Skocz do zawartości

Karawaning z małym dzieckiem


mp-pp

Rekomendowane odpowiedzi

NIe chciałbym schodzić z tematu, ale chyba warto dodać, że szczepionki swego czasu (a na niektóre choróbska) uratowały wiele istnień ludzkich. Nie ma co do tego wątpliwości.

Ale niestety są pewne ale. Np rtęć w szczepionkach, fakt, że niektóre nie zabezpieczają ani dziecka, ani osoby dorosłej, choroby ewoluowały i szczepionki nic nie dają (niektóre). Nie mam zamiary się wymądrzać, bo tu specjalistą będzie zapewne Petek. Ja i moja żona sporo w tym temacie czytamy, Z różnych źródeł - nie tylko reklamówki producentów szczepionek. Również o powikłaniach poszczepiennych, o których producenci nie bardzo chcą pisać. Dla nas decyzja o nieszczepieniu nie była decyzją łatwą. I nie była powodowana chęcią posiadania "więcej czasu na pisie". Michal3 - takie uproszczenie i mieszanie obu tematów - jest trochę nie na miejscu.

Natomiast - nadal nie wiem o co chodzi z tą wódką. Jeżeli ktoś hałasuje na polu kampingowym albo w inny sposób jest "dokuczliwy", to idę do właściciela, i albo robi z tym porządek albo ja się wynoszę. Przez 4 lata wyjazdów tylko raz zwróciłem komuś uwagę. Koledzy, którzy dość głośno się zachowywali i byli "pod wpływem", szybko się zreflektowali, przeprosili i uspokoili. Wystarczyło proste "Panowie, czy możecie trochę ciszej?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 214
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

drugi program polskiego radia jest rewelacyjny, jeśli chodzi o muzkę poważną, a ta z kolei rewelacyjnie koi "wczorajsze" wybryki.

Zrobiłem tak w Nysie, sąsiedzi w nocy toastowali, a rano byli uraczeni muzyka poważną, w południe odpuściliśmy sobie sąsiedztwo i przeniosłem przyczepę dalej ale i oni zwolnili tempo "toastów"

nie jest to oczywiście recepta na wszystko, ale często pomaga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu, moje dywagacje nie były związane z Twoim wyborem. Czytałem Twoje wypowiedzi i akurat w tym względzie rozumiem, że przemyślałeś swoją decyzję. Ona też nie została podjęta ad hoc. Rozumiem. Natomiast pisałem o zdecydowanej (niestety) większości osób, którym zmiana przepisów ułatwi życie i picie. Do tej pory wymaganie ustawowe powodowały, że osoba olewająca wszelkie obowiązki została zmuszana do pewnych działań dla dobra dziecka. Teraz, kiedy szczepienia będą dobrowolne nikt ich nie zmusi do dopilnowania dobra dziecka. W przypadku takich ludzi piszę o tym, że decyzja o nieszczepieniu nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek przemyśleniami, badaniami. Jest to zwykłe wygodnictwo. Takich ludzi, jak Ty, którzy dobrze przemyśleli sprawę i przeanalizowali jest niestety mniejszość! A to, że producenci nie piszą o powikłaniach, wcale mnie nie dziwi.

 

Ja akurat doświadczenia z kempingów mam różne, ale i te negatywne też. Zwykłe zwrócenie uwagi raczej kończyło się nocnym pilnowaniem dobytku. Obsługa nie reagowała, bo... jej w nocy nie było. Ewentualnie na innym kempingu było tak, że obsługa w nocy nie wychodziła ze swojej budki. Owszem, następnego dnia zmieniłem kemping i na nowym było inaczej, ale noc z głowy. Są kempingi, gdzie obsługa reaguje i nie ma problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tacy ludzie niestety też mają dzieci. Takim ludziom te dzieci trzeba szczepić obowiązkowo, bo w tym środowisku choróbska się będą rozwijać lawinowo.

 

No tak to może kastrujmy takich ludzi hmm.gif, bo przecież z takich dzieci wyrośnie taka sama patologia screwy.gif...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomii - zbyt daleko idące uproszczenie. Dla dobra tych dzieci, dla ich zdrowia - zmuszajmy rodziców do minimalnych działań. Nie skreślam tych dzieci. Właśnie chcę zadbać o ich zdrowie. Może to i źle, może nawet i masz rację, że należałoby iść dalej. Ale póki co jestem daleki od szerzenia ideologii faszystowskich. Raczej skłaniam się ku dbaniu o dobro bezbronnych krzywdzonych przez ich najbliższych. Uważasz, że to źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że mądrze piszecie, ale....

