BMW F40 jako holownik

[lbuster]

Chłopaki, chyba schemat lepiej przemówi, ten Kristofera jest chyba najbardziej popularny:

Nawet swego czasu była dyskusja, że wiele osób nie używa powyższego regulatora, tylko walą ładowanie bezpośrednio.

2 godziny temu, jacek00 napisał:

Jak nie spalisz jak puścisz zbyt duży prąd zbyt cienkimi kablami? Widziałem osobiście stopiony wtyk gniazda właśnie od czegoś takiego. Wszystko się po prostu przegrzewało, a bezpiecznik nie reagował. Po prostu kable miały zbyt mały przekrój.

Taka sytuacja może mieć miejsce, jak ktoś sobie wymieni bezpiecznik na większy lub jak gniazdo słabo przewodzi prąd (wiele przyczyn).

Fabrycznie zastosowane bezpieczniki nie pozwolą, by grzał się przewód czy gniazdo.

2 godziny temu, jacek00 napisał:

No i będziesz wymieniał oryginalne kable w przypadku gdy fabrycznie będziesz mieć na stałym plusie przekrój 1 mm?

Nie, w takim przypadku nie. Muszę zweryfikować, co mi tam zamontowali oraz sprawdzić, ile moja grzałka w lodówce pobiera prądu.

[Ventyl]

Jak by ktoś chciał pogmerać w schematach to w pliku PDF z oryginalną instrukcją montażu i schemat haka dla F40 dla silnika który ma @lbuster

 

Według schematu kable zasilające pin 9 i 13 w haku mają przekrój 2,5 mm2, zabezpieczone bezpiecznikiem 20 A wersja mini

 

eba-01295A3EDF7_1.1_en_en.pdf

[lbuster]

@Ventyl, jesteś wielki 

2,5 mm2 i 20A powinno spokojnie wystarczyć do lodówki, nie wierzę, że w Volvo było więcej. Widzę tylko jeden problem, według schematu, masa "lodówki" łączy się z masą innych obwodów(pin 3), mam nadzieję, że połączenie jest w gnieździe pozwalającym przesłać 2x2,5.

[Ventyl]

Kabel z pinu 3 i 13 wchodzi w taki plastik gdzie wszystko łączy się w jedno i jest przykręcone do karoserii

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

[lbuster]

No to super, masz u mnie  czy co wolisz 

Uratowałeś mi "pupę"  A raczej BMW, bo chciałem ich obsmarować.

Teraz tylko modyfikacja kabelków w budzie i lodówka powinna hulać jak ta lala 

[Ventyl]

Spróbuj zapytać w ASO czy nie mogą Ci wypiąć z tej wspólnej wtyczki kabla od masy i przypiąć go na osobny punkt na karoserii

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

[Gość]

5 minut temu, Ventyl napisał:

Spróbuj zapytać w ASO czy nie mogą Ci wypiąć z tej wspólnej wtyczki kabla od masy i przypiąć go na osobny punkt na karoserii

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka
 

Te kable masowe w tym plastiku są na piny, nie ma problemu ich wypiąć i wypiąć.

[lbuster]

Według mnie nie ma sensu Ventyl, z tego co opisujesz masy łączą się w złączce, która ma spore uziemienie w masie pojazdu. Dlatego idą dwa oddzielne przewody do wtyczki 

Dzięki @peja76, jak są złączki to musi być odpowiednie połączenie z masą pojazdu.

Powiem Wam, że takie informacje powinienem dostać od serwisu, a nie z forum karawaningowego  Kląć się tylko chce 

[Ventyl]

Według mnie nie ma sensu Ventyl, z tego co opisujesz masy łączą się w złączce, która ma spore uziemienie w masie pojazdu. Dlatego idą dwa oddzielne przewody do wtyczki 

Dzięki [mention=34857]peja76[/mention], jak są złączki to musi być odpowiednie połączenie z masą pojazdu.

Powiem Wam, że takie informacje powinienem dostać od serwisu, a nie z forum karawaningowego  Kląć się tylko chce 

Serwis Ci nie powie bo schemat który wrzuciłem jest na użytek serwisu. Albo trzeba go dobrze poszukać po necie albo mieć dostęp.

