Skocz do zawartości

Dacia Duster


JINX_Sanok

Rekomendowane odpowiedzi

Kolega JINX_Sanok starał się, jak mógł, udowodnić , że nie jest wielbłądem, a Dacia Duster nie jest tirem, amfibią, bolidem F1, a nawet samolotem, a już na pewno wypierdzianym przez Turka szrotem z szemranego komisu :)

Ogólne rzec można, że na Youtube wylęgło się wielu „glizdowatych znafców maści czarniawej, a nawet blondi, w tym pieprzących bez sensu nawet z egzotycznymi akcentami”.

Wszyscy oni, a z pewnością ich rodzice, lub dziadkowie, cytując wieszcza J. Tuwima

jeszcze niedawno „srali za stodołą” i jeździli, co najwyżej furmanką, lub motocyklem WSK – bez urazy dla tego pojazdu.

Teraz nagle wszyscy owi eksperci ze słomą w butach, żalą się na : dyskomfort, „klimatyzancję” , nieprecyzyjny układ kierowniczy, nieprecyzyjną skrzynię biegów, krótkie przełożenia z koniecznością ciągłego wajchowania lewarkiem zmiany biegów, skrzypieniem plastików, twardymi plastikami, kiepskim trzymaniem podczas pokonywania zakrętów i całą resztą bzdetów, jakie im do tych pustych łbów nawiał wiatr od rodzinnych sławojek.

Dacia Duster 1,6 benzyna 4x4 z roku 2017 posiada klasyczne, europejskie nadwozie, miłe dla oka każdego białego człowieka.

W bryle nadwozia brak jest jakichkolwiek akcentów chińskich, koreańskich, indyjskich, japońskich i całego tego klimatu szajsowo – smartfonowo – zabawkowego.

Mało tego – Duster nie ma nic z ciężkiego, niestrawnego designu nazistowskiego pudła.

Sylwetka mojego pupila przypomina sprężoną do skoku żabę, polującą na muchę, z francuską, perwersyjną elegancją.

Duster doskonale poluje na muchy, co udowadnia moje tezy, a niedowiarków zapraszam, do oględzin tego, co rozkwasiło się na jego przedniej szybie – to prawdziwy twardziel/killer.

Oglądałem na Youtube, jakiś nawiedzonych- pokręconych, którzy uszczelniali przedział silnikowy, doklejali dodatkowe uszczelki do drzwi, wyciszali wnętrze matami wygłuszającymi, przerabiali światło przeciwmgielne na światło cofania itp. podobne kretynizmy.

Zapewne owi „znafcy” do tej pory jeździli Subaru Forester, czy Nissanem Navarą, bo tam dokuczał im hałas silnika i wiatru przy większych prędkościach, oraz sławne twarde plastiki!

Początkowo myślałem, że mnie oszukali – nie dając silnika, bo nie udało mi się go usłyszeć, ani odczuć żadnej wibracji podczas zatrzymania pod czerwonym światłem !

Silnik 1,6 jest niesamowicie elastyczny – przyspiesza na każdym biegu, przy każdej prędkości. Jest niewrażliwy na jakość oleju, czy też jego niską temperaturę, z racji braku hydraulicznych popychaczy zaworów.

Żeby było już całkiem paskudnie dla posiadaczy hitlerwagonów w tedeikiu, to Duster ma łańcuch rozrządu, moc 115 KM i moment obrotowy 156 Nm .

Skrzynia biegów jest tak zestopniowana, ze zapewnia dynamiczną jazdę na każdym biegu, a nawet sprawne pełzanie w miejskich korkach, lub po wertepach z przyczepą, dzięki bardzo krótkiej, niby „reduktor” jedynce.

Tak więc drodzy idioci, nie wiedzący po co takie przełożenia skrzyni biegów – to jest samochód dla twardzieli, na bezdroża, a nie stu letni Golf kabriolet w tedeiku i kałużą oleju na postoju gratis.

Nawiasem nie znam samochodu, o tak lekko pracującym pedale/geju sprzęgła !

