Holownik dylemat: Ford, Citroen, Renault ??? a może inny ???

[mrrruczek2]

Mój Galaxy TDI miał 144 tys przebiegu, sprowadzony z De. Przebieg autentyczny. Auto od zakonnic. Jedne z droższych pośród reszty, ale najbardziej zadbane. Przy następnym galaxym poszedłem w tą samą stronę. Sprowadzony z Holandii dla siebie, po czym żona sprzedającego stwierdziła że za duży jest dla niej by jeździć. Po 3 miesiącach został w moim posiadaniu. Także mało nie dałem, a w obu przypadkach mogę powiedzieć że wersje totalny golas

Edytowane 5 Września 2017 przez elvis52 (wyświetl historię edycji)

[Voku]

Oficjalnie w DE 20-30% aut jest "kręconych" jeszcze przed przyjazdem do PL. Dużo samochodów jest "kręconych" systematycznie, tzn. co jakiś czas, np. raz w roku o kilkadziesiąt tysięcy. Przy takich systematycznych zabiegach właściciel unika wpadki z rzeczywistym przebiegiem w przypadku kolizji. "Skręcenie" licznika w DE kosztuje podobno ok. 20 euro, "skręcenie" przebiegu w skrzyni automatycznej ok. 120 euro.

Kto prowadzi większość komisów samochodowych w DE wiadomo, wystarczy popatrzeć na mobile.de w jakich językach komunikują się sprzedający.

 

Później kręcą wu nas i mamy takie kwiatki jak pisze Jacek.

Wystarczy porównać ceny aut sprowadzonych na otomoto i analogicznych na mobile.de, żeby stwierdzić, że "sprzedający jest świętym Mikołajem i dopłaca do interesu". A na poważnie większość jest "kręconych". Mnóstwo takich przypadków jest wyłapywanych na forach poszczególnych marek.

 

Ja wypatrzyłem takiego w DE:

 

https://www.mobile.de/pl/Samochod/Ford-Galaxy-Titanium-NAV-SHZ-113000KM-7-SITZE/vhc:car,loc:monachium%252C%252C+niemcy,rng:100,srt:price,sro:asc,ms1:9000_23_,frn:2010,ful:diesel,mlx:150000/pg:vipcar/248453112.html

 

Kolega mieszkający w Monachium pojechał obejrzeć. Wizualnie na zewnątrz i w środku wszystko potwierdzało przebieg.

I zonk. Według raportu autobaza.pl po 8 miesiącach od pierwszej rejestracji auto miało 69 tyś. przebiegu. Ponadto było oferowane 3 razy do sprzedaży na polskich portalach.

 

Wniosek: auto było prawdopodobnie użytkowane zarobkowo przez naszych rodaków do przewozu osób z Monachium do PL i z powrotem..

 

Nie ma co się oszukiwać, że w Niemczech kupimy tanio dobre auto. Niemcy nie są idiotami, żeby oddawać auta za pół darmo, w myśl zasady "Niemiec płakał jak oddawał, a później dzwonił, żeby odkupić".

 

Jeśli auto będzie pewne, z nie skręconym licznikiem, to raczej będzie droższe niż analogiczne w PL.

Ale jak ktoś zakłada że chce kupić tanio to powodzenia, można kupić fajne auto z małym przebiegiem ale trzeba za to też odpowiednio zapłacić, zwłaszcza u Niemca. 

Potem takie kwiatki. https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2829794&postcount=778

Ale osobiście i tak wolę 2x kupić u Niemca niż w PL nie wiem czemu.

Edytowane 5 Września 2017 przez Voku (wyświetl historię edycji)

[Igor]

Ale jak ktoś zakłada że chce kupić tanio to powodzenia, można kupić fajne auto z małym przebiegiem ale trzeba za to też odpowiednio zapłacić, zwłaszcza u Niemca. 

Potem takie kwiatki. https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2829794&postcount=778

Ale osobiście i tak wolę 2x kupić u Niemca niż w PL nie wiem czemu.

 

Tylko trzeba mieć kogoś kto znajdzie takie auto. No i leasing nie wchodzi w grę.

Edytowane 5 Września 2017 przez Igor (wyświetl historię edycji)

[jacekzoo]

Ja za każdym razem sam sobie szukam, ustalam z 5-6 i jade w trase w niemcy. Troche po niemiecku, troche po polsku troche po migowemu i jakoś zawsze się dogadałem

[Voku]

Ja zanim pojechałem to sprawdzałem gdzie i jak się dało od ludzi z forum forda którzy mają wgląd w bazy ASO po Niemieckie ASO gdzie auto było serwisowane. Praktycznie jadąc po auto znałem całą jego historię pozostały tylko oględziny i jazd próbna na miejscu. U mnie akurat auto serwisowane w jednym ASO więc też było prościej o informację, chociaż Niemcy nie są skorzy do udzielania informacji (ta ich prywatność )

Edytowane 5 Września 2017 przez Voku (wyświetl historię edycji)

[Jaśki]

Tylko trzeba mieć kogoś kto znajdzie takie auto. No i leasing nie wchodzi w grę.

Właśnie patrząc na leasing pierwszy raz w życiu zdecydowałem się na nowe autko...ale to są właśnie plusy własnej działalności

OK wiem, że można leasingować również używane...ale chyba tym razem za autem z salonu przemawia więcej argumentów

[Igor]

Rata trochę za duża

[jacekzoo]

Rata trochę za duża

Zależy ile auto kosztuje, jaka wpłata ile lat itp ja wolałem nową cytrynę zamiast używanego sharana. Z w/w powodów

[Igor]

Za S-Maxa trzeba dać 140 kPLN

[jacekzoo]

To kup cytryne od 90 do 100. Pół roku temu miałem ten sam dylemat. Bałem się strasznie, zwłaszcza tej wielkości. Ale jestem mega zadowolony

[Igor]

C4GP w cenniku 112, S-Max 133.

[jacekzoo]

Nie parrz na cennik, mój cennikowo był 116900 dałem 103 ale dodatkowo zakładali hak i dokupiłem belki dachowe. Z wyprzedaży rocznika. A wyposażenie całkiem fajne. I 2.0hdi ale manual

P.s. Te 103 to z hakiem i belkami

Edytowane 5 Września 2017 przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)

[Igor]

Mimo wszystko na 5 osób i tonę gratów C4GP wydaje mi się ciut za mały.

[jacekzoo]

Też tak myślałem, tylko 4os. Ale więcej też bym zapakował

A przesiadłem się z sharanów, także porównanie mam

[Igor]

Też tak myślałem, tylko 4os. Ale więcej też bym zapakował

A przesiadłem się z sharanów, także porównanie mam

 

No i jak w stosunku do sharanów ?