Skocz do zawartości

Czy mają prawo?


szahtior

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, peja76 napisał:

Poszukaj innego parkingu(najlepiej szczerzony), zaraz nie będzie przyczepy lub zostanie okopana albo coś w tym stylu, były już takie przypadki, szczerze nie zostawił bym tak na parkingu nie strzeżonym przyczepy, jeszcze w tym chorym czasie.

I tu popieram , bo dzisiaj dziadostwo zestresowane  więc o problemy nie trudno.

Dziad sam pewnie do przyczepy by nie wsiadł bo on zapewne hotelowy GOŚĆ  /bynajmniej w mniemaniu/ ale co drugiemu dokuczy to jego.

Taka staro-socjalistyczna mentalność.

 

ps. "dziad mentalny" ,żeby nie było :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

11 minut temu, peja76 napisał:

Poszukaj innego parkingu(najlepiej szczerzony), zaraz nie będzie przyczepy lub zostanie okopana albo coś w tym stylu, były już takie przypadki, szczerze nie zostawił bym tak na parkingu nie strzeżonym przyczepy, jeszcze w tym chorym czasie.

Taki był plan od początku, ale jak przyciągnąłem przyczepę to się dowiedziałem że niedawno u nas zlikwidowali jeden strzeżony, a przez to na drugim jest pełno na wciąż.  Zapomnij że dostaniesz abonament.

Dzisiaj trochę podzwoniłem, i być może uda się znaleźć miejsce na ogrodzonym placu z ciężarówkami. Ale póki nie mam nic pewnego to próbuje myśleć/działać na kilku frontach.

Tutaj gdzie teraz stoi jest ten plus, że ją widzę z okna/balkonu, jest oświetlenie (latarnia) obok, no i jak coś grzebię to mi starcza przedłużaczy, aby ją podłączyć jak potrzebuję. No i zapakować się to mam do niej jakieś 60m od wejścia do klatki schodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jarosław69 napisał:

I tu popieram , bo dzisiaj dziadostwo zestresowane  więc o problemy nie trudno.

Dziad sam pewnie do przyczepy by nie wsiadł bo on zapewne hotelowy GOŚĆ  /bynajmniej w mniemaniu/ ale co drugiemu dokuczy to jego.

Taka staro-socjalistyczna mentalność.

 

ps. "dziad mentalny" ,żeby nie było ?

Ja obecnie również trzymam na parkingu osiedlowym. Z powodu remontu chce mieć ją pod blokiem.  

Ale zarówno mieszkańcy jak i Policja nie stwarzają problemów , wręcz przeciwnie ,zachodzą na bajere zobaczyć nowe wnętrze jak widzą że jestem w przyczepie. Pytają o różne rzeczy i np żartują że pierwsi jadą w niej na urlop jak skończę remont ? 

Także kwestia kto jakich ma sąsiadów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, DarekSłupsk napisał:

Ja obecnie również trzymam na parkingu osiedlowym. Z powodu remontu chce mieć ją pod blokiem.  

Ale zarówno mieszkańcy jak i Policja nie stwarzają problemów , wręcz przeciwnie ,zachodzą na bajere zobaczyć nowe wnętrze jak widzą że jestem w przyczepie. Pytają o różne rzeczy i np żartują że pierwsi jadą w niej na urlop jak skończę remont ? 

Także kwestia kto jakich ma sąsiadów.

Też do mnie zachodzą sąsiedzi, pooglądać pogadać itp. Ale co z tego jak z kilkudziesięciu sąsiadów trafi się jeden "dziad"

Straż miejska też nie chce robić problemu, ale musi, jak im gościu wydzwania i marudzi.

Edytowane przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Ale co z tego jak z kilkudziesięciu sąsiadów trafi się jeden "dziad"

Ja też jestem zdania żeby znaleźć i porozmawiać może się uda wytłumaczyć u mnie jest znak 2,5t przyprowadził się taki jeden i mnie opier… gdzie ja jadę tym zestawem ale jak jemu cegły wozili jak dom budował to było ok szkoda gadać jak się gnida trafi nic nie pomoże … 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do nazwy PARKING STRZEŻONY  to warto dopytać na miejscu o szczegóły tego stróżowania i czy mają ubezpieczenie i takie tam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maras napisał:

A wracając do nazwy PARKING STRZEŻONY  to warto dopytać na miejscu o szczegóły tego stróżowania i czy mają ubezpieczenie i takie tam. 

O szczegóły to można pytać jak jest możliwość. Jakąś godzinę temu byłem pytać i sprawa wygląda tak: Ogólnie to nie mam miejsca, ale tymczasowo by  mogli mnie wcisnąć na takie "ciaśniejsze" miejsce a może za jakiś czas się zwolni coś odpowiedniego. 

Więc chyba na razie zrezygnuję z tego parkingu...

