Grecja 2022

[filipert]

2 minuty temu, DnS napisał:

Nie. Osobówką. Grzałem gdzie się dało.

 

A! Teraz kojarzę Twój przypadek porzucenia budki

[Mandrol]

Z kronikarskiego obowiązku...

Wyjechaliśmy w piątek o 4:30 rano. Kabla zasilającego starczyło tylko do bramy Czeskimi opłotkami dotarliśmy do granic Słowacji i autostradą na tempomacie 90km/h jechaliśmy spokojnie w stronę Węgier. Gdzieś ok. 8:30 dorwał mnie Morfeusz i dla bezpieczeństwa trzeba było na pół godzinki spocząć w cepce.


Nawet nie spostrzegłem kiedy znaleźliśmy się po stronie węgierskiej na pierwszym tankowaniu. I tu zaskoczenie- średnie spalanie 10l/100km 4,5-tonowym zestawem uważam za wynik rewelacyjny. Dla porównania sprawdziłem ile spalił 5 lat temu nasz 3,6-tonowy zestaw Chevrolet Orlando z La Vitką- 11,34l/100km...


Lecimy w stronę granicy węgiersko-serbskiej. Navi prowadzi do przejścia w Roszke gdzie mapy google pokazują tylko 21 minut dłużej. Przed granicą tankujemy i znowu zaskoczenie- 9,9l/100km przy średniej 87km/h.


Do strony węgierskiej dojeżdżamy o 15:25 i przed nami w kolejce 3 (słownie: TRZY) samochody.


Przejeżdżamy szybciutko do serbskiej strony i tam też zaskoczenie- przed nami w kolejce jakieś 10 aut.


Google maps się nie pomyliło- po 21 minutach jedziemy już po serbskiej autostradzie. Po drugiej stronie korek na jakieś 3-4 km...


Disco żwawo ciągnie naszą Adrię z prędkością 90km/h. Ok. 21:00 tankujemy serbską ropę- tym razem komputer pokazuje 10,5l/100km. Szukamy miejsca na nocleg ale sporo parkingów już pełnych i nie zachęcających do zatrzymania na noc. W końcu przed 22:00 parkujemy na miejscu dla kamperów/przyczep tuż obok radiowozu. Chwilę rozmawiamy z serbskim policjantem który oznajmia, że całą noc będzie stał w tym miejscu i pilnował żeby jego niebieskie koguty nie zgasły. Przejechaliśmy 1058km.


Rano na spokojnie ok. 7:30 ruszyliśmy w dalszą drogę. Granica serbsko-macedońska to już mały hardcore z ok. 1,5-godzinnym wleczeniem się i wkurzaniem się głównie na samochody z literką D pod flagą Unii Europejskiej.

Lecimy dalej utrzymując cały czas tempomatowe 90km/h. Tankujemy na stacji w Nerotino- tym razem stanie w korku podwyższyło spalanie do 11,2l/100km. Na granicy macedońsko-greckiej całkiem znośnie i po 30 minutach jedziemy dalej. Na kemping Arion docieramy ok. 17:30 i dzięki rezerwacji zrobionej przez Jacka @kacperek1 zajmujemy ostatnie wolne miejsce. Licznik wskazał przejechanych 1582 km.

[Voku]

Dzisiaj takie widoki, ludzi bardzo dużo chyba Grecy zaczęli urlopy   Dojazd raczej pod kampera. 
 

[DnS]

E tam..

Dojazd dla każdego....  jak byliśmy tydzień temu to było pusto....

[Voku]

Godzinę temu, DnS napisał:

E tam..

Dojazd dla każdego....  jak byliśmy tydzień temu to było pusto....

Jak pisałem Grecy zaczęli urlopy pusto nie było jak widać, dojazd uważam w tych warunkach kamperem za trudny parę razy musiał cofać na ostatniej drodze dojazdowej bo nie szło się wyminąć a w drodze powrotnej praktycznie wymijałem się tam na grubość lakieru. 

