Cywilizacyjny niedorozwój

[mundek28]

Nie przejmuj się ujadaniem i kąsaniem.

[czyś]

Dla mnie największą paranoją w tym pomyśle jest zasięg strefy. Strefa to strefa, a np całe miasto lub jego zdecydowanie przeważająca część?

Konsultacje społeczne zakresu SCT – ZTP Kraków

Jak popatrzeć na zasięg strefy w II etapie, to jest on zaiste imponujący. Tak jak napisałem, najłatwiej uchwalić takie przepisy, i powiedzieć "zrobiliśmy co do nas należało" i heja. Tak jest łatwiej, jednym pociągnięciem załatwić temat, niż rzeczywiście zaprząc właściwe służby do eliminacji widocznych trucicieli, choćby z normami.

Cathay pisał o patologiach przy przeglądach - jest coraz więcej SKP, które dośc konkretnie i rygorystycznie podchodzą do tematu przeglądów, tak jak powinno to wyglądać, i jakoś ciągle trzeba zaczekać w kolejce na przegląd. Czyli co? Wprowadzić SCT i wywalić problem trucia poza duże ośredki miejskie, udając że się sprawę załatwiło? I patologia będzie funkcjonowała nadal w najlepsze, ale na prowincji. Nie problem już teraz na podstawie danych z CEPiK - kwestia tylko ich obróbki - wytypować SKP którym należy się przyjrzeć, np. z podejrzanie niską liczbą negatywów, czy "wyspecjalizowane" w uzupełniającym badaniu po negatywie i przez chwilę się na tym skupić i troche nad nimi popracować. Miesiąc-dwa bardziej zdecydowanych działań (ot, choćby porównanie co faktycznie wjechało na przegląd w danym dniu z tym, co wg wpisów w CEPiK zaliczyło przegląd w SKP, czy kontrola techniczna na drodze przy SKP zaraz po przeprowadzonym przeglądzie), i problem "łatwych" SKP w dużej mierze by się rozwiązał sam, niechby tylko w branży poszło info o takich działaniach. 

Wychodzi na to, że najłatwiej wyleczyć jednego pacjenta z dżumy... zarażając innego pacjenta cholerą. To jakaś paranoja.  

Tam jest mniej gęsto i tam się to rozmyje bez większych szkód dla zdrowia - ale to wróci, tyle że gdzie indziej i w innej formie. To trochę tak jak z Azją - cała jakże "oświecona" Europa wypycha tam całą najbardziej syficzną produkcję, ale importuje stamtąd żywność, i będzie trąbić w netach o szkodliwości spożywania takiej np. pangi (hodowanej w mega zanieczyszczonych wodach rzecznych, bo niby skąd miałyby się wziąć kumulowane w mięsie tej rybki m.in. metale cieżkie?).

Patrzymy lokalnie a nie szerzej, oceniając lokalnie, działania  super, tylko przyklasnąć, w szerzej skali to częst tylko kwestia "gdzie" to przesuniemy - byle gdzieś indziej niż pod własnym nosem i już będzie cacy.

 

[Cathay]

5 godzin temu, czyś napisał:

Wprowadzić SCT i wywalić problem trucia poza duże ośredki miejskie, udając że się sprawę załatwiło? I patologia będzie funkcjonowała nadal w najlepsze, ale na prowincji.

Można też inaczej. Można zrobić ostre cięcie i taką strefą SCT zostanie naraz cała Polska. Dobrze aby wsie tez były czyste, bo tam jest produkowana spora część naszego jedzenia.

Z rolnikami problemu finansowego nie będzie, bo jeśli to co uczciwy obywatel płaci na ZUS,  rolnicy przeznaczą na raty na auta, to będą jeździć samymi bardzo dobrymi dobrymi furami. 

5 godzin temu, czyś napisał:

Patrzymy lokalnie a nie szerzej, oceniając lokalnie, działania  super, tylko przyklasnąć, w szerzej skali to częst tylko kwestia "gdzie" to przesuniemy - byle gdzieś indziej niż pod własnym nosem i już będzie cacy.

