Skocz do zawartości

Ilość nowych pojazdów kampingowych w ciągu roku w Polsce?


Jarosław69

Rekomendowane odpowiedzi

Jarosław fajnie że umiemy spokojnie pogadać o wszystkim i niczym... Zawsze brakowało takiego tematu albo szybko był zamykamy.

 

Dudek w większości chodzę prywatnie bo państwowo jest zlewka. Dwie godziny czekania na łaskawe pojawienie się lekarza w pracy któremu nie można zwrócić uwagi to nie na moje nerwy.

Mam też lekarza w pracy ... Takiego od katarów i kaszlu... Żonie też opłaca pracodawca ale ona ma full wypas.

Moi znajomi lekarze mają pomiędzy 37 a 44. Dwóch ma X5 a trzeci Merola. Auta do 3 lat. Przyjaciółka jest kierowniczką w rejestracji w prywatnej przychodni z kontraktem z NFZ. Z jej relacji można książkę napisać.

Przy domowych posiadówkach z lekarzami tematem jest tylko kasa kasa i kasa. No i gdzie kto był najdalej na świecie i ile to kosztowało. I śmieją się z tych stażów i rezydentów bo wiedzą że lada chwila zaczną zarabiać. Zmiana samochodu przez jednego kolesia w szpitalu na nowy powoduje reakcje łańcuchową.

Żona kumpla robiła praktyki w bardzo renomowanej kancelarii prawniczej w Krakowie. Przez długi czas chodziła tam za darmo. Po kilku miesiącach dostała 600 zł za 10-12 godzin dziennie żeby cokolwiek było na papierze. I nie strajkowała bo też wiedziała że jak zostanie radcą to sobie wszyyysstkoo odbije. I tak się stało...

I nie gadajcie już ciągle na zachodzie na zachodzie... Co na zachodzie? Kumpel jest fachurą od betonu na budowach. W Niemczech robi 8,5 h 5 razy w tygodniu. Ma 2800 euro...a za mieszkanie nie płaci

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jarosław fajnie że umiemy spokojnie pogadać o wszystkim i niczym... Zawsze brakowało takiego tematu albo szybko był zamykamy.

 

Dudek w większości chodzę prywatnie bo państwowo jest zlewka. Dwie godziny czekania na łaskawe pojawienie się lekarza w pracy któremu nie można zwrócić uwagi to nie na moje nerwy.

Mam też lekarza w pracy ... Takiego od katarów i kaszlu... Żonie też opłaca pracodawca ale ona ma full wypas.

Moi znajomi lekarze mają pomiędzy 37 a 44. Dwóch ma X5 a trzeci Merola. Auta do 3 lat. Przyjaciółka jest kierowniczką w rejestracji w prywatnej przychodni z kontraktem z NFZ. Z jej relacji można książkę napisać.

Przy domowych posiadówkach z lekarzami tematem jest tylko kasa kasa i kasa. No i gdzie kto był najdalej na świecie i ile to kosztowało. I śmieją się z tych stażów i rezydentów bo wiedzą że lada chwila zaczną zarabiać. Zmiana samochodu przez jednego kolesia w szpitalu na nowy powoduje reakcje łańcuchową.

Żona kumpla robiła praktyki w bardzo renomowanej kancelarii prawniczej w Krakowie. Przez długi czas chodziła tam za darmo. Po kilku miesiącach dostała 600 zł za 10-12 godzin dziennie żeby cokolwiek było na papierze. I nie strajkowała bo też wiedziała że jak zostanie radcą to sobie wszyyysstkoo odbije. I tak się stało...

I nie gadajcie już ciągle na zachodzie na zachodzie... Co na zachodzie? Kumpel jest fachurą od betonu na budowach. W Niemczech robi 8,5 h 5 razy w tygodniu. Ma 2800 euro...a za mieszkanie nie płaci

10/10

 

Mam nadzieję ,że chociaż mały % z nich będzie uprawiać karawaning - na zlotach ich obecność może być ....jak znalazł...zanim dojedzie karetka :]  :]  :]  :]  :]  :]  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się temat przekształcił, totalnie od czapy, dziwne że molestatorzy jeszcze go nie wyczyścili zgodnie z polityką braku tolerancji dla odskoków.

 

A jeszcze w temacie głównym - obserwuje wśród znajomych krajowych i zagranicznych pewien trend - po co wydawać kasę na zmianę sprzętu na nowy skoro ten co mamy jest fajny a kasę zaoszczedzoną można przeznaczyć na odpoczynek. Rekordy biją teściowie, pięć miesięcy z tego roku na wczasach, niemieccy znajomi 6 miesięcy, itd

 

A w temacie pobocznym - wszyscy biedacy, lekarze przymierajacy głodem w willach i nowych samochodach, taksówkarze, nauczyciele, górnicy............

 

 

Wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie i łatwo zagląda się w czyjś portfel i garnek :hmm:

 

Teoretycznie tak. Jednak nie trzeba mieć 7-miu klas skończonych ,żeby zdawać sobie sprawę ,ze Panamera jest jednak nieco droższa od Tico.

Więc albo ma się cash na jej zakup albo możliwości finansowe pozwalające spłacać raty za nią.

Matematyka jest prosta a mimo to jest królową nauk.

Nie chcę wchodzić za bardzo na boczny tor  ale muszę - mam w rodzinie kuzyna...lekarza o niezbyt atrakcyjnej specjalności.

Bardzo beczał jak zaczynał karierę lekarza...bardzo . Wręcz barani bek... !

Po kilku latach zrobiło się takie panisko ,że teraz mało kto jest teraz godzien dostąpić wizyty u jaśnie Pana.

Tak więc faktów nie da się za bardzo zakamuflować.

 

Dla mnie chory jest tylko system ,który nie powoduje ,że akurat ta grupa zawodowa od początku nie jest godnie wynagradzana ale za to potem  w sposób patologiczny i obrzydliwy windowana finansowo.

I tyle.

Edytowane przez Jarosław69 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Udało się! Przeczytałem cały wątek.

 

Dziwi mnie, że ktoś narzeka na wysokie zarobki właścicieli firm. Jaki jest problem w założeniu własnej? Można to zrobić prosto i szybko.

I zanurzyć się w luksusie ;) I nic tylko liczyć te wpływy na konto. 

 

A w temacie kupowania przyczep i kamperów, niekoniecznie nowych, mam taką obserwację: typowy Polak najlepiej czuje się w domu

przed telewizorem. Każde wyjście z domu to wyzwanie, trzeba się ruszyć. Zaplanowanie wyjazdu, nawet nad polskie morze, to kupa roboty.

Zakup sprzętu - namiotu, przyczepy czy kampera - to wyzwanie. Kasę wyda się na własne przyjemności a sąsiad i tak tego nie doceni.

I wreszcie najważniejsze: o ten sprzęt trzeba dbać. Nie tylko jazda ale sprzątanie, naprawy, przechowywanie. To dla typowego telewidza

o wiele za duże wyzwanie. Można rzec, że Naród nie dorósł mentalnie do samodzielnego podróżowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ocenia przez pryzmat swoich znajomych.

Vrs już tak nie jest. Każdy zaraz sprawdza w necie ile coś takiego kosztuje. Sąsiad mi nawet kosiarkę wygooglował...

Jak kupiłem auto to sąsiad z okna krzyknął że fajne i który rok...jak myślisz po co?

spoko, moja cepa też została wygooglowna jak tylko wyjechała przed dom i została zlustrowana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.