Skocz do zawartości

Na którym biegu jechać


Maciej D

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jeżeli oznacza to wrzucanie wyższych biegów przy wyższych obrotach, to nie zaszkodzi. Ekoprogramy też przy cepie dążą do jak najniższych obrotów, osobiście w to nie wierzę, i mimo wszystko działam wg "starych" schematów, jakkolwiek nie uznać że samochód sobie "radzi" czy inżynier wiedział lepiej. 

Holowanie=większe obciążenie=większe zapotrzebowanie na moc (jakby napędzać dwa auta)=wyższe obroty=wyższa moc=wyższy moment obrotowy=często nawet nizsze spalanie=stabilne ciśnienie oleju w elementach silnika pracujących na zasadzie łożyska ślizgowego (panewki)=intensywny przepływ oleju przez filtr i ew. chłodnice oleju=praca pompy cieczy z większą wydajnością, bardziej intensywny i szybszy przepływ cieczy przez silnik=szybsze odprowadzenie nadmiaru ciepła z silnika do chłodnicy=mniejsze obciążenia przekładni niezależnie od rodzaju=lepsze smarowanie i chłodzenie łożysk [i kół zębatych - jeśli są] ew. łańcucha przekładni=wyższy prąd ładowania dostępny z alternatora bez podawania skrajnycgh prądów na uzwojenia (gdy korzysta się z odbiorników w cepie w czasie jazdy [lodówka, ładowanie aku pokładowego]. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, czyś napisał(a):

Jeżeli oznacza to wrzucanie wyższych biegów przy wyższych obrotach, to nie zaszkodzi.

W ecvt nie mamy biegów ?. To taka dość specyficzna skrzynia bezstopniowa, w której zmiana biegów odbywa się poprzez przekładnię planetarną, która napędzana jest m.in przez silnik elektryczny zasilany z aku wysokonapięciowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eCVT fakt, skojarzenie z CVT z "symulowanymi" biegami, z którymi też będzie powiązana prędkość obrotowa silnika. A e-CVT w T/L jest planetarna (silnik spalinowy i 2 silniki elektryczne z czego 1 jako generator baterii trakcyjnej, i ruszanie z miejsca zawsze jest w pierwszej kolejności elektrykiem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tryb sport w e-CVT oznacza, że silnik spalinowy z miejsca pracuje na wolnych obrotach, i szybciej i bardziej intensywnie włącza się w napędzanie samochodu, co też oznacza mniejsze rozładowanie akmulatorów trakcyjnych i mniejsze później dążenie do wyrównania ubytku prądu w bateriach kosztem pracy silnika spalinowego. Holując e-CVT chyba też zależy na mocy, czyli mocy połączonej układu hybrydowego. Tu wprawdzie bardziej "porządzi" elektronika, i nawet nie włączając trybu "sport" powinna bardziej intenywnie włączać do pracy też spalinówkę.

Włączenie z góry trybu sport i sumowanie od razu działania mocy elektryka i spaliny to też będą mniejsze obciążenia przekładni i silnika elektrycznego przez tę chwilę, kiedy standardowo elektryk będzie próbował "ukręcić" sam, co powinno zmniejszyć jednostkowe pobory prądu z baterii (elektryk będzie próbował to "ruszyć" ciagnąc narastająco duże amperaże) i nagrzewanie się silnika elektrycznego (on usiłujac wykonać pracę mechaniczną i ciągnąc narastający prąd, będzie blokowany przez obciążenie, a wygenerowaną moc, o ile nie będzi emógł oddać jej w formie pracy mechanicznej, lub z im większym oporem tę pracę wykona [wykona mniej pracy mechanicznej bo obciążenie będzie duże], to odda w postaci ciepła - elektryki tak już mają, najprostszy przykład: przyblokowany mechanicznie ale sprawny rozrusznik będzie ciągnął prądu w opór, ale jak nie ruszy, momentalnie się zagrzeje).  

Ja bym spróbował, w jakim trybie będzie lepiej i bardziej komfortowo, a jak są podglądy takich danych, kiedy wystąpią mniejsze od maksymalnych dopuszczalnych pobory prądu z baterii, ew. niższe temperatury po stronie elektrycznej. Szkoda byłoby wyciskać siódme poty z baterii i elektryka, gdy spalina będzie w tym czasie bezczynnie "stała" lub włączała się ze zwłoką konieczną na to żeby układ "wybadał walką" faktyczne obciążenie samym elektrykiem, i dopiero na końcu właczał spalinę. 

