Mitsubishi Outlander 2.0 Pb CVT 4WD, gen. III (2012-...)

[szary11]

W dniu 11.08.2021 o 18:34, szary11 napisał:

W górach silnik na podjazdach kręcił się momentami dość wysoko (4-4,5tys.) ale prędkość trzymał, jechał bez problemu. Mały stresik miałem tylko w okolicy Bukowiny Tatrzańskiej, tam trafiłem na podjazd 18% i tu w trybie D skrzynia nie pozwalała wkręcić się silnikowi powyżej 2,5tys. I miało się wrażenie, że auto stanie. W trakcie tego podjazdu przełączyłem na tryb manualny i na tej wirtualnej "jedynce i dwójce" podjazd pokonał zestaw już pewnie. 

CD wrażeń z jazdy

Sprawa się wyjaśniła, czemu coś takiego miało miejsce, że auto nie chciało wejść na obroty. Wina - brak znajomości zasad działania zespołu napędowego  Żeby w trybie D podbić obroty, kiedy jakby zaczyna brakować silnikowi tchu, należy odpuścić całkowicie gaz i wtedy depnąć. Obroty wskakują w okolice max. momentu i pojawia się ciąg. Auto reaguje tak zarówno przy holowaniu na wzniesieniach, jeździe np. w grząskim piachu, czy błocie i terenie, przydaje się też podczas wyprzedzania. Odpuszczenie gazu zmienia zdecydowanie późniejszą reakcję przekładni i silnika. 

 

Kolejne 13kkm nie zmieniły wyników spalania - utrzymało się na praktycznie identycznym poziomie. Średnia z 33kkm to 10,04l/100km. Z rekordów to z przyczepą jadąc niespiesznie w granicach przepisów (ok 80km/h) udało się zejść do 11,3 z rowerami na dachu. Średnia najczęściej oscyluje wokół 12-13. 

Z minusów: nie kupiłbym czarnego ponownie  Niepraktyczny, łatwo się rysuje. Plastiki również - są dość delikatne w stosunku do Forda. Po jeździe w wodnistych przeszkodach zimą przez pewien czas skrzypiał stabilizator na przejazdach przez "leżących policjantach". Minęło to jednak szybciej niż moja chęć zgłoszenia problemu w ASO po ociepleniu.

Ogólnie jest spoko  Jesteśmy bardzo zadowoleni z auta. 

 

[filipert]

6 minut temu, szary11 napisał:

Żeby w trybie D podbić obroty, kiedy jakby zaczyna brakować silnikowi tchu, należy odpuścić całkowicie gaz i wtedy depnąć. Obroty wskakują w okolice max. momentu i pojawia się ciąg. Auto reaguje tak zarówno przy holowaniu na wzniesieniach, jeździe np. w grząskim piachu, czy błocie i terenie, przydaje się też podczas wyprzedzania. Odpuszczenie gazu zmienia zdecydowanie późniejszą reakcję przekładni i silnika. 

Dziwne... Załóżmy, że jedziesz 90km/h i dojeżdżasz do ciężarówki, chcesz wyprzedzić i wtedy zamiast depnąć do podłogi, to musisz odpuścić zupełnie gaz (hamowanie silnikiem!) i dopiero gaz? Coś mi tu nie gra, ale nigdy nie jeździłem CVT, normalne automaty deptasz do podłogi i leci ostra redukcja, może za słabo wciskasz gaz?

[szary11]

4 minuty temu, filipert napisał:

Dziwne... Załóżmy, że jedziesz 90km/h i dojeżdżasz do ciężarówki, chcesz wyprzedzić i wtedy zamiast depnąć do podłogi, to musisz odpuścić zupełnie gaz (hamowanie silnikiem!) i dopiero gaz? Coś mi tu nie gra, ale nigdy nie jeździłem CVT, normalne automaty deptasz do podłogi i leci ostra redukcja, może za słabo wciskasz gaz?

Dokładnie, odpuszczasz do punktu "0" i dociskasz. Tu nawet nie nastąpi żadne hamowanie, robisz to najszybciej jak umiesz, bez czekania. Wtedy jest najostrzejsza i najszybsza reakcja.

Dociśnięcie też oczywiście podbija obroty, ale robi to płynnie i nie jest to tak zdecydowane jak po całkowitym odpuszczeniu. Mówimy tu o kickdownie na max w obu przypadkach. 

