Skocz do zawartości

Instalacja elektryczna do niezależnego karawaningu


mirmar

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, mundek28 napisał:

Kristofer , podane przez Ciebie rozwiązanie jest bardzo dobre dla roztargnionych, bo ja po prostu mam na plusowym kablu idącym do panela dedykowaną złączkę do fotovoltaniki. Ale napisz jakiego typu powinien być ten przekażnik, chodzi o tą zworę zamykającą obwód fotovoltaniczny bo chyba ma to jakieś znaczenie. No i oczywiście solidność tego przekażnika bo kiedyś zastosowane w mojej przyczepce do innych celów przekażniki zawiodły na campingu i miałem lekki problem z przywróceniem przepływu prądu.

Nie chciałbym reklamować konkretnych ofert, czy wyrobów. Wiadomo, że dobry przekaźnik nie będzie kosztował "5 zł.", tylko kilka razy więcej. Szukać należy przekaźnika przewidzianego na umowne napięcie 12 V, rezystancja cewki ok. 80 Ohm lub większa, czyli moc ok. 1,8 W (od tego parametru zależy wartość prądu pobieranego z akumulatora), obciążenie minimalne dla zestyków przekaźnika - zależy od parametrów paneli, ale można przyjąć przynajmniej na 30 - 40 A (50 - 80 A będzie korzystniejsze z uwagi na minimalnie mniejszą rezystancję zestyków, ale nie jest to warunkiem koniecznym). Dobre firmy, to Hella, Bosch, Denso, Herth+Buss Elparts, Hoffer, Panasonic, Siemens, Meyle, Taxnele i pewnie kilka innych. Przypuszczam, że nawet te nieznanych firm, ale droższe, też powinny spełnić swoją rolę. Pamiętać jednak należy, że często są wersje z wbudowaną diodą, więc gdy kupi się taki przekaźnik, istotne jest jego prawidłowe przyłączenie w instalacji.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 175
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Wiem, że o wadach wspominałeś, ale pisałem o takim rozwiązaniu ogólnie, a nie konkretnie do Ciebie
Chciałem wszystkim uświadomić, że w ten sposób podłączony przekaźnik nie spełnia prawidłowo swojej roli. Ułamek sekundy może dla człowieka wydawać się mało istotny, ale dla przepływu prądu i w obwodach elektronicznych, w tym dla kontrolera, to cała "wieczność". Często znaczenie mają nawet nie milisekundy, czy mikrosekundy, a nanosekundy. W czasie kiedy przekaźnik ślamazarnie zabiera się do rozłączenia obwodu, to w niekorzystnych okolicznościach, kontroler zdąży się uszkodzić kilkadziesiąt razy Twój kontroler jeszcze żyje, ale wynika to ze szczęścia, a nie z istnienia tego przekaźnika. Jeśli zrobisz podłączenie zasilania dla przekaźnika, chociaż tak, jak opisałem, to wtedy będzie to miało sens.


Czekaj, czekaj ... masz na dachu fotowoltaikę i brakuje Ci prądu. Nie doładowujesz w ciągu dnia akumulatora do pełna ? Ja mam mniejszy akumulator i mover, którego używam ... nigdy nie zaglądałem do akumulatora. Napewno wymieniłeś żarówki w przyczepie na ledy ?


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że o wadach wspominałeś, ale pisałem o takim rozwiązaniu ogólnie, a nie konkretnie do Ciebie
Chciałem wszystkim uświadomić, że w ten sposób podłączony przekaźnik nie spełnia prawidłowo swojej roli. Ułamek sekundy może dla człowieka wydawać się mało istotny, ale dla przepływu prądu i w obwodach elektronicznych, w tym dla kontrolera, to cała "wieczność". Często znaczenie mają nawet nie milisekundy, czy mikrosekundy, a nanosekundy. W czasie kiedy przekaźnik ślamazarnie zabiera się do rozłączenia obwodu, to w niekorzystnych okolicznościach, kontroler zdąży się uszkodzić kilkadziesiąt razy Twój kontroler jeszcze żyje, ale wynika to ze szczęścia, a nie z istnienia tego przekaźnika. Jeśli zrobisz podłączenie zasilania dla przekaźnika, chociaż tak, jak opisałem, to wtedy będzie to miało sens.


Czekaj, czekaj ... masz na dachu fotowoltaikę i brakuje Ci prądu. Nie doładowujesz w ciągu dnia akumulatora do pełna ? Ja mam mniejszy akumulator i mover, którego używam ... nigdy nie zaglądałem do akumulatora. Napewno wymieniłeś żarówki w przyczepie na ledy ?