Duster posiada wspaniały układ zawieszenia, który zapędza w kozi róg „kultowe Subaru”, czy inne wynalazki, a przy tym, nie szoruje lusterkami na zakrętach, jak twierdzą jacyś Internetowi popaprańcy.

Fotel kierowcy zapewnia lepsze trzymanie na zakrętach, niż Subaru Forester, czy Nissan Navara, posiada regulację wysokości siedziska i jest bardzo wygodny nawet na dłuższych dystansach.

Kierownica ma przyjemną grubość, a wspomaganie jest elektryczne, ale olejowe, nie napędzane paskiem od silnika.

Moja wersja posiada podgrzewane fotele, jak miałem w Subaru, czy Navarze, z tym zastrzeżeniem, że jadąc wspomnianym samochodem, za ponad sto, czy sto pięćdziesiąt tysięcy złotych – czułem się jeleniem, że się na to nabrałem, a w Dusterze czuje się swojsko.

Duster niczego nie udaje, więc nie wygląda jak kretyn, na parkingu pod Biedronką, w przeciwieństwie do wypasionego Landrover’a.

Wysiadanie z tylnej kanapy, jest o wiele wygodniejsze, od innych „lepszych, a nawet lepszajszych” samochodów.

Duster posiada świetne światła drogowe i mijania – niech schowają się co poniektóre xenony.

Podczas jazdy na „długich”, palą się dwa reflektory z dwiema żarówkami – wreszcie widzę, co się dzieje bezpośrednio przed maską!

Światła mijania są tak wydajne, że aż sprawdzałem, czy nie oślepiają tych, co jadą z naprzeciwka.

Mało tego – Duster ma światła do jazdy dziennej, co jest super sprawą, bo oszczędza kłopot z wymiana żarówek świateł mijania.

Klimatyzacja jest manualna, ale nie widzę żadnej praktycznej różnicy w porównaniu z „automatyczną” z Subaru, czy Nissana.

Nawiewy są bardzo wydajne w docenianej przeze mnie postaci okrągłych otworów, jak w Fiacie Doblo.

Należy podkreślić, że sterowanie klimatyzacją, siłą nawiewu, czy kierunkami nawiewu, jest czytelnymi pokrętłami, a nie jakimś mazaniem palcem po ekranie, czy przyciskaniem jakiś cudaków.

Po położeniu oparcia tylnej kanapy, i rozłożeniu dwuosobowego materaca, można wygodnie przespać w samochodzie, z głową w bagażniku, co sprawdziłem osobiście z synem.

Akcentem znanym z Renault Scenic II, jest możliwość takiego ustawienia zamka centralnego, że ten automatycznie zablokuje drzwi po ruszeniu samochodu .

Szyby przednie są elektryczne i sterowane o wiele lepiej w sensie ergonomicznym, umiejscowionymi przyciskami niż w Subaru, czy Navarze.

Szyba kierowcy ma dwa biegi odsuwania/ zasuwania : stopniowy, lub automatyczny.

Tylne szyby mam sterowane korbkami, ale nie z powodu nędzy i braku pieniędzy, tylko z racji wyższości takiego rozwiązania, podczas np. spania w samochodzie.

Ukształtowanie wnęki okna pozwala na zamontowanie owiewek, bez obawy, o turbulencje i hałas, ponieważ płaszczyzna owiewek praktycznie nie wychodzi poza linię nadwozia.

Poduszki powietrzne boczne są zamontowane w przednich fotelach i nietypowo pełnią również rolę ochrony głowy – podobnie, jak „kurtyny”.

Zegary nie są jakimś popieprzonym telewizorem, jak w Renault Scenic, ale posiadają analogowe tarcze.

Komputer pokładowy pokazuje wszystkie istotne informacje, o zużyciu paliwa, nawet w litrach, o przejechanym dystansie i ile jeszcze przejedziemy, na tym, co w baku.

Bak, jest tak wyprofilowany, jak w Subaru Forester, czyli praktycznie go nie widać i nie ma groźby uderzenia nim podczas jazdy terenowej.

