Skocz do zawartości

Ostrzeżenie - tak się kończy wężykowanie przyczepy i wymarzony urlop :(


Kajetan

Rekomendowane odpowiedzi

A do sterownika login, hasło, skan tęczówki i kontrasygnata co najmniej teściowej :)

Marzył mi się mover. Serio. Ale na razie odpuściłem, zobaczymy za rok, bo przydatność movera jest połowiczna - tylko w lokalizacji docelowej.  Wyjazd z cepą zajmuje może 5-6 minut, wyjazd 10 minut, z zapięciem/odpięciem, od/dostawieniem samochodu, na powrocie również z obrotem i ustawieniem cepy na miejsce, ja robię za mover, żona za sterowanie przy obrocie i odstawianiu na miejsce. Fartownie, równa kostka.  Paradoksalnie, na moverze zeszłoby  z powrotem ze 20-25 minut spokojnie, atakować trzeba byłoby np. przy wjeżdżaniu, z zatoczki po drugiej stronie ulicy (tam można byłoby rozpiąć zestaw, zapiąć mover), czyli na powrocie ok. 55-60 metrów niezłym ciasnym slalomem (powolny przejazd przez ulicę, konary, słupki, brama, samochody/rynna, długa prost pod dom), obrocik, podjazd ok. 10 m do przodu i wycofanie żeby to ustawić, i masa biegania wokoło cepy z pilotem w łapie. Wyjazd byłby bez obrotu, ale ostrożne odstawienie od ściany na kilka podejść, przez podwórko, do zatoczki po drugiej stronie ulicy, też z 10-15 minut. Póki co wolę się skupić siedząc na tyłku za fajerą.

 

Edytowane przez czyś (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, golob napisał:

A nie możesz akurat dnia wyjazdu pominąć na programatorze? (roślinom i trawnikowi ten 1 dzień nic nie zrobi) albo tego dnia kiedy wyjazd inną godzinę wprowadzić? 15 sekund pracy na programatorze, pewnie masz jakiegoś huntera też. Trochę jakby utrudnianie sobie życia :)

 

Mogę, tylko muszę pamiętać to później odpalić i tu jest problem. Awaryjnie zakrywać zraszacz wiadrem :)

1 godzinę temu, jacekzoo napisał:

Marek ma bardziej skomplikowany system podlewania niż sobie wyobrażasz :D

Niestety prawda. Jacek wie jak to mniej więcej budowalen :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie moje wyrazy współczucia :-(. 

Z racji tego, że jestem karawaningowym żółtodziobem uświadomiłeś mnie co mnie ostatnio spotkało (wężykowanie). Ja wyprowadziłem przyczepę wciskając na chwilę energicznie hamulec. Przez ułamek sekundy zblokowało koła cepki i wróciła do normalnego stanu. Z przerażenia mało w gacie nie narobiłem. Mnie też się to stało przy prędkości ok. 90 km/h. Moja cepka nie miała stabilizatora. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Apiekarenka napisał:

Na wstępie moje wyrazy współczucia :-(. 

Z racji tego, że jestem karawaningowym żółtodziobem uświadomiłeś mnie co mnie ostatnio spotkało (wężykowanie). Ja wyprowadziłem przyczepę wciskając na chwilę energicznie hamulec. Przez ułamek sekundy zblokowało koła cepki i wróciła do normalnego stanu. Z przerażenia mało w gacie nie narobiłem. Mnie też się to stało przy prędkości ok. 90 km/h. Moja cepka nie miała stabilizatora. 

Bardzo dobrze.!!!! Tak należy wychodzić z takiej sytuacji.  Na forum też są tacy co uważają że należy dodać gazu aby cepka się wyprostowała. To bujda na dodatek niebezpieczna dla innych użytkowników dróg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, AdamH napisał:

Bardzo dobrze.!!!! Tak należy wychodzić z takiej sytuacji.  Na forum też są tacy co uważają że należy dodać gazu aby cepka się wyprostowała. To bujda na dodatek niebezpieczna dla innych użytkowników dróg.

Delikatna reakcja hamulcem i hamowanie silnikiem jednocześnie.

Gwałtowne hamowanie może cię połamać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Pjoter napisał:

Delikatna reakcja hamulcem i hamowanie silnikiem jednocześnie.

Gwałtowne hamowanie może cię połamać.

Depną i puścił - tak należy.

Pozostaję przy swoim zdaniu.

Nie uważam, że mam duże doświadczenie - najwyżej około 200000 km z przyczepkami w ciągu ostatnich 40 lat.  I to towarowymi  zwykle przeładowanymi i bez stabilizatora.

Mój holownik jak mu depnę to zredukuje o 4 biegi i skoczy do przodu.  Jednak nigdy tego nie zrobię bo wielokrotne przypadki wężykowania nauczyły mnie czegoś innego.

SZEROKOŚCI!!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, AdamH napisał:

Bardzo dobrze.!!!! Tak należy wychodzić z takiej sytuacji.  Na forum też są tacy co uważają że należy dodać gazu aby cepka się wyprostowała. To bujda na dodatek niebezpieczna dla innych użytkowników dróg.

Są tacy którzy wyczytali to w ramach tzw „starej” szkoły ... i nawet mieli okazje wypróbować ? na szczęście ze skutkiem pozytywnym 

AdamH już kiedys polemizowalismy .. ja wiem z praktyki 

mocne przyhamowanie ale jak zestaw jest „prosto” wiec żeby go wyprostować trzeba w krytycznej sytuacji szarpnąć 

Dodam jeszcze ze od momentu gdy mam ciężki holownik (jakim Ty zazwyczaj jeździsz) to zupełnie inaczej wyprowadza się auto wówczas nie ma praktycznie podbramkowych sytuacji ;)

szerokości wszystkim :)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, jacekzoo napisał:

W jaki sposób?

No normalnie wystarczy źle wyregulowany najazd lub już dobre wezykowanie.

Najazd działa z opóźnieniem a miałem przyjemność jeździć z naczepą z uszkodzonym układem sterowania siłą hamowania. Było nieźle na mokrym.

Z własnego doświadczenia każdemu będę doradzal jak najmniej nerwowych ruchów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AdamH napisał:

Bardzo dobrze.!!!! Tak należy wychodzić z takiej sytuacji.  Na forum też są tacy co uważają że należy dodać gazu aby cepka się wyprostowała. To bujda na dodatek niebezpieczna dla innych użytkowników dróg.

Da radę i tak, tylko trzeba mieć z 600NM i szybką reakcję. Ja zawsze hamuje, nawet podczas wyprzedzania, symbolizuje zestaw i ogień do przodu.

37 minut temu, jacekzoo napisał:

W jaki sposób?

Jak już będzie solidnie tańczyć to może zrobić scyzoryk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maarec napisał:

Jak już będzie solidnie tańczyć to może zrobić scyzoryk.

Jak już będzie aż tak tańczyć to żadne depnięcie już nie pomoże, chyba że jest z 500KM I 800Nm pod maską

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.