Skocz do zawartości

Wypadki


andiat

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś Sąd Rejonowy w Poznaniu, w uzasadnieniu podał, że każdy użytkownik ruchu drogowego, ma prawo oczekiwać, od innego uczestnika ruchu drogowego, stosowania się do przepisów o ruchu drogowym. Moim skromnym zdaniem, chyba tak powinno być. Więcej szacunku do wszystkich użytkowników ruchu drogowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

9 minut temu, rtwppk napisał(a):

To nie oznacza, że lewym pasem można sobie robić wycieczki krajoznawcze  i nie myśleć o innych użytkownikach ruchu.

2 minuty temu, Commander napisał(a):

Lewy pas to nie kółko różańcowe 

O to to to :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lbuster napisał(a):

Nigdy nie mogłem zrozumieć, dlaczego się wyprzedzają Tiry

A ja to rozumiem...ale to nie o tym...

 

Dodam, że to ja jadąc ostatnio np z Puław do Kazimierza Dolnego (piękna pogoda, niedziela) 3x zjechałem na przystanek autobusowy... bo za mną sznurek po horyzont, a tu hopki, 40, max 50... i wcale nie czuję się winny manewru, który popełnił w pewnym momencie jeden z kierowców, który objeżdżając wysepkę, (prawie na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych) wyprzedził mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, lbuster napisał(a):

Jacek ze wszystkim się zgadzam, z wyjątkiem:

Według mnie jest winny. Gdyby zaraz po wyprzedzeniu zjechał na prawy pas, nie byłoby tematu.

Ale co znaczy zaraz? Zjechał w odstępie 40 metrów od wyprzedzanego pojazdu. Miał zjechać po 5 metrach? 

22 minuty temu, Misio napisał(a):

To i ja się włączę w tą akademicką" dyskusję ;)

Tylko że np w kamperze mam i tak najczęściej gaz w podłodze... :D

A czasem z różnych powodów chciał bym móc wyprzedzić wolniej jadący pojazd po autostradzie czy expresie...

W necie znalazłem:

Nie chciało mi się szukać "litery prawa"

Idąc tym tokiem... jeżeli będę tak wyprzedzał że pojazd wyprzedzany będzie zmuszony do hamowania - to chyba jest też to "niewłaściwe"...

Idąc dalej jeżeli przed ciężarówkę wjadę 20m przed nią to ona powinna wyhamować bo powinna mieć dystans około 45-40m... wówczas "wymuszam" na nim hamowanie, czyli defakto wymuszam pierwszeństwa...

A w lusterku określić czy to jest 40, 45 czy 50m jadąc 100km/h... jest chyba dość ciężkie (aż taka precyzja)...

O tym pisałem. Musimy wyprzedzić pojazd i odjechać na bezpieczną odległość i zjechać tak aby nie zmusić go do hamowania i aby ten wyprzedzany pojazd mógł zachować przepisową odległość od poprzedzającego pojazdu.

3 minuty temu, Helmut napisał(a):

Kiedyś Sąd Rejonowy w Poznaniu, w uzasadnieniu podał, że każdy użytkownik ruchu drogowego, ma prawo oczekiwać, od innego uczestnika ruchu drogowego, stosowania się do przepisów o ruchu drogowym. Moim skromnym zdaniem, chyba tak powinno być. Więcej szacunku do wszystkich użytkowników ruchu drogowego.

To jest podstawa kodeksu ruchu drogowego. Art. 4 właśnie o tym mówi :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety sam już tak jadąc licznikowo 150 (solidne rzeczywiste 140), upewniłem się że przed zmianą pasa, że nic nie jedzie z tyłu, aż do zakrętu miniętego wcześniej. Chwilę później porszawka jadąca ~drugie tyle, prawie się wbiła, jak na poprzedzających filmach. Wyszedłem na koalę na lewym. Wiedziałem że po horyzont mam czysto, więc jadąc realne 140, przez te co najmniej kilka- kilkanaście sekund nie muszę zajmować się priorytetowo tym co z tyłu, tzn. uciekaniem na prawy, skupiłem się na tym co z przodu, bo się jakoś chwilowo "zagęściło", ktoś przyhamował czy zmienil znienacka pas, i tam się zadziało. Myślicie, że widząc że 200m przede mną wszystko zwalnia, sam zwolnił? Przecież z kilometra było widać że nie pojedzie. Nie, konsekwentnie na pełnej, do piero jak mnie minął niezłym esemfloresem, hamowanie w opór.

