Skocz do zawartości

Lodówka w przyczepie


Rekomendowane odpowiedzi

no i lepciak siee myli bo pewnie odpaliłem więcej niz ci sie wydaje a to z powodu napraw tych urządzeń właśnie w przyczepach, ogona własnego jeszcze nie mam ale już niedługo będę miał ale to niczego nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akubit, co do lodówki, to nie wiem, bo jakoś nigdy z gazu nie korzystałem, ale myślę, że

jakby nie wolno było, toby przynajmniej jakąś nalepkę z przekreślonym kręcącym sie kołem

i butlą na lodówce nalepili. :czerwona:

 

Jacek-rancho - nie napisałeś ile ludzi będzie mieszkać. Jak na 4 to na pewno za mała jest.

Ona optymalna dla 2-jga, albo 2 + 1(małe) jest. Ale raczej dla 2 osób.

Świetna do zwiedzania, bo lekka i nie duża.

 

J.

napisałem 4-ro .dwa stare ,jedno17lat,jedno6lat no ale juz dziś tj:25/11/07 oglądnołem pare 126n i pare zachodnich niestety trzeba będzie wyłuskać kaski więcej i kupić coś 4-o metrowego

zkasetą i czterema łużkami widziałem taką adrie z '93 ale byla zlochana do lata coś napewno trafie dla siebie przyjaznego.niewiadów faktycznie będzie ciasny w Pruszkowie w komisie stoi predom z pomieszczeniem łazienkowym bez wc z naklejką NL z 96roku za 4900pln i po zbadaniu organoleptycznie mówie ze dla mnie jest mały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek-rancho Takie same lodówki jakie znajduja sie w przyczepach, montuje się na różnego rodzaju jachtach żaglowych w tym pełnomorskich gdzie elektryczności jest jak na lekarstwo. Żródłem napędu tych lodówek jest gaz butlowy w pojemnikach od 1 do 33 kilogramów - jestem żeglarzem i często sam je pod pokład wpycham. Jak wytłumaczysz bezawaryjną pracę tych lodówek na pełnym morzu kiedy to podczas sztormu często nie wiadomo czy większe pomieszanie różnego rodzaju faz jest w żołądkach żeglarzy, w lodówkach czy też w butlach z gazem targanych na wszystkie strony?

jacek-rancho

chodzi przeca w tym temacie o lodówkę która nei może być zasilana gazem podczas jazdy .a kto tak robi robi to na własną odpowiedzialność i ryzyko,ja jeżeli miałbym tak podróżować to butle napełniłbym do połowy wtedy niema takiego dużego ryzyka że płyn dostanie się do palnika .

W jednym zdaniu twierdzisz, że lodówka w ruchu nie może być zasilana gazem oraz płynem czyli zaprzeczasz sam sobie. Więc jakim gazem zasilane są lodówki na jachtach żaglowych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

producent tego sprzętu nie zabrania użytkowania jej na gazie podczas jazdy. Może ci się wydać dziwnym fakt, że ja jednak wierzę producentowi który z pewnością swój sprzęt sprawdził na wszystkie sposoby

Lepciak- To, że coś nie jest zabronione w instrukcji obsługi (swoją drogą zadziwiające!), to nie znaczy, że to jest dozwolone. Nie jest przecież zabronione w instrukcji gotowanie rosołu w trakcie jazdy na kuchni, a przecież możliwe.

 

Przykład z samochodami na LPG jest trafny: Instalacja gazowa w samochodzie posiada bowiem homologację, która dopuszcza ją do użytku w trakcie jazdy. Zauważ, że w każdej takiej instalacji są dwa elektrozawory. Jeden bezpośrednio przy butli, a drugi przed reduktorem. W przypadku zgaśnięcia silnika, czy poważnego wypadku gaz zawsze jest odcinany (w nowszych samochodach paliwo płynne też). W przyczepie nie ma ŻADNYCH zabezpieczeń i np w przypadku kolizji może dojść do niekontrolowanego uszkodzenia instalacji i gaz zacznie buchać ile tylko wyda reduktor. Sądzę, że w takim przypadku pożar murowany i to nie mały!! :czerwona:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek-rancho Takie same lodówki jakie znajduja sie w przyczepach, montuje się na różnego rodzaju jachtach żaglowych w tym pełnomorskich gdzie elektryczności jest jak na lekarstwo. Żródłem napędu tych lodówek jest gaz butlowy w pojemnikach od 1 do 33 kilogramów - jestem żeglarzem i często sam je pod pokład wpycham. Jak wytłumaczysz bezawaryjną pracę tych lodówek na pełnym morzu kiedy to podczas sztormu często nie wiadomo czy większe pomieszanie różnego rodzaju faz jest w żołądkach żeglarzy, w lodówkach czy też w butlach z gazem targanych na wszystkie strony?

