Skocz do zawartości

Ilość nowych pojazdów kampingowych w ciągu roku w Polsce?


Jarosław69

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie ile kosztuja studia medyczne? Wiecie ile wymagaja poswiecen? Wiecie w ile lat po rozpoczeciu edukacji lekarz widzi PIENIĄDZE a nie drobne niewystarczające do przeżycia? Pewnie wiecie, Polacy wszystko wiedzą. Ciekawe tylko na kim będziecie wieszać psy za kilkanaście lat. Kolejek do lekarzy nie bedzie... lekarzy nie bedzie.

Czy inne studia nie kosztują? przecież nikt tam na siłę nikogo nie ciągnie. A czy to nie jest tak, że człowiek nabiera doświadczenia i renomy a dopiero potem są większe pieniądze bo o jakichś marnych mówić nie można. Czy zarabiają najniższą krajową? Tylko dla tego, że ma dyplom to się należy? Jak mawiał klasyk "zmień pracę weź kredyt". Nikt się jakoś nie martwi o moją branżę i inne, jak sobie nie radzę to mój problem i tylko mój. Czy 90% społeczeństwa wyłazi na ulice i skamle wiecznie strasząc, że wyjadą itp. Ilu to lekarzy przyjmuje prywatnie a potem na państwowym sprzęcie odwala prywatę? Państwowym czyli na czyim? potem są kolejki bo liczy się mamona i najpierw prywata potem NFZ. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Zemści sie takie podejscie, nawet nie zdajesz sobie sprawy jak szybko. Inne kosztuja? Sprobuj zaliczyc semestr na lekarskim, pogadamy. W kazdym wysoce rozwinietym kraju to zawod nobilitujacy. U nas czesto bycie lekarzem jest deprymujace. Ma dyplom i sie nalezy, oczywiscie. Nikt tego dyplomu na loterii nie wygral a nie raz od tego kitla z dyplomem zalezy jakosc naszego zycia. 

Zarobki lekarzy na poczatku drogi zawodowej sa uragajace. Oni o tym doskonale wiedza dlatego jesli nic sie nie zmieni to ich tu nie bedzie. Jak ktos zna jezyki, nie ma jeszcze wlasnej rodziny to wybor jest prosty. Nostryfikacja dyplomu to formalnosc po polskich uczelniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt z nas żadnego zawodu na loterii nie wygrał. To jest ciężka praca i do czegoś dochodzi się latami. Jedni szybciej inni wolniej. Za sam dyplom nic się nie należy! Niech sobie każdy sam zapracuje a nie wiecznie łapę wyciąga po cudze. Jak ktoś obrał taką drogę to z wszystkimi tego konsekwencjami i niech się uczy, nabiera doświadczenia a kasa sama przyjdzie. 

To nie jest tak, że lekarzy nie lubię. Mam znajomych i klientów ale u niektórych bym nie zaryzykował leczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak Ci biedni lekarze w Polsce biedę klepią a ich biedne dzieci się tak napatrzą i bezmyślnie idą w ich ślady aby dalej klepać. W końcu to już taka tradycja rodzinna :]

Muszę przekonać żonę, żeby wracać do Polski. Chyba ją koleżanki oszukują, że z jednego etatu wyżyć się nie da. Cholerna propaganda, że rezydent nawet 3 tyś nie ma...

 

Radek Wrodarczyk

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę przekonać żonę, żeby wracać do Polski. Chyba ją koleżanki oszukują, że z jednego etatu wyżyć się nie da. Cholerna propaganda, że rezydent nawet 3 tyś nie ma...

 

Radek Wrodarczyk

Może konkurencji się te koleżanki boją  :fuck: . Patrz żonie muszę powiedzieć aby wzięła drugi etat  :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może konkurencji się te koleżanki boją :fuck: . Patrz żonie muszę powiedzieć aby wzięła drugi etat :hmm:

Przyznaj się jaka specjalizacja. Bo anestezjolog (w szpitalu, zeby było jasne, że nie mówimy o jakiś prywatnych klinikach dla bogatych) pierwszy etat to jak kieszonkowe może traktować.

