Jednak kamper u peja76 ?

[Zulos]

W dniu 14.06.2022 o 21:52, peja76 napisał:

 Po sprzedaży przyczepy mówię do żony idziemy w stroną kampera na co ona że jest bardzo szczęśliwa z tego powodu i chce swoją przyczepę z powrotem. Po długich dyskusjach doszliśmy do ugody i kupujemy kampervana tak kampervana a dla tego że przyda mi się w robocie i może przy okazji być wykorzystany na wyjazdy. Otworzyłem laptopa, włączyłem i pokazałem żonie o czym myślę, warunek że ma być prysznic, poszukałem takiego bez problemu mówię widzisz jest, zaraz będzie nasz i pojedziemy pokierdać.

Sprzęt fajny 2017r mały przebieg 2.5t na haku w korytarzu prysznic mówię do żony igła dzwonimy. Tel odebrał przesympatyczny Pan który twierdził że autko ma rok, sprzedaje bo za mały a jest ich 2+2 i kupił już większego a ten nie potrzebny. Mówię ok to poproszę vin i resztę danych, po przysłaniu zaczynam sprawdzać z czego okazuje się że auto przyjechało do Pl w 2019r w grudniu pierwsza rejestracja 12grudzień jako ciężarowy po czym 24 grudnia zmienia się w specjalny kempingowy, mówię sobie szybcy są, zabudowa wyglądała na oryginalną a nie robioną, nic dzwonię do servisu i mówię że prosił bym o sprawdzenie koloru auta, Pan sprawdza i wychodzi biały a w ogłoszeniach szary, dobra ryję dalej i okazuję się że auto w 2019r miało szkodę całkowitą  lub odnotowane zniszczenie powodziowe, jak na moje to był "szczepan" dzwonię do właściciela czy sprawdzał auto przed zakupem, mówi nie, na co Ja to niech sprawdzi, po dwóch dniach ogłoszenie znikło, może sprzedał tego nie wiem. Co do uszkodzenia aut to mnie akurat nie przeraża tylko żebym wiedział co i jak było robione.

Nic szukam dalej i znajduję taką sztukę

Ta sama historia dzwonię i pytam co i jak na co dostaję odpowiedz że auto w jednych rękach 4lata, Pan gdzieś kupił zabudowę Possl i przerobił sobie te autko na kampera mówię ok takiego nie szukam ale co tam sprawdzę, proszę o dane i tu po sprawdzeniu kopara mi opadła, z fabryki auto wyjechało jako RAMA i kolor biały, nawet chłopak w servisie jak zobaczył fotki to zaniemówił i mówi wie Pan co zobaczymy czy wychodzą tylne drzwi po vin, oczywiście nie było. Niestety ale Pan już nie odebrał tel jak dzwoniłem

Nic następny w kolejce

Tu zachowałem szczególną ostrożność bo jak ktoś przysyła mi fotki że ma Maybach to raczej nie mam do niego zaufania, ciekawe na czym się dorobił a kamperów kilka ma wystawionych, ta sam historia z danymi auta i znowu po vin biały i h2l2 a ten z fotek kolor widać i h3l2, Napisałem Panu że to bomba i nic mi nie odpisał, z cenami też wariuje raz ma 159900zł a raz 169900zł teraz nawet zrobił 199900zł nie wiem co to za strategia. W ofercie ma zawsze 2-3 sztuki.

Dobra dalej szukam, jest jeden srebrny ale cena nie pasuje, za to po Vin wszystko jak się należy, taki kolor wyjechał z fabryki, bez ściany grodziowej na alusach, był by z vat stał by na podwórku ale bez vat ta cena mnie nie interesuje,  jeszcze trzeba trochę dołożyć, markiza, klima, bagażnik na rowery. Był powypadkowy ale z tego co mówił właściciel to nie mocno, weryfikacja już na miejscu, jak ktoś nie potrzebuje faktury to można się zastanowić.

https://www.otomoto.pl/oferta/citroen-jumper-kamper-possel-600-plus-klima-ledy-vebasto-navi-ID6EFqDc.html

Reszta kampervanów co była w tym czasie w ofercie to już poza moim zasięgiem finansowym, ale jak mam być szczery to faktycznie tyle powinny kosztować czyli powyżej 250tys zł bo to są legalne sprzęty.