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może faktycznie nie ująłem tego tak wyraźnie, ale zaznaczyłem "póki co instalacja żyje"
Dużo więcej kabelków to tam nie ma, a patent został wykonany tylko dlatego, że na chwilę obecną nie mam możliwości montażu większego aku niż 45ah, wiec siłą rzeczy tego prądu niestety brakuje i trzeba aku podmienić na naładowany. Wiem, że można to wszystko obejść inaczej, ale niestety na chwilę obecną jest brak możliwości dlatego też w moim przypadku to jest częściej niż raz\dwa razy w roku. Śmiało mogę powiedzieć, że jak jest pochmurnie to co 2,3 dni. Gotów jestem nawet poświęcić te 3,6A\dobę na podtrzymanie przekaźnika.....
Tak czy inaczej uważam, że każdy sposób dobry który prowadzi do celu.
Dzięki za cenne uwagi, już mam plan jak moją instalację zmodyfikować, aby działała lepiej....


Masz panel i brakuje prądu . Lekko zgubiłem się w tym. A gdzie ładujesz ten aku na zmianę? Jakoś dziwnie to brzmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hmm:  Czy aby na pewno kierujesz pytanie do mnie?


Nie :) telefon mi zwariował, pewnie nie tu kliknąłem :) tak to jest zaraz po przebudzeniu ... przepraszam.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, chris_66 napisał:

Masz panel i brakuje prądu emoji848.png. Lekko zgubiłem się w tym. A gdzie ładujesz ten aku na zmianę? Jakoś dziwnie to brzmi emoji848.png

Napisałem przecież że w pochmurne dni prawda? Jak jest słońce petarda to nie ma problemu, ale tego słońca czasem brakuje nieprawdaż. Zresztą. Myślę że dyskusja toczy się o to jak i co można podłączyć, a nie czemu brakuje prądu prawda??. Ale niech będzie. Wyobraź sobie dla przykładu że słońca jest jak na lekarstwo, a jedziesz z akumulatora z lodówką absorbcyjna. Sama lodówka to pobor rzędu 10-15a. A gdzie reszta sprzętu?? Przy baterii 45ah to łatwo sobie wyobrazić ile poleci ?? Żeby nie było, to tylko przykład. A baterie na zmianę laduje albo w domu, albo jak zawitam na kemping, albo.....jak słoneczko ląduje z nadmiarem ;). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem przecież że w pochmurne dni prawda? Jak jest słońce petarda to nie ma problemu, ale tego słońca czasem brakuje nieprawdaż. Zresztą. Myślę że dyskusja toczy się o to jak i co można podłączyć, a nie czemu brakuje prądu prawda??. Ale niech będzie. Wyobraź sobie dla przykładu że słońca jest jak na lekarstwo, a jedziesz z akumulatora z lodówką absorbcyjna. Sama lodówka to pobor rzędu 10-15a. A gdzie reszta sprzętu?? Przy baterii 45ah to łatwo sobie wyobrazić ile poleci ?? Żeby nie było, to tylko przykład. A baterie na zmianę laduje albo w domu, albo jak zawitam na kemping, albo.....jak słoneczko ląduje z nadmiarem ;)


Dobra teraz wszystko jasne. Co nie zmienia faktu, że lodówka powinna działać na gazie.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, matimati napisał:

Napisałem przecież że w pochmurne dni prawda? Jak jest słońce petarda to nie ma problemu, ale tego słońca czasem brakuje nieprawdaż. Zresztą. Myślę że dyskusja toczy się o to jak i co można podłączyć, a nie czemu brakuje prądu prawda??. Ale niech będzie. Wyobraź sobie dla przykładu że słońca jest jak na lekarstwo, a jedziesz z akumulatora z lodówką absorbcyjna. Sama lodówka to pobor rzędu 10-15a. A gdzie reszta sprzętu?? Przy baterii 45ah to łatwo sobie wyobrazić ile poleci ?? Żeby nie było, to tylko przykład. A baterie na zmianę laduje albo w domu, albo jak zawitam na kemping, albo.....jak słoneczko ląduje z nadmiarem ;). 

Z taką lodówką zasilaną z 12V to nawet w słoneczne dni solar nie podoła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...........jedziesz z akumulatora z lodówką absorbcyjną.......to pobor rzędu 10-15A..........


Trochę to nie tak

W czasie jazdy to albo ciągniesz prąd z alternatora albo jedziesz na gazie . I bilans energetyczny ci się zamknie
Cała reszta to fekalioplastyka

teraz trochę więcej wiem chociaż nie rozumiem


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, matimati napisał:

 Śmiało mogę powiedzieć, że jak jest pochmurnie to co 2,3 dni. Gotów jestem nawet poświęcić te 3,6A\dobę na podtrzymanie przekaźnika.....

Tak czy inaczej uważam, że każdy sposób dobry który prowadzi do celu.

Tu się chyba wkradło małe niedopowiedzenie, i chyba czegoś do tego nie kumam. 

Wpiąłeś przekaźnik. Przekaźnik jedzie na małym prądzie (cirka 0,15A przy 12V) ale 24 h/dobę, czyli pobór prądu z aku na samo działanie przekaźnika uszczupla aku o 3,6Ah w każdej dobie. Piszesz, że prądu starcza na 2-3 dni, ale jesteś gotowy na takie poświęcenie jak 3,6A.