 

Radek Wrodarczyk

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaj się jaka specjalizacja. Bo anestezjolog (w szpitalu, zeby było jasne, że nie mówimy o jakiś prywatnych klinikach dla bogatych) pierwszy etat to jak kieszonkowe może traktować.

 

Radek Wrodarczyk

Nie pisałem aby moja żona pracowała w służbie zdrowia, niech po prostu zapitala na dwa. 

 

Z tym kieszonkowym to ostrożnie, dla jednego stówa to dużo a dla drugiego pięćset to mało na kolację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem aby moja żona pracowała w służbie zdrowia, niech po prostu zapitala na dwa.

 

Z tym kieszonkowym to ostrożnie, dla jednego stówa to dużo a dla drugiego pięćset to mało na kolację.

No tak...albo niech wyjadą. I to jest przykre.

 

Benior, żeby człowiek po trudnych studiach zarabiał połowę tego co kierowca ciężarówki to coś tu nie gra, prawda? Więc tak - dla takiej osoby niecałe 3 tys zł to powinno być jak kieszonkowe.

 

Tak napisałeś o swojej żonie, że zrozumiałem, że zarabia na lekarskim etacie zdecydowanie więcej niż koleżanki mojej żony. Bo wyjątki oczywiście są.

 

Radek Wrodarczyk

 

Edytowane przez RadekNet (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No tak...albo niech wyjadą. I to jest przykre.

 

Benior, żeby człowiek po trudnych studiach zarabiał połowę tego co kierowca ciężarówki to coś tu nie gra, prawda? Więc tak - dla takiej osoby niecałe 3 tys zł to powinno być jak kieszonkowe.

 

 

Radek Wrodarczyk

Widzisz Ja nie rozróżniam czy studia trudne czy nie. Uczelni w Lublinie jest moc a Ci z medycznego potrafią się bawić ..... jak wszyscy studenci. Życzę każdemu aby zarabiał jak najwięcej i aby go było stać na każdą fanaberię bo w ten sposób każdy z nas będzie miał jeszcze więcej :) Nie zgadzam się tylko z tym aby za dyplom/certyfikat była kasa, to sobie trzeba wypracować. Tak jak w każdej branży matołków trzeba eliminować z rynku a wśród lekarzy wcale ich nie brakuje. 

 

Dobra czas do żonki póki II etatu nie ma  :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko płacąc glodowe pensje nie wyeliminujesz matolkow. Matolki zostaną, leczyć na państwowym etacie. Reszta jak tylko będzie mogła to zacznie kombinować (ilość godzin ponad siły, emigracja czy coś jeszcze innego - ze szkodą dla polskiego pacjenta).

 

Patrzę na to wszystko troche z boku, ale póki moi rodzice mieszkają w Polsce to jednak ciut mnie to rusza ;) Młodzi nie będą, coraz częściej będzie lekarz potrzebny.

 

Radek Wrodarczyk

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie małe info, anestezjolog na kontrakcie w szpitalu publicznym za 18 godzin lub około 18 godzin w zależności gdzie i jak  zarobi od około 800 do nawet 1200 PLN .

Stawki godzinowe to 50 -70 PLN lub za zabieg ,powiedzmy 500 PLN. 

Łyknie  dodatkowo kilka dyżurów nocnych i jest zarobiony.... powiedzmy około 17- 20 tysia na ręke.

Ale jest to kontrakt , musisz być zdrowy ,dyspozycyjny i opłacić sobie  składki ZUS. A czy pojedziesz na urlop to decyzja należy do Ciebie. 

 

Ale fak jest taki ,że te najlepsze rewiry łykają stare wygi i młodym bardzo ciężko jest się załapać ,ot taka mafia w białych kitlach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarobki tak zwanych lekarzy rezydentów są faktycznie żenujące. 

Ale to wina systemu. Sito wypuszcza zarówno jednostki doskonałe jak też średnie, oraz po prostu kiepskie. 

Po to jest staż podyplomowy i egzamin LEK aby ziarno od plew oddzielić. Potem ziarno i trochę plew, znowu za śmieszną kasę kolejne 4-6 lat robi specjalizację. Więc faktycznego "pełnego" lekarza mamy w najlepszym przypadku 30 letniego. Czyli do 30-ki klepię biedę. I to nie dlatego że jest nieogarem, a z uwagi na system kształcenia.