jacek-rancho

chodzi przeca w tym temacie o lodówkę która nei może być zasilana gazem podczas jazdy .a kto tak robi robi to na własną odpowiedzialność i ryzyko,ja jeżeli miałbym tak podróżować to butle napełniłbym do połowy wtedy niema takiego dużego ryzyka że płyn dostanie się do palnika .

W jednym zdaniu twierdzisz, że lodówka w ruchu nie może być zasilana gazem oraz płynem czyli zaprzeczasz sam sobie. Więc jakim gazem zasilane są lodówki na jachtach żaglowych?

NO i mistrzu jesteś wbłędzie ponieważ niedopuszczalne jest stosowanie gazu lpg pod pokladem każdej lódki TUpatrz (opisy firmy truma ) i dopuszczenia do użytku na łodziach, napisałem że jezeli bym miał użyć gazu podczas podróży to napełnił bym sobie tą butlę do połowy co nie znaczy ze tak wolno zrobić i nienapisałem ze można lodówkę zasilać fazą płynną .te jachty musza byćjakieś wiosłowe skoro nie mają generatrów prądu.pozatym skoro butle latają pod pokladami tych jachtów to widać jak są przestrzegane przepisy odnośnie przechowywania i magazynowania gazu lpg ,kadłub łodzi jest tu traktowany jako zaniżenie terenu (czy wolno instalować urządzenia lpg w piwnicach czyli poniżej terenu)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie dziś zadałem już sobie troche trudu i poszukałem w,, trumie'' i owszem dopuszczalne jest używanie lpg podczas jazdy ale muszą być spełnione wymogi producenta urządzenia czyli zabezpieczenia przed płynem , są do tego normy ue i nasze krajowe i do przyczep musi być założona nasada kominowa jakaś o oznaczeniu T3 która zapobiega cofaniu się płomienia ,oraz zasys powietrza musi mieć zabezpieczenie przeciw bryzgowe i być umiejscowiony gdzie nie będzie narazony na chlapanie z kól itp. firma budująca przyczepy nie zawsze spełnia te wszystkie wymogi izakłada ogrzewanie jak mu pasuje ze zwykłym kominem fragmęty moich opisów są dostępne w instrukcjach TRUMA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech Was ręka stwórcy broni od jazdy z jednoczesnym gazowym zasilaniem lodówki ! Na morzu nie ma wypadków drogowych . Zamknięta butla jest bardzo bezpieczna podczas kraksy , otwarta to bomba !
ja już pominołem tą też bardzo ważną informacje zapomniałem o niej w tym ferworze walki :czerwona: sorrry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek-rancho Takie same lodówki jakie znajduja sie w przyczepach, montuje się na różnego rodzaju jachtach żaglowych w tym pełnomorskich gdzie elektryczności jest jak na lekarstwo. Żródłem napędu tych lodówek jest gaz butlowy w pojemnikach od 1 do 33 kilogramów - jestem żeglarzem i często sam je pod pokład wpycham. Jak wytłumaczysz bezawaryjną pracę tych lodówek na pełnym morzu kiedy to podczas sztormu często nie wiadomo czy większe pomieszanie różnego rodzaju faz jest w żołądkach żeglarzy, w lodówkach czy też w butlach z gazem targanych na wszystkie strony?

jacek-rancho

chodzi przeca w tym temacie o lodówkę która nei może być zasilana gazem podczas jazdy .a kto tak robi robi to na własną odpowiedzialność i ryzyko,ja jeżeli miałbym tak podróżować to butle napełniłbym do połowy wtedy niema takiego dużego ryzyka że płyn dostanie się do palnika .

