Skocz do zawartości

Grecja 2022


Dariusz55

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 534
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

My od środy wieczora też w domku ;)

Na kempingu Arion https://camping-arion.gr/en/ spędziliśmy 15 dni, za które w konfiguracji 4+1 (nasi starsi 14- i 13-letni synowie liczeni już jako dorośli) po zniżkach zapłaciliśmy 750EUR. Kemping w 90% ze stacjonarnymi przyczepami ale kilka miejsc dostępnych dla przejeżdżających. Przez ostatnie 5 lat dużo się zmieniło na lepsze- kilka fotek poniżej:

20220811_064943.thumb.jpg.a12c1e3c470893285170dfa2ebe69ced.jpg 20220813_204125.thumb.jpg.75e9c093fc47402001787135fb034a9b.jpg20220820_110021.thumb.jpg.bdde1527cf2433ba2307ca32daf7b5c7.jpg 20220820_110028.thumb.jpg.f79dc227c53eeb9647c64738a0ae1225.jpg20220820_110114.thumb.jpg.09014d5ea28ec5de96b6bea468fb2ac7.jpg 20220820_110120.thumb.jpg.3f08c00aedd5e82546dd5d7b301b2ec4.jpg20220820_110202.thumb.jpg.b6c4200be9c51892942a1dd61e92f15a.jpg 20220820_110637.thumb.jpg.138d583de57fe47c24bc2d9d3bebcaf0.jpg20220820_110653.thumb.jpg.b1bfb5f3744963413f85a637388a4f11.jpg 20220820_110728.thumb.jpg.12b7e3176518701b3191e2f0750796c1.jpg20220820_110835.thumb.jpg.9050711bfd139cdd83a8f7a21c4978fe.jpg 20220820_110859.thumb.jpg.a3f19e44a01db59a826e7fe558df959a.jpg20220820_110217.thumb.jpg.7cf210d3f8a4396071de072ad0afbce7.jpg 20220820_110850.thumb.jpg.f0210a35ec28eea010cc20cc1872d2d6.jpg

Podczas tych 2 tygodni zwiedziliśmy tylko Meteory (nie wstawiam fotek bo chyba każdy odwiedzający Grecję zaliczył tę atrakcję ;)) i wodospad niedaleko Litochoro, gdzie wymoczyliśmy nasze 4 litery w dwóch nieckach, które dzieliło jakieś 100m. Woda zimna ale cieplejsza niż w Bałtyku ;)

20220817_182111.thumb.jpg.28051db209c306e4605225d9d1ca43fb.jpg 20220817_190258.thumb.jpg.0d87defb2f7b447ffe04c24a96f82a2d.jpg

Poza tym kręciliśmy się wokół komina i w taki sposób przyszła pora wyjazdu, który zaplanowaliśmy na 3 rano w niedzielę 21 sierpnia.

20220821_025542.thumb.jpg.68a4152c0a9c146c88e751e53ac9b688.jpg 20220821_025929.thumb.jpg.8575fe562dda0823842de4fdfe6f023a.jpg

Zaraz po wyjeździe dopada nas burza, która powoli przesuwa się razem z nami. Po przejechaniu 155km, ok. godz. 5:20 zalogowaliśmy się na granicy grecko-macedońskiej, którą pokonaliśmy z marszu. Tempomat ustawiony na 90km/h i takim oto sposobem po przejechaniu 165km dojeżdżamy do granicy macedońsko-serbskiej o godz. 7:50 i po 40 minutach jedziemy dalej.

20220821_084949.thumb.jpg.27a85b84e4f3ce45bc28bce3bd213d48.jpg 20220821_084957.thumb.jpg.3ff1c1e032d3fff240186442c8e9031a.jpg

Niestety burze i gwałtowne deszcze jadą razem z nami...

