Wypadki

[Cathay]

38 minut temu, jacekzoo napisał:

A wszystko przez inteligentnego inaczej co przez 4 pasy w poprzek do maca zjechał...

 

Przez "inteligentnego" 65% winy. Pozostałe 35% to wina motocyklisty.

 

W 99% wypadków orzeka się winę jednej strony, mimo że w ponad połowie wina jest obu stron, lub więcej jeśli więcej bierze udział. 

 

Kiedyś dalszy sąsiad miał czołówkę. Gość z przeciwka zasnął i wjechał na jego pas. Nogę stracił, chciał wielkiego odszkodowania.

Obrońca sprawcy zapytał, "ale dlaczego nie uciekł pan na pobocze puste i bardzo szerokie?"

a sąsiad na to: "no przecież ja jechałem prawidłowo to dlaczego miałem uciekać"!!!

Obrońca sprawcy mówi: "no choćby po to aby mieć dwie nogi a nie jedną".  

 

 

[jacekzoo]

6 minut temu, Cathay napisał:

Obrońca sprawcy mówi: "no choćby po to aby mieć dwie nogi a nie jedną".  

No i bardzo dobrze mu powiedział  

6 minut temu, Cathay napisał:

Pozostałe 35% to wina motocyklisty.

Też się zgadzam, na oko widać, że jechał sporo szybciej niż przepisowe. Ale z drugiej strony takich manewrów po prostu się nie robi, tak samo jak nie zawraca się na autostradzie...

 

jak parę miesięcy temu zaczynałem kurs na motocykl to pierwsze co instruktor mi mówił, nie masz nigdy pierwszeństwa, na cmentarzu leży dużo takich co mieli pierwszeństwo....

 

 

[lbuster]

O ile dobrze pamiętam, to w prawie wodnym/morskim orzeka się winę w procentach. Tak więc jeżeli bierzesz udział w kolizji na wodzie, to małe jest prawdopodobieństwo, byś był bez winy. Takie postępowanie zmusza uczestników ruchu wodnego do zupełnie innego podejścia niż:

10 minut temu, Cathay napisał:

"no przecież ja jechałem prawidłowo to dlaczego miałem uciekać"

 

[jacekzoo]

Pieprzona patologia....

https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/koszalin-dzwig-uderzyl-w-wiadukt-kontrowersyjny-film/7l18exh,79cfc278
 

oni za to powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności

[Krzysztof57]

Podyskutowałem kiedyś z policjantem z drogówki na temat odpowiedzialności ( współwiny) kierowcy jadącego drogą z pierwszeństwem, który widzi że nadjeżdżający z boku drogą podporządkowaną pojazd już nie ma szans na ustąpienie pierwszeństwa przejazdu a mimo to ( ten z pierwszeństwem) nie robi nic żeby uniknąć zderzenia.

Odpowiedział mi, że ten co jedzie z pierwszeństwem ma obserwować drogę przed sobą i nie interesuje go to co się dzieje po bokach.

[vrs]

2 godziny temu, jacekzoo napisał:

Pieprzona patologia....

https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/koszalin-dzwig-uderzyl-w-wiadukt-kontrowersyjny-film/7l18exh,79cfc278
 

oni za to powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności

Ta zła karma do nich wróci...

[Commander]

Nie wierzę w co widziałem... Nie wierzę.

[czyś]

10 godzin temu, jacekzoo napisał:

Pieprzona patologia....

https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/koszalin-dzwig-uderzyl-w-wiadukt-kontrowersyjny-film/7l18exh,79cfc278
 

oni za to powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności

Miałem to wczoraj wkleić w tym dziale, ale aktualizacje kompa mi się włączyła. 

Trzeba być idiotą (żeby nie powiedzieć d.b..m), żeby w takiej sytuacji jechać sobie za dźwigiem, kręcić filmik i tylko komentować, czekając na "zgrywę" która napędzi więcej publiki na fb czy yt, chociaż bez trudu dałoby się zrównać z tym hds-em czy wyprzedzić go i dać znać że coś jest nie halo. 

I masz rację, takie zachowanie powinno być karalne, niestety za brak rozsądku ludzi karać nie wolno... Gdybym spotkał, po chłopsku dałbym po gębie, i to bez pardonu, za głupotę.

[Cathay]

9 godzin temu, Krzysztof57 napisał:

Podyskutowałem kiedyś z policjantem z drogówki na temat odpowiedzialności ( współwiny) kierowcy jadącego drogą z pierwszeństwem, który widzi że nadjeżdżający z boku drogą podporządkowaną pojazd już nie ma szans na ustąpienie pierwszeństwa przejazdu a mimo to ( ten z pierwszeństwem) nie robi nic żeby uniknąć zderzenia.