Mówię do żony dolina tydzień miną i nic nie dochodzi,  w niedzielę mówię jedziemy zobaczyć jak się ma nasz namiot na co moja żona radosnym głosem powiedziała wiedziałam że tak będzie ale nic spragniona wrażeń pojechała zemną i zobaczyliśmy co i jak, stwierdziliśmy że szybciej rozstawiliśmy namiot niż byśmy ustawiali się przyczepą

Wszystko posprawdzaliśmy co i jak, mówimy nie ma spiny mamy namiot czekamy na okazję

Po przyjezdzie do domu mówię ach zobaczymy prawdziwe kampery tych nie kradną bo jak to przeszczepić i zaczynam oglądać

Wpada mi taka sztuka w ręce mówię ach zadzwonię zrobię badanie rynku,  cena bardzo mi nie pasuje i włącza mi się lampka Piotrek zachowaj ostrożność, w razie co masz namiot

https://www.otomoto.pl/oferta/peugeot-boxer-kamper-kamper-peugeot-2019-jak-nowy-ID6E8bhq.html

Dzwonie i odbiera przesympatyczny Pan, pytam czy długo go ma, mówi rok ale cały czas stoi i chcą go sprzedać, mówię co z nim było a on że był uszkodzony, mówię jak, zabudowa czy przód, na co dostaje odpowiedz że to była izoterma i on dał do firmy przerabiającej kampery żeby mu tak zrobili, kopara mi opadła nie znam się na tych zabudowach ale tu firma się postarała, rzuciłem słuchawkę bo ile można.

Będąc na fali dzwonie do następnego

https://www.otomoto.pl/oferta/citroen-carado-t135-carado-t135-ID6ECk13.html

Tu dostałem informację że Pan sobie sam zrobił tego kampera, miał ramę, zabudowę kupił kiedyś i sobie zrobił, mówię ok i już bardziej z ciekawości pytam dalej  jak z fakturą na zabudowę czy ma jakiś papier na co dostałem odpowiedż że nic nie ma bo on kupuje zabudowy z ubezpieczalni a oni nic mu nie dają, mówię do niego czy się słyszy co mówi ubezpieczalnie nic nie dają  też się rozłączyłem bo ile można

Był jeszcze jeden ale mi uciekło zdjęcie i ogłoszenie, też zlep niby dokładana zabudowa jak poprzednio.

Mówię do żony czy są w Pl legalne kampery, ręce letą.

 Czy może mi ktoś powiedzieć gdzie jest Policja.

No i wszedł do oferty mój, zaraz popędziłem, może dużo poza tym co zakładałem że dam ale Pl salon i jeden właściciel ale to już w następnej części.

Jacek ten co kupował moją przyczepę to znał się i wiedział ile dodatkowe wyposażenie kosztuje, tu przemawiało właśnie wyposażenie i układ, widzę po kamperze ile czasu potrzeba żeby coś dołożyć a o kosztach nie wspomnę, dołożenie głupiego Tv to 1530zł telewizor z anteną, ramię plus puszka z wyjściem antenowym na zewnątrz 1000zł a gdzie kable, gniazda i robota, cały dzień dłubania, jak ktoś to przerabiał to wie że tyle musi kosztować.

Już jakieś małe są, ale jeszcze nie czas, na pewno będę bez skrupułów pisał

Nie miał chłop problemów - kampera se kupił!!

Gratulacje - będzie Pan zadowolony

Choć ja czasem też tęsknię za przyczepą.

A co do problemów, to na tydzień przed pierwszym dłuższym i dalszym wyjazdem w tym roku wyszły niespodzianeczki:

- akumulator samochodowy kaput - nowy, AGM - 9 stówek,

- rozleciała się osłona tylnej tarczy hamulcowej i kawałki zardzewiałego żelastwa powchodziły między szczęki, a tarcze i bruzdy w tarczy jak na zaoranym polu, a tłukło się to niemiłosiernie - więc wymiana tarcz i klocków (plus osłona i zaciski, bo też już przyrdzewiały) - nie wiem jeszcze ile...,

- no i jak zwykle - najgorszy telefon jaki można odebrać to ten od mechanika w trakcie roboty - pęknięty resor i oraz wymienić - kolejne 800,- zł...

