowanego na butli będącej stałą częścią systemu, lub – w przypadku gdy regulator montuje się z dala od butli, urządzenie takie należy zainstalować bezpośrednio przed rurą wychodzącą z butli, a dodatkowe urządzenie należy zainstalować za regulatorem."

 

No proszę- dyrektywa mówi wyraźnie o tym, o czym intuicyjnie wspominaliśmy wcześniej z jackiem-rancho.

 

Lepciak- i co ty na to??

[jacek-rancho]

"1.1.6. Jeżeli LPG jest dostarczany w fazie gazowej z butli gazowej zainstalowanej na stałe lub z oddzielnej przenośnej butli gazowej, należy powziąć odpowiednie środki ostrożności, by zapewnić, iż

 

1.1.6.1. LPG w fazie płynnej nie może dostać się do regulatora ciśnienia ani grzejnika spalinowego. Można użyć separatora; oraz

 

1.1.6.2. nie dojdzie do niekontrolowanego wycieku w wyniku wypadku. Należy zapewnić odpowiednie zabezpieczenia, aby zapobiec wyciekowi LPG przez zainstalowanie urządzenia bezpośrednio za butlą przenośną lub regulatora instalowanego na butli będącej stałą częścią systemu, lub – w przypadku gdy regulator montuje się z dala od butli, urządzenie takie należy zainstalować bezpośrednio przed rurą wychodzącą z butli, a dodatkowe urządzenie należy zainstalować za regulatorem."

 

No proszę- dyrektywa mówi wyraźnie o tym, o czym intuicyjnie wspominaliśmy wcześniej z jackiem-rancho.

 

Lepciak- i co ty na to??

dzięki arnie za wsparcie, od kąd zabrałem glos w tej sprawie próbuje na to zwrócić uwagę ale zostałem wyzwany od głąbów inni też zostali określeni więcej lub mniej inteligentnie, szkoda myśle że te emocje nieprzyjemne odpuszczą niektórych i dalej będzie to forum wymiany zdań i poglądów między uczestnikami

[jacek-rancho]

zabezpieczenie typu automatyczne odcięcie dopływu gazu do odbiorników mozna kupić wsklepach gdzie są butle gazowe reduktory do butli palniki spawalnicze palniki do kuchni domowych itp, niewiem jak tu wkleić zdjęcie bo bym pokazał ten odcinacz ,jest on niedrogi całe48 zł polskich a jaka frjda z zabezpieczenia.

[Yabulon]

niewiem jak tu wkleić zdjęcie bo bym pokazał ten odcinacz

No właśnie powrzucaj zdjęcia. Żeby je zamieścić na forum musisz kliknąć na "odpowiedz" a nie "Szybka odpowiedź" i tam masz możliwość dodawania załączników albo ze swojego komputera, albo z internetu

[jacek-rancho]

oto zabezpieczenie przed niepożądanym wypływem gazu nie płynu.

[leszek]

Znalazłem coś takiego ,myślę ze to będzie bardzo przydatne na campingach jeżeli mamy jakiekolwiek podejrzenie wycieku gazu –przecież wiadomo coś się podczas jazdy obluzowuje ,coś odkręca....

: Szczelność instalacji gazowej można też sprawdzić przez zamknięcie zaworu w kuchence ,później zamknięcie zaworu umieszczonego na butli z gazem. Instalacja będzie szczelna gdy po godzinie uda się zapalić gaz bez przekręcania zaworu na butli.

[jacek-rancho]

jeżeli założysz ten odcinacz gazu to zegar ci pokaże spadek ciśnienia jak zakręcisz butle przycisk z boku uwalnia przepływ gazu do odbiorników