Jak na razie napisałem maila do Urzędu Miasta z prośbą o zmianę oznakowania, napisałem maila do pewnej instytucji, która posiada plac, gdzie parkują ciężarówki (o miejsce).

Chciałbym jeszcze napisać maila do Policji z prośbą o opinię, bo widzę pewne nieprawidłowości w oznakowaniu parkingu, co umożliwiło by mi zyskanie trochę na czasie.

A jutro chyba podjadę do Straży Miejskiej i spróbuje porozmawiać o tym oznakowaniu z tym samym strażnikiem, który był u mnie.  Mam pewien punkt zaczepienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Commander napisał:

Szukaj czegoś zanim ten desperat zniszczy ci przyczepkę.

Nie sądzę, żeby tak daleko się posunął. On raczej z takich przykładnych obywateli  w stylu "uprzejmie donoszę". Teraz jak już sam dzwonił na straż miejską, to będzie pierwszym podejrzanym. Jak by miał to zrobić to by po prostu zrobił i nie zawracał dupy strażnikom.

Nikomu tu nie podpadłem i raczej uśmiecham się do sąsiadów, więc typ prostu zazdrości i szuka czegoś, żeby mi utrudnić życie. Jak wyjdzie że przyczepka stoi legalnie (jeśli mi się uda)  to myślę że temat się zakończy.  A ja mam plan żeby od teraz jeszcze bardziej się uśmiechać, szczególnie jak się krzątam wokół przyczepki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Piotrekm13 napisał:

A ja mam plan żeby od teraz jeszcze bardziej się uśmiechać, szczególnie jak się krzątam wokół przyczepki

Raczej zacznij narzekać że przyczepa to same kłopoty to przestaną Ci zazdrościć. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i sprawa się ciągnie...

Co za zbieg okoliczności. Przez ostatnie kilka dni przyczepa stała na nieoznakowanym parkingu, czyli legalnie.

Dosłownie godzinę temu przestawiłem przyczepę na "mój parking" i  już jest mail od straży miejskiej, że trzeba przestawić przyczepę.

Próbuję załatwić sprawę na zasadzie nieprawidłowego oznakowania parkingu, ale chyba małe szanse...

Czy ktoś się orientuje jak można zmienić zapis w kodeksie? Jest na tutaj kupa, więc może by było warto powalczyć.

 

No i jeszcze z innej beczki... Czy ktoś ma w dowodzie samo "przyczepa specjalna" bez dopisku "kempingowa"? 

Edytowane przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.04.2017 o 21:52, jacek00 napisał:

Przepraszam bardzo, a co to jest przyczepa kempingowa? Gdzie w PORD jest definicja przyczepy kempingowej?

 

Ja zgodnie z dowodem rejestracyjnym nie mam przyczepy kempingowej a przyczepę specjalną a takich znak D18 nie obejmuje ?

 

Czy ktoś z Was w polu "rodzaj pojazdu" ma wpisane "przyczepa kempingowa"?

 

 

Więc nasze przepisy to właśnie taki bubel prawny jak napisałem powyżej.

Odświeżam temat...

Czy nie maż w dowodzie słowa "kempingowa"?

Dążę do tego, czy można tak zarejestrować przyczepę, aby była tylko samo "przyczepa specjalna"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam temat...
Czy nie maż w dowodzie słowa "kempingowa"?
Dążę do tego, czy można tak zarejestrować przyczepę, aby była tylko samo "przyczepa specjalna"?
Każda przyczepa kempingowa jest rejestrowana jako przyczepa specjalna, przeznaczenie kempingowa. Możesz iść tą drogą i stać na stanowisku, że Twoja przyczepa nie jest przyczepą kempingową a specjalną.

Ale tak czy inaczej z sąsiadem, nie wygrasz. Następnym razem przebije Ci opony i tyle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, jacek00 napisał:

Każda przyczepa kempingowa jest rejestrowana jako przyczepa specjalna, przeznaczenie kempingowa. Możesz iść tą drogą i stać na stanowisku, że Twoja przyczepa nie jest przyczepą kempingową a specjalną.
 

Tylko czy to wystarczy. Można to interpretować różnie. Jednak cały czas jest to przyczepa kempingowa, i tak jest w dowodzie. Boję się że w sądzie mogą tego nie uznać, jeśli sprawa by tak daleko zaszła. Chyba że już były takie sprawy i jest gdzieś interpretacja, ale osobiście nic nie znalazłem.

7 minut temu, jacek00 napisał:


Ale tak czy inaczej z sąsiadem, nie wygrasz. Następnym razem przebije Ci opony i tyle

Tutaj raczej nic nie zrobi. Mam podejrzenia, że to były policjant na emeryturze co się nudzi i wydzwania na wszystkich sąsiadów z każda duperelą (bo on się zna...).

Edytowane przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.