Chorwacja 2019

[chris_66]

O kurde to zaraźliwe w tym roku  
 
Z najnowszych doniesień pogodowych ... 

U mnie spoko, trochę się koło zagrzało więc szukałem przyczyny. Okładziny odpadły ze szczęk to je wywaliłem i jadę dalej .

Pogoda fajna w tym roku. Znajomi siedzą w Fažanie na Istrii ale nie meldowali żadnych anomalii mam nadzieję że ich nie ubiło

[filipert]

20 minut temu, gusia-s napisał:

oto co zrobił na kempingu Orsea we Vrsarze na Istri

Jasny gwint! 

Najpierw przewracało kamery a teraz latają vany?

Czy to anomalia, czy taki urok Chorwacji? Ja dopiero od trzech lat się interesuję tym krajem. 

[maarec]

7 minut temu, filipert napisał:

Jasny gwint! 

Najpierw przewracało kamery a teraz latają vany?

Czy to anomalia, czy taki urok Chorwacji? Ja dopiero od trzech lat się interesuję tym krajem. 

Mniej więcej od 2014r dzieją się cuda typu deszcz w lipcu po 3 dni, czy taki wiatr. My ledwo urwalismy się z wyspy Rab w ubiegłym roku a przejazd przy porywach wiatru od boku rodzina zapamieta na długo. 

[chris_66]

Czy to anomalia, czy taki urok Chorwacji?

Chyba anomalia będąca urokiem
Parę lat temu na Istrii było 37stopni i mgła z widocznością 50cm . W życiu nie widziałem czegoś takiego. Stałem przy samochodzie i miałem wrażenie jakby ktoś przyłożył mi kartkę do oczu po prostu biało i nic więcej

[gusia-s]

Najbardziej dostała zachodnia Istria, kolejny raz. To tam usytuowane jest najwięcej kempingów.

53 minuty temu, chris_66 napisał:

Pogoda fajna w tym roku. Znajomi siedzą w Fažanie na Istrii ale nie meldowali żadnych anomalii mam nadzieję że ich nie ubiło

No trochę taka niestabilna ? Podobnie było w 2014.

To wtedy będąc na Peljesacu widzieliśmy trąbę powietrzną wychodzącą zza Korculi. 

43 minuty temu, filipert napisał:

Czy to anomalia, czy taki urok Chorwacji? Ja dopiero od trzech lat się interesuję tym krajem

Raczej anomalie czasem spotykane choć ostatnio częściej niż zwykle.

Bura czy Jugo czyli 2 najsilniejsze wiatry zawsze się pojawiały nawet w sezonie ale nie tak często jak to ma miejsce teraz.

[brachol]

Chciałbym zapytać czy jest ktoś obecnie na kampie Skrilla na Krk chodzi mi o miejsca w strefie bezparcelowej (parcele wszystkie są zajęte) i jak wygląda tam sprawa z prądem tzn czy jest i jakie są odległości od punktów poboru?

pozdrawiam

[Simbus1]

Ehhh...o 20 lekki deszczyk...20.30 nagle ulewa i wietrzysko które markizę razem z żoną która ją trzymała chciało mi wyrwać w kosmos...Dobiegł syn i ledwo ją zwinąłem. 

Jeszcze nie byłem rano na spacerze po kempingu, odsypiam wczorajszą drogę. 

 

[gusia-s]

58 minut temu, brachol napisał:

Chciałbym zapytać czy jest ktoś obecnie na kampie Skrilla na Krk chodzi mi o miejsca w strefie bezparcelowej (parcele wszystkie są zajęte) i jak wygląda tam sprawa z prądem tzn czy jest i jakie są odległości od punktów poboru?

pozdrawiam

Miejsca nieparcelowe na Skrili nadają się tylko i wyłącznie na namioty. Auta obok też nie postawisz. Czasem są one na bardzo nierównym terenie, z większym namiotem może być problem z ustawieniem. Z tego co pamiętam nie ma tam prądu.

30 minut temu, Simbus1 napisał:

Ehhh...o 20 lekki deszczyk...20.30 nagle ulewa i wietrzysko które markizę razem z żoną która ją trzymała chciało mi wyrwać w kosmos...Dobiegł syn i ledwo ją zwinąłem. 

Jeszcze nie byłem rano na spacerze po kempingu, odsypiam wczorajszą drogę. 

Dobrze, że bez strat ?

[Simbus1]

11 minut temu, gusia-s napisał:

Dobrze, że bez strat ?

Tylko posprzątać i urlopujemy dalej  

Markiza sprawdzona, wszystko oki. 

Dwa lata temu na Cikat jednak ucierpiała i bez prostowania się nie obyło..

[Zulos]

No ładnie... Ale to też jest jeden z najważniejszych plusów markizy i przewaga nad przedsionkiem - można szybciutko zwinąć...

My wyjeżdżamy za ok. 1,5 godz. Weather przewiduje jedynie w czwartek przelotne burze z pierunami. Może uda się uniknąć takich sensacji...

Na razie najważniejsze, że na przejazd powinna być czysta ścieżka;-)

[maarec]

2 godziny temu, Zulos napisał:

No ładnie... Ale to też jest jeden z najważniejszych plusów markizy i przewaga nad przedsionkiem - można szybciutko zwinąć...

My wyjeżdżamy za ok. 1,5 godz. Weather przewiduje jedynie w czwartek przelotne burze z pierunami. Może uda się uniknąć takich sensacji...

Na razie najważniejsze, że na przejazd powinna być czysta ścieżka;-)

Dobrze rozbity przedsionek przetrwa 5 razy tyle co markiza. Widziałem, że u sąsiadów nawet nie drgnął jak ja w nocy zwijalem markize i obóz. 

[dj85]

W dniu 2.08.2019 o 10:36, Prusiak napisał:

Cześć, my również w tym roku ponownie zaliczyliśmy Dole, ale stanęliśmy w części "na klifie" ? Było super...

Gusia, pompowańce mają wzięcie, może tłoków nie ma ale zawsze ktoś tam się przewala. Raz na tydzień moje dzieciaki również dopadały tą atrakcję.

A co do samego kempingu DOLE to w zastraszającym tempie ciągle przybywa na nim domków... , w głównej mierze po to chyba żeby połowa Czechów miała gdzie wypoczywać

Też myślałem o klifie ale niestety jest pełnia sezonu i wszędzie napchane do granic możliwości.

Niestety z przyczyn rodzinnych musimy przerwać nasz urlop i wracać do domu. Widać nas też dopadł pech tegorocznych wakacji Ech 

[gusia-s]

8 godzin temu, dj85 napisał:

... Niestety z przyczyn rodzinnych musimy przerwać nasz urlop i wracać do domu. Widać nas też dopadł pech tegorocznych wakacji Ech 

Ojej, przykro bardzo

 

[Zulos]

W dniu 3.08.2019 o 15:10, maarec napisał:

Dobrze rozbity przedsionek przetrwa 5 razy tyle co markiza. Widziałem, że u sąsiadów nawet nie drgnął jak ja w nocy zwijalem markize i obóz. 

Tyz prowda. Chodziło mi o to, że jak już trzeba zwinąć to na przedsionek w zasadzie nie ma czasu i zostaje trzymać;-)

[wydra]

My po przygodach z pogodą dwa lata temu zrezygnowalismy z przedsionka. Rozkładamy markizę i namiot kuchenny. Jak coś się dzieje to zwijamy markizę i siedzimy w środku bez stresu. A jak by chciało zwjać kuchnie to nie jest to taka duża strata jak przedsionek.