Nowy podatek

[jacek00]

To ile ten kamper kosztował? Mniej niż 15k?

 

 

A widzę, że minie zaraz 60 miesięcy od nabycia. To ok, nie trzeba będzie robić korekty

[Simbus1]

6 minut temu, jacek00 napisał:

To ile ten kamper kosztował? Mniej niż 15k?

Kosztował około 200 tysięcy..

[jacek00]

Kosztował około 200 tysięcy..

Tak, nie zarejestrowalem, że właśnie mija 60 miesięcy od zakupu.

[Czech]

Zanim zrobicie wszystkie darowizny poczytajcie :

https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-klauzula-obejscia-prawa-podatkowego-co-warto-wiedziec

https://sklodowscy.pl/aktualnosci/warto-wiedziec/klauzula-obejscia-prawa-a-interpretacje-indywidualne

Darowizny , które opisujecie wyżej można robić , ale pod warunkiem , że ich celem jest rzeczywiście chęć podarowania. Tutaj chęci Wasze są diametralnie inne.

Wg mnie nieodzowna jest tutaj wcześniejsza interpretacja indywidualna urzędu skarbowego, która jeżeli będzie po Wasze myśli ( w co wątpię) zabezpieczy Was przed konsekwencjami.

 

[mundek28]

Sprytnemu kieszonkowcowi żaden policjant ani prokurator niczego nie udowodni.

Chyba że będzie miał pecha.

Dzisiaj widziałem jak obszczany pokurcz na wydrę ukradł z Żabki dwie flaszki piwa, uciekł spryciarz, jest zadowolony.

[BuryKocur]

W dniu 14.01.2022 o 14:50, jacek00 napisał:

Jeśli sprzedajecie środek trwały to trzeba wystawić na niego FVAT i zapłacić podatek jeśli nawet nie przysługiwało Wam odliczenie VATu w momencie wprowadzenia auta jako ŚT do JDG. Tylko, że taka sprzedaż jest całkowicie nieopłacalna. Raz, że zapłącicie 23% VATu, dwa że jeszcze PIT. IMO bez sensu i w takim wypadku w ogóle się nie opłaca sprzedawać. 

Wszystko o czym piszesz Jacku zależy od wartości sprzedawanego ŚT. Jeżeli już mówimy o kreatywnej księgowości to sugeruję autorowi problemu rzecz jednak moim zdaniem najprostszą - wycofanie owego ŚT z majątku firmy poprzez jego sprzedaż.

Nie wycofywanie darowizną, bo to zawsze może pociągnąć za sobą zainteresowanie się tym US ze skutkami grzebania we wcześniejszym podatku VAT związanym z danym ŚT - szczególne , jeżeli przy jego zakupie dokonane było odliczenie podatku VAT.

Najzdrowszą formą - nie powodującą kłopotów z US - wyprowadzenia jakiegokolwiek ŚT z majątku firmy jest jego sprzedaż - wystawia się FV - opłaca od tego oba wymienione przez Ciebie powyżej podatki i sprawa jest czysta.

I tu dochodzimy do clou tematu - aby podatnikowi taka operacja - nazwijmy to - opłacała się - to wartość sprzedaży ŚT musi opiewać na odpowiednią kwotę.

Jedynym w tym momencie kłopotem podatnika jest takie udokumentowanie wartości owego ŚT wobec US, które wykaże wartość, która nie spowoduje zbyt wysokiego naliczenia obu podatków.

Przy czym mówimy o wartości rynkowej a nie księgowej - po np. dokonanej amortyzacji ŚT - to nie ma nic do rzeczy, jeżeli chodzi o wartość ŚT podczas jego wycofywania z majątku firmy.

A powód takiej zaniżonej wyceny ŚT może być  przeróżny - zniszczenie, zalanie, dewastacja itp. czyli udokumentowanie takich sytuacji, które realnie i znacznie zaniżają wartość ŚT na moment jego sprzedaży.

To, że miesiąc, dwa, trzy później na skutek działań naprawczych wartość takiego przedmiotu wzrośnie do faktycznej jego wartości rynkowej to tego nie musimy sobie mówić ...

Są w sieci publikowane przeróżne Indywidualne Interpretacje Izb Skarbowych - trzeba jedynie poczytać - gdzie wyraźnie jest powiedziane w jakich warunkach można taką wartość ŚT zaniżyć.

I nie ma wówczas obowiązku zwrotu uprzednio odliczonego podatku VAT np. od różnicy owej wartości.

Prosty przykład stanowi sytuacja, kiedy taksówkarzowi ukradziono - lub zniszczono (np. dewastacja) - pojazd, który był kupiony z odliczeniem podatku VAT.

W takiej sytuacji nie ma on obowiązku zwrotu kwoty owego podatku.

I tu wracamy do owej kreatywnej księgowości - myślący kreatywnie podatnik musi jedynie udokumentować odpowiednią wartość ŚT na moment jego wyprowadzania z majątku firmy.

Myślę, że napisałem wystarczająco dużo...