Racje masz Tomii należało by takich "rodziców" kastrować. Po co taki chodzi i zapładnia i rodzi.

Przepraszam za sformułowanie, ale tacy rodzice rodzą tylko po to aby uzyskać wyprawkę. Później nie bardzo ich interesuje zdrowie dzieci i to co się z nimi dzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że mądrze piszecie, ale....

Racje masz Tomii należało by takich "rodziców" kastrować. Po co taki chodzi i zapładnia i rodzi.

Przepraszam za sformułowanie, ale tacy rodzice rodzą tylko po to aby uzyskać wyprawkę. Później nie bardzo ich interesuje zdrowie dzieci i to co się z nimi dzieje.

 

Kol. Sylwek3108 wydaje mi sięże administrator ,,cynicznie ,, się wypowiedział. Czyli co innego myślał a co innego napisał.

 

 

Jak większość wie, to akurat jedna pani lekarz od kastracji, przegrała sprawę w Sądzie , a inna pani od nie kastracji też przegrała. Należy rozumieć, że prawo dopuszcza wybór i nic nie narzuca.

 

Druga kwestia to wolę zapłacić wyprawkę (mniejsza kwota) niż łożyć na in vitro starej Kobiecie, która ,,jak był czas, nie miała czasu na nic,, . Pomijam kwestie leczenia niepłodności itd.

 

Zresztą na podstawie wcześniejszych postów i własnego doświadczenia wiem, że nie była to głupia sprawa te wyprawki. Aby dostać kasę ta ,,patologiczna matka,, musiała chodzić na badania, rodzić po ludzku itd. Czasami się zrzekała dziecka i jakaś para była szczęśliwa bez in vitro. (bo czasami i ta ,,szlachetna ,, metoda nie pomagała).

 

A i jeszcze jedna kwestia. Ktoś musi na te Nasze emeryturki pracować. :hmm:

 

W kwestii szczepień to dyskusja jest jałowa.

 

Do niczego nie prowadzi.

 

Znam, mam znajomych, którzy gdzieś nie do końca zdawali sobie sprawę i jeden ma/miał polio a druga żółtaczkę . :oslabiony:

 

O szczepionkach należy rozmawiać, ale nie, czy je stosować, ale jak koncerny je robią/produkują. Mam na myśli ,,etyczne,, i ,,nieetyczne,,

 

 

 

 

W bardziej ekstremalnych (pijackich) sytuacjach i zaniedbywaniu dzieci na kempingu, zrobił bym to samo, co z pijanym Kol wsiadającym za kierownicę.

 

Wyszedł bym na drogę i zadzwonił po Policję.

 

Bez zbędnych frazesów o dobru matki i dziecka, i dorabiania ,,filozofii,,

 

Dobrej Nocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Sylwek3108 o pomstę to woła ,,znieczulica,, brak zainteresowania drugim człowiekiem (wiesza się, to niech się wiesza, to nie mój problem) itd

 

Długo by wymieniać. :oslabiony:

 

Sądzisz, że w ,,bogatych duchem i kasą,, rodzinach nie wychowują się tz ,,bandyci,, ?

 

Ja nie byłbym taki szybki w ocenach. :hmm:

 

Sądzę, że Twoim obowiązkiem jako obywatela i człowieka, jest sięgnąć po ,,wypasiony,, model komóry i zadzwonić np. Straż miejska ,Policja w sytuacjach ,,podbramkowych,,

 

Dobrej Nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja podbramkowa - sąsiad leje żonę i dzieci. Mieszkająca obok starsza osoba nie ma komóry, ledwo jej starcza na czynsz, ale ma telefon stacjonarny. Więc dzwoni z telefonu stacjonarnego. Przyjeżdżają "służby", żeby uspokoić pana, bo... sąsiedzi się skarżą!!! Starsza osoba od tego czasu ma regularnie pobrudzone drzwi, ktoś jej się tłucze do drzwi, maltretowane dzieci jej co chwila jakiegoś głupiego psikusa odstawiają, bo się wtrąca w nie woje sprawy.... Przykre, ale autentyczne. Co jednak ciekawsze, tenże sadysta po kilku latach wyjeżdża na zachód! Tak mu się ułożyło. Na jego mieszkanie wprowadza się brat. Może niewiele, ale odrobinę spokojniejszy. Damski bokser pomieszkał pół roku na zachodzie i przyjeżdża w odwiedziny do swojego brata. I co się okazuje? W dniu, w którym przyjeżdża, grzecznie obchodzi wszystkich sąsiadów, włącznie ze starszą sąsiadką i wyjaśnia, że właśnie przyjechał do brata i będą się trochę głośno zachowywać, bardzo przeprasza, ale sytuacja nietypowa i skończą najdalej do 23:00. Wiecie co w tym najciekawsze? Faktycznie - słowa dotrzymał!