20220821_103806.thumb.jpg.287bdc84d8d6830f1fcf1206c473b475.jpg 20220821_103906.thumb.jpg.a6059a68c1be9fc0824e6e635c054743.jpg

Na trasie w naszym kierunku i z przeciwka mijamy sporo kolumn serbskich wozów bojowych...

20220821_104016.thumb.jpg.1f80318ae7789e540d468f6fe60cd525.jpg

Drogą SMS-ową @kacperek1 informuje nas, że czas oczekiwania w Roszke to jakieś 58 minut a na granicy w Tompa 9 minut. Kierujemy się na Roszke i przed samą granicą decydujemy się zjechać na przejście Roszke 2- Horgos, o którym wspominał kolega @DnS (jeśli to nie to przejście to przepraszam). Na granicę serbsko-węgierską, po przejechaniu 582km, dojeżdżamy o 16:20 i o 17:15 jesteśmy już po stronie węgierskiej. Jedynym ograniczeniem na tym przejściu jest wysokość 3,20m i czas- przejście czynne od 7:00 do 19:00 lub 20:00 (dokładnie nie pamiętam).

20220821_165427.thumb.jpg.cf834c9fbca6247d34c9616ba086bb09.jpg 20220821_170803.thumb.jpg.4877adc8e8e24ae2e60627c10039ef08.jpg

W strugach deszczu węgierskimi landówkami pędzimy do kempingu http://www.bocskaitermal.hu/pl/ w Hajdúböszörményi, do którego docieramy ok. godz. 21:30- licznik wskazał przejechanych 1157km. Zatrzymaliśmy się na tym kempingu z powodu chęci odwiedzenia dealera małych traktorków zlokalizowanego w Nyíregyháza. Niestety "Made in Japan" okazało się "Made in Korea" a na dostawkę forumowy kolega wysłał mi zdjęcie "polskiego" Zetora, który wyglądem przypominał "japońskiego" Hinomoto :czerwona:

20220822_115920.thumb.jpg.c4b10e3403c126b1751d1e48cf39f5e9.jpg Zetor.jpg.6de5a7917d19c79db83a660d938e595f.jpg

Pobyt na kempingu uprawniał do wejścia na termy, które na żywo wyglądają strasznie odmiennie niż na stronie internetowej. Nie obrażając nikogo- miejsce bardziej dla pokolenia 60+. Wyjazdu z dziećmi nie polecam- nasz 3-latek strasznie się nudził podobnie jak nasi nastolatkowie. My zresztą też...

Kemping duży- my staliśmy na parceli 113, która była jedną z większych a i tak dyszel naszej Adrii wystawał na alejkę...

20220822_083526.thumb.jpg.14bf24c40552947a16eff620ff5b053d.jpg 20220823_085641.thumb.jpg.80bfb6ac3ce8a7895ffde0e734b53763.jpg20220823_085650.thumb.jpg.d1a2e61addd5e32e32ae9880c164d796.jpg 20220823_085745.thumb.jpg.7a90c6cb8c5081c1151907030fa09c4d.jpg

We wtorek po śniadaniu zapakowaliśmy nasz majdan i o godz. 10:00 skierowaliśmy nasze kroki w stronę Pacanowa. Nadworny nawigator (czytaj żona z google maps) skierowała mnie na przejście graniczne w Koniecznej. Dużo podjazdów i zjazdów i na dodatek zakrętów, których w pewnym momencie nie wytrzymała jedna z kuchennych szuflad w naszej Adorce :zolta:

20220823_171447.thumb.jpg.a1f87362a9b5541fb47a48b39f8c1381.jpg

Po przejechaniu 416km, ok. godz. 17:00 meldujemy się w Wiosce Indiańskiej- http://wioska-manitu.pl/

20220823_172851.thumb.jpg.eb22177ce20a42502449f0350077e787.jpg 20220823_172916.thumb.jpg.fded52fe0899e14a5dc5f56b59962555.jpg

Bardzo uprzejmy właściciel pozwolił nam się zatrzymać i skorzystać z łazienki i pryszniców zlokalizowanych w domku-recepcji.

