Skocz do zawartości

Instalacja elektryczna do niezależnego karawaningu


mirmar

Rekomendowane odpowiedzi

Jak chcesz hebel na AKU to musisz zastosować drugi hebel na linii solar-regulator i w normalnej sytuacji pierw rozłączasz solar-regulator a potem AKU-regulator. 

W sytuacji naprawdę awaryjnej olać regulator - ważne, by buda się nie spaliła (razem z regulatorem) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 175
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dzięki @lbuster, ale w takim razie musiał bym ten hebel na AKU zamontować tak aby nikt z załogantów go przypadkiem nie wyłączył i nie spalił regulatora bez potrzeby. Może hebel kluczykowy był by dobry w tej sytuacji a kluczyk odłożony zawsze w tym samym bezpiecznym miejscu na wszelki wypadek. Muszę to jeszcze przemyśleć. Na linii solar - regulator tak jak @chris_66 gdzieś pisał zastosuję chyba złączkę XT60.

Mam jeszcze jedną wątpliwość jeśli chodzi o zasilanie lodówki na 12V z auta. Myślałem nad podłączeniem się lodówką pod piny z gniazda auta 9 oraz 13 (zasilanie stałe) ale załączane przez przekaźnik aktywowany zasilaniem z pinów 11 oraz 10 (zasilanie po stacyjce). Ale wpadł mi w oko taki układzik, na forum też już kilkukrotnie wspominany  ZA40 . Jak by zamiast przekaźnika zastosować układ ZA40 który będzie podłączony bezpośrednio do zasilania stałego z auta (piny 9 oraz 13) i będzie puszczał zasilanie na lodówkę tylko wtedy gdy napięcie na aku auta będzie miało odpowiednią wartość np. powyżej 12V. W ten sposób:

- nie potrzebuję żadnych przekaźników aby automatycznie podawać z auta zasilanie na lodówkę

- rozwiązanie z przekaźnikiem nie zabezpiecza mnie w pełni przed rozładowaniem aku głównego przez lodówkę (np. zostawienie przez przypadek na dłuższą chwilę włączonej stacyjki) natomiast rozwiązanie z ZA40 daje mi pewność że AKU główny nigdy nie będzie rozładowany do końca.

- przy krótkich postojach z cepką nie muszę pędzić do lodówki i odpalać ją na gaz, jeśli będę miał dobrze naładowany aku główny w aucie.

Co myślicie o takim rozwiązaniu, ma to jakiś praktyczny sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, norton napisał:

Myślałem nad podłączeniem się lodówką pod piny z gniazda auta 9 oraz 13 (zasilanie stałe) ale załączane przez przekaźnik aktywowany zasilaniem z pinów 11 oraz 10 (zasilanie po stacyjce).

Moim zdaniem, niepotrzebnie wszystko sobie komplikujesz. Chcesz przekombinować coś, co jest proste i działa u większości osób. W ogóle nie rozumiem, dlaczego nie myślisz o normalnym podłączeniu lodówki od razu do pin 10/11 :hmm:  Przecież nie zostawia się samochodu z włączonym zapłonem na dłuższy czas. Jeśli nawet chciałbyś z jakiegoś powodu to zrobić, to dla sprawnego akumulatora, nawet godzinne obciążenie pracującą lodówką nie będzie dla niego czymś, znaczącym, co uniemożliwi rozruch silnika. Nawet, jeśli nie masz w gnieździe samochodu wyjścia sterowanego przekaźnikiem, to dołożenie samego przekaźnika wymaga jedynie kilkunastu minut pracy, a sam przekaźnik w żaden sposób nie wpływa na instalację samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, norton napisał:

Ale wpadł mi w oko taki układzik, na forum też już kilkukrotnie wspominany  ZA40 . Jak by zamiast przekaźnika zastosować układ ZA40 który będzie podłączony bezpośrednio do zasilania stałego z auta (piny 9 oraz 13) i będzie puszczał zasilanie na lodówkę tylko wtedy gdy napięcie na aku auta będzie miało odpowiednią wartość np. powyżej 12V. W ten sposób:

- nie potrzebuję żadnych przekaźników aby automatycznie podawać z auta zasilanie na lodówkę

- rozwiązanie z przekaźnikiem nie zabezpiecza mnie w pełni przed rozładowaniem aku głównego przez lodówkę (np. zostawienie przez przypadek na dłuższą chwilę włączonej stacyjki) natomiast rozwiązanie z ZA40 daje mi pewność że AKU główny nigdy nie będzie rozładowany do końca.