Jak ktoś gna pod 300, to choćby jechało się realne 140, to są sekundy, przy których tak na dobrą sprawę nie wiadomo juz co zrobić (wbijać się w wyprzedzanego z prawej? docisnąć w opór żeby go wyprzedzić, kiedy przed nami już zdecydowanie zwalniają?). Nie dość że tą porszawką gnał, to interesował go tylko zderzak tego co przed nim i absolutnie nic poza tym. Latwo dusić gaz, trudniej myśleć. Później wyjeżdżasz na autostradę, jak na nie przymierzając, komandos zrzucony na linię frontu. 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jacek00 napisał(a):
29 minut temu, lbuster napisał(a):

Jacek ze wszystkim się zgadzam, z wyjątkiem:

Według mnie jest winny. Gdyby zaraz po wyprzedzeniu zjechał na prawy pas, nie byłoby tematu.

Ale co znaczy zaraz? Zjechał w odstępie 40 metrów od wyprzedzanego pojazdu. Miał zjechać po 5 metrach? 

Ale gdyby Mercedes na odcinku gdzie można 120 nie jechał 140-160 to by nie dogonił tej Skody (tak samo też nie zachował odpowiedniej odległości) - a dyskusja czy napad jest gorszy niż kradzież, gwałt, wandalizm czy coś tam jeszcze innego, pozostaje w sferze akademickiej dyskusji...

I niestety coraz częściej w tym świecie widzimy że to wszyscy inni są źli a ja ten dobry... uprzejmość, myślenie o innych schodzi na drugi plan...bo liczę się ja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Misio napisał(a):

A ja to rozumiem...ale to nie o tym...

 

Dodam, że to ja jadąc ostatnio np z Puław do Kazimierza Dolnego (piękna pogoda, niedziela) 3x zjechałem na przystanek autobusowy... bo za mną sznurek po horyzont, a tu hopki, 40, max 50... i wcale nie czuję się winny manewru, który popełnił w pewnym momencie jeden z kierowców, który objeżdżając wysepkę, (prawie na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych) wyprzedził mnie...

Tiry maja ogranicznik prędkości na 89 km/h jak jedzie 92 czy 94 to łamie przepisy … naszej drogówce to nie przeszkadza o krokodylach nie wspomnę …

„Ale taki mamy klimat” :sciana:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jacek00 napisał(a):

Miał zjechać po 5 metrach?

Lepiej tak (nie widzę w tym nic złego oprócz Twojego tempomatu) niż

10 minut temu, jacek00 napisał(a):

Zjechał w odstępie 40 metrów od wyprzedzanego pojazdu.

co przy jego prędkości zajęło mu dobrych kilka sekund. I nie było tutaj żadnej nietypowej sytuacji, nikt z przodu nie hamował itp. tak jak to Czyś opisywał.

 

Jacek, już mi się nie chce gadać, bo się nie przekonamy, ale te Twoje kilkadziesiąt metrów po wyprzedzaniu to jakiś absurd. Zrób takie "legalne" wyprzedzanie na trasie W-wa <-> Łódz w godzinach szczytu - życzę powodzenia ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Misio napisał(a):

Ale gdyby Mercedes na odcinku gdzie można 120 nie jechał 140-160 to by nie dogonił tej Skody (tak samo też nie zachował odpowiedniej odległości) - a dyskusja czy napad jest gorszy niż kradzież, gwałt, wandalizm czy coś tam jeszcze innego, pozostaje w sferze akademickiej dyskusji...