 

Kable idą dwa oddzielne ale w tej wtyczce łączą się z wszystkimi kablami masowymi jakie są w okolicy ( moduły i inne potrzebujące masy) jak coś kiedyś pójdzie omyłkowo po kablu masowym to rozejdzie się na większość auta.

 

 

 

Kolejny problem to auto jest nowe, fabryczny hak po co mają szukać dawać. Myślę że jakbyś im pokazał ten plik to najpierw się podrapia po głowie skąd go w ogóle wydrukować

Wysłane z mojego RMX3085 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

[lbuster]

42 minuty temu, Ventyl napisał:

Serwis Ci nie powie bo schemat który wrzuciłem jest na użytek serwisu. Albo trzeba go dobrze poszukać po necie albo mieć dostęp.

I za to Ci jestem "dźwięczny" 

44 minuty temu, Ventyl napisał:

Kable idą dwa oddzielne ale w tej wtyczce łączą się z wszystkimi kablami masowymi jakie są w okolicy ( moduły i inne potrzebujące masy) jak coś kiedyś pójdzie omyłkowo po kablu masowym to rozejdzie się na większość auta.

Patrząc w ten sposób, każdy obwód powinien mieć swoją masę, a i tak łączą się one na biegunie minusowym akumulatora. Tak więc nie widzę tutaj problemu 

47 minut temu, Ventyl napisał:

Kolejny problem to auto jest nowe, fabryczny hak po co mają szukać dawać. Myślę że jakbyś im pokazał ten plik to najpierw się podrapia po głowie skąd go w ogóle wydrukować

To, że auto jest nowe jest dla mnie problemem, bo jakakolwiek modyfikacja w praktyce oznacza koniec gwarancji. Gdybym kupił używane auto, podłączyłbym przewód 4mm2 a nawet 6mm2 z akumulatora przez przekaźnik i bym miał "problem" rozwiązany. A tak k...a muszę robić jakieś protezy i za 3 lata je odwracać. Kurka, nawet muszę uważać, jak będę podłączał inny holownik, choćby moją starą poczciwą Mazdę, by na postoju nie rozładować jej akumulatora 

Tak czy siak, nie zdradzę informacji z forum, możesz być spokojny.

Jeszcze raz 

[czyś]

Niestety z tymi gwarancjami to strzelanie z ..... , i życie własiciela ma się kręcić wokół gwarancji, i wszystko jest och, i ach, bo gwarancja... Jest to jeden z powodów, dlaczego trzymam się pewnej "grupy" i jednego ASO(szczęścliwie ma autoryzację na 2 marki), w którym znamy się od lat i "niejedno razem" (mówi się otwarcie co i jak jest, co potrzeba, i szukamy sposobu jak pogodzić gwarancję, potrzeby i rozsądne koszty), a przede wszystkim, wszystko nie kończy się z góry nadętą formułką na "nie, bo gwarancja". A kiedy planuję zmienić samochód, najpierw idę do serwisu zasięgnąć języka czy warto na akurat ten model/wersję... 

Z tego co widzę, najbardziej dęte jest to w przypadku marek premium, gdzie albo producent wprowadza z góry absurdalne restrykcje, a rozmowa w temacie ma udowodnić klientowi, jakiego to zaszczytu dostępuje używając ich wspaniałego produktu z górnej półki, i jakże haniebnie postępuje, chcąć zepsuć ideał, wspaniałą myśl inżynierską (zepsuć, skalać, zeszmacić jakimiś tam...), a to że nie ma np. zasialania na haku w standarzie 13-pin? To tylko po to żeby chronić wspaniałe auto przed zrujnowaniem go przez użytkownika. Przykładowo kuny uszkadzają auto, psikanie nie wystarcza? W domyśle "przeprowadź się gdzieś człowieku w cywilizowane miejsce, na garaż albo miejsce w hali parkingowej cię nie stać?", bo antykunyuny nie założą, nie mają nic do zaproponowania, a tak w ogóle, "nie odnotowano problemu", a w ogóle to gwarancja, montaż czegokolwiek to z metra utrata gwary na całą elektrykę, wykończony akumulator, pożar itd., itd. (pewnie, lepiej zarabia się na wymianie uszkodzonych elementów). Marka górna półka. U średniaków leży sobie w gablotce z akcesoriami, już od paru lat, odpowiednie (i skuteczne) "autoryzowane" urządzonko, montaż pół godzinki. Jest problem, gdy się dobrze rozejrzeć, znajdzie się rozwiązanie, ale to u średniaków, górna półka - jest z metra "sztywno".