- przy krótkich postojach z cepką nie muszę pędzić do lodówki i odpalać ją na gaz, jeśli będę miał dobrze naładowany aku główny w aucie.

Co myślicie o takim rozwiązaniu, ma to jakiś praktyczny sens?

Taki sposób, jak opisujesz - jest bez sensu. Niepotrzebny wydatek. IMHO

Podstawowa sprawa: układ cały czas pobiera prąd z akumulatora. Nawet jeśli lodówka byłaby wyłączona, to akumulator samochodu byłby obciążany. Prąd niby niewielki, ale jednak 0,5 A / dobę. Cały czas jeździsz i obciążasz/rozładowujesz akumulator samochodu przy każdym krótszym, czy dłuższym postoju - lodówka przecież cały czas pracuje. Może się zdarzać, że akumulator nie zdąży się naładować w czasie kolejnej jazdy i będzie często niedoładowany. Taka eksploatacja mocno obniży jego użyteczną pojemność i trwałość. Trzeba też pamiętać, że akumulator samochodu pracuje w inny sposób, niż akumulator przyczepy, który na ogół jest dostosowany do pracy cyklicznej, a często też do głębokich rozładowań. Accu samochodu, powinien być rozładowywany jedynie w chwili rozruchu, po czym natychmiast ładowany przez alternator. W efekcie tego, co zamierzasz, zamiast accu chronić, będziesz go niszczył. Jeśli już w jakimkolwiek celu ten układ stosować, to podłączony tak, aby był zasilany dopiero po włączeniu zapłonu, czyli byłby odłączony od accu samochodowego, gdy silnik nie pracuje.Tu jednak ponownie wracamy do potrzeby istnienia przekaźnika. Czy ma to sens? To samo osiągniesz stosując tradycyjny sposób zasilania lodówki, czyli zostawiając włączoną stacyjkę i wiedząc, że postój będzie "krótki".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się wydaje, że @norton chciałby zamknąć samochód na krótkim postoju i żeby lodówka działała.

Według mnie to nie ma sensu, lodówka tak szybko Ci się nie rozmrozi. Ja nie raz zostawiałem samochód na co najmniej pół godziny i nigdy nic mi się nie rozmroziło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Kristofer said:

Taki sposób, jak opisujesz - jest bez sensu. Niepotrzebny wydatek. IMHO

Podstawowa sprawa: układ cały czas pobiera prąd z akumulatora. Nawet jeśli lodówka byłaby wyłączona, to akumulator samochodu byłby obciążany. Prąd niby niewielki, ale jednak 0,5 A / dobę. Cały czas jeździsz i obciążasz/rozładowujesz akumulator samochodu przy każdym krótszym, czy dłuższym postoju - lodówka przecież cały czas pracuje. Może się zdarzać, że akumulator nie zdąży się naładować w czasie kolejnej jazdy i będzie często niedoładowany. Taka eksploatacja mocno obniży jego użyteczną pojemność i trwałość. Trzeba też pamiętać, że akumulator samochodu pracuje w inny sposób, niż akumulator przyczepy, który na ogół jest dostosowany do pracy cyklicznej, a często też do głębokich rozładowań. Accu samochodu, powinien być rozładowywany jedynie w chwili rozruchu, po czym natychmiast ładowany przez alternator. W efekcie tego, co zamierzasz, zamiast accu chronić, będziesz go niszczył. Jeśli już w jakimkolwiek celu ten układ stosować, to podłączony tak, aby był zasilany dopiero po włączeniu zapłonu, czyli byłby odłączony od accu samochodowego, gdy silnik nie pracuje.Tu jednak ponownie wracamy do potrzeby istnienia przekaźnika. Czy ma to sens? To samo osiągniesz stosując tradycyjny sposób zasilania lodówki, czyli zostawiając włączoną stacyjkę i wiedząc, że postój będzie "krótki".

 

8 minutes ago, lbuster said:

Mi się wydaje, że @norton chciałby zamknąć samochód na krótkim postoju i żeby lodówka działała.