Przez 3 dni na samo działanie przekaźnika "idzie" cirka 11Ah z aku o pojemności 45Ah, czyli 1/4 nominalnej pojemności akumulatora. 

Napisz co masz z zabudowanych i stale wpiętych odbiorników i gniazd w przyczepie - np. gniazda z wyprowadzeniem na USB, z amperomierzem i diodkami, stale wpięty w gniazdo np. TV albo radio, które mogą co prawda być wyłączone, ale jadą w standby, zasilacz anteny, jakieś czujniki (np. LPG), przełączniki z podświetlonym ledem klawiszem. Przy takich zasobach, to są złodzieje prądu, nie pisałbym gdybym tego nie doświadczył. Ciągnie to sobie 0,5-1-1,5W na sztukę, ale 24h/doba. 2-3 takie punkty, i masz np. bagatela 3W, co daje następne 0,25A i następna wyrwa na 6Ah/doba w aku, co razem z zasilaniem przekaźnika wyciąga przez 3 dni z akumulatora, bagatela, prawie 30Ah. W pochmurny dzień panel PV daje trochę prądu ze światła rozproszonego, ale to jest tak mało, że naładować aku, nawet 45Ah, przy takich "złodziejach" nie naładuje nic a nic, wszystko rozejdzie się w taki mikropobory jak przekaźnik, gniazdo z wyjściem USB, gniazdo zapalniczki/pstryczek podświetlane diodą, itp., a przez noc masz tylko dalsze zużycie nie uzupełniane czymkolwiek. 

Tematu lodówki na razie nie poruszajmy. Nawet 2x większy akumulator lodówka wykończy przez noc, więc to raczej spekulacje, skupmy się na tym co masz. 

 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, witus napisał:

Dobra teraz wszystko jasne. Co nie zmienia faktu, że lodówka powinna działać na gazie.

Powinna ;)

 

Godzinę temu, czyś napisał:

Tematu lodówki na razie nie poruszajmy. Nawet 2x większy akumulator lodówka wykończy przez noc, więc to raczej spekulacje, skupmy się na tym co masz. 

Brawo ty. Lodówka była tylko przykładem. Mam niestety duuuuuzo do zrobienia, a chcąc korzystać wybieram mniejsze zło. Czasem też korzystam z czepki na działce gdzie jeszcze szanowny operator nie podłączył kabelków i pozostaje bufor z PV i ładowanych w domku Aku ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, aku mały, a kiedy nie ma słońca "jak drut" do tego słabo się ładuje. "Kradzieje" typu przekaźnik itp., mimo małego poboru, działające jednak 24h sczyszczą akumulator szybciej niż się wydaje. Pewnie, z większym aku dłużej się przetrwa, ale latem gdy pechowo bity tydzień zachmurzenie było 100%, i tak ledwie dało radę wytrzymać, z tv po pół godziny dziennie, i wyciąganiem wtyczki tv z gniazda i odłączaniem zasilania wzmacniacza anteny po obejrzeniu bajek przez młodego, minimalnym ładowanie komórek w dzień (tylko), plus wyłączanie wszystkiego co działało w standby/na małym poborze prądu (poza czujnikiem gazu) /to był kwasiak 80 Ah/. Racjonowanie prądu mimo solara było drakońskie. Mimo większego aku, sam będę dorabiał wyłączniki do gniazd usb i stykowy włącznik do "podglądania" woltomierza - te odbiorniki drenują mi w zimie baterię do zera, chociaż panel cały czas działa. Nawet sam regulator ładowania pobiera trochę prądu, co w ogólnym bilansie gdy policzy się zużycie w ciągu paru dni (np. te 3 dni bez słońca) jest jak w przysłowiu "grosz do grosza a będzie kokosza". Przy takich ograniczeniach (nie może być na razie większy aku), jeśli chcesz mieć lepiej, to czego byś nie zrobił, musisz wyeliminować takie z pozoru błahe odbiorniki jak ten przekaźnik i wszelkie inne rzeczy będące pod prądem 24h.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo ty. Lodówka była tylko przykładem. Mam niestety duuuuuzo do zrobienia, a chcąc korzystać wybieram mniejsze zło. Czasem też korzystam z czepki na działce gdzie jeszcze szanowny operator nie podłączył kabelków i pozostaje bufor z PV i ładowanych w domku Aku
 


Stary to jest wojna :) więc powinna. Masz lodówkę albo światło w toalecie ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/2/2020 at 5:51 AM, Kristofer said:

1243003872_przykadpodprzek.thumb.jpg.50a420e6f09a3dc28c712d93bb8f0774.jpg

A jak w takim razie mając instalację z panelem zastosować ideę "Hebla" który w teorii miał by za zadanie szybkie odłączenie akumulatora od instalacji. Tradycyjnie nie można zastosować takiego "hebla" na linii ACU --> Regulator ze względu na ryzyko uszkodzenia panelu i regulatora? W zasadzie mogę zastosować hebel za wyjściem LOAD regulatora a całą instalacją przyczepy dalej, ale czy to wystarczające zabezpieczenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.