Jak zachowujesz się na kempingu?

[chris_66]

...... Ci dwaj kolesie pili Johnego z gwinta po cichu żeby nas nie obudzić. I 3/4 zrobili bez hałasu.
Da się? Da

Zwykłe chytrusy, podzielić się nie chcieli

A co do nowych na kempingu to już od dawna nie widzieliśmy takiego dna
I nie chodzi o zielonych w temacie, tym można wytłumaczyć i za flaszkę pomóc . Zresztą sami się pytają i uczą
Patologia taka przyjeżdża że uszy więdną, zachowania nawet nie ma jak skomentować .

[vrs]

35 minut temu, chris_66 napisał:

Patologia taka przyjeżdża że uszy więdną, zachowania nawet nie ma jak skomentować

Bo u nas pokutuje przeświadczenie że kemping to takie miejsce gdzie się można wyszaleć. Na kemping jeżdżą Ci co ich nawet na kwaterę nie stać...

W zeszłym sezonie zdarzyło mi się to dwa razy. Raz w PL i raz w CZ. Te Czechy to była masakra. Kolesie byli tak nawaleni że spali na ziemi tam gdzie padli, z resztą tylko jeden miał namiot a jego 3 towarzyszy miało pewnie jakieś inne plany... a wcześniej zrobili imprezę do 3 rano.

Slabo to wspominam. 

[hippis]

2 godziny temu, vrs napisał:

Jakie było moje zdziwienie gdy rano jeden ze znajomych opowiadał mi jak się w nocy obudził a Ci dwaj kolesie pili Johnego z gwinta po cichu żeby nas nie obudzić. I 3/4 zrobili bez hałasu.

Da się? Da

Oni nie byli kulturalni tylko dzielić się nie chcieli.

[vrs]

Godzinę temu, hippis napisał:

Oni nie byli kulturalni tylko dzielić się nie chcieli.

Jak dla mnie to wystarczy. 

[tomekk]

Na Kaszubach czy Pojezierzu Drawskim nie widziałem nigdy myjących się ,myjących głowy w jeziorze natomiast na Mazurach jest to częsty widok.Dlaczego?

Witam

Jak pamiętam dawno temu, ludzie biwakujący kąpali się w jeziorach z mydłem i szamponem, no ale wtedy było wszystko inne i prostsze. Może do teraz taka tradycja, a może woda miększa jest i lepiej włosy wyglądają.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

[chris_66]

Bo u nas pokutuje przeświadczenie że kemping to takie miejsce gdzie się można wyszaleć.

Za moich młodych lat było rozróżnienie na pole biwakowe, pole kempingowe i kemping. Dwa pierwsze standard mordowni, jednego kranu i wychodka, kemping jako luksus i kultura.
Teraz wszystko schodzi na psy


Wysłane z telefonu

[mundek28]

A ja powiem więcej , często na polach biwakowych gdzie nie ma przede wszystkim prądu a nawet wody jest spokojniej niż na kempingach - ale nie zawsze.Polacy są teraz mobilni nawet w autach za 3 tys i wszędzie dojadą.

[jacekzoo]

5 minut temu, chris_66 napisał:

Teraz wszystko schodzi na psy

Ale nie musi, ze 3 może 4 lata temu byłem na kampie w boszkowie, było rozdzielenie, od wjazdu w prawo i w dół był sektor dla ,,młodych gniewnych,,  a w lewo do góry dla rodzin z dziećmi. Nikt nikomu nie przeszkadzał, rodzice nie uciszali młodzieży a młodzież nie przeszkadzała tym drugim. Ale jak robiło się już za głośno to właściciel interweniował, ale do pewnego poziomu mogli się wyszaleć

[chris_66]

@jacekzoo

tak byłoby najfajniej. Nadal nie tracę nadziei na to że będzie normalnie

 

 

Wysłane z telefonu

 

[chris_66]

Fajna obserwacja dziś z basenów w Hajduszoboszlo. Jest w basenie taki niby ogon wieloryba, dla ozdoby i lania się wody. Jakiś Janusz wszedł,ratownik zagwizdał i pokazał że nie wolno, Janusz pomachał mu i skoczył na główkę, ratownik coś pogadał przez telefon i po czterech minutach przyszli panowie i odgwizdali Januszowi koniec kąpieli i w trójkę zgodnie gdzieś poszli

 

 

Wysłane z telefonu

 

[jacekzoo]

No i prawidłowo, a dodatkowo na zapleczu powinien dostać pałą po nerach ?

[BUMERANG]

Godzinę temu, jacekzoo napisał:

powinien dostać pałą po nerach

Lepiej po piętach. Nie wyobdukuje się, a na długo zapamięta 

[Cezarr]

Ale z Was mściwe bestie 

[hippis]

15 godzin temu, chris_66 napisał:

ratownik coś pogadał przez telefon i po czterech minutach przyszli panowie i odgwizdali Januszowi koniec kąpieli i w trójkę zgodnie gdzieś poszli

I to jest egzekwowanie regulaminu. Niestety u nas regulaminy służą do łamania a nie egzekwowania.

[Commander]

W dniu 25.07.2020 o 19:29, jacekzoo napisał:

No i prawidłowo, a dodatkowo na zapleczu powinien dostać pałą po nerach ?

Za moich czasów takie rzeczy załatwiali ratownicy.... płetwą na gołe dupsko...?