Ale za to jak teraz śmiga - jak funkiem nówka nie śmigana. W tym tygodniu test nad zalewem Czorsztyńskim, a w przyszłym Chorwacja.

Z przyczepą oczywiście jest jakieś 20 razy mniej problemów i 10 razy taniej, ale cóż...

Ja swojego blaszaka kupiłem od kumpla, więc takich przygód jak Ty przy zakupie nie miałem. Ale rzeczywiście dramatyczny dramat na tym rynku teraz...

23 godziny temu, Voku napisał:

Kampervany są teraz na topie, ale ja dalej siebie w takim nie widzę dla mnie nawet dla 2 osób jest tam mało miejsca. Tym bardziej po przejściu z dużej przyczepy.  Zresztą po wakacjach wypożyczę takiego i się przekonam osobiście. 

Co do zasady oczywiście racja. My też przeżyliśmy szok, jak kumpel, który mi sprzedawał przyczepę, właśnie w chwili sprzedaży przyjechał tym blaszakiem. Weszliśmy i zdegustowani wyszliśmy zarzekając się, że nigdy takiego nie kupimy. Po niespełna trzech latach oczywiście kupiliśmy go od niego

Jest kilka warunków, żeby rodzinie 2+2 było wygodnie w takim blaszaku, ale jedno jest pewne - do wyjazdów zimowych rzeczywiście znacznie mniej się nadaje niż do letnich, w których jednak wewnątrz nie spędza się za wiele czasu. W zimie jest inaczej - siedzi się dużo w środku, no i odczuwa się jednak brak porządnego garażu, gdzie spokojnie mogą sobie schnąć 4 pary butów narciarskich i ciuchów...

[Gość]

W dniu 15.06.2022 o 08:37, Voku napisał:

@peja76 pewnie trzeba będzie niestety zrobić selekcje rzeczy z przyczepy  Po przejściu z tak dużej przyczepy kamper będzie dużo mniejszy. Ale pod 2 osoby idealny każdy.

Co do ogłoszeń to tego niebieskiego Weinsberga nawet ja pamiętam z ogłoszeń jak szukałem dla siebie  

Kampervany są teraz na topie, ale ja dalej siebie w takim nie widzę dla mnie nawet dla 2 osób jest tam mało miejsca. Tym bardziej po przejściu z dużej przyczepy.  Zresztą po wakacjach wypożyczę takiego i się przekonam osobiście. 

Co do wrażeń, osobiście nie porównywał bym tego do przyczepy, jak dla mnie to są dwa zupełnie inne światy. Jak pisałem już kiedyś, rozważając kampera trzeba przestać myśleć jak osoba jeżdżąca z przyczepą.

Jeszcze napisz co cię jednak pchnęło w kampera a nie w kolejną przyczepę? 

I Pokazuj co tam kupiłeś a nie co chciałeś  

Darek przełożyłem to co miałem w przyczepie plus włożyłem grilla do garażu, po prostu załadowany praktycznie do wyjazdu, nie było wody, pół baku paliwa, lodówka pusta, brak rowerów, expresu i TV, jak jechałem na wagę to już myślałem co będę wyciągał, na wadze taka niespodzianka 3T, jak do mnie wynik rewelacja. Co do miejsca to nasz jest chyba 2 osobowy bo miejsca bardzo ale to bardzo mało,  żona nie może się przyzwyczaić z szafkami też dolina. Zauważyłem że kampervany są na topie. Tak przyczepa i kamper to dwa inne światy inaczej trzeba ogarniać logistykę. Czemu kamper, jak wiadomo zawszę mi się podobały ale to nie zadecydowało o kupnie tylko to że nie raz chcieliśmy w sobotę po południu wyskoczyć do większego miasta i wrócić w niedzielę, z przyczepą to już jest upierdliwe, od pewnego czasu dużo jeżdżę rowerem coś takim jak Ty w ostatnim filmiku i jak zrobię 60-70km to przydało by się ogarnąć a tak wsiadasz do auta i jedziesz znorany. Jak będzie zobaczymy, duży plus tego tu kampera że nie ma szyby u góry i jak na kampera to jest cicho, nie szumi, jechać też w miarę jedzie bo 6.99m, co się dało załadowałem na przód żeby nie woził I jest ok. Może wieczorem opiszę go i wrzucę zdjęcia 