 

Po co ta historia? Świadczy tylko o tym, że poza naszą znieczulicą, pewne służby też mają swoją rolę do wykonania, a całkowicie się z niej nie wywiązują. Najlepiej potem mówić o znieczulicy społecznej.

Edytowane przez Michalc3 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomii - zbyt daleko idące uproszczenie. Dla dobra tych dzieci, dla ich zdrowia - zmuszajmy rodziców do minimalnych działań. Nie skreślam tych dzieci. Właśnie chcę zadbać o ich zdrowie. Może to i źle, może nawet i masz rację, że należałoby iść dalej. Ale póki co jestem daleki od szerzenia ideologii faszystowskich. Raczej skłaniam się ku dbaniu o dobro bezbronnych krzywdzonych przez ich najbliższych. Uważasz, że to źle?

 

Michał wszystko pięknie tylko do czasu. Słyszałeś o dzieciach zabieranych przez urzędników rodzicom? Myślisz że takiemu dzieciakowi zawsze jest lepiej najeść się u obcych niż ze swoimi klepać słodką biedę? Tu też wszystko jest robione dla ich dobra oslabiony.gif. Często nadopiekuńczość państwa może być mocno krzywdząca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często nadopiekuńczość państwa może być mocno krzywdząca...

 

A spotkałeś się z czym takim?

 

Sylwek3108 o pomstę to woła ,,znieczulica,, brak zainteresowania drugim człowiekiem (wiesza się, to niech się wiesza, to nie mój problem) itd

 

Długo by wymieniać. :oslabiony:

 

Sądzisz, że w ,,bogatych duchem i kasą,, rodzinach nie wychowują się tz ,,bandyci,, ?

 

Ja nie byłbym taki szybki w ocenach. :hmm:

 

Sądzę, że Twoim obowiązkiem jako obywatela i człowieka, jest sięgnąć po ,,wypasiony,, model komóry i zadzwonić np. Straż miejska ,Policja w sytuacjach ,,podbramkowych,,

 

A tu niestety Sławku z tobą się nie zgodzę.

Bo właśnie w takich super bogatych rodzinkach, z powodu braku zainteresowania rodziców, wyrastają młodzi gniewni. Z tych młodych gniewnych część staje się gangsterami, którzy myślą, że bogaty tatuś wszystko załatwi.

Myślę, że dzisiaj bardziej bym się bał tych nowobogackich gniewnych, niż typowych chuliganów. Ci drudzy najpierw planują potem napadają, Ci pierwsi najpierw napadają a potem płaczą, żeby rodzice pomogli bo nie wiedzieli co robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Koledzy, starajmy się odróżnić biedę od maltretowania dzieci.

 

Dwie historie ,autentyk z życia,, jak można na wzór.

 

Moja mama była świadkiem jak sąsiadka (moja) tłukła swoje dzieci. Zwróciła uwagę a jak nie pomogło to zadzwoniła po ,,......,, Tz terapia wstrząsowa. Podziałało, sąsiadka, dzieci już nie maltretowała.

 

Przez 4 lata musiałem znosić różne brzydkie rzeczy jako ,,zemstę,,

 

Dzisiaj sąsiadka mi się kłania, a jej dzieci nie przejdą obok, żeby się nie przywitać. Chociaż ,,nygusy,, powyrastały. :hehe:

 

Mam dalszych sąsiadów, wielodzietnych. Kiedyś na litość mi się zebrało i chciałem pomóc. ,,Olali mnie,, :look: Potem zrozumiałem dlaczego.

 

Świetnie sobie dają radę, chociaż biednie. Stanęło na tym, że jak będzie potrzeba, to poproszą. Już minęło sporo lat i nic. :hehe:

 

Mają naprawdę świetne dzieci. :hehe:

 

 

 

 

Ja rozumiem Kolegów, ale ja też nie jestem :? bohaterem.

 

Dlatego sam się nie rzucę, na gościa ze scyzorykiem. Zadzwonię po służby.

 

A przejawy zła, niekompetencji należy zwalczać (w miarę możliwości) i w rodzinie i w policji i w sławnej opiece społecznej. :tuk:

 

Miłego Wieczoru.

 

PS

 

jakież życie było by proste, gdyby było czarno-białe :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.