Czy mają prawo?

[Łza Włóczynutka]

Od Pacyfiku po Atlantyk przepisy i znaki są mniej więcej takie same, są pewnie różnice. Dlatego ciekawi mnie czy ta sytuacja jest nasza pl, czy też tak samo jest w wielu innych krajach

[mundek28]

Dziwny trochę ten przepis w kontekście że można tam parkować kampery / czyli można podzikować/ no chyba że w PRL kamperów nie było- i to jest dowodem dziwności że ten przepis w niezmienionym brzmieniu nadal funkcjonuje.

[Piotrekm13]

17 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Od Pacyfiku po Atlantyk przepisy i znaki są mniej więcej takie same, są pewnie różnice. Dlatego ciekawi mnie czy ta sytuacja jest nasza pl, czy też tak samo jest w wielu innych krajach

Poczytałem trochę o parkowaniu w Niemczech, i nie znalazłem niestety definicji znaku "P", ale na przykład tam tabliczka przyczepy pod znakiem, oznacza że można tam parkować przyczepą w okresie powyżej 14 dni. Na podstawie tego przypuszczam że na zwykłym parkingu (zwykły znak "P") można do 14 dni. Dalej rozwijając, to rozumiem że po 14 dniach przestawiam przyczepę na inne miejsce i jest ok.

Rozwijając nasz przepis w inną stronę, to należało by rozdzielić parkowanie od kempingowania. Rozumiem że nie za fajnie by było jak by ma każdym parkingu pod blokiem mogli sobie koczować bezdomni lub przedstawiciele pewnych mniejszości narodowych w przyczepach, ale tu chodzi o ZWYKŁE PARKOWANIE pustej przyczepy.

16 minut temu, mundek28 napisał:

Dziwny trochę ten przepis w kontekście że można tam parkować kampery / czyli można podzikować/ no chyba że w PRL kamperów nie było- i to jest dowodem dziwności że ten przepis w niezmienionym brzmieniu nadal funkcjonuje.

Mało tego. Można parkować kampera, busa, dużą przyczepę towarową, przyczepę do przewozu koni, przyczepę do łodzi (zakładam że z łodzią też). Można też motocykle dwu i trzy-kołowe (trike), quady (jeśli są zarejestrowane).  Można także zaparkować furmankę (nie wiem czy z koniem), można "wóz Drzymały", bonanzę, ale nie wolno PRZYCZEPY KEMPINGOWEJ.

Przecież to dyskryminacja!!!

 

Edytowane 12 Czerwca 2021 przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)

[Piotrekm13]

A jak by tak zmienić przeznaczenie pojazdu na przykład na sklep/bar?

Mam drzwi dzielone, więc jak by co to "okienko" jest. ?

 

[jacek00]

A jak by tak zmienić przeznaczenie pojazdu na przykład na sklep/bar?

Mam drzwi dzielone, więc jak by co to "okienko" jest. 

 

To już predzej idź uparcie, że masz przyczepę specjalną. Przepisy dotyczące parkowania są stare i stąd zapis o przyczepie kempingowej a nie przyczepie specjalnej. Kiedyś przyczepa kempingowa w DR miała właśnie wpis kempingowa, dziś to przyczepa specjalna a nie kempingowa - przeznaczenie to już zupełnie co innego. Reasumując to w potocznym znaczeniu masz oczywiście przyczepę kempingowa, natomiast z prawnego punktu widzenia masz przyczepę specjalną, a zakazu parkowania takich nie ma.

 

IMO to jedyna droga do obrony nawet w sądzie. Ale jak pisałem próbujesz wyważyć otwarte drzwi.

 

[Piotrekm13]

3 minuty temu, jacek00 napisał:

1 godzinę temu, Piotrekm13 napisał:

A jak by tak zmienić przeznaczenie pojazdu na przykład na sklep/bar?
Mam drzwi dzielone, więc jak by co to "okienko" jest. 

 

To już predzej idź uparcie, że masz przyczepę specjalną. Przepisy dotyczące parkowania są stare i stąd zapis o przyczepie kempingowej a nie przyczepie specjalnej. Kiedyś przyczepa kempingowa w DR miała właśnie wpis kempingowa, dziś to przyczepa specjalna a nie kempingowa - przeznaczenie to już zupełnie co innego. Reasumując to w potocznym znaczeniu masz oczywiście przyczepę kempingowa, natomiast z prawnego punktu widzenia masz przyczepę specjalną, a zakazu parkowania takich nie ma

No właśnie nie sądzę, żeby to wystarczyło. Jednak mam w dowodzie wpis "kempingowa" . Straż miejska by się tego trzymała i bym musiał iść do sądu. A w sądzie pewnie by interpretowali podobnie. Chyba że już ktoś przerabiał i jest z tego jakaś wyraźna interpretacja - to by można było zaryzykować.

