Skocz do zawartości

przyczepa czy kamper


chris_66

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 200
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja tam jestem za kamperem posiadam też przyczepę ale stwierdzenie "kamper to wolność" to bzdura przyczepa to też wolność , pokoje hotelowe to nie jest wolność  i do nich na pewno nie wrócę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem za kamperem posiadam też przyczepę ale stwierdzenie "kamper to wolność" to bzdura przyczepa to też wolność , pokoje hotelowe to nie jest wolność  i do nich na pewno nie wrócę

 

Wypoczynek na karawaningu się nie kończy.

Jest to sposób spędzania wolnego czasu...czy to w kamperze...przyczepie...czy namiocie.

A hotele to przecież nie jest zło .... trzeba każdego rodzaju wypoczynku próbować po trochu, bo w przeciwnym razie tracimy obiektywizm brnąc tylko i wyłącznie w jedno :-).

....a wolność .... wolność to jest czas wolny od pracy, zmartwień itd. itp. ..... 

 

Pozdrawiam

TOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam od razu hotelowe. Są przecięż agroturystyki, hostele i schroniska młodzieżowe - o w nich to dopiero są przygody - mnóstwo podróżników z całego świata z nich korzysta. Można w jedną noc zaprzyjaźnić się z amerykanami, azjatami, australijczykami a nawet spróbować tego co gotują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam od razu hotelowe. Są przecięż agroturystyki, hostele i schroniska młodzieżowe - o w nich to dopiero są przygody - mnóstwo podróżników z całego świata z nich korzysta. Można w jedną noc zaprzyjaźnić się z amerykanami, azjatami, australijczykami a nawet spróbować tego co gotują.

.....właśnie o tym mówię :-) ..... alternatywy karawaningu też mogą być ciekawe .... trzeba tylko chcieć dobrze wybrać .... a nie z góry zakładać - że będzie "nie wolnościowo" :-)

 

TOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....a wolność .... wolność to jest czas wolny od pracy, zmartwień itd. itp. ..... 

 

... i wolność wyboru przede wszystkim....

Ja tu się wyłamię - wolę spędzić tydzień czasu na kwaterze / pensjonacie w górach teraz w zimę aniżeli korzystać z przyczepy pod stokiem niczym adamkwiatek :] 

I co mi zrobicie? :ee:

 

P.S.

I żeby trzymać się tematu to oczywiście użytkując przyczepę z zazdrością lekka patrze na kamperowców.. Ale może jeszcze nie teraz, może kiedyś. Próba weekendowa z kamperem była i jest 'inaczej' napewno.

Edytowane przez Prusiak (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszej obecnej sytuacji - tylko przyczepa. Jestem uzależniony od jazdy samochodem i nie wytrzymałbym na kempingu bez auta. Z młodym nie chcemy też "co noc spać gdzie indziej" i te dwie sprawy łączy tylko przyczepa. 

Wiem jednak że na "starość", jak będziemy jeździć we dwójkę kamper będzie grany na 100%. 

Hotele też lubimy od czasu do czasu. I nie rozumiem wypięcia się części przyczepkowców na tą formę wypoczynku. Wolność? Dla mnie to wspólny czas z Rodziną czy Przyjaciółki a nie to czy spędzam go w ogonie czy w murach hotelu. I tak jak korci mnie spróbować wypadu na narty z przyczepką - tak samo mam chęć na ***** gwiazdkowy hotel pod stokiem. 

 

Miłośnicy przyczep (sam się do nich zaliczam), nie porównujcie proszę prostoty wyjazdu/drogi/parkowania/rozkładania się itp wyjazdu kamperem do wyjazdu zestawem. Zaklinacie rzeczywistość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

jadę się odświeżyć do domu i w trasę , buda znaleziona w Danii

...

jeśli nie wrócę to też dam znać  :]

 

niecałe 1300km  :pad:

Pamiętaj że mieszkam w Gubinie, pracuje kiedy mam ochotę i sam o tym decyduję, więc jak potrzebna będzie pomoc w okolicy granicy to podjadę.

Nr tel masz już na PW.

Najbardziej podoba mi się stwierdzenie "kamper to wolność" :) Zgadzam się w 100%. Jedzie to wolno, przyspiesza wolno ;)  :ee:

HA!!! :)

Rajdówka Hołowczyca jedzie szybko i przyśpiesza szybko, ale świata z niej nie pooglądasz, na pewno nie zamieszkasz ale chociaż zesrać się można :ee:

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypoczynek na karawaningu się nie kończy.

Jest to sposób spędzania wolnego czasu...czy to w kamperze...przyczepie...czy namiocie.

A hotele to przecież nie jest zło .... trzeba każdego rodzaju wypoczynku próbować po trochu, bo w przeciwnym razie tracimy obiektywizm brnąc tylko i wyłącznie w jedno :-).

....a wolność .... wolność to jest czas wolny od pracy, zmartwień itd. itp. ..... 

 

Pozdrawiam

TOM

Jakoś hotelu do wolności zaliczyć za bardzo nie można wynajmując np w miejscowości nad morzem jedziemy tylko w to miejsce  po drodze nie bardzo żeby zmienić plany np nad jezioro a i z rezerwacjami w normalnych kwotach problem np tu 2 dni 100 km dalej 2 dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dramatyzujesz: po prostu nie robisz rezerwacji i jedziesz. jak nie ma miejsca pytasz obok. Robiłem tak nie raz. Robienie rezerwacji to jest tylko i wyłącznie kwestia wygody (czy też świętego spokoju, że miejsce będzie). Sporo kempingów też prowadzi system rezerwacji a na wielu nie znajdziesz miejsca jak przyjedziesz bez rezerwacji, więc żadna różnica ;)

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dramatyzujesz: po prostu nie robisz rezerwacji i jedziesz. jak nie ma miejsca pytasz obok. Robiłem tak nie raz.

 

Dokładnie... Robiliśmy tak nie raz... 

 

W 2015 roku pojechaliśmy sobie na lajcie w objazd aż na południe Grecji "w ciemno" - zaliczyliśmy 5 mórz, 13 państw, 7 hoteli, pensjonatów i apartamentów - 20 dni i 21 nocy w podróżny, z pełnym sprzętem biwakowo/namiotowym na wszelki wypadek ... było super, szybko, wygodnie i bez stresu ze okradną nam przyczepę i nie musieliśmy spać na jedno oko pilnując kampera w kredycie czy leasingu...

 

Polecamy dla odmiany ...

 

Ceny za noclegi byly ustalane "on demand" i na zasadzie "how many? - without bill ... ? YES" -

 

W Cro pierwszy apartament z rezerwacji (pierwszy przystanek po dużej trasie - 1300km na raz wiec musiał być pewny, bo dojazd byl planowany na 23-24:00) - 160 Euro za 3 dni na Pag, kolejny mielismy 400km dalej za 30 euro za dobę za Ploće...

 

W Grecji w Kanali np za studio 110 euro za 4 dni i 3 noce... ale były tansze - tylko ze minimum 6 dni...

 

W Albanii w Borsh 18 Euro za apartament za dobe... i to był jeden z droższych w okolicy - (ale chcieliśmy bezpieczny i ogrodzony parking)

 

 

Zrobiliśmy prawie 6.000 km, i to w środku szczytu wakacyjnego, nie było czuć zmęczenia....

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Voku zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.