Według mnie to nie ma sensu, lodówka tak szybko Ci się nie rozmrozi. Ja nie raz zostawiałem samochód na co najmniej pół godziny i nigdy nic mi się nie rozmroziło 

Dzięki Panowie za info, w takim razie zarzucam pomysł zastosowania tego modułu ZA40 tylko po to aby zasilać sobie lodówkę na krótkich postojach kosztem aku w aucie.

 

7 hours ago, Kristofer said:

Moim zdaniem, niepotrzebnie wszystko sobie komplikujesz. Chcesz przekombinować coś, co jest proste i działa u większości osób. W ogóle nie rozumiem, dlaczego nie myślisz o normalnym podłączeniu lodówki od razu do pin 10/11 :hmm:  Przecież nie zostawia się samochodu z włączonym zapłonem na dłuższy czas. Jeśli nawet chciałbyś z jakiegoś powodu to zrobić, to dla sprawnego akumulatora, nawet godzinne obciążenie pracującą lodówką nie będzie dla niego czymś, znaczącym, co uniemożliwi rozruch silnika. Nawet, jeśli nie masz w gnieździe samochodu wyjścia sterowanego przekaźnikiem, to dołożenie samego przekaźnika wymaga jedynie kilkunastu minut pracy, a sam przekaźnik w żaden sposób nie wpływa na instalację samochodu.

@Kristofer najchętniej to rozwiązanie bym zastosował, ale czy będzie ok przepuszczać taki prąd przez stacyjkę? W moim przypadku lodówka ma 120W na 12V, czyli z wyliczeń wychodzi że prąd jaki będzie pobierała to 10A. M.in z obawy przed puszczaniem takiego prądu podłapałem pomysł z przekaźnikami, ale jeśli to nie ma sensu to z przyjemnością zastosuję sobie wariant prostszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, norton napisał:

podłapałem pomysł z przekaźnikami,

Poprowadź 1 przewód 16mm2 do tyłu do gniazda haka prosto z akumulatora auta (Przy akumulatorze daj bezpiecznik 20A) i cienki 1mm2 że stacyjki. Z tyłu auta rozdzielasz przekaźnikiem do pinu po stacyjce i z tego pinu zasilasz lodówkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, norton napisał:

 

@Kristofer najchętniej to rozwiązanie bym zastosował, ale czy będzie ok przepuszczać taki prąd przez stacyjkę? W moim przypadku lodówka ma 120W na 12V, czyli z wyliczeń wychodzi że prąd jaki będzie pobierała to 10A. M.in z obawy przed puszczaniem takiego prądu podłapałem pomysł z przekaźnikami, ale jeśli to nie ma sensu to z przyjemnością zastosuję sobie wariant prostszy.

Prąd dodatkowy, który w tym przypadku mógłby obciążać "stacyjkę", to zaledwie ok. 0,15 A (150 mA), czyli praktycznie pomijalny. Poza tym, określenie "po zapłonie/po wł. zapłonu" jest ogólne i nie określa szczegółowo miejsca podłączenia, a jedynie fakt, że napięcie w obwodzie pojawi się dopiero po włączeniu zapłonu. Przewód sterujący przekaźnikiem możesz podłączyć w zasadzie w dowolnym miejscu instalacji oznaczonym jako "15" lub "D+", niekoniecznie bezpośrednio pod "stacyjkę". Odpowiadając Ci poprzednio, miałem na myśli typowy sposób podłączenia:

Popularne podł dla lodówki.jpg

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 3 miesiące temu...

Witam

Mam takie małe zapytanie odnośnie prądu ładowania. 

Moja przyczepa jest wyposażona w dwa akumulatory żelowe po 100Ah każdy.  Ładuje akumulatory ładowarką Victron Blue Smart 20 A. Kiedy korzystam z energii akumulatorów sterownik odcina zasilanie na akumulatorze, kiedy napięcie spadnie do  11,8 V i przełącza na drugi akumulator. Potem jak sprawdzam na wyświetlaczu napięcie na akumulatorze który osiągnął 11,8 V wraca do prawie 12,1 V. 

Z automatu włącza się ładowanie ładowarką Victron akumulatora rozładowanego i co mnie bardzo zastanawia, dlaczego zaczyna ładować rozładowany akumulator, aż tak dużym prądem ładowania, który wynosi w granicach 17,4 - 19,6 A. Napięcie ładowania nie przekracza 14,4V.  Na początku, napięcie ładowania jest w okolicach 13,3 - 13,7 V.  Potem wzrasta.  Naturalnie , tak się dzieje, kiedy oprócz energii z akumulatorów mam podłączone jeszcze 230 V. Kiedy akumulatory są ładowane z paneli, ten prąd ładowania jest dużo niższy.