W jednym zdaniu twierdzisz, że lodówka w ruchu nie może być zasilana gazem oraz płynem czyli zaprzeczasz sam sobie. Więc jakim gazem zasilane są lodówki na jachtach żaglowych?

na tych co ja pływalem był prąd .a jak kucharz bedzie gotowal posilek podczas sztormu na zalanych palnikach gazowych zupą ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam tą dyskusję i jakoś zupełnie mnie te wszystkie fazy ciekłe i lotnie nie przekonują do tego, że używanie gazu w czasie jazdy jest niebezpieczne, bo przede wszystkim jak ktoś wcześniej napisał gaz na pewno odparuje zanim dojdzie do palnika ponieważ jego droga to kilka metrów. Dla mnie jedynym argumentem przemawiającym za tym żeby nie używać w czasie jazdy gazu to ewentualność wypadku i zerwania przewodów, nawet nie tylko w skutek stłuczki ale nawet zwykłego poluzowania mocowań. Szczerze mówiąc do tej pory jeździłem z włączoną lodówką oczywiście na gaz, ale chyba jednak teraz tego zaprzestanę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arnie

Zauważ, że w każdej takiej instalacji są dwa elektrozawory. Jeden bezpośrednio przy butli, a drugi przed reduktorem. W przypadku zgaśnięcia silnika, czy poważnego wypadku gaz zawsze jest odcinany (w nowszych samochodach paliwo płynne też).

W gazowej instalacji samochodowej jeden elektrozawór jest z przodu z filtrem gazu a drugi elektrozawór jest przy reduktorze. Odcinek od zaworu napełniającego przez butlę do elektrozaworu z filtrem nie jest niczym zabezpieczony i w razie kraksy wyciek gazu może być swobodny (tak jak paliwa). W przyczepie awaryjne odcinanie gazu jest tylko w samej lodówce a pozostała instalacja jest podobnie jak w samochodzie - niezabezpieczona. Obecnie dąży się do zabezpieczenia całej instalacji gazowej ale to jeszcze nie jest obowiązkowe gdyż nie ma zabezpieczeń jednoznacznie pewnych.

jacek-rancho

na tych co ja pływalem był prąd .a jak kucharz będzie gotowal posilek podczas sztormu na zalanych palnikach gazowych zupą

Podczas sztormu nie używa się kuchni gdyż wszystko wlane do garnków jest od razu na pokładzie. :czerwona::hop1::hop1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek-rancho

NO i mistrzu jesteś wbłędzie ponieważ niedopuszczalne jest stosowanie gazu lpg pod pokladem każdej lódki TUpatrz (opisy firmy truma ) i dopuszczenia do użytku na łodziach,

Przy budowie jachtów morskich (a nie łódek jak piszesz) obowiązują Przepisy Urzędu Morskiego i one precyzują stosowanie gazu LPG w kambuzie. Do tych przepisów ciebie odsyłam a potem zapraszam do dyskusji.

jacek-rancho

te jachty musza byćjakieś wiosłowe skoro nie mają generatrów prądu.pozatym skoro butle latają pod pokladami tych jachtów to widać jak są

Ja nie pisałem, że butle latają pod pokładem. To jest twoja wiedza na ten temat. Odnoszę wrażenie, że to ty latałeś pod pokładem kiedy dostałeś choroby morskiej na łódce. Jachty nie muszą być wiosłowe aby płynąć - wystarczą im żagle które nie powodują hałasu. Prąd na jachtach żaglowych bierze się z czegoś innego ale to temat do innego działu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek od zaworu napełniającego przez butlę do elektrozaworu z filtrem nie jest niczym zabezpieczony i w razie kraksy wyciek gazu może być swobodny

Tu się mylisz, z tego co mi wiadomo, każda butla ma elektrozawór bezpośrednio przy wyjściu instalacji (przynajmniej ja takowy posiadałem w Kangoo.

 

Ale to jest mało istotne. Napisałem zapytanie do autoryzowanego serwisu przyczep Niewiadów i otrzymałem taką odpowiedź:

 

"W Instrukcji Obsługi lodówki Electrolux nie ma żadnego zapisu na ten temat.

W Polskiej Normie "Przyczepy kempingowe" nr PN-EN 1645-1 jest zapis :"Wyłączyć wszystkie urządzenia gazowe z wyjątkiem urządzeń grzewczych przystosowanych do pracy podczas jazdy pojazdu"

Z poważaniem k-k Serwisu Piotr Piątek"

 

Chyba wszystko jest jasne :czerwona::hop1: .

 

Można jedynie używać ogrzewania, jeśli jest ono przystosowane do użytku podczas jazdy- czyli jak mniemam- musi to być wyraźnie zaznaczone w instrukcji obsługi przyczepy, bądź urządzenia ogrzewającego przyczepę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.