I niestety coraz częściej w tym świecie widzimy że to wszyscy inni są źli a ja ten dobry... uprzejmość, myślenie o innych schodzi na drugi plan...bo liczę się ja...

:) ojj to jest nasza domena - Ja :) 

Myślę, że każda dyskusja powinna mieć wydźwięk edukacyjny … a na końcu dochodzimy do wniosku, że w sumie to nie jest ważne kto miał racje ale głupiej śmierci żal … a jeszcze bardziej tego kto do niej doprowadził. Życie z wyrzutami sumienia bo miałeś racje i na trasie Poznań Warszawa „zaoszczędziłeś 30min” … 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Misio napisał(a):

Dodam, że to ja jadąc ostatnio np z Puław do Kazimierza Dolnego (piękna pogoda, niedziela) 3x zjechałem na przystanek autobusowy

I o to chodzi :ok: Ja wolę innym zrobić dobrze na drodze niż sobie (bez skojarzeń) ale wkurza mnie, jak inni myślą tylko o sobie.

10 minut temu, Misio napisał(a):

I niestety coraz częściej w tym świecie widzimy że to wszyscy inni są źli a ja ten dobry... uprzejmość, myślenie o innych schodzi na drugi plan...bo liczę się ja...

I to jest dobre podsumowanie, mam nadzieję, że więcej kierowców będzie myślało o innych. Może się znajdzie jakiś Kopernik, który wyjaśni niektórym kierowcom, że świat nie kręci się wokół nich ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, rtwppk napisał(a):

Tiry maja ogranicznik prędkości na 89 km/h jak jedzie 92 czy 94 to łamie przepisy … naszej drogówce to nie przeszkadza o krokodylach nie wspomnę …

„Ale taki mamy klimat” :sciana:

I tak nie ma w Polsce dróg gdzie może jechać szybciej niż 80 (a jadąc z "materiałami łatwopalnymi" 70) - więc i tak łamie przepisy...

Przepisy też i ja łamię... jeżdżąc z takimi prędkościami kamperem - jeżdżąc za ciężarówką 10-15-20m by się schować w jej tunelu, czy też po wyprzedzeniu wjechać te 5-10-15m przed maską pędzącej ciężarówki, bo wiem że zaraz to ja ucieknę mu - ale staram się zawsze myśleć o innych...

 

A przepisy łamie każdy, czasem celowo, czasem grubo, częściej minimalnie czy też nie świadomie... ale najważniejsze - myślmy o innych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Helmut napisał(a):

Kiedyś Sąd Rejonowy w Poznaniu, w uzasadnieniu podał, że każdy użytkownik ruchu drogowego, ma prawo oczekiwać, od innego uczestnika ruchu drogowego, stosowania się do przepisów o ruchu drogowym. Moim skromnym zdaniem, chyba tak powinno być. Więcej szacunku do wszystkich użytkowników ruchu drogowego.

Popieram. Co z tego, że masz mercedesa i jesteś na pierwszeństwie jak pod górkę jedzie ciężarówka 20 T tobie jest łatwiej ją przepuścić. Wystarczy pomyśleć co przeżywa ten kierowca mając 200KM w takim aucie :) … Ty będziesz ruszał mając 300KM i z górki :) 

1 minutę temu, Misio napisał(a):

I tak nie ma w Polsce dróg gdzie może jechać szybciej niż 80 (a jadąc z "materiałami łatwopalnymi" 70) - więc i tak łamie przepisy...

Przepisy też i ja łamię... jeżdżąc z takimi prędkościami kamperem - jeżdżąc za ciężarówką 10-15-20m by się schować w jej tunelu, czy też po wyprzedzeniu wjechać te 5-10-15m przed maską pędzącej ciężarówki, bo wiem że zaraz to ja ucieknę mu - ale staram się zawsze myśleć o innych...

 

A przepisy łamie każdy, czasem celowo, czasem grubo, częściej minimalnie czy też nie świadomie... ale najważniejsze - myślmy o innych...