Pzdr

Włodek

 

 

 

Edytowane 16 Stycznia 2022 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[BuryKocur]

16 godzin temu, Czech napisał:

Wg mnie nieodzowna jest tutaj wcześniejsza interpretacja indywidualna urzędu skarbowego, która jeżeli będzie po Wasze myśli ( w co wątpię) zabezpieczy Was przed konsekwencjami.

Jestem tego samego zdania co Kol. Czech - tyle, że trzeba dobrze przemyśleć konstrukcję takiego zapytania.

[Benior]

Kolejny genialny pomysł. 

https://geekweek.interia.pl/internet/news-rzad-wprowadza-podatek-od-youtube-a-potezne-uderzenie-w-twor,nId,5798718

[Piotrekm13]

2 godziny temu, Benior napisał:

Kolejny genialny pomysł. 

https://geekweek.interia.pl/internet/news-rzad-wprowadza-podatek-od-youtube-a-potezne-uderzenie-w-twor,nId,5798718

Jak wrzucam selfie na Facebooka to też jestem twórcą, i tez powinien być od tego podatek 

[Benior]

6 minut temu, Piotrekm13 napisał:

jestem twórcą

Od razu mi przypomniałeś. Jesteśmy twórcą i tworzywem  

https://youtu.be/2n8nkACTF8Q

[BuryKocur]

no cóż - temat podatku ...

[PanSamochodzik]

4 godziny temu, BuryKocur napisał:

no cóż - temat podatku ...

Ja tam się nie znam, jednak niektórzy tak szczekają na PIS, ale nie wiem czy nie zdają sobie sprawy z tego, że gdyby kto inny rządził, to  -na pierwszy przykład - benzyna byłaby teraz po 7 zł.

[Benior]

Równie dobrze możesz napisać 8, 9, 10 itd. Wiesz, że ta obniżka vatu kompletnie nie wpłynie na koszt transportu towarów? Co za tym idzie cena produktu też nie zmaleje.

Przeciętny Kowalski zapłaci mniej przy instrubutorze  a transport drogowy już nie. Ale o to chodzi aby wyglądało na jakąś tam obniżkę. Oczywiście jakoś budżet domowy podreperuje ale to nie ma nic wspólnego do walki z inflacją. 

Dla mnie oni wszyscy są siebie warci i nie trzeba wpadać od razu w ton "szczekania" bo druga strona powie dokładnie to samo. 

Mnie zastanawia ta radość z kolejnych nowych podatków bo jesli nawet wprost mnie nie dotyczy to później i tak trzeba będzie to zapłacić w jakimś towarze czy usłudze. Lub np. zniknie kilka kanałów na YouTube bo nie będzie się chciało bawić w formalności. 

[Piotrekm13]

6 godzin temu, PanSamochodzik napisał:

Ja tam się nie znam, jednak niektórzy tak szczekają na PIS, ale nie wiem czy nie zdają sobie sprawy z tego, że gdyby kto inny rządził, to  -na pierwszy przykład - benzyna byłaby teraz po 7 zł.

Spokojnie, poczekaj kilka miesięcy. Ja obstawiam 8zł za rok, półtora. Mam nadzieję, że sie mylę...

13 minut temu, Benior napisał:

Równie dobrze możesz napisać 8, 9, 10 itd. Wiesz, że ta obniżka vatu kompletnie nie wpłynie na koszt transportu towarów? Co za tym idzie cena produktu też nie zmaleje.

Przeciętny Kowalski zapłaci mniej przy instrubutorze  a transport drogowy już nie. Ale o to chodzi aby wyglądało na jakąś tam obniżkę. Oczywiście jakoś budżet domowy podreperuje ale to nie ma nic wspólnego do walki z inflacją. 

Dla mnie oni wszyscy są siebie warci i nie trzeba wpadać od razu w ton "szczekania" bo druga strona powie dokładnie to samo. 

Mnie zastanawia ta radość z kolejnych nowych podatków bo jesli nawet wprost mnie nie dotyczy to później i tak trzeba będzie to zapłacić w jakimś towarze czy usłudze. Lub np. zniknie kilka kanałów na YouTube bo nie będzie się chciało bawić w formalności. 

Bardzo dobrze napisane. Najbardziej śmieszy jak niektórzy się cieszą bo sąsiadowi dowalili nowy podatek, ale mnie nie dotyczy. A później  płacz, bo sąsiad więcej kasuje za naprawę samochodu.  Albo inni się cieszą że "żond" dowala  przedsiębiorcom, ale nie zwykłym ludziom. I tak na końcu płacą za to zwykli ludzie. Najlepsze że chyba połowa społeczeństwa tego nie rozumie, albo nie chce zrozumieć.

[jacek00]

Ja tam się nie znam, jednak niektórzy tak szczekają na PIS, ale nie wiem czy nie zdają sobie sprawy z tego, że gdyby kto inny rządził, to  -na pierwszy przykład - benzyna byłaby teraz po 7 zł.

Tak tak. Chyba nie masz pojęcia jak ceny szaleją i jak wszystko idzie w górę. Ile ekstra musi płacić zwykły przedsiębiorca np piekarz - prąd, gaz, mąka, wszystkie dodatki, masło - wiesz jak ceny poszły w górę? Finalnie kto płaci więcej za produkt końcowy? Klient czyli Ty. Przedsiębiorca to nie jest dojna krowa