Czy nie byłoby lepiej ?, aby ten prąd ładowania na początku był nie większy jak max 8 A a po 4 godzinach może sobie wzrosnąć do tych przykładowo 17 A.

Pytam tylko dlatego, że mam nieodparte wrażenie,  że akumulatory , które ładuje dużo niższym prądem, trochę dłużej pobierają energię ale i dłużej ją oddają. Czy się mylę ?

Czy taki początkowy prąd ładowania akumulatora rozładowanego, nie jest trochę za wysoki ?

Widzę też w tym swoją winę, że dałem się namówić na taką ładowarkę. Wg. mojej oceny taka max. 8 -10 A, była by również odpowiednia.

Edytowane przez Helmut (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalecane jest ładowanie prądem max 10-cio godzinnym czyli w Twoim przypadku max 10A. 

Ładowanie prądem blisko 20A na pewno nie wpłynie korzystnie na zdrowie AKU.

IMHO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja troszeczkę dodam do tematu i za razem chciałbym prosić o uwagi i odpowiedzi na pytania dlaczego tak jest i czy to nie za mało.. :(

Kupiłem panel elastyczny 180W Solarfam SZ-180-36MF - specyfikacja na fotce.image.png.9ade2f454ee37dffdd57caf9ecb91237.png

Do panela zakupiłem regulator SolarFam 15A SX-1535 MMPT, wszystko podłączyłem zgodnie z sztuką parametry regulatora i aku ustawione i czekałem na wakacje... :)

Sprawdzałem ładowanie na poziomie 1,7A napięcie 13,8V w Polsce poziom naładowania ok. myślę sobię będzie git.

No i teraz zaczynają się schody. Wyjazd dotarcie na Węgry pełne słońce ładowanie na poziomie 0,7A napięcie 13,4V. (dlaczego się zmniejszyło skoro akumulator ma 97% po nocy?

ok. Podłączam zasilacz do laptop 95W i przetwornicę 300W bezpośrednio do akumulatora bo podobno nie mogę podłączać do wyjścia LOAD więcej jak 3A (w katalogu i instrukcji jest 10A dobra niech tak będzie). i tu zonk... pełne słońce prawie pionowo na panel, a prąd z panela niecałe 4A (3,8A) myślę co jest... poradzono mi aby zmierzył prąd na panelu wartość podobna. I zaczyna się dojenie akumulatora pomimo że panel 180W i powinien dać 9,98A. 

Podpowiedzcie proszę bo zaczynam sie denerwować dlaczego panel mając te parametry daje tylko 4A (czyli połowę mniej) aaaa i jak wracałem to zauważyłem że im zimniej tym napięcie podawane na aku jest większe i prąd też.. zobaczę jak będzie w południe przy pełnym słońcu..

Jak dla mnie coś nie tak.. 4A z 180W??? :(

 

podłączyłem i ku mojemu zdziwieniu na 

 

Edytowane przez ufolz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj jakiś większy pobór lub rozładuj bardziej akumulator i sprawdź.
Mam teraz 300 w I w szczycie idzie na aku 20A , w poprzednim sprzęcie jeden elastyk 160W klejony bezpośrednio do dachu dawał mi w szczycie 9A na akumulator.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Suzu4x4 napisał:

Daj jakiś większy pobór lub rozładuj bardziej akumulator i sprawdź.
Mam teraz 300 w I w szczycie idzie na aku 20A , w poprzednim sprzęcie jeden elastyk 160W klejony bezpośrednio do dachu dawał mi w szczycie 9A na akumulator.

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
 

tak zrobiłem i efekty na screenach.. słabo to wygląda jak na nowy 180W (tak samo było w Grecji) 

image.png.943a70e3fe44ccdf2d65027b7b2e766a.png

image.png.1a7cf38ab6f98a06dc0d7bbebb62d73e.png

image.png.1c5cd1723e77a5fd985cd6109d24599a.png

image.png.c794dec7ac352c2c47194f2f27c0d274.png

image.png.56bb2ab71d0419763d08eb70db9b61be.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.