Wieczorem w rynkowej restauracji Pacanowa spożywamy kolację i spijamy bardzo dobre lokalne piwo ;)

20220823_185106.thumb.jpg.d68bf7dbd7d912c3172e64d08cb2a6de.jpg

W środę rano piechotką udajemy się do Europejskiego Centrum Bajki im. Koziołka Matołka- https://centrumbajki.pl/ - polecamy dla małych i dużych dzieci ;)

Ok. godz. 14:30 pakujemy manatki i lecimy w kierunku domu, do którego docieramy ok. godz. 19:30 cali i zdrowi ;)

20220824_195139.thumb.jpg.bcf8e01a3292fb7c9975f2d36db4765a.jpg

Licznik wskazał przejechanych 4026km z czego przyczepa przejechała za holownikiem 3397km.

Nasz brygadier spalił 451,28l ON za 3753,47zł. Średnie spalanie wyniosło 11,34l/100km ze średnią prędkością 63,81km/h. Przy okazji tego wyjazdu okazało się, że poprzedni holownik Chevrolet Orlando to paliwożerne wozidło było bo 3,6-tonowy zestaw Orlando + Hobby spalił średnio 11,96l/100km podczas przejechanych 3685km ze średnią prędkością 69,62km/h.

P1060876.thumb.JPG.1035e4bd60c0b29f4508669425dc0ad7.JPG

Aktualny zestaw Disco + Adria waży ok. 4,5 tony ;)

Z kosztów wyjazdu należy wymienić opłaty za winietki słowackie i węgierskie oraz autostrady w Serbii, Macedonii i Grecji- 642,11zł.

Cenę kempingu w Grecji już podałem (750EUR= 3570,96zł) natomiast za 2 dni na węgierskim kempingu zapłaciliśmy 24480HUF (285,51zł).

Teraz czeka mnie bardzo mozolne i dokładne szorowanko auta i przyczepy- to jest minus kempingu Arion i posadzonych tam drzew :zolta:

20220824_195155.thumb.jpg.2779e34cc0915d056b2ace952933ea1b.jpg 20220824_195205.thumb.jpg.ed0afd85e36e4c8742d268ef4c5b2e4c.jpg20220824_195230.thumb.jpg.5040b8348e2aac6412f8faaaf3fb8099.jpg 20220824_195250.thumb.jpg.ef56ca3a27c217c6a21b94762e0b34cd.jpg

Na pierwszy ogień poszło Meglio- na ścianach dało trochę radę ale dach to katastrofa...

20220825_081620.thumb.jpg.dfd8d9f4b792fcc39bd716b3502ba48b.jpg 20220825_181130.thumb.jpg.a7f8d110864fe2a8bde170c393c2a7fc.jpg

Markizę udało się doprowadzić do stanu satysfakcjonującego ale muskle od szorowania chyba większe niż u Pudziana :lol:

20220826_184953.thumb.jpg.fe0d5c6175610efd38b4b71470efb564.jpg

Na koniec skontrolowałem opony po przeczytaniu wątku kolegi @w79

20220826_164357.thumb.jpg.46cdc8ddd68bcee1ba3c0bf6b92013e0.jpg 20220826_164431.thumb.jpg.f058dd81743b25bea1ff76776c517fd7.jpg

Continentale w 2,5 roku przejechały w sumie 13969km- lewa opona zużyta w miarę równomiernie za to prawą zbiera bardziej od strony zewnętrznej- czyżby kuchnia i lodówka po tej stronie przyczepy miały tak duży wpływ na zużycie ogumienia?