 

Chyba byt stary jesteś aby liczyć na sprawiedliwość społeczną. Tej nie było nigdy, nie ma i nigdy nie będzie. 

[czyś]

1 minutę temu, Cathay napisał:

Chyba byt stary jesteś aby liczyć na sprawiedliwość społeczną. Tej nie było nigdy, nie ma i nigdy nie będzie. 

Jest dokładnie na odwrót - jestem już za stary żeby być naiwnym  

Dosłownie ubóstwiam małżeństwo wojujących ekologów, którzy w necie są tak zatroskani o stan środowiska, że w realu muszą (bo się od smogu uduszą) jeździć modnym suvem z 300HP+ pod maską (a owszem, hybryda, żeby pozory "czystości" były, zwłąszcza kiedy pocinają na weekendowy wypadzik na drugi koniec Polski prawie co tydzień, ale prądu starcza ledwie za rogatki, ale potem trują pd oknem już komu innemu, ot, choćby w Zakopanem czy po drodze w Pcimiu czy Nowym Targu - ale tam im już wszystko jedno, i tak mają najgorsze powietrze w kraju). Rozwalają mnie jakże "eko" elektryki, u nas w UE i w USA "czyste", ale gdzieś przekopano tysiące ton gruntu żeby wyprodukować do tego baterię,  a do pieca i tak trzeba sypnąć węgla żeby toto w PL "czysto" pojechało, zużytą baterię podrzuci się Sudańczykom albo Banglijczykom i będą skakać z racości z tego pwodu i całować dobrodzieja po rękach... O przesunięciu "brudnej" produkcji np. do Chin już było. Róża Thunberg na jachcie z włókien węglowych i epoksydu (a jużci, pewnie z soi wytłoczone...), tyle że z powrotem poleciała przez Atlantyk odebrać jacht kilkuosobowa załoga, i bynajmniej nie szybowcem... Kocham pozoranctwo, na zasadzie "zróbmy całe miasto SCT" i w ten sposób stworzymy raj na Ziemii jednym pociągnięciem pióra. Stare "truchła" niegodne wjazdu do strefy mieszkańcy Krakowa "przesuną", np. do rolnika spod Niepołomic, szczęśliwy że kupił dobre i oszczędne auto w dieslu po taniości, 6 dni w tygodniu będzie obskakiwał tym po dwa razy dziennie dostawy koperku i natki pieruszki na targ na Bińczycach czy w Nowej Hucie, 100 km dziennie, tuż na obrzeżu strefy, póki się toto dosłownie nie rozpadnie. I wszyscy będą mogli wziąć z ulgą głęboki wdech, udając że kopciucha w Krakowie już nie ma (tzn. że kopci regularnie raptem trzy przecznice od czystego raju). 

Tymczaasem, obłuda tego świata, opakowana w błyszczącą folijkę i okraszona wzniosłymi hasłami, a publika szaleje z zachwytu  

[Cathay]

No i nawet jeśli masz rację, to co z tego?

Ani Twoja, ani moja racja nikogo nie obchodzą. A swój głos w wyborach możesz sobie wsadzić, skoro taki sam głos ma rolnik który w życiu podatków i zusów nie płaci, baba z Podhala która całe życie wegetuje w USA czy bandzior który trzech ludzi zaciukał i głosuje zza krat.  I to nie tylko problem Polski, ale całego tak zwanego cywilizowanego świata. 

Dlatego trzeba dorosnąć do egoizmu i martwić się o siebie i swoich bliskich a nie zbawiać świat. Świat tego wcale nie chcę.  

 

[BUMERANG]

Godzinę temu, Cathay napisał:

Można też inaczej. Można zrobić ostre cięcie i taką strefą SCT zostanie naraz cała Polska.

Acha. A co z samolotami? Te wywalają tony spalin, szczególnie w okolicach lotnisk. I są to przeważnie tereny wiejskie. U mnie jest na ten przykład Park narodowy. I można tam bezkarnie syfić. Pod warunkiem, że z góry 

[Misio]

48 minut temu, BUMERANG napisał:

Acha. A co z samolotami?