Odpowiedział mi, że ten co jedzie z pierwszeństwem ma obserwować drogę przed sobą i nie interesuje go to co się dzieje po bokach.

To rozmawiałeś z jakimś palantem a nie z policjantem.

 

11 godzin temu, jacekzoo napisał:

Pieprzona patologia....

https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/koszalin-dzwig-uderzyl-w-wiadukt-kontrowersyjny-film/7l18exh,79cfc278
 

oni za to powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności

Zapomnij. Nie w tym kraju.

[Helmut]

23 godziny temu, Cathay napisał:

To rozmawiałeś z jakimś palantem a nie z policjantem.

Sformułowanie trochę ostre ale właściwe. Nazwa nowa ale "Milicja" we krwi została.

 

Podejrzewam,  tak mi się wydaje,  że w aucie ciężarowym zawiódł zawór regulacji ciśnienia, zawór bezpieczeństwa w układzie hydraulicznym i dzieje się tak tylko kiedy silnik pojazdu pracuje. Wtedy bardzo powoli ramię może się unosić do góry i kierowca nie jest świadomy awarii do momentu trafienia w przeszkodę. 

[Krzysztof57]

9 minut temu, Helmut napisał:

Sformułowanie trochę ostre ale właściwe. Nazwa nowa ale "Milicja" we krwi została.

 

Podejrzewam,  tak mi się wydaje,  że w aucie ciężarowym zawiódł zawór regulacji ciśnienia, zawór bezpieczeństwa w układzie hydraulicznym i dzieje się tak tylko kiedy silnik pojazdu pracuje. Wtedy bardzo powoli ramię może się unosić do góry i kierowca nie jest świadomy awarii do momentu trafienia w przeszkodę. 

Powinna być sprawna krańcówka załączająca alarm jeżeli konstrukcja  nie znajduje się na swoim miejscu.

[Maras]

1 godzinę temu, Krzysztof57 napisał:

Powinna być sprawna krańcówka załączająca alarm jeżeli konstrukcja  nie znajduje się na swoim miejscu.

Albo odcięcie zapłonu.

[czyś]

Powinna być. Z jakichś przyczyn, czy to technicznych (awaria), czy błędu człowieka, nie była, co nic nie zmienia. Problemem jest z jednej strony ten podniesiony HDS, z drugiej - postawa filmujących.

Jeśli ktoś widzi, że coś jest nie halo, i bez najmniejszego problemu może wyprzedzić tą ciężarówkę, dać znać że coś jest nie tak, to też nie powinien sobie spoko filmować i czekać na rozwój wypadków. Czasami technika jest zawodna, czasami zdarzy się coś, przez co nieświadomie coś takiego się zdarzy. Lepiej jechać, filmować, i np. nagrać dla potomnych jak taka naczepa z hdsem np. wywraca się i przygniata matkę z dzieckiem w wózku, albo "zgarnia" np. kładkę dla pieszych po której ktoś przechodzi, albo zwala na ludzi jakąś linię przesyłową? Takie zachowanie jak na filmie - to już wykolejeńcy, nie ludzie. Owszem, oni nic nie zawinili, jeśli chodzi o dźwig, ale taki stopień bierności, powodowany tak niskimi pobudkami (byle tylko sfilmować jak za chwilę coś się niechybnie stanie, potencjalnie z opłakanymi skutkami, żeby to wrzucić do sieci), kiedy mogli bez trudu temu zapobiec, nie zrobić nic), to w ludzkim wymiarze dno dna, dno opukiwane od spodu. Łagodzę określenia, bo doprawdy, trudno to opisać językiem ludzi cywilizowanych. 

[Krzysztof57]

6 godzin temu, Maras napisał:

 

 

6 godzin temu, Maras napisał:

Albo odcięcie zapłonu.

Nie, bo jest ryzyko zablokowania samochodu w czasie jazdy.

[jarekvolvo]

W dniu 21.11.2020 o 03:42, Krzysztof57 napisał:

 

Nie, bo jest ryzyko zablokowania samochodu w czasie jazdy.

Niekoniecznie. jeżeli układ nie pozwoli RUSZYĆ autem z otwartym narzędziem. W jednej z chłodni miałem takie cudo, które nie pozwalało ruszyć, kiedy drzwi paki były otwarte... upierdliwe to było, bo nie dało sie odjechać z rampy   . Trzeba było "rzeźbić".. .