Skocz do zawartości

Płyny do toalet i nie tylko


Jarekkow

Rekomendowane odpowiedzi

Ja od początku przygody z karawaningiem, te oba płyny używam Thetford'a (niebieski i różowy, testowałem raz zielony "eco", dla mnie się nie sprawdził), jestem bardzo zadowolony. Przy załodze 2 + 1 kibelek opróżniam co 3-4 dni (ja korzystam tylko z sanitariatów na kempingach). Nieraz na działce kibelek częściowo zapełniony stoi i dwa tygodnie, zero smrodu, wręcz zapach płynów. Co prawda też dolewam trochę więcej, jak przewiduje producent, jakieś 20 % więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 626
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

kiedyś tam udało mi się pozyskać woreczki z środkiem który dają do ToiToja, i powiem że żaden Tornado, żaden Thetfort nawet troszkę im nie dorównują tamte mają moc....

Edytowane przez Roobertino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz zakupiłem dzisiaj Tornado niebieskie i różowe działa w 100 % a więc nie zmieniam. 

Może i Thetford lepszy lub nawet napewno ale mnie wystarczy tańszy. 

Ja też pozostanę przy obu płynach Tornado . Nie dość , że w pełni spełniają moje wymagania to jeszcze wesprę swojego . Mam na myśli producenta . :ok:

Edytowane przez finger (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od zawsze używam Thetforda, u mnie również nic nie śmierdzi, nawet po dwóch tygodniach gdy przyczepa stoi samotna na działce.

Jak bym miał latać i wylewać kasetę co 3-4 dni dlatego że śmierdzi to wolał bym wydać troszkę więcej kasy na dobrą chemię.

Raz zalałem inny płyn, rozdawali próbki na zlocie w Tarnobrzegu, i faktycznie po kilku dniach zaczęło zajeżdżać z kibelka, oddałem go znajomemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a czy mocno śmierdzi w przyczepce w trakcie samego srania i chwile po nim? Kiedyś miałem szwagra który mieszkał w takim małym mieszkanku w bloku gdzie kibelek był zaraz przy kuchni a był tak mały ,że kolanami zapierałem się o drzwi siedząc na klopie.Zawsze miałem opory żeby z niego korzystać gdy ktoś był w kuchni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a czy mocno śmierdzi w przyczepce w trakcie samego srania i chwile po nim? Kiedyś miałem szwagra który mieszkał w takim małym mieszkanku w bloku gdzie kibelek był zaraz przy kuchni a był tak mały ,że kolanami zapierałem się o drzwi siedząc na klopie.Zawsze miałem opory żeby z niego korzystać gdy ktoś był w kuchni.

Często w toalecie jest okno lub otwierany daszek :) dasz radę ... w przyczepie się nie siedzi jak jest pogoda pogonisz rodzinę i załatwisz sprawę :)

 

 

Wysłane za pomocą Tapatalk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie bezcenne w angielce było duże otwierane okno w kibelku. Zawsze mogłem je szeroko otworzyć przewietrzając pomieszczenie. Kiedyś nawet kilka razy przywitałem się grzecznie z sąsiadami obok siedząc na sraczyku i czytając gazetę. W mojej teraźniejszej mam tylko okno w dachu ehh wolę jednak lecieć do publicznej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.