Reasumując- wyjazd do Grecji bardzo udany, podczas którego zrelaksowaliśmy się i naładowali akumulatory. Chciałoby się pozwiedzać tak dużo jak ekipa @lbuster ale z koreańskiego doświadczenia wiem jakie to męczące w temperaturach dochodzących 40C dlatego też wielki szacunek i ukłony w stronę ekipy z Bałkańska tułaczka - Albania, Macedonia, Grecja - Karawaning.pl . Wasza relacja była super :winner::winner::winner:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Mandrol napisał:

Chciałoby się pozwiedzać tak dużo jak ekipa @lbuster ale z koreańskiego doświadczenia wiem jakie to męczące w temperaturach dochodzących 40C dlatego też wielki szacunek i ukłony w stronę ekipy z Bałkańska tułaczka - Albania, Macedonia, Grecja - Karawaning.pl . Wasza relacja była super :winner::winner::winner:

Wielkie dzięki Mandrol. Choć tak jak napisałem wcześniej, nie polecam takiego zwiedzania innym - zbyt męczące w tych upałach i stacjonarny karawaning w tych okolicznościach lepszy :ok: Chociaż my tak nie potrafimy, wiec przyszły rok na pewno będzie w niższych temperaturach ;) Brakowało mi też rowerów :'(

Dzięki Tobie skoczyłem sprawdzić opony. Ale co może się dziać z nowymi, markowymi oponami po 6 tyś ;) Choć zastanawiałem się, jak wielosezony będą się ścierać w tych temperaturach - jest good :ok:

20220828_173048.thumb.jpg.0b926d9f33e469762cb2484a0097dfaa.jpg

PS. Bardzo fajna ta mini relacja. Fajnie się czyta Twoje relacje :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Uprzejmie donoszę…topowe miejscówki na dziko w Sithoni z P4N przyjemnie puste :) Granica w Roszke we wtorek o 6 rano niemal z marszu…Słonko świeci, żyć nie umierać.

7840C94F-84AF-404E-B2DE-91F09663BBC9.jpeg

DC583882-6AF5-4FE3-B0AD-AF8E6596BEE4.jpeg

99253B88-ADDA-442A-BD3D-2D9FEAE7BD82.jpeg

FA15B4BC-827F-47CE-9A5C-861E06A30289.jpeg

2494C996-D9C2-482C-A917-D36924E94CA0.jpeg

70DA0612-5D8B-4476-9BC0-039EAE01EC6F.jpeg

ADAED2DC-E385-4913-97BF-5995D2E2D4CD.jpeg

6C083B3A-B245-4026-AC55-C4EDFE23A03B.jpeg

Edytowane przez Simbus1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Simbus1 napisał:

Uprzejmie donoszę…topowe miejscówki na dziko w Sithoni z P4N przyjemnie puste :) Granica w Roszke we wtorek o 6 rano niemal z marszu…Słonko świeci, żyć nie umierać.

Za takie donosicielstwo powinni karać!!:P

Masakra... Jest tam w ogóle jakieś życie??

Jeszcze tylko brakuje, żebyście wrzucili zdjęcia z kąpieli w morzu...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak było jeszcze kilka dni temu...:D a teraz :(

Też było pustawo, cisza i spokój aż za bardzo, turystów mało na Peloponezie.

 

Wyjątek granica  w Roszke 3 godziny oczekiwania szczegółowe dwukrotne sprawdzanie wnętrza, paszportu psa również.

Ok.30 km przed w Serbii przed granicą ok. 50 kolorowych mężczyzn na zupełnie pustej w tym momencie autostradzie na obu pasach. Albo pozwolić się zabić lub w najlepszym razie okraść albo siedzieć w Serbskim więzieniu za może tylko potrącenie. Wybrałam to drugie i się udało, rozpierzchli się. Na polu obok było drugie tyle leżących na ziemi lub pijących coś.

Przeżycie jakiego nikomu nie życzę.

Prawdopodobnie władze węgierskie miały cynk o planowanej próbie nielegalnego przekroczenia granicy i stąd te kontrole. Na autostradzie węgierskiej też nas 3 razy zatrzymywano chyba tylko żeby zamienić kilka słów i próbować pogadać. Nawet dokumentów nie oglądali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Zulos napisał:

Za takie donosicielstwo powinni karać!!:P

Masakra... Jest tam w ogóle jakieś życie??