Napęd x4 jest tak usprawniony elektronicznie, że jest odporny na „wykrzyż” czyli zawiśnięcie kołami po przekątnej, i jest chyba lepszy, niż mechaniczna blokada tylnego mostu.

Duster posiada wiele miejsca na „schowki” w okolicy koła zapasowego, wnęk bagażnika, a nawet w przedziale silnikowym – dość powiedzieć, że upakowałem w nim praktycznie wszystko, co woziłem w Navarze, a co umożliwiało przeżycie jednego dnia po końcu świata.

Testowałem dzielność Dustera w ciągnięciu mojej budy na stromych podjazdach na wiadukty przez Trasę Toruńską w kierunku od Ikea, do Decathlon, gdzie z racji ronda musiałem się zatrzymać z zaprzęgiem i ruszyć, po bardzo stromym podjeździe.

Miód malina, ponieważ Duster posiada układ zapobiegający cofaniu na podjeździe, no i tą wspaniałą, zbyt krótka dla internetowych debili jedynkę :)

Na koniec dodam, że jest to samochód bardzo wdzięczny do różnych adaptacji i tuningu.

Wadami tego modelu są bajerowskie przetłoczenia nadkoli, utrudniające cofanie, zbyt długi bieg wsteczny, który powinien korespondować z „krótką jedynką” ( inne „kultowe” mają gorzej), zaledwie jedno światło cofania, zupełnie jak w wielkiej Navarze .

Zużycie paliwa jest śmieszne w porównaniu do np. Subaru Forester 2000 ccm benzyna, czy Navara 2500 ccm diesel, a frajda z jazdy jeszcze większa !

Niedługo mam nadzieję przetestować zestaw po górach, z przyczepą i jestem przekonany, że się nie zawiodę, po opisanych warszawskich doświadczeniach z wiaduktami.

Dla ciekawskich załączam opis silnika, ściągnięty z Internetu :

Cyt. „szesnastozaworowy silnik o pojemności 1,6 litra. To już jeden z ostatnich silników wolnossących na rynku, z którym można kupić nowy samochód. Czy warto wziąć go pod uwagę?

 

 

Na zdjęciu silnik

HR16DE (Nissan),

źródło: motorreviewer.com

Nazwa marketingowa silnika to SCe 115 (w opozycji do oznaczenia TCe dotyczącego jednostek turbodoładowanych), natomiast oznaczenie kodowe stosowane przez Renault i Dacia to H4M. Dacia pojawia się tutaj nieprzypadkowo, ponieważ silnik montowany jest również w Dacii Duster, Dokker oraz Lodgy. Znajdował swoje zastosowanie również w autach Nissana, gdzie oznaczenie kodowe brzmiało HR16DE.

 

Podobno to właśnie firma Nissan jest jego głównym twórcą, ale stworzyła go na podstawie popularnego motoru Renault o oznaczeniu K4M. Trudno zweryfikować prawdziwość tej informacji, a różnice między obydwoma silnikami są znaczące. Ten nowszy, H4M, ma rozrząd oparty na łańcuchu, po dwa wtryskiwacze na każdym cylindrze i podobno nie ma hydraulicznej regulacji luzów zaworowych, przez co może wymagać ich okresowej manualnej regulacji. Informacje dotyczące cen takiej usługi są bardzo rozbieżne.

 

Według danych fabrycznych Renault nowy Megane z tym silnikiem spala trochę więcej paliwa niż motory turbodoładowane o mniejszej pojemności (SCe 115 KM - 6,3 l/100 km, TCe 100 KM - 5,4 l/100 km, TCe 130 KM - 5,3 l/100 km). Jest za to od nich lżejszy (o 15 kg), tańszy (o 3 i o 6 tys. PLN) oraz oferuje lepsze osiągi niż stukonny TCe - SCe przyspiesza Megane IV od 0 do 100 km/h w 11,5 s, natomiast TCe 100 w 12,3 s.

