przechowywanie przyczepy

[supertata]

arko30,

Nie tzrba mież również pozwolenia budowę ogrodzenia posesji do wysokości 2,2 m. Oczywiście mogą być zastosowane fundamenty

Może nie jestem na bierząco bo swoje ogrodzenia budowałem dawno temu, ale pozwolenie na budowę było wymagane tam gdzie działka graniczy z drogą publiczną.

[arko30]

arko30,

Nie tzrba mież również pozwolenia budowę ogrodzenia posesji do wysokości 2,2 m. Oczywiście mogą być zastosowane fundamenty

Może nie jestem na bierząco bo swoje ogrodzenia budowałem dawno temu, ale pozwolenie na budowę było wymagane tam gdzie działka graniczy z drogą publiczną.

 

 

 

 

Przepisy się zmieniają i już nie trzeba miećpozwolenia jedynie zgłaszamy chęc budowy w UM.

[powolniak]

Nie potrzeba pozwolenia na budowę, jeżeli na wzniesienie obiektu nie jest wymagany: projekt budowlany, geodezyjne wyznaczenie i inwentaryzacja powykonawcza, dziennik budowy, ustanowienie kierownika budowy.

Stąd na wybudowanie wiaty nie potrzeba żadnego pozwolenia na budowę, ani nie trzeba zgłaszać jej wybudowania, gdyż prawo budowlane nie stawia takiego wymogu.

prawo budowlane.doc

[archisan]

Powolniak, tak nie jest o ile nie trzeba uzyskać pozwolenia na budowę o tyle zgłoszenie zamiaru budowy wiaty jest obowiązkowe a wynika z cytowanego przez Ciebie w załączniku art. 30 ust.1 pkt 1. Prawo budowlane ustala również jakie dokumenty do tego zgłoszenia należy dołączyć art.30 (pozostała nie cytowana w załączniku treść) Grzegorz

[powolniak]

Powolniak, tak nie jest o ile nie trzeba uzyskać pozwolenia na budowę o tyle zgłoszenie zamiaru budowy wiaty jest obowiązkowe a wynika z cytowanego przez Ciebie w załączniku art. 30 ust.1 pkt 1. Prawo budowlane ustala również jakie dokumenty do tego zgłoszenia należy dołączyć art.30 (pozostała nie cytowana w załączniku treść) Grzegorz

 

Formalnie rzecz ujmując, TAK. Władza zamarzyła sobie by ją uprzedzać o zamiarze budowania.

Praktycznie rzecz biorąc, jest to przepis martwy niebędący w praktyce stosowany. Bo komu i do czego jest potrzebne zgłaszanie zamiaru budowania altanki lub wiaty? Czemu to ma służyć?

NIKOMU to do szczęścia nie jest potrzebne, zwłaszcza urzędnikowi gminnemu.

 

Wymóg zgłaszania wprowadzono jedynie pod kątem potrzeb katastru (wymóg UE) i wymogów urbanistycznych (inwentaryzacja naniesień, która notabebe nigdy nie była, nie jest i nie będzie aktualną).

Wybudowanie altanki lub wiatki nie wpływa na wysokość podatku od nieruchomości (więc nie interesuje ona nikogo z gminnych służb naliczających i egzekwujących podatki lokalne.

Gminny i powiatowy nadzór budowlany ma tysiące innych problemów związanych z regulowaniem zabagnionych od lat stanów prawnych dotyczących trwałych budynków i budowli i nie w głowie im zajmowanie się konstrukcjami lekkimi, tymczasowymi, nie przeznaczonymi do zamieszkania lub prowadzenia działalności produkcyjnej. Ileż by samorząd otrzymywał zgłoszeń, gdyby każdy ją informował, że zamierza coś budować.

Państwowy nadzór budowlany też się nie zajmuje pierdołami w rodzaju altanek i wiat na działkach prywatnych. Mają dość roboty z samowolą budowlaną na dużych obiektach.

 

A ponieważ nie zanosi się, iżby w dającym się przewidzieć czasie udało się wprowadzić ewidencje katastralną i podatek katastralny (w miejsce podatku od nieruchomości) przeto zgłaszanie zamiaru wybudowania malutkiego daszku mija się z celem. Gdy wprowadzą podatek katastralny i tak podstawą będzie uprzednie dokonanie szczegółowej inwentaryzacji każdej nieruchomości gruntowej oraz znajdujących się na niej naniesień. Wówczas wiata zostanie ujawniona (o ile dożyje tych czasów).