 

Kolejnym idiotyzmem jest to że rezydencji kasę dostają z budżetu państwa a nie z budżetu szpitala (niby to też państwo, ale jednak mające kontrolę w postaci dyrektora). Skoro tak się dzieje to szpitale na potęgę przyjmują rezydentów którzy zapieprzają jak normalni lekarze, ale z budżetu szpitala nie ubywa, a i problemów nie ma bo nie przyłażą po podwyżkę. Rzecz w tym że jak masz w szpitalu kilku rezydentów, to szkolisz ich tak aby wyszły z nich perełki, a jak masz ich całe stado, to nie poświęcisz im odpowiednio dużo czasu na doprowadzenie ich do perfekcji. Więc potem nawet po specjalizacji mamy jednostki słabe.

Inną sprawą jest że każdy żak który zaczyna swoją przygodę z medycyną, wie dokładnie jak to będzie, ale i tak się w to pchają. Jedni z powołania, inni z wiedzą i nadzieją że po 30-ce sobie odbiją.

Czy warto? Najlepsi dojdą do potężnej kasy (bo tacy z zarobkami rzędu 50 000  zł i więcej nie są rzadkością), a cieniasy, będą zawsze cieniasami. Jak w każdym zawodzie.

 

P.S. kolega jest burmistrzem w Margoninie. Dzwonił pytał czy mam kolegów lekarzy którzy zechcą przybyć do nich i zostać lekarzem rodzinnym bo mają braki. Obecnie zostali z jednym lekarzem na 6 tysięcy ludzi. 

W akcie desperacji zaproponował że wybuduje na miejskiej działce dom za pół miliona dla lekarza który zechce przyjść, a po 20 latach pracy nabędzie ów dom za 25 tysięcy złotych. Zobaczymy co z tego wyjdzie.  Urokliwe miasteczko, lasy, jeziora, do Poznania godzina drogi. 

I nawet w telewizorze to pokazali!

 

http://www.polsatnews.pl/wideo/dom-za-pol-miliona-lekarzowi-wybuduje-od-zaraz-oferta-gminy-margonin-skierowana-do-lekarzy-rodzinnych_6433007/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy...nie przesadzajcie. Nie piszę o rzeczach zasłyszanych od sąsiadów albo na targu. Mam lekarzy w rodzinie i wśród bliskich znajomych. Wiem jak to jest od środka. Biedny lekarz to tylko alkoholik w pogotowiu bo się mu życie nie ułożyło.

Ksiądz, lekarz, prawnik...bidulki...

Pokażcie mi zawód w którym od kopa zarabiasz 10-ę. Nawet złodziej musi się rozwijać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko Commander. Jak dalej tak będzie to zostaną sami alkoholicy co im się w życiu nie ułożyło. Chyba że wyłożysz odpowiednią sumę i pójdziesz prywatnie. Wtedy zaczniesz się zastanawiać czy wrzucanie tej grupy zawodowej do wspólnego wora z księżmi (sic!) czy prawnikami było słuszne. 

Od kopa dziesiątkę? Lekarz. W każdym "zachodnim" kraju. 

W jakim wieku są twoi znajomi lekarze? Rozumiem że mają 25-30 lat, i jezdza na konferencje, szkola sie, utrzymuja rodzine za 4000 kola miesiecznie spedzajac w domu okolo 10 nocy w miesiacu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszedł kolejny niespodziewany mały OT.

Nadzieja w tym ,że jak  cieniasy już się dorobią to wtedy podniosą statystyki sprzedaży nowych kamperów :]  (nawiązanie do tematu ) .

 

Chociaż to mało prawdopobne bo w tym czasie/wieku tu już za wiele turystyki nie uprawiają "za swoje".

 

"Polska to dziwna kraj "  :miga:

 

 

ps.w pewnej polskiej telenoweli jest fajny wątek gdzie koleś rzuca wszystko na rok i chce wyjechać kamperem  w podróż życia - dookoła świata.

 

I tu następuje fajna propagacja tematu kamperowania . 

Wielu płaskodupców ciepło-stołkowych  w życiu nie zauważyło by tej możliwości bez tego wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.