Skocz do zawartości

Karawaningowe (i nie tylko) artykuły i ciekawostki znalezione w sieci


BJoe

Rekomendowane odpowiedzi

Taka ciekawostka. Crash Test popularnego blaszaka Renault Traffica. Otrzymał 0 gwiazdek...
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/zero-gwiazdek-w-tescie-zderzeniowym-katastrofa-popularnego-auta-dostawczego/m5npsml

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, jacek00 napisał:

Taka ciekawostka. Crash Test popularnego blaszaka Renault Traffica. Otrzymał 0 gwiazdek...
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/zero-gwiazdek-w-tescie-zderzeniowym-katastrofa-popularnego-auta-dostawczego/m5npsml

No rzeczywiście. Odezwało się ANCAP guru światowej motoryzacji. W Australii oprócz amerykańskiej i brytyjskiej motoryzacji czasem w porywach japońskiej, nic nie istnieje. Ocena jakości aut produkowanych w Europie, przez "aborygenów" wydaje mi się być nie na miejscu i mało wiarygodna :nono:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Peter napisał:

No rzeczywiście. Odezwało się ANCAP guru światowej motoryzacji. W Australii oprócz amerykańskiej i brytyjskiej motoryzacji czasem w porywach japońskiej, nic nie istnieje. Ocena jakości aut produkowanych w Europie, przez "aborygenów" wydaje mi się być nie na miejscu i mało wiarygodna :nono:

Cooo?

Kolego chyba zatrzymałeś się w latach50/60 ubiegłego wieku. 

Amerykańska i brytyjska motoryzacja? Amerykańska już dogorywa o ile można nazywać amerykańską. To tak jak by Forda Fieste czy Opla Insygnie nazywać w Polsce autami Amerykańskimi. 

Brytyjska? Brak?

Japońska czasem w porywach??? Sama tylko Toyota sprzedaje 2 razy więcej aut rocznie niż Ford łącznie z Holdenem. ?

Czyli Twierdzisz że nic więcej nie istnieje. 

Top 10 sprzedaży na antypodach. 

1 Toyota

2 Mazda

3 Mitsubishi

4 Hyundai

5 Ford

6 Holden

7 Nissan

8 VW

9 Kia

10 Honda

 

7 marek Azjatyckich. ?

Europejskie marki mocno się pchają na ten rynek. Choc ilości mizerne ale głównie topowe modele więc grube pieniądze. 

 

Głupi Aborygeni nie znają się w ogóle na autach. Nie to co my Europejczycy z 1 litrem pod maską?

Edytowane przez danielpoz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, danielpoz napisał:

Kolego chyba zatrzymałeś się w latach50/60 ubiegłego wieku. 

Może i jest w tym trochę racji. Pewne jest natomiast że Australia nie jest producentem żadnej znanej marki, a auta które importują są w większości w stylu amerykańskim tzn. jeżdżą dobrze na wprost, niekoniecznie hamują a zawieszenia choć  komfortowe, bardziej  przypominają pracą łóżko wodne.  To że producenci także europejscy pchają się na rynek antypodów jest ekonomicznie uzasadniony, ale to że "aborygeni " nie szczędzą im krytyki i oceniają jak sztubaka w szkole, to już mi się nie podoba.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Peter napisał:

 auta które importują są w większości w stylu amerykańskim tzn. jeżdżą dobrze na wprost, niekoniecznie hamują a zawieszenia choć  komfortowe, bardziej  przypominają pracą łóżko wodne.  

 

Na motoryzacji amerykańskiej znasz sie tak samo dobrze jak na australijskiej....

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Peter napisał:

To że producenci także europejscy pchają się na rynek antypodów jest ekonomicznie uzasadniony, ale to że "aborygeni " nie szczędzom im krytyki i oceniają jak sztubaka w szkole, to już mi się nie podoba.

 

W dniu 8.03.2021 o 14:00, Peter napisał:

No rzeczywiście. Odezwało się ANCAP guru światowej motoryzacji. W Australii oprócz amerykańskiej i brytyjskiej motoryzacji czasem w porywach japońskiej, nic nie istnieje. Ocena jakości aut produkowanych w Europie, przez "aborygenów" wydaje mi się być nie na miejscu i mało wiarygodna :nono:

Sorry, w/g mnie się mylisz w swojej ocenie australijskich możliwości badań. Mnie się nie podoba Twój stosunek do Australijczyków. :nono:
Już kolejny raz określasz ich mianem "aborygenów" i to z małej litery.
Widzę w tym celowe lekceważenie Australijczyków i ich wszelkich poczynań. Sądzę, że najzwyczajniej chcesz w ten sposób zdeklasować wartość oceny, którą ANCAP przeprowadziła. Wiem, że jest to bolesna wiadomość dla posiadaczy takich aut, jak Nissan NV300, Fiat Talento, Opel Vivaro, Mitsubishi Express, a zwłaszcza Renault Trafic, na bazie którego powstały, jednak to raczej nie powód, by wspomnianych określeń używać. Jak dla mnie, test ANCAP jest wyjątkowo wiarygodny.
IMHO