W trybie sport sterowniki nie powinny dążyć też do natychmiastowego wyłączenia spaliny w pierwszym możliwym momencie, a to ma znaczenie też po jakimś intensywniejszym holowaniu (np. koniec jakiegoś dłuższego podjazdu) gdy spalina będzie spracowana - popracuje trochę z mnejszą intensywnością, lub na luzie, wyrówna temperatury, więc i spalina może mieć z tego korzyść. 

To tak w ujęciu technicznym. 

 

 

'

 

 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czyś kiedyś sprawdzałem te różnice między trybem D a S w eCVT. Według mnie auto zachowywało się niemal identycznie. Nie mogę z pewnością napisać, że jechał na niskich obrotach silnika. Raczej zawsze przy jeździe z przyczepą obroty były dość wysokie inna sprawa, że w kolejnej generacji eCVT zmienili jej działanie z bardziej efektywnego z punktu widzenia inżynierskiego na taki który miał nie generować wycia silnika przy gwałtownym wzroście obciążenia (np. wyprzedanie) bo ludziom się to nie podobało. Tak więc może w nowych generacjach eCVT jest większa różnica w zachowaniu między D a S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tryby sport Eco normal w hybrydzie to wg mojej wiedzy tylko inna reakcja na wciśnięcie pedału gazu. Nie sądzę aby tam była głębsza ideologia. Więc chyba tryb S to lepsze rozwiązanie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Ciapek99 napisał(a):

Tryby sport Eco normal w hybrydzie to wg mojej wiedzy tylko inna reakcja na wciśnięcie pedału gazu. Nie sądzę aby tam była głębsza ideologia. Więc chyba tryb S to lepsze rozwiązanie....

Mogę wam trochę zdradzić bo jestem świeżo po trasie 2600km z przyczepa.

Toyka rav4 hybryda skrzynia oczywiście cvt i jedyna różnica jaką widzieliśmy w trakcie jazdy to wysokość obrotów. Wycie, wycie i jeszcze raz wycie. Bez znaczenia czy był Eco, normal czy sport to auto z przyczepa zachowywało się podobni jedynie kręciło się wyżej. Niestety brak zmiany przełożeń wpływa na wir w baku ponieważ 2.5 litrowy silnik chce pić! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mona napisał(a):

Wycie, wycie i jeszcze raz wycie.

Chcesz powiedzieć Moniko, że na skrzyni CVT bez nauszników jeździć się nie da ?;)

A tak poważnie - przekładnia CVT, czyli bezstopniowa, to popularny tym przekładni, której cechą charakterystyczną jest płynna zmiana przełożenia zależnie od prędkości, ale i obciążenia. Działa ona w taki sposób, by motor pracował zawsze w optymalnym zakresie obrotów.

Dlatego powoduje "wycie" silnika podczas przyspieszania.

To jest jeden jej szkopuł - drugi to obciążenie - skrzynie CVT są względnie trwałe - względnie niestety ... :(

Nie lubią jednak trzech czynników – rzadkiej wymiany oleju przekładniowego, ostrego traktowania i dużych obciążeń. Kto więc zamierza oszczędzać na serwisowaniu auta, startować spod świateł z gazem w podłodze, tuningować silnik lub holować ciężką przyczepę, powinien poszukać innej skrzyni.

Ja osobiście - ale to mój prywatny punkt widzenia - na pewno nie kupiłbym do ciągnięcia przyczepy auta z skrzynia bezstopniową - o mojej niechęci do aut japońskich nie wspominam.

Pzdr

Włodek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, mona napisał(a):

Mogę wam trochę zdradzić bo jestem świeżo po trasie 2600km z przyczepa.

Toyka rav4 hybryda skrzynia oczywiście cvt i jedyna różnica jaką widzieliśmy w trakcie jazdy to wysokość obrotów. Wycie, wycie i jeszcze raz wycie. Bez znaczenia czy był Eco, normal czy sport to auto z przyczepa zachowywało się podobni jedynie kręciło się wyżej. Niestety brak zmiany przełożeń wpływa na wir w baku ponieważ 2.5 litrowy silnik chce pić! 