Dane techniczne i osiągi silnika SCe 115 w Renault Megane IV (hatchback, koła 16 cali; dane producenta):

 

Norma emisji spalin: Euro 6. Pięciobiegowa skrzynia. Pojemność skokowa 1598 cm sześciennych. Średnica cylindra 78 mm. Skok tłoka 83,6 mm. Liczba cylindrów 4. Liczba zaworów 16. Maksymalna moc 84 kW CEE (114 KM) przy 5500 obr./min. Maksymalny moment obrotowy 156 Nm CEE przy 4000 obr./min. Prędkość maksymalna 187 km/h. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h 11,5 s. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym 6,3, miejskim 8,6, pozamiejskim 5 l/100 km. Emisja CO2 142 g/km. Masa własna 1190 kg.” Koniec cyt. z http://motomodeon.blogspot.com/2016/09/sce-115.html

I to jest prawdziwy fan marki.... :D

Inni pieją trele o BMW, inni o wieśwagenach i AUDI w TDI a tu proszę. I słusznie, trzeba się cieszyć z tego co się ma. Choć osobiście mam dystans do aut na "F" (fiaty, fordy, francuzy i wszystko co z nimi spokrewnione - nissany, ople, również dacia), ale to już moja osobista, przez lata wypracowana opinia.

Edytowane przez automaciek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 976
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

I to jest prawdziwy fan marki.... :D Inni pieją trele o BMW, inni o wieśwagenach i AUDI w TDI a tu proszę. I słusznie, trzeba się cieszyć z tego co się ma. Choć osobiście mam dystans do aut na "F" (fiaty, fordy, francuzy i wszystko co z nimi spokrewnione - nissany, ople, również dacia), ale to już moja osobista, przez lata wypracowana opinia.

Z furmanek na F, są jeszcze faszystowskie  :ee: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie jest mieć silnik co ma 400 Nm , ale rachunek ekonomiczny wykazuje, że to Duster bardziej koresponduje z moim statusem materialnym.

 

 

a jak się mają masy ? Twoja przyczepa nie jest raczej lekka a duster do ciężkich nie należy  :hmm:  coś koło 1200MW

i silnik 1.6, sorry ale to nie jedzie (jeździłem służbowym duster'em)

 

już pisałem, auto na budowę idealne, ale jako rodzinny holownik średnio

fakt że ja używałem Igen, teraz duster zrobił się bardziej plastikowy i dostał telewizor  :hehe:

Adam, szkoda że nie spróbowałeś jazdy Igen, tam było jeszcze bardziej spartańsko :-]

 

masz wersję 4x4 ? 

Adam, jakby to powiedziała młodzież: "Nie wiem co palisz ale podziel się"!

 

 

 

Whisky Golden Loch z biedexu też można się całkowicie nawalić jak na ten przykład Islay Fusion. 

Dusterem można wszędzie dojechać, jak na ten przykład Q5. 

Mielonym z mięsa garmażeryjnego można się nażreć podobnie jak na ten przykład chatteaubriand. 

 

Nie zmienia to faktu, że w każdym z trzech przykładów pierwsze pozycję są po prostu kiepskie. Spełniające zadanie, ale kiepskie. 

Tak więc można o nich napisać że są, ale pisać na ich temat paeny pochwalne, to już nieprzyzwoitość. 

 

Wers o korbkach w tylnych drzwiach lepiej nadających się do spania, świadczy że zioło mocno zanieczyszczone było!

 

szklanka może być do połowy pełna, albo w połowie pusta

u Adama jest w połowie pełna  :-]

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Adam a czy Ty nie sam jeździsz Nawarą?

 

Przecież pisał że posłał babę na drzewo

 

cytat :

"Pickups Nissan Navara break in half

 

Powyżej  powód  mojej rezygnacji z Navary – posłałem wredną babę na drzewo, nim się jeszcze nie złamała ."

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam złego słowa na Daćke nie powiem

 

Ciotka ma poliftowa 1,6 z gazem landi