Nocne holowanie

[Jule]

Moj Towarzysz podrozy hihi tez woli jezdzic noca... wyjezdzamy zawsze tak zeby na 8-9.00 dojechac na miejsce, raz jest to 1-sza 2-ga w nocy, raz 3-cia.

No chyba ze wiemy, ze bedziemy robic przerwe po drodze bo cos tam... to wyjezdzamy tak zeby pod wieczor tam zajechac, zobaczyc co jest do zobaczenia, kimnac sie tak zeby wstac aby dojechac gdzies na rano.

 

Noca jest spokojniej i jak dla mnie bezpieczniej z przyczepa.. nie ma takiego ruchu. No chyba ze czlek ma tak jak ja, klopoty "optyczne" z jazda nocna i jest zdany na jazde dzienna

[ptaku]

Osobiście wole jechać w nocy ,wyjazd 2 lub 3 w nocy i spokojny dojazd na miejsce w porze obiadowej. Ze względu na pasażerów muszę jeździć w dzień , ciekawe widoki rekompensują utrudnienia jazdy

[adje]

Jesli mam do pokonania dłuższą drogę to wolę zdecydowanie jazdę nocną.

Wyjazd wieczorkiem lub nawet popołudniu(gdy odległośc do pokonania jest jeszcze dłuuuuuższa).Gdy czuję się znużony robię przerwę na kawe a gdy jest to juz kolejna taka przerwa zamienia mnie żonka a ja odpoczywa

A wszystko po to żeby poranna kawę wypić na miejscu

[camper4x4]

ja w środku nocy nie mogę wyruszać bo dzieci musiałbym budzić

 

a zatrzymanie się w nocy to też kiepski pomysł - dłuższy postój lub wyłacznie silnika natychmiast je wybudza

 

dzieci w wieku 2 i 4 lata

 

w dzień wytrzymuja max 3-4 godziny ( w tym drzemka) potem godzina skakania i znowu 2-3 godz jazdy

 

także dla mnie noc jest lepsza

[urad]

camper4x4, skad ja to znam, moje tez tak mają, silnik OFF = dzieci ON :-) hehe

[Prusiak]

Ja dolaczam sie do nocnych markow. w jedna strone jade w nocy, a spowrotem w dzien. Przynajmniej nie trace widokow jakie ominely mnie wieczorem.

 

P.S.

A moze ankietka? Po postach widac ze przewaga jezdzacych noca.....

[Jule]

Moze "dzienni" sie nie odzywaja w tym topiku o nocnym hihi bo pamietam ze kiedys juz byl podobny topik i wynik nie byl taki rownoznaczny

[Andriu]

Ja zawsze wyjeżdżam nad ranem, tak zeby było bardziej jasno niż ciemno ale jeszcze chłodno, niestety jak gdzieś wcześniej pisała Jule, kłopoty optyczne przy jeździe nocą.

[Yabulon]

w jedna strone jade w nocy, a spowrotem w dzien

A ja to jak pisałem wolę jechać nocą, ale jak już to na urlop mogę pojechać na dzień, a powrót to już zawsze w nocy, bo szkoda mi dnia no i spakować manele trzeba jeszcze. Nigdy nie udało mi się wyruszyć w drogę powrotną przed 17 - 18, czyli w moim przypadku powrót do domu mniej więcej o 2 lub 3 nad ranem.

[jacek l]

E tam, najwyżej kolo 12 w nocy wracamy zawsze, potem oglądanie zdjeć na duzym ekranie,

i sie do 3 w nocy schodzi.

 

A na drugi dzień sprzątanie i ogolne szykowanie do snu zimowego...

W nocy to nie jazda z przyczepą jest...NUDNO !!!

Co innego samym autem, nawet lubię, można trochę te 200 koni pogonić...

 

 

J.

[urad]

Ello, pozdro z Łeby, jestem po pierwszej nocnej jezdzie, jechalo sie b. dobrze, praktycznie nikt mnie nie wyprzedzał bo ruch był znikomy, nie musialem sie tez martwic o mijanki na 3goi zjezdzanie na pobocze, drugi plus to czas jazdy, ja liczylem ze zajmie mi to ok 9-10h, ja dojechalemw 6,5h zero korkow w gdansku,pustkina ulicach (fakt przejezdzalem ok 3 rano), potem dojechac do leby te 110km od gdanska to sama przyjemnosc Wakacje czas zacząć

[Prusiak]

ja liczylem ze zajmie mi to ok 9-10h, ja dojechalemw 6,5h zero korkow w gdansku,pustkina ulicach

 

I wlasnie o to chodzi.

 

Milego wypoczynku

[Tomiy]

Nigdy nie udało mi się wyruszyć w drogę powrotną przed 17 - 18, czyli w moim przypadku powrót do domu mniej więcej o 2 lub 3 nad ranem.

 

he he to normalaka, ale nie nazwalbym tego jazda na noc. Dla mnie jechac na noc to wyruszyc o 23 np i deojechac do celu na rano.

 

Niby wszystko pieknie i ladnie, ale raz zdazylo mi sie trafic na "karawane" zlozona z 20 chyba samochodow. Moze bali sie najwolniejszego wprzedzic nie wiem (z ogonkiem wprzedzac jak wiecie prawie niemozliwe w takich warunkach), i powiem ze przekichane jest tak jechac 70 i przed soba miec te same usypiajace swiatelka. Wole jechac gdzy nie ma przedemna nikogo, wtedy tak w nocy moze byc.

 

Ale koledzy, czy w dzien tak ruch bardzo doswiera? Ile samochodow sie wyprzedza??

[Lepciak]

Prusiak:

urad napisał/a:

ja liczylem ze zajmie mi to ok 9-10h, ja dojechalemw 6,5h zero korkow w gdansku,pustki na ulicach

I wlasnie o to chodzi.

Dlatego też jeżdżę nocami to znaczy od 21.00 najczęściej.

[boziu62]

Witam wszystkich trasa Poznań Łeba od czternastu lat wypoczywam na Intercampie 84 od dłuższego czasu wyjeżdżam o trzeciej rano zanim zaczyna się ruch na kawie w Podgajach a dalej powolutku już z górki Byle do czternastego Lipca pozdrawiam i życzę wszystkim super lata Radek