9 godzin temu, lbuster napisał:

@peja76, Ty Judaszu 

Przepraszam 

9 godzin temu, Maras napisał:

No to i ode mnie graty i niech przynosi Wam wiele frajdy.

Tylko jedno mnie zastanawia .Powiedz Piotrek jak to będzie z kierownicą  czy można ją jakoś złożyć . Bo takie spanie w szoferce to cienko widzę   

Dziękuję, mam udar i nie ma problemu, minutka i kierownica odkręcona

[czyś]

Dla dwóch osób i na cały rok - będziecie zadowoleni, na pewno zagościcie w wielu nowych miejscach. 

[lbuster]

Godzinę temu, peja76 napisał:

Przepraszam 

Jaja sobie robię, sam mam takie plany, ale ja powoli przyzwyczajam innych a Ty 

Szerokości i do zobaczyska oraz oblania nowego nabytku - nie rób tego błędu, co ja 

[jackas]

Gratulacje.  Dobry wybór.

[maarec]

Gratulacje

[Gość]

Krótko o aucie, jest to Ford Transit zabudowa Roller Team, rok produkcji 2018, 2.0 130km  Co mogę powiedzieć o jeździe to do 90km/h idealnie jak w osobówce ale im szybciej tym mniej komfortowo, przy 120km/h jak dla mnie to makabra. Co się dowiedziałem na polach kempingowych od właścicieli przeróżnych kamperów że jak ma być cicho w kabinie podczas jazdy to nie może być szyby nad szoferką i to by się zgadzało bo na wiosnę byliśmy oglądać takiego z szybą i zrezygnowaliśmy bo tak szumiało że nie dało się porozmawiać, boczne szyby też powinny być płaskie i nie wystawać poza zabudowę, ja takich niestety nie mam, trakcja też jest lepsza jak w tych 7,5m, mój jest 699 i naprawdę czuć to w kierownicy, poprzednie jakie testowałem to wszystkie 7,5m i prowadzały, auto starałem zapakować tak żeby wszystkie możliwe ciężkie rzeczy były na przodzie, spalanie po przejechaniu około 1000km nie przekracza 10l prędkość między 90-105km/h. Jak dla nas taki kamper to 2 osobowy, mało miejsca, mało szafek, na plus prysznic większy jak w przyczepie I ciśnienie wody bajka, pompka jest ciśnieniowa , z takim bajerem jeszcze nie miałem do czynienia. Po tych paru dniach mogę jeszcze powiedzieć że na duży plus parkowanie, fakt musi być pas zielony ale z tym to nie problem. Waga z praktycznie załadowanym kamperem bez wody, rowerów ale z bateriami i ładowarkami w aucie to 3t jak dla mnie super wynik. Kampera również zmierzyłem jak był na pusto i po załadowaniu abym miał świadomość ile siadł(zdjęcia poniżej) tył siadł a przód się podniósł. Prace związane na przyszłość to wymiana tylnego zderzaka(popękany), malowanie w kolor przedniego zderzaka, listew i lusterek oraz montaż przetwornicy bo w trasie kawy nie idzie zrobić, prace jakie już wykonałem przez trzy dni co go mam to montaż tv i wyjścia 230v z wyjściem antenowym co by można było satelitę oglądać 

[Zulos]

8 godzin temu, peja76 napisał:

