Mitsubishi Outlander 2.0 Pb CVT 4WD, gen. III (2012-...)

[Commander]

2 godziny temu, mundek28 napisał:

niektórzy to gaz zakładają do najnowszych bmw

A co w tym złego? 

[Maras]

7 godzin temu, szary11 napisał:

Teraz ropa to już tylko do traktorów ??

Ten klekot Diesla to najprzyjemniejsza muza spod maski     

[lbuster]

6 godzin temu, lbuster napisał:

wiecie jak najprościej zrobić sok z buraka?

Wrzucić granat do BMW.

Tak mi się skojarzyło z powyższymi postami 

[szary11]

3 godziny temu, Maras napisał:

Ten klekot Diesla to najprzyjemniejsza muza spod maski     

E e e e e e Trzęsie e e e e Drażni e e e e Irytuje e e e e e e e ????

1 godzinę temu, lbuster napisał:

Wrzucić granat do BMW.

Tak mi się skojarzyło z powyższymi postami 

Ale taki owoc??? ??? I co on robi...?

 

??

[szary11]

Kilka kolejnych danych z eksploatacji:
- instalacja zwróciła się po 12700km (brałem pod uwagę  koszt paliwa i przeglądu, które odjąłem) w czasie ok. 7 miesięcy;
- średnie spalanie LPG 12,037l/100km + 0,6-0,7l Pb (zimą przekracza litr, auto sporo jeździ na krótkich miejskich odcinkach) z 15541km z cyku mieszanego (miasto/trasa/przyczepy 3,2tys)
- spalanie z kempingiem od 13 na DK jadąc spokojnie, okolice +/-15 jadąc "z tirami", przy setce 17.
- technicznie auto zaliczyło jeden problem z autopoziomowaniem lamp, naprawa trwała ponad 4 miesiące przez problemy z dostępem do części, wymieniono komputer i jedną z lamp na gwarancji. I lada dzień umówiony jestem z gazownikiem - wskaźnik poziomu przestał pokazywać ubytek gazu, jeżdżę na "kilometry".
- mechanicznie nie wymagał żadnej interwencji, za jakieś 10kkm wymienię klocki, zostało ich ok 1/3. Inne podzespoły wyglądają bardzo dobrze (no może poza rurą i łączeniem tłumika końcowego - wygląda jakby miał +10lat ale się trzyma). Mam zebrane materiały do wymiany oleju w CVT, przy 60kkm wymienię. Ogólnie jest spoko.
- pogodziłem się, że lakier i plastiki są podatne za zarysowania, że czarny jest ładny, ale na cudzych autach  Podobnie piano black. 
 

 

 

[Eastnomad]

5 godzin temu, szary11 napisał(a):

pogodziłem się, że lakier i plastiki są podatne za zarysowania, że czarny jest ładny, ale na cudzych autach  Podobnie piano black. 

Idealnie to ująłeś. Miałem czarny lakier w poprzednim aucie, bo żona bardzo chciała czarne. Potwornie ciężkie w utrzymaniu. Nawet przy myciu trzeba uważać, żeby nie porysować. Piano black jak dla mnie mogło by nie istnieć.