[DnS]

Bo Jechałeś od strony północnej przez mostek...

 

Od południa można wjechać 40tonowym zestawem... albo dużym kamperem...

[Voku]

Mówisz o tej szutrówce za kempingiem? 

[DnS]

Nie... jest droga wzdłuż hodowli krewetek 

[Voku]

Wszystko zastawione przez tubylców, byłem od południa za kempingiem w prawo droga szutrówa, jadąc dalej za drogą z garbami i plażą, asfalt się kończy i jest szutrowa droga. NIe wiem gdzie jest hodowla. Trzeba tez mierzyć siły na 7.5 m kampera 

[lbuster]

10 godzin temu, Mandrol napisał:

Licznik wskazał przejechanych 1582 km.

Super spalanie, jak na Twój zestaw. Czemu nie robisz oddzielnej relacji? Zawsze je lubiłem  I w przyszłości chcę pojechać Twoimi śladami.

Udanego urlopu 

[filipert]

9 godzin temu, Voku napisał:

 

13 godzin temu, Voku napisał:

nie ma to jak ujęcia z drona...

 

[maarec]

14 godzin temu, Voku napisał:

Dzisiaj takie widoki, ludzi bardzo dużo chyba Grecy zaczęli urlopy   Dojazd raczej pod kampera. 
 

całkiem całkiem te widoczki. Cienia trochę mało Jak Lila daje radę w takie upały ? po zajechaniu na taki parking to pod kamperem piasek 50C

[Mandrol]

7 godzin temu, lbuster napisał:

Super spalanie, jak na Twój zestaw. Czemu nie robisz oddzielnej relacji? Zawsze je lubiłem  I w przyszłości chcę pojechać Twoimi śladami.

Udanego urlopu 

Po co pisać skoro nikt nie czyta naszych relacji (żartuję oczywiście).

Śledzę Waszą tułaczkę i podziwiam, że w tych temperaturach Wam się chce to wszystko zwiedzać. Szacun.

Relacji nie będzie bo tym razem posiedzimy 2 tygodnie na Arionie a w drodze powrotnej podążę Twoim bułgarsko-rumuńskim śladem ale wcześniej się poradzę w kilku kwestiach na priv (jeśli to nie problem to podeślij nr telefonu please). Poza tym nie lubię pisać z mojego przestarzałego telefonu- wczoraj nawet zdjęć nie umiałem dodać i musiałem tapatalka zainstalować. No i relacja online to nie moja broszka- wolę na spokojnie przed kompem popisać i dodawać zdjęcia z aparatu, ktorego tym razem nie wziąłem...

Zwiedzajcie i opisujcie no i odpoczywajcie!!!

P.S. Z ciekawosci- ile Twój niebieski brygadier zżera podczas tej wyprawy?

[lbuster]

28 minut temu, Mandrol napisał:

Śledzę Waszą tułaczkę i podziwiam, że w tych temperaturach Wam się chce to wszystko zwiedzać. Szacun.

Wierz mi, że się nie chcę 

30 minut temu, Mandrol napisał:

poradzę w kilku kwestiach na priv (jeśli to nie problem to podeślij nr telefonu please).

31 minut temu, Mandrol napisał:

ile Twój niebieski brygadier zżera podczas tej wyprawy?

Podsumowanie i analiza w domu ale średnie mam prawie zawsze z mix solo i zestaw i poniżej dychy. 

[Suzu4x4]

2 godziny temu, Mandrol napisał:

Relacji nie będzie bo tym razem posiedzimy 2 tygodnie na Arionie

Marek a wziąłeś swoją przenośną klimę ? pytam bo w tym roku też wyjątkowo siedzieliśmy dwa tygodnie w jednym miejscu z dostępem do 230 i mocno się zastanawiałem czy nie kupić przed wyjazdem. Finalnie szkoda było mi wydać te trzy tysie i teraz nie żałuje bo wiozłem małego domowego monobloka i zdał egzamin rewelacyjnie a kasa została na koncie