Krótko o aucie, jest to Ford Transit zabudowa Roller Team, rok produkcji 2018, 2.0 130km  Co mogę powiedzieć o jeździe to do 90km/h idealnie jak w osobówce ale im szybciej tym mniej komfortowo, przy 120km/h jak dla mnie to makabra. Co się dowiedziałem na polach kempingowych od właścicieli przeróżnych kamperów że jak ma być cicho w kabinie podczas jazdy to nie może być szyby nad szoferką i to by się zgadzało bo na wiosnę byliśmy oglądać takiego z szybą i zrezygnowaliśmy bo tak szumiało że nie dało się porozmawiać, boczne szyby też powinny być płaskie i nie wystawać poza zabudowę, ja takich niestety nie mam, trakcja też jest lepsza jak w tych 7,5m, mój jest 699 i naprawdę czuć to w kierownicy, poprzednie jakie testowałem to wszystkie 7,5m i prowadzały, auto starałem zapakować tak żeby wszystkie możliwe ciężkie rzeczy były na przodzie, spalanie po przejechaniu około 1000km nie przekracza 10l prędkość między 90-105km/h. Jak dla nas taki kamper to 2 osobowy, mało miejsca, mało szafek, na plus prysznic większy jak w przyczepie I ciśnienie wody bajka, pompka jest ciśnieniowa , z takim bajerem jeszcze nie miałem do czynienia. Po tych paru dniach mogę jeszcze powiedzieć że na duży plus parkowanie, fakt musi być pas zielony ale z tym to nie problem. Waga z praktycznie załadowanym kamperem bez wody, rowerów ale z bateriami i ładowarkami w aucie to 3t jak dla mnie super wynik. Kampera również zmierzyłem jak był na pusto i po załadowaniu abym miał świadomość ile siadł(zdjęcia poniżej) tył siadł a przód się podniusł. Prace związane na przyszłość to wymiana tylnego zderzaka(popękany), malowanie w kolor przedniego zderzaka, listew i lusterek oraz montaż przetwornicy bo w trasie kawy nie idzie zrobić, prace jakie już wykonałem przez trzy dni co go mam to montaż tv i wyjścia 230v z wyjściem antenowym co by można było satelitę oglądać

1. Co do prędkości - tu widać różnicę z blaszakiem. Moja zupełnie komfortowa prędkość autostradowa to 125 km/h, a szybciej nie jeżdżę nie dlatego, że spada komfort (przy 135 jest wciąż ok), ale z powodu wzrastającego geometrycznie spalania. Do 125 mieszczę się w 11 l (oczywiście w zależności od konfiguracji drogi i wiatru). A co do przedniej szyby, to najnowsze półintegry w zasadzie wszystkie mają olbrzymie przednie szyby - ciekawe jak z tym się jeździ.

2. Odnośnie miejsca - szybko się przyzwyczaicie. My z 2 dzieci z cycesy przesiedliśmy się do blaszaka, więc różnica gigantyczna. Ale szybko się przyzwyczailiśmy. Inna sprawa, że Knaus upchał w tylnej, sypialnej części tyle szafek, że to aż nieprawdopodobne w blaszanej zabudowie.

3. Waga rzeczywiście wyjątkowa - mój blaszak w zasadzie na pusto (jeśli chodzi o kempingowe utensylia, jedzenie/picie, ubrania, etc...), za to z nami na pokładzie, dwoma bagażnikami na rowery i 4 rowerami wychodzi 3.250...

4. Brak przetwornicy i możliwości zrobienia kawy w każdej chwili całkowicie dyskwalifikuje samochód jako kempingowy!

[Gość]

Godzinę temu, Zulos napisał:

1. Co do prędkości - tu widać różnicę z blaszakiem. Moja zupełnie komfortowa prędkość autostradowa to 125 km/h, a szybciej nie jeżdżę nie dlatego, że spada komfort (przy 135 jest wciąż ok), ale z powodu wzrastającego geometrycznie spalania. Do 125 mieszczę się w 11 l (oczywiście w zależności od konfiguracji drogi i wiatru). A co do przedniej szyby, to najnowsze półintegry w zasadzie wszystkie mają olbrzymie przednie szyby - ciekawe jak z tym się jeździ.