[lbuster]

Nie znam się na automatach, ale kiedyś słyszałem, że kickdown się tak robiło, czyli puszczenie gazu i do deski.

Cieszę się, że Ci się sprawdza bryka 

[szary11]

Czas leci i na liczniku 43tys.   Na wakacjach misiek przeszedł konserwację podwozia, a od 2 miesięcy został uszlachetniony LPG.

Spalanie gazu jest wyższe średnio o 1,2l/100km, plus średnio 0,4l/100km Pb na rozruch i dotrysk (dane z pierwszych 4tys.km). Zasięg solo to +/-400km i +/-300km z kempingiem (butla mieści fizycznie ok 46l). W jeździe różnic nie zaobserwowałem względem benzyny, moment przełączania trzeba obserwować po wskaźniku/diodzie, bo poczuć się nie da.

Z minusów eksploatacyjnych to wyskoczyła awaria układu autopoziomowania świateł. Padł komputer sterujący, który zostanie wymieniony na gwarancji jak dojdzie do serwisu (czekam już 1,5 miesiąca). No i zrobiło się chłodniej więc gumy stabilizatora znowu potrafią zaskrzeczeć na pierwszych km od ruszenia przy pokonywaniu "leżących policjantów". 

Poza tym jest spoko  Wygodnie i komfortowo.

 

  

[lbuster]

5 godzin temu, szary11 napisał:

został uszlachetniony LPG

Fajna fura i jeszcze jeździ za pół darmo. Nie za dobrze 

[szary11]

Godzinę temu, lbuster napisał:

Fajna fura i jeszcze jeździ za pół darmo. Nie za dobrze 

Dobrze dobrze ???

[BIGL]

14 godzin temu, szary11 napisał:

Czas leci i na liczniku 43tys.   Na wakacjach misiek przeszedł konserwację podwozia, a od 2 miesięcy został uszlachetniony LPG.

Spalanie gazu jest wyższe średnio o 1,2l/100km, plus średnio 0,4l/100km Pb na rozruch i dotrysk (dane z pierwszych 4tys.km). Zasięg solo to +/-400km i +/-300km z kempingiem (butla mieści fizycznie ok 46l). W jeździe różnic nie zaobserwowałem względem benzyny, moment przełączania trzeba obserwować po wskaźniku/diodzie, bo poczuć się nie da.

Z minusów eksploatacyjnych to wyskoczyła awaria układu autopoziomowania świateł. Padł komputer sterujący, który zostanie wymieniony na gwarancji jak dojdzie do serwisu (czekam już 1,5 miesiąca). No i zrobiło się chłodniej więc gumy stabilizatora znowu potrafią zaskrzeczeć na pierwszych km od ruszenia przy pokonywaniu "leżących policjantów". 

Poza tym jest spoko  Wygodnie i komfortowo.

 

 

  

Gratulacje Ja dzisiaj odebrałem Meganke Justyny po montażu LPG ....  - przypadek?? Nie sądzę

[szary11]

3 godziny temu, BIGL napisał:

Gratulacje Ja dzisiaj odebrałem Meganke Justyny po montażu LPG ....  - przypadek?? Nie sądzę

Wydawać by się mogło, że LPG przestaje być na topie, a wychodzi, że niekoniecznie. Na montaż czekałem ok 1.5 miesiąca. 

To nie przypadek ??

[BIGL]

Ja montaż ogarnąłem w ciągu tygodnia i to na na Białostockim STAG-u, ale zapewnie zupełnie inne instalacje i silniki.  

[szary11]

6 godzin temu, BIGL napisał:

Ja montaż ogarnąłem w ciągu tygodnia i to na na Białostockim STAG-u, ale zapewnie zupełnie inne instalacje i silniki.  

Ja w Stagmag zakładałem. Instalacja teoretycznie pod auto dobrana, nie jest jednego producenta. 

Oby nam się sprawowały ?

[Commander]

Ooo widzę że gaz jednak nie jest tyko do grilla czy zapalniczek ?

[szary11]

2 minuty temu, Commander napisał:

Ooo widzę że gaz jednak nie jest tyko do grilla czy zapalniczek ?

Absolutnie! Cud miód mandarynki ?

Teraz ropa to już tylko do traktorów ??

[mundek28]

niektórzy to gaz zakładają do najnowszych bmw

[lbuster]

Szary przepraszam za OT, ale wiecie jak najprościej zrobić sok z buraka?