Jeszcze tylko brakuje, żebyście wrzucili zdjęcia z kąpieli w morzu...:D

Ogólnie pusto jak w jakimś horrorze :) 

Próby kąpieli w morzu były..ale nie ma co czarować..woda zimna aż szczypie hehe

Dodatkowo dla odmiany cały dzień dziś ostro pada i wieje..

Oby do jutra :)

16 godzin temu, bozka napisał:

Ok.30 km przed w Serbii przed granicą ok. 50 kolorowych mężczyzn na zupełnie pustej w tym momencie autostradzie na obu pasach. Albo pozwolić się zabić lub w najlepszym razie okraść albo siedzieć w Serbskim więzieniu za może tylko potrącenie. Wybrałam to drugie i się udało, rozpierzchli się. Na polu obok było drugie tyle leżących na ziemi lub pijących coś.

Przeżycie jakiego nikomu nie życzę

Dziękuję za ostrzeżenie. 
W dzień powrotu wyjadę z Grecji bardzo wcześnie rano by Serbie przejechać w dzień. 
Żadna to gwarancja bezpiecznego przejazdu, ale zawsze lepiej jechać gdy jest jasno i na drodze jakiś tam ruch niż w ciemną noc..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Cię martwić ale to było między 8 a 9 rano, już było jasno.

Nocowaliśmy w pobliżu w jakiejś wsi ale mieszkańcy byli bardzo przyjaźni nawet nas zapraszali na swoje podwórza żebyśmy u nich stanęli. Było ciemno, wieś bez latarni ,byliśmy już zmęczeni więc podziękowaliśmy. Mamy psa na pokładzie więc taki przejazd dłużej trwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w domu, wyjechałem w czwartek o 4 rano czasu Greckiego. Około godziny 14 podjeżdżam do granicy w Roszkę... 

Dwie godziny wyjęte z życia..ehh W sumie z tym co tam się dzieje w sezonie to pewnie tylko dwie godziny.

Uchodźcy pałętają się pomiędzy samochodami, prosząc o kesz...

Na koniec celnik nabłocił mi w kamperze bo musiał wszędzie pozaglądać i ogień do domu :)

Szybki nocleg po drodze na mopie w Słowacji i w sobotę o godzinie 11 dojazd do domu.

Następnym razem jednak zastanowię się jeszcze raz nad trasą przez Rumunię i Bułgarie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Simbus1 napisał:

Już w domu, wyjechałem w czwartek o 4 rano czasu Greckiego. Około godziny 14 podjeżdżam do granicy w Roszkę... 

Dwie godziny wyjęte z życia..ehh W sumie z tym co tam się dzieje w sezonie to pewnie tylko dwie godziny.

Uchodźcy pałętają się pomiędzy samochodami, prosząc o kesz...

Na koniec celnik nabłocił mi w kamperze bo musiał wszędzie pozaglądać i ogień do domu :)

Szybki nocleg po drodze na mopie w Słowacji i w sobotę o godzinie 11 dojazd do domu.

Następnym razem jednak zastanowię się jeszcze raz nad trasą przez Rumunię i Bułgarie.

 

Ja tej granicy unikam, polecam jechać na Tompe w sezonie max ok 1h czekania na powrocie. Przez Rumunię podobno droga dziurawa i czasowo wychodzi to samo co z czekaniem na granicach. Może w następne wakacje będzie okazja przetestować tą drogę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Voku napisał:

Ja tej granicy unikam, polecam jechać na Tompe w sezonie max ok 1h czekania na powrocie. Przez Rumunię podobno droga dziurawa i czasowo wychodzi to samo co z czekaniem na granicach. Może w następne wakacje będzie okazja przetestować tą drogę. 

Może czasowo tak samo, ale ciekawiej i chyba jednak taniej - prędkość przelotowa zdecydowanie mniejsza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.