2. Odnośnie miejsca - szybko się przyzwyczaicie. My z 2 dzieci z cycesy przesiedliśmy się do blaszaka, więc różnica gigantyczna. Ale szybko się przyzwyczailiśmy. Inna sprawa, że Knaus upchał w tylnej, sypialnej części tyle szafek, że to aż nieprawdopodobne w blaszanej zabudowie.

3. Waga rzeczywiście wyjątkowa - mój blaszak w zasadzie na pusto (jeśli chodzi o kempingowe utensylia, jedzenie/picie, ubrania, etc...), za to z nami na pokładzie, dwoma bagażnikami na rowery i 4 rowerami wychodzi 3.250...

4. Brak przetwornicy i możliwości zrobienia kawy w każdej chwili całkowicie dyskwalifikuje samochód jako kempingowy!

1. Dla tego myślałem o blaszaku, szybkość przemieszczania.              2. Może i dobrze się stało że nie od razu na blaszaka się przesiadliśmy, mniejszy szok.          3. Waga rewelacja, już przy zakupie właściciel mówił Mi że się zdziwię że tak mało waży.                4. Całkowita racja

[Commander]

Wygląda bardzo ładnie i świeżo. Długość też jest w granicach rozsądku .

Czy te 130 km wystarcza? 

Nie chciałeś takiego z alkową...jest wtedy więcej miejsca

[Gość]

5 minut temu, Commander napisał:

Wygląda bardzo ładnie i świeżo. Długość też jest w granicach rozsądku .

Czy te 130 km wystarcza? 

Nie chciałeś takiego z alkową...jest wtedy więcej miejsca

Mocy naprawdę wystarcza, jechałem poprzednio dwoma 170km i w porównaniu z tym nie ma różnicy, podejrzewam że ma jakiegoś wirusa, jak pytałem właściciela to mówił że nic nie robił. Nie chciałem alkowy bo komfort jazdy w tym sprzęcie jest jak dla Mnie nie do przyjęcia, coś za coś, nawet przeglądając oferty to alkowy jak by były tańsze i dłużej w sprzedaży, a z sprzedażą też muszę się liczyć bo jak się nie spodoba to sprzedamy i z powrotem cepe kupimy, spalanie w takiej alkowie też pewnie dużo większe, tu jestem z spalania bardzo zadowolony, Volvo paliło z cepą 15-16l

[Gość]

Są pierwsze straty, kamper się zatrzasną, ten co wymyślił to zamknięcie to powinien iść jak tak można zrobić, żona przy otwieraniu zahaczyła ręką i się stało, kluczyki w środku auto zamknięte Ach ręce letą, całe szczęście że garaż był otwarty i dostałem się do środka przez łóżko ale żeby tam wejść musiałem rozebrać od spodu listwy i jedna mi pękła przy wkładaniu, gdzie teraz taką kupię i jak to się po fachowemu nazywa? Może ktoś wie.

[lbuster]

7 minut temu, peja76 napisał:

gdzie teraz taką kupię i jak to się po fachowemu nazywa?

Docinasz sklejkę na wymiar i już  

Ogólnie są to deski od stelaża łóżka. Takie komplety można kupić w sklepach typu IKEA itp.

 

A tak w ogóle, to kamperek mi się podoba 

[Commander]

https://allegro.pl/oferta/deska-deseczka-szczebel-ramy-lozka-man-tga-tgx-tgs-10462955419

@peja76 powinno być, najwyżej z długość dotniesz. Kiedyś były w Ikea na sztuki, ale nie wiem czy jeszcze są.

[Gość]

 

Godzinę temu, lbuster napisał:

Docinasz sklejkę na wymiar i już  

Ogólnie są to deski od stelaża łóżka. Takie komplety można kupić w sklepach typu IKEA itp.

 

A tak w ogóle, to kamperek mi się podoba 

 

43 minuty temu, Commander napisał:

https://allegro.pl/oferta/deska-deseczka-szczebel-ramy-lozka-man-tga-tgx-tgs-10462955419

@peja76 powinno być, najwyżej z długość dotniesz. Kiedyś były w Ikea na sztuki, ale nie wiem czy jeszcze są.

Dziękuję 

Edytowane 17 Czerwca 2022 przez peja76 (wyświetl historię edycji)