Jaki masz rocznik? Jaki rok modelowy?
Nie do końca się zgodzę.
W zeszłym roku 3 tygodnie jeździłem po polskim wybrzeżu. Zdecydowanie lepiej mi się jeździ tym niż Dieslem 2.0 150KM DSG.
Do tego silnik elektryczny wspomaga pracę spalinowego właściwie przy każdej prędkości. Spalanie 9-10 L co uważam za świetny wynik przy przyczepie o DMC 1400 i pewnie tak zapakowanej a może i więcej. Auto ma większą moc, lepiej sobie radzi, wyje? Nie nazwał bym tak tego. To benzyna to wyć musi, ale mnie tam nic nie razi.
 

 

4 godziny temu, BuryKocur napisał(a):

Chcesz powiedzieć Moniko, że na skrzyni CVT bez nauszników jeździć się nie da ?;)

A tak poważnie - przekładnia CVT, czyli bezstopniowa, to popularny tym przekładni, której cechą charakterystyczną jest płynna zmiana przełożenia zależnie od prędkości, ale i obciążenia. Działa ona w taki sposób, by motor pracował zawsze w optymalnym zakresie obrotów.

Dlatego powoduje "wycie" silnika podczas przyspieszania.

To jest jeden jej szkopuł - drugi to obciążenie - skrzynie CVT są względnie trwałe - względnie niestety ... :(

Nie lubią jednak trzech czynników – rzadkiej wymiany oleju przekładniowego, ostrego traktowania i dużych obciążeń. Kto więc zamierza oszczędzać na serwisowaniu auta, startować spod świateł z gazem w podłodze, tuningować silnik lub holować ciężką przyczepę, powinien poszukać innej skrzyni.

Ja osobiście - ale to mój prywatny punkt widzenia - na pewno nie kupiłbym do ciągnięcia przyczepy auta z skrzynia bezstopniową - o mojej niechęci do aut japońskich nie wspominam.

Pzdr

Włodek

 

Ani olej w przekładni nie jest zalecany do zmiany przez Toyotę, ani te skrzynie nie są awaryjne. W tych autach nie ma co się popsuć. Nie ma żadnego łańcucha, turbiny, dwumasy, filtra DPF. Dbać trzeba jak o każde inne auto. To że skrzynia jest bezstopniowa w mojej opinii może tylko pomóc przy holowaniu i sprawia że nie będzie tak dostawać w tyłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, BuryKocur napisał(a):

To jest jeden jej szkopuł - drugi to obciążenie - skrzynie CVT są względnie trwałe - względnie niestety ... :(

mylisz CVT z eCVT, planetarna przekładnia, czyś już wyżej opisywał - one są bardzo trwałe i niezawodne, wystarczy popatrzeć ile kosztują te skrzynie jako części uzywane - są 2-3 razy tańsze od np. DSG DQ381 - po prostu sie nie psują i popytu nie ma, to i cena nie duża.

 

17 minut temu, Ciapek99 napisał(a):

Ani olej w przekładni nie jest zalecany do zmiany przez Toyotę, ani te skrzynie nie są awaryjne. W tych autach nie ma co się popsuć. Nie ma żadnego łańcucha, turbiny, dwumasy, filtra DPF. Dbać trzeba jak o każde inne auto. To że skrzynia jest bezstopniowa w mojej opinii może tylko pomóc przy holowaniu i sprawia że nie będzie tak dostawać w tyłek.

dokładnie tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, golob napisał(a):

DSG DQ381 - po prostu sie nie psują i popytu nie ma, to i cena nie duża.

A to DQ381 nie jest dobrą skrzynią? Słyszałem przed zakupem że właśnie z DSG to jedna z lepszych? Litości nie mów że to nie jest prawda ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy zespół zaworów mechatroniki, albo któryś pojedynczy zawór, i skrzynia "leży". Nie ma teraz rzeczy wiecznych. DQ381 jest dobra, co ni znaczy że na wieki i całkowicie niezawodna. Awaria może zdarzyć się zawsze. A ponieważ wszystko jest względne, to są pod tym względem gorsze. W takim ujęciu DQ380/381 jest dobra, jak na swoją złożoność, psuje się względnie rzadko.