Samolot nie stoi w korku w centrum miasta

[Maras]

1 godzinę temu, BUMERANG napisał:

Acha. A co z samolotami? Te wywalają tony spalin, szczególnie w okolicach lotnisk. I są to przeważnie tereny wiejskie. U mnie jest na ten przykład Park narodowy. I można tam bezkarnie syfić. Pod warunkiem, że z góry 

Jeszcze są statki ,statki pasażerskie też.

[mundek28]

POPIERAM FORUMOWICZA CZYSIA  RÓWNIEŻ DLA TEGO ŻE NIE GARDZI LUDŻMI

[Cathay]

Piątek przed 22 i caps poszedł w ruch. Szybko dzisiaj zadziałało. 

[lbuster]

Ale przynajmniej dobrze gada - dolać mu 

Co do Krakowa, to jeden wielki debilizm ekooszołomów. Tak jak było napisane, co z tego, że wypchną z Krakowa "trucicieli", skoro wiatr będzie syf wdmuchiwał z aglomeracji, z dowolnego kierunku do Krakowa 

Co do sprawy kierowcy-piesi/rowerzyści, to władza ustawodawcza zgotowała nam taki los, władza wykonawczą nadgorliwie i ze złą interpretacją ją egzekwuje, telewizja propagandową (i inne) straszą i robią paranoję wśród kierowców, więc jest jak jest 

Zgadzam się z tezą w tym filmiku, że celem jest zniechęcić kierowców do posiadania i używania samochodów  

[Cathay]

2 godziny temu, lbuster napisał:

celem jest zniechęcić kierowców do posiadania i używania samochodów 

No właśnie. O to chodzi. Ale nawet gawiedź nie musi tego rozumieć, a tym bardziej popierać, bo przy tak durnowatych władzach centralnych jakie mieliśmy, mamy i mieć będziemy nigdy to się nie wydarzy. Nie wprowadzą strefy "tempo 20" w centrach miast co skutecznie by zniechęciło do jazdy. Nie wprowadzą na trzy pasmowej drodze biegnącej przez miasto, dwóch pasów dla rowerów a jednego dla wszelkich smrodów, czyli pojazdów spalinowych i elektrycznych. Nie zrobią paliwa po 20 zł. Nie zrobią nic by zdecydowanie ograniczyć ruch samochodów. 

 

[Commander]

Czas podziękować Unii i założyć coś nowego.... 

[misha22]

3 godziny temu, Cathay napisał:

No właśnie.  Nie zrobią nic by zdecydowanie ograniczyć ruch samochodów. 

Nie zrobią nic co przeciwko ogółowi wyborców, będą zaspokajać turboekologów ale jednak trochę myślą o swojej wyborczej przyszłosci... i mają rację

 

[Helmut]

W dniu 20.10.2022 o 21:58, Cathay napisał:

 

 Samochód który nie przejdzie przeglądu powinien być wywożony do wskazanego mechanika lawetą na koszt właściciela i tam naprawiany. Po naprawie by wracał do stacji diagnostycznej laweta i tam przechodził ponowny przegląd.

Co dalej, jak w/w propozycja, nie odniesie właściwego skutku? Jakie dodatkowe kary i restrykcję?

Polskie społeczeństwo ubożeje i wszystko wskazuje na to, że ten stan rzeczy, będzie się pogarszał i co za tym idzie , flota pojazdów na drodze zacznie się starzeć. Przychylałbym się do projektu, aby po negatywnym badaniu technicznym, na stacji diagnostycznej, każdy właściciel niedopuszczonego do ruchu pojazdu, miał określony czas, na usunięcie wymienionych usterek - przykładowo 8 tygodni maksymalnie, a po tym terminie, pojazd byłby z automatu wymeldowany.  To jest problem, już nie tylko w Polsce. Zaczyna on się, coraz bardziej uwidaczniać, również na zachodzie.