Ale one są po to by je łamać. Tylko pomysł o innych użytkownikach ruchu:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Misio napisał(a):

Ale gdyby Mercedes na odcinku gdzie można 120 nie jechał 140-160 to by nie dogonił tej Skody 

Tylko, że ten Mercedes nie jechał 140-160 a dobre ponad 200 km/h. 

1 godzinę temu, rtwppk napisał(a):

Tiry maja ogranicznik prędkości na 89 km/h jak jedzie 92 czy 94 to łamie przepisy … naszej drogówce to nie przeszkadza o krokodylach nie wspomnę …

„Ale taki mamy klimat” :sciana:

Jak TIR jedzie 92 czy 94 to przekracza prędkość odpowiednio o 12 czy 14 km/h. Przypominam, że maksymalna dozwolona prędkość dla pojazdów ciężarowych w Polsce to właśnie 80 km/h. 

Ale już pomijam te 10 km, bo wg mnie te prędkości powinny być właśnie takie, że TIR do 90 km/h, zestawy do 100 km/h jak ma miejsce w wielu innych krajach.

Godzinę temu, lbuster napisał(a):

Lepiej tak (nie widzę w tym nic złego oprócz Twojego tempomatu) niż

No to zrozum, że nie ma prawa tak zjechać zgodnie z przepisami, bo zmusi w ten sposób kierowcę do zredukowania prędkości, aby ten kierowca mógł zachować odpowiedni dystans od poprzedzającego go pojazdu. Takie mamy przepisy, te przepisy są jakimś zbiorem i każdy ma jakieś do przestrzegania. Nie można kogoś zmuszać np długimi aby ten przyśpieszył, tak samo jak nie można komuś wjeżdżać tuż przed maskę, zwłąszcza przy dużych prędkościach.

Godzinę temu, lbuster napisał(a):

Jacek, już mi się nie chce gadać, bo się nie przekonamy, ale te Twoje kilkadziesiąt metrów po wyprzedzaniu to jakiś absurd. Zrób takie "legalne" wyprzedzanie na trasie W-wa <-> Łódz w godzinach szczytu - życzę powodzenia ;) 

Robię.  Robię tak też z przyczepą. Nikogo te 20-30 metrów więcej nie zaboli. Po prostu po wyprzedzaniu odjeżdżam na bezpieczną odległość, a nie się wpycham komuś przed maskę. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Misio napisał(a):

I niestety coraz częściej w tym świecie widzimy że to wszyscy inni są źli a ja ten dobry... uprzejmość, myślenie o innych schodzi na drugi plan...bo liczę się ja...

A czasem jest tak prosto, ze 200-300 m wcześniej ująć trochę gazu, albo zdjąć dyszkę ew. za chwilę drugą dwie z tempomatu, jak już widać że sie kolo na lewym reflektuje i zjeżdża, można wyrównywać jeszcze zanim wytraci się aż tyle z prędkości. Czasem dyszkę czy dwie dcisnąć, żeby szybciej skończyć wyprzedzanie, i puścić kogoś jeszcze szybszego. Summa summarum, czytelnie na drodze (o ile jakiś kretyn nie postanowi przy takim ujęciu gazu że trzeba ciebie, mięczaka, jednak wyprzedzić z prawej :)). Wychodzi płynnie, szybciej, i taniej.

Pacan jeden z drugim gna na pałę, bo szybko i agresywnie, ale nie zdaje sobie sprawy jak takie mocne dohamowanie za pozornym ślamazarą i ponowne rozpędzenie odbija się na średniej. Lepsze czasy kręci się jadąc płynnie, niż naprzemian dohamowując i rozpędzając. Wtedy nawet osiąganie kosmicznych (przez moment) prędkości na rozpędzaniu nie pomoże. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie wkurza czy to na zapchanej drodze S czy A jak widzę że ktoś zbliża się do mnie z tyłu z większą szybkością, ja zjeżdżam w lukę na prawy aby mu umożliwić wyprzedzenie a ten zamiast przycisnąć nadal jedzie na tempomacie parę kilometrów szybciej a ja muszę hamować przed poprzedzającym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.