[jacek00]

No właśnie nie sądzę, żeby to wystarczyło. Jednak mam w dowodzie wpis "kempingowa" .

To tylko przeznaczenie, natomiast przyczepę masz SPECJALNĄ. Nie ma zakazu parkowania przyczep SPECJALNYCH

Jak pisałem poruszamy się na gruncie prawa i prawo niekoniecznie opiera się na mówię potocznej czy słownikowej. W Twoim DR masz wyraźnie napisane jaką przyczepę posiadasz i tyle.

Straż miejska by się tego trzymała i bym musiał iść do sądu. A w sądzie pewnie by interpretowali podobnie. Chyba że już ktoś przerabiał i jest z tego jakaś wyraźna interpretacja - to by można było zaryzykować.

Zgadza się. Pewnie tak, ale sąd bardzo możliwe że wcale tak by tego nie interpretował.

Tylko jak napisałem. Wywazasz otwarte drzwi. Tu nie ma co wojować tylko trzeba przestawić przyczepę i tyle

[Piotrekm13]

2 minuty temu, jacek00 napisał:

To tylko przeznaczenie, natomiast przyczepę masz SPECJALNĄ. Nie ma zakazu parkowania przyczep SPECJALNYCH

Jak pisałem poruszamy się na gruncie prawa i prawo niekoniecznie opiera się na mówię potocznej czy słownikowej. W Twoim DR masz wyraźnie napisane jaką przyczepę posiadasz i tyle.

Zgadza się. Pewnie tak, ale sąd bardzo możliwe że wcale tak by tego nie interpretował.
 

No właśnie, że to nie jest jakaś potoczna nazwa, czy widzimisię pani z urzędu, tylko odpowiednie okienko z tabeli z ustawy, którą to tabelkę wkleiłem wyżej. Właśnie szukałem czy to nie jest jakaś nadinterpretacja naszych urzędów, że tak wpisują, ale ewidentnie jest to zapisane w ustawie.

9 minut temu, jacek00 napisał:

Tylko jak napisałem. Wywazasz otwarte drzwi. Tu nie ma co wojować tylko trzeba przestawić przyczepę i tyle

Przyczepa jest przestawiona, na parking obok, gdzie nie ma oznakowania. Tam mi sie straż nie przyczepi bo nie ma podstaw. Z tym że teraz jej nie widzę, oraz nie sięgam kablem, jak chciałbym coś porobić. Tak samo zapakowanie przed wyjazdem jest bardziej uciążliwe, jak trzeba dalej pobiegać.  Dodatkowo obawiam się, że tam pewnie znajdzie się zaraz taki, co mi powie, że mam sobie ją u siebie pod blokiem trzymać.

[jacek00]

1 minutę temu, Piotrekm13 napisał:

No właśnie, że to nie jest jakaś potoczna nazwa, czy widzimisię pani z urzędu, tylko odpowiednie okienko z tabeli z ustawy, którą to tabelkę wkleiłem wyżej. Właśnie szukałem czy to nie jest jakaś nadinterpretacja naszych urzędów, że tak wpisują, ale ewidentnie jest to zapisane w ustawie.

No i do tego zmierzam. Obecnie, zgodnie z prawem nie ma już pojazdu "Przyczepa Kempingowa", kiedyś tak się rejestrowało przyczepy. Dziś jest przyczepa specjalna o przeznaczeniu kempingowym. I teraz za tą zmianą nomenklatury prawnej powinny być zaktualizowane inne przepisy wykonawcze - i tak w rozporządzeniu o znakach powinno być to zmienione że dotyczy przyczep specjalnych o przeznaczeniu kempingowym, a nie przyczep kempingowych, bo przyczepy kempingowe owszem pewnie jeszcze gdzieś jakieś są - tak zarejestrowane i z takim wpisem w DR i ten zakaz owszem dotyczy właśnie takich pojazdów.

Tak działa prawo. Że ustawodawca nie znowelizował wszystkich przepisów tylko pozostawił bajzel i odnosi się do nomenklatury z PRLu to jest problem ustawodawcy a nie obywatela. Obywatel nie musi się nad tym zastanawiać. Patrzy w DR i ma czarno na białym napisane, że ma przyczepę specjalną a nie kempingową. Bo taki właśnie wpis widnieje w polu typ pojazdu. A przeznaczenie to zupełnie inna sprawa.