Natomiast eCVT, jeżeli nie będzie się miało wyjątkowego pecha (np. wadliwe materiałowo ułożyskowanie, wada materiałowa zębatki czy koła planetarnego) jest jak gładka stalowa kula. W stalowej kuli nie ma się  co i jak zepsuć. Wszystko jest stale zazębione, nic się mechanicznie nie przelącza, nie ma żadnych zaworów, pomp, synchronizatorów, kwestia względnie płynnego rozdziału napędu na poszczególnych kołach w przekładni planetarnej, które i tak pracują ciągle, zawsze i wszystkie. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Maciej D napisał(a):

A to DQ381 nie jest dobrą skrzynią? Słyszałem przed zakupem że właśnie z DSG to jedna z lepszych? Litości nie mów że to nie jest prawda ;) 

Jest dobra, tylko mechatronika pada w nich masowo praktycznie, mi również padła, ale dzięki temu że jest to masowe to już znana awaria, naprawa ok 3tys zł poza ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, BuryKocur napisał(a):

Chcesz powiedzieć Moniko, że na skrzyni CVT bez nauszników jeździć się nie da ?;)

A tak poważnie - przekładnia CVT, czyli bezstopniowa, to popularny tym przekładni, której cechą charakterystyczną jest płynna zmiana przełożenia zależnie od prędkości, ale i obciążenia. Działa ona w taki sposób, by motor pracował zawsze w optymalnym zakresie obrotów.

Dlatego powoduje "wycie" silnika podczas przyspieszania.

To jest jeden jej szkopuł - drugi to obciążenie - skrzynie CVT są względnie trwałe - względnie niestety ... :(

Nie lubią jednak trzech czynników – rzadkiej wymiany oleju przekładniowego, ostrego traktowania i dużych obciążeń. Kto więc zamierza oszczędzać na serwisowaniu auta, startować spod świateł z gazem w podłodze, tuningować silnik lub holować ciężką przyczepę, powinien poszukać innej skrzyni.

Ja osobiście - ale to mój prywatny punkt widzenia - na pewno nie kupiłbym do ciągnięcia przyczepy auta z skrzynia bezstopniową - o mojej niechęci do aut japońskich nie wspominam.

Pzdr

Włodek

 

No niestety nie da się. Jest to skrzynia pancerna, ekonomiczna ale nie nadaje się do "ostrzejszej " jazdy nie tylko z przyczepa ale również solo?

Ale na pewno japońska motoryzacja jest tańsza w eksploatacji  i prostsza niż niemiecka więc należy tylko dostosować model do oczekiwań ?

6 godzin temu, Ciapek99 napisał(a):

Jaki masz rocznik? Jaki rok modelowy?
Nie do końca się zgodzę.
W zeszłym roku 3 tygodnie jeździłem po polskim wybrzeżu. Zdecydowanie lepiej mi się jeździ tym niż Dieslem 2.0 150KM DSG.
Do tego silnik elektryczny wspomaga pracę spalinowego właściwie przy każdej prędkości. Spalanie 9-10 L co uważam za świetny wynik przy przyczepie o DMC 1400 i pewnie tak zapakowanej a może i więcej. Auto ma większą moc, lepiej sobie radzi, wyje? Nie nazwał bym tak tego. To benzyna to wyć musi, ale mnie tam nic nie razi.
 

 

Ani olej w przekładni nie jest zalecany do zmiany przez Toyotę, ani te skrzynie nie są awaryjne. W tych autach nie ma co się popsuć. Nie ma żadnego łańcucha, turbiny, dwumasy, filtra DPF. Dbać trzeba jak o każde inne auto. To że skrzynia jest bezstopniowa w mojej opinii może tylko pomóc przy holowaniu i sprawia że nie będzie tak dostawać w tyłek.

Kolego ravka 5 2021 i niestety nie przekonasz mnie ze to super skrzynia. Na płaskim jest względnie Ok ale nie był to nasz pierwszy wyjazd w góry i mogę.smialo powiedzieć że ta skrzynia się nie nadaje do ciągania przyczepy! Spalanie horrendalne na skutek ciągłego piłowania wysokich obrotów więc 2.5l silnik pije ile wlezie. Wspomaganie elektryczne na poziomie 8-10% (jak pewnie wiesz w tych autach jest wskaźnik użycia energii elektrycznej) . Niestety to nie ten sprzęt.  Land cruiser że stajni Toyoty pewnie będzie lepszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.