PS
Aborygeni, to obecnie mniej, niż 2% całej populacji Australii, a tak generalnie, to Australia jest krajem nadzwyczaj wysoko rozwiniętym i w/g wskaźnika HDI, pod względem rozwoju społecznego jest na drugim miejscu wśród najwyżej rozwiniętych państw świata. Dla porównania, Polska jest dopiero na 36 pozycji.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Peter napisał:

Może i jest w tym trochę racji. Pewne jest natomiast że Australia nie jest producentem żadnej znanej marki

A my jesteśmy producentem jakiejś znanej marki? Czy wg Ciebie tylko kraje, które produkują znane marki mają prawo przeprowadzać testy zderzeniowe? Tacy Szwedzi też nie są producentami kamperów a mimo wszystko mocno walczą o ich bezpieczeństwo robiąc między innymi crash testy kamperów. Ale wg Ciebie te testy też są niewiarygodne, z tego samego powodu co te australijskie? 

Tu artykuł:
https://polskicaravaning.pl/artykuly/szwedzi-poddali-kampery-testom-zderzeniowym-jest-bardzo-zle-video,53735

Cytat

 To że producenci także europejscy pchają się na rynek antypodów jest ekonomicznie uzasadniony, ale to że "aborygeni " nie szczędzą im krytyki i oceniają jak sztubaka w szkole, to już mi się nie podoba.

Teoria może i prawdziwa, tyle że bierze w łeb. Oni nie testowali Renaulta, a Mitsubishi - czyli dość popularną u nich markę. 

Godzinę temu, Peter napisał:

a auta które importują są w większości w stylu amerykańskim tzn. jeżdżą dobrze na wprost, niekoniecznie hamują a zawieszenia choć  komfortowe, bardziej  przypominają pracą łóżko wodne. 

:lol:tak masz rację, zwłaszza że większość jeżdżących tam aut zupełnie przez przypadek przypomina te jeżdżące u nas. Ale nasze pewnie jeżdżą lepiej, pewnie ze względu na nasze wspaniałe drogi...

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kristofer napisał:

Sądzę, że najzwyczajniej chcesz w ten sposób zdeklasować wartość oceny, którą ANCAP przeprowadziła

Sory poniosło mnie.

8 minut temu, jacek00 napisał:

Teoria może i prawdziwa, tyle że bierze w łeb. Bo oni nie testowali Renaulta, a Mitsubishi - czyli dość popularną u nich markę. 

No to wszystko wyjaśnia. Jeśli Japończycy  z Mitsubishi wystawili  słabą ocenę dla produktu Renault - Nissan - Fiat, to jest dla mnie zrozumiałe. Ocena została wystawiona przez konkurencję z bogatą wiedzą  dorobkiem motoryzacyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Peter napisał:

No to wszystko wyjaśnia. Jeśli Japończycy  z Mitsubishi wystawili  słabą ocenę dla produktu Renault - Nissan - Fiat, to jest dla mnie zrozumiałe. Ocena została wystawiona przez konkurencję z bogatą wiedzą  dorobkiem motoryzacyjnym.

Znaczy sugerujesz, że ten test, który spowodował, że auto zostało wycofane z rynku był ustawiony i ktoś grubo posmarował aby w tym teście to auto dostało te 0 gwiazdek? Ja myślę, że jednak takie crash testy odbywają się wg określonych procedur i badanie i ocena jest jawna i odbywa się zawsze wg tych samych kryteriów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Peter napisał:

auta które importują są w większości w stylu amerykańskim tzn. jeżdżą dobrze na wprost, niekoniecznie hamują a zawieszenia choć  komfortowe, bardziej  przypominają pracą łóżko wodne. 

 

4 godziny temu, danielpoz napisał:

Na motoryzacji amerykańskiej znasz sie tak samo dobrze jak na australijskiej....

 

A nie zgadzasz się Danielu z Peterem?

90% aut typowo amerykańskich to padliny. Ich wynalazki na rynek europejski są tyci lepsze ale też do bani. Niestety również europejskie na rynek amerykański są dużo gorsze.

W pozostałych 10% jest trochę naprawdę fajnych samochodów, ale trudno o zatarcie ogólnie negatywnego postrzeganie jankeskiej motoryzacji.

 

5 godzin temu, Gregor887 napisał:

Na Skyline GT-R z ogłoszenia można patrzeć godzinami. Ale z transportem i akcyzą milion złotych pęka.  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.