Dobra, poużywałem sobie. W realu wygląda to tak, że dzisiejsze samochody nawet na postoju mają aktywne część systemów, tzn. nie jest tak, że kostka w stacyjce fizycznie odłącza wszysto od prądu (poza np. radiem, oświetleniem w podsufitce, alarmem i światłami postojowymi). Chociazby aktywne musza być systemy do kluczyka bezdotykowego, alarm itp. Problem leży w tym, że ładowaniem akumulatora zarządza również komputer, ciągle mierzący jego parametry (nie jest to tak, że aku jest z boku i ładowany przez alternator, alternatorem nie steruje teraz regulator ładowania, a komp). Wszystkie pobory ida przez centralnie zarządzaną i "opomiarowaną" rozdzielnię, która pilnuje m.in. stanu naładowania aku. Dlatego cwaniak po jakimś czasie wyłaczy radio, postojówki, oświetlenie wnętrza - gdyby chcieć korzystać na postoju, albo przypadkowo zostawić. Z tego stanu ma już pobory prądu nie wymagające mierzenia, a wprowadzenia stałych wartości do pamięci w funkcji czasu (alarm, łacznośc z kluczykiem, postojówki), a reszta elektroniki na ten czas "usypia". Zauważ że jak siedzisz w samochodzie po wyjęciu kluczyka, radio i oświetlenie po jakimś czasie zgasną, i już ich normalnie nie włączysz (u mnie tak przynajmneij jest, i w BMW pewnie podobnie), jesli nie włożysz kluczyka do stacyjki. Więc komp mniej więcej zawsze oszacuje w przyblizeniu prawidłowo stan naładowania aku. Stały plus na cepę wymagałby zapięcia obwodu bezpośrednio do aku, co wywalałoby kompowi sterowanie ładowaniem, i powodowało "rozjechanie" się odczytów napięć aku z tym, co sterownik wie o rozładowaniu aku, czyli z metra błędy przy uruchomieniu, które byłyby interpretowane przez sterownik ("uśpiony" w czasie wyłączenia auta, a poboru z wyjść haka) np. jako "padnięcie" aku. M.in. dlatego teraz we współczesnych samochodach grupy VW, aku doładowuje się bez odpinania, podpinając prostownik na specjalnie do tego wyprowdzone terminale (po prostu blaszyska w odpowiednich punktach), sterownik ponoć po podaniu zasilania z zewnątrz w taki sposób, odnotowuje że nastąpiło ładowanie ze źródła zewnętrznego i nie wywala później błędów. W drugą stronę - kontrola rozładowania z terminali aku na postoju, wymagałoby ciągłej "aktywności" kompa (a to dzisiaj żre sporo prądu), a poza tym mogłoby dojść do zbytniego obniżenia npaięć. Normalnie skubańce w razie wykrycia przy włączonym zapłonie krytycznych napięć, wywalają ostrzezenia albo nawet odcinają część elektryki, i gdyby podczas uzywania aku gdy komputer "śpi" (na postoju) doszło do "nieopomiarowanego" rozładwania aku poza kontrolą sterownika, byłaby dyskoteka. U mnie raz rozładowanie aku na postoju (laptop, komórka, przetwornica), skończyło się wgrywaniem od nowa całego oprogramowania systemowego, od wszystkiego praktycznie, bo poza odcięciem wielu funkcji zrealizowanym skądinąd przez komputer, i które powinno być czasowe, do czasu doładowania aku, dodatkowo był w sofcie błąd, który w takiej sytuacji uwalił dosłownie wszystko, nie działało nic, poza tym że dało się jechać, i działy podstawowe funkcje związane z jazdą (licznik, itp.). Oczywiście, takie rozwiązanie to troche wylanie dziecka z kąpielą przez producenta, żeby zaoszczędzić sobie kłopotów z naprawami i assistance, a w realu - to elektronika auta może dostać  totalnego świra (akurat sytuacja skrajna przećwiczona, nie skończyło się na ostrzeżeniach o rozładowaniu aku). 