[adi]

Wywód ciekawy, ale bez wniosku i wg mnie niewiele wnosi. To co, że bez sensu jest zgłaszanie budowy altanek, ale takie jest prawo. Wystarczy jeden złośliwy sąsiad i problemy gotowe, a po co? BO nie chce nam sie wysłać jednego zgłoszenia.

Mnie to zgłoszenie zajęło godzinę, też uważam, że to jest bez sensu, ale jeszcze bardziej bez sensu jest nie zgłaszać skoro trzeba.

[Michalc3]

Dokładnie, nie problem w tym, że przepis jest martwy, ale w tym, że jak się z sąsiadem pokłócisz i złoży na Ciebie doniesienie, to urząd ma obowiązek zareagować i dostaniesz nakaz rozbiórki samowolki budowlanej. Dlatego, też, żeby sąsiad mógł sobie pisać co chce zgłoszenie jest potrzebne. Ja mam nie tylko zgłoszenie, ale jeszcze zszedłem do granicy działki poniżej wymaganych 3 metrów i na wszystko mam "papierki". Bo z sąsiadem żyjemy dobrze, ale kto wie co będzie za 5 lat? Jak się kiedyś wkurzy, że mój pies pogonił po jego placu, a jego to zdenerwuje?

[macieku]

skasowałem :-)

[powolniak]

Jasne, sąsiedzi bywają nieobliczalni i nieprzewidywalni. Wieczorem wychla z tobą gorzałę, a rano niedopity jest gotów popędzić do wiadomego urzędu z doniesieniem, że pił prymuchę. Takiego sąsiada tylko

 

Urzędy są bardziej tolerancyjne i przewidywalne i w przypadku skargi obywatela działają w oparciu o Kodeks Postępowania Administracyjnego. Wszczynając takie postępowanie urzędnik musi wysłuchać stron i dokonać wizytacji. Decyzja o rozbiórce komórek, wiat,szop itp. pierdółek obecnie jest bardzo rzadko orzekana (tylko w przypadku bardzo rażącego naruszenia prawa lub norm współżycia sąsiedzkiego), na ogół bez problemu sankcjonuje się samowolkę i pozostaje wówczas jedynie dokonanie inwentaryzacji powykonawczej, którą urząd przyjmuje i po sprawie.

 

Nie piszę tego by się przekomarzać, tylko by ukazać jak marne jest i nieżyciowe nasze prawo. Posłowie w pocie czoła kombinują jak by utruć współplemieńców oraz urzędników, tworząc martwe i bezsensowne prawo.

[archisan]

Nadzór Budowlany o ile wpłynie do niego pismo w sprawie samowoli ma obowiązek wszcząć sprawę. Nie ma tu miejsca na urzędniczą tolerancję - dlaczego - ano dlatego że ten co pisał pismo będzie sprawdzał co Nadzór zrobi. O ile okaże się że wiata jest samowolą to dowalą mandat plus i tak wszystko trzeba zgłosić, w wyjątkowych przypadkach -rozbiórka. Nie dyskutujmy jakie jest prawo bo my go nie stanowimy ani nie mamy na niego wpływu (pozorny wpływ niby tak), o ile jest taki obowiązek to zróbmy go i święty spokój zwłaszcza że jest to proste. (W razie problemów służę pomocą). Można i nic nie robic tylko postawić wiatę - ale konsekwencje mogą być. Wybór należy do każdego z nas.

[Talapik]

Koledzy ja do swojej przyczepki zbudowałem wiatę która ma kształt namiotu wojskowego - zbudowałem konstrukcję i uszyłem plandekę (było sporo pracy ale było warto bo 1 zimę przeszła bardzo dobrze i nie przeciekała)szczególnie że w ostatnią zimę było sporo śniegu.Na zewnątrz mróz, śnieg a lalunia stoi czyściutka bez szronu,nie leje się na nią - jest wszystko ok.

[Przemo.D]

Jak możesz podrzuć zdjęcia.

Pozdrawiam

[Talapik]

Ok jutro zrobię parę fotek i podrzucę.

[Talapik]

zdjecia robione tel wiec slaba jakosc

[Jarekkow]

Ale fajne , jak na samolot