 

 

[Piotrekm13]

2 minuty temu, jacek00 napisał:

No i do tego zmierzam. Obecnie, zgodnie z prawem nie ma już pojazdu "Przyczepa Kempingowa", kiedyś tak się rejestrowało przyczepy. Dziś jest przyczepa specjalna o przeznaczeniu kempingowym. I teraz za tą zmianą nomenklatury prawnej powinny być zaktualizowane inne przepisy wykonawcze - i tak w rozporządzeniu o znakach powinno być to zmienione że dotyczy przyczep specjalnych o przeznaczeniu kempingowym, a nie przyczep kempingowych, bo przyczepy kempingowe owszem pewnie jeszcze gdzieś jakieś są - tak zarejestrowane i z takim wpisem w DR i ten zakaz owszem dotyczy właśnie takich pojazdów.

Tak działa prawo. Że ustawodawca nie znowelizował wszystkich przepisów tylko pozostawił bajzel i odnosi się do nomenklatury z PRLu to jest problem ustawodawcy a nie obywatela. Obywatel nie musi się nad tym zastanawiać. Patrzy w DR i ma czarno na białym napisane, że ma przyczepę specjalną a nie kempingową. Bo taki właśnie wpis widnieje w polu typ pojazdu. A przeznaczenie to zupełnie inna sprawa.

Dziękuję za tą odpowiedź. Teraz to brzmi teraz ładnie i składnie. Zastanawiam się czy nie napisać w ten sposób do straży miejskiej i zobaczyć co oni na to. Mam już korespondencję mailową z nimi, bo próbowałem się powołać na złe oznakowanie parkingu, co niestety podważyli...

Tak na boku dodam, że maile ze straży o objętości twojego ostatniego postu są przeważnie napisane w jednym, lub w dwóch zadaniach, bez żadnego przecinka. Z tego powodu ciężko stwierdzić jakiej interpretacji mogę się spodziewać. Być może będzie "nie bo nie". ?

[Commander]

Ja bym zrobił tak....

Rozlepił bym ogłoszenia , ze proszę osobę permanentnie informującą służby porządkowe o niewłaściwym parkowaniu przyczepy o cierpliwość, bo szukasz dla niej miejsca o które jest aktualnie trudno.

Od razu inni mieszkańcy będą wiedzieć że pośród nich mieszka kapusta.

 

 

 

 

[Piotrekm13]

Aktualizacja:

Napisałem do pewnej redakcji, z prośba o interpretacje mniej więcej tak jak kolega jacek00 napisał powyżej, czyli że nie ma już przyczepy kempingowej a jest specjalna itd.

Otrzymałem taka odpowiedź (trochę na siłę wyciąganą):

Cytat

 

Witam,

Interesująca Pana kwestia jest uregulowana rozporządzeniami:

- ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych

- ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach

oba obowiązujące w pełnym zakresie. Zdecydowanie i jednoznacznie rozstrzygają możliwość parkowania, która Pana interesuje. Nie ma tu mowy o martwym przepisie, jest on stosowany.

Redakcja nasza kwestię uważa za oczywistą i nie widzi potrzeby dalszej jej analizy."

 

Czyli chyba w tą stronę nic nie ugram. 

[jacek00]

27 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Aktualizacja:

Napisałem do pewnej redakcji, z prośba o interpretacje mniej więcej tak jak kolega jacek00 napisał powyżej, czyli że nie ma już przyczepy kempingowej a jest specjalna itd.

Otrzymałem taka odpowiedź (trochę na siłę wyciąganą):

Czyli chyba w tą stronę nic nie ugram. 

Napisz do komendy policji Spytaj czy pojazdy specjalne mogą tam parkować i spytaj gdzie znajdziesz w przepisach definicję przyczepy kempingowej  

[Piotrekm13]

Teraz, jacek00 napisał:

Napisz do komendy policji Spytaj czy pojazdy specjalne mogą tam parkować i spytaj gdzie znajdziesz w przepisach definicję przyczepy kempingowej  

Myślałem o tym, ale mogą powiedzieć że nie są władni interpretacji przepisów, ale mogą wystawić mandat. Wtedy mogę dowodzić swoich praw w sądzie. Jeślibym miał jakąś konkretną interpretację prawnika, albo podkładkę, że już ktoś był z tym w sądzie to bym mógł zaryzykować. Ale skoro nie mam pewności...

[jacek00]

1 minutę temu, Piotrekm13 napisał:

Myślałem o tym, ale mogą powiedzieć że nie są władni interpretacji przepisów, ale mogą wystawić mandat.

Komu mają wystawić mandat i za co? Ty możesz poprosić o interpretację znaku D-18, a dział prawny KGP ma obowiązek odpowiedzieć i Ci odpowiedzą.