Edytowane 25 Czerwca 2022 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

Czyś, dzięki za post 

Ja podsumowując powyższe, mogę tylko odradzić innym do karawaningu nowe samochody BMW. Nie może być tak, że samochód jest dla samochodu, a nie dla człowieka. Mam w d... ich wodotryski, inteligentne zarządzanie, inteligentne oświetlenie, skoro to mi ogranicza podstawową funkcjonalność karawaningową. Analogiczna sytuacja z nowymi budami i ich lodówkami, gdzie kupujesz za kupę kasy lodówkę na 3 źródła zasilania a 12V nawet nie masz podłączonego, bo mało która instalacja samochodu sobie z tym poradzi.

Zastanawiam się co będzie za parę lat, jak akumulatory będą słabsze lub jak przyjdą siarczyste mrozy. Przecież wiadomo, że aku powinien być naładowany na full dla jego zdrowia oraz do odpalenia w skrajnych warunkach (w szczególności diesela). 

CDN.

[jacek00]

Analogiczna sytuacja z nowymi budami i ich lodówkami, gdzie kupujesz za kupę kasy lodówkę na 3 źródła zasilania a 12V nawet nie masz podłączonego, bo mało która instalacja samochodu sobie z tym poradzi.

Przecież to chodzi o pieniądze a nie o klienta! Taki Knaus nie podłącza lodówki po 12V z troski o własną kieszeń. Przecież to są ogromne oszczędności!

Dlaczego w takiej Adrii miałem lodówkę na 12V a w Knausie już nie?

Pomijam fakt, że i tak jeżdżę na gazie i mi 12V zbędne, ale jednak lepiej je mieć nic nie mieć.

A co do zasilania po zapłonie, to w Renault standardowo oczywiście go nie było, ale nic nie stało na przeszkodzie aby ASO mi je dołożyło i to zrobiło.

Nie rozumiem dlaczego w BMW jest z tym problem, zwłaszcza że masz to wpisane w umowie i psim obowiązków ASO jest Ci to podlaczyc.

[dudek_t]

Dziwne macie te auta. U mnie wszystko hula jak trzeba. Nie wiem jakiej grubosci sa kabelki bo dziala wiec nic mnie to nie interesuje. Staly plus oczywiscie jest, oswietlenie czy pompka w przyczepie bez zadnego limitu czasowego. A tez vagina i niby nie taka stara. 

[lbuster]

12 minut temu, jacek00 napisał:

Przecież to chodzi o pieniądze a nie o klienta! Taki Knaus nie podłącza lodówki po 12V z troski o własną kieszeń. Przecież to są ogromne oszczędności!

Pewnie tak, kasa, kasa i jeszcze raz kasa 

13 minut temu, jacek00 napisał:

A co do zasilania po zapłonie, to w Renault standardowo oczywiście go nie było, ale nic nie stało na przeszkodzie aby ASO mi je dołożyło i to zrobiło.

 

8 minut temu, dudek_t napisał:

Dziwne macie te auta. U mnie wszystko hula jak trzeba.

W poprzednich dwóch Volvach także miałem pełną wiązkę zgodnie ze schematem i o nic się nawet nie prosiłem, po prostu zamówiłem hak przy składaniu zamówienia i koniec tematu.

15 minut temu, jacek00 napisał:

Nie rozumiem dlaczego w BMW jest z tym problem, zwłaszcza że masz to wpisane w umowie i psim obowiązków ASO jest Ci to podlaczyc.

Jeszcze nie wiem, co dalej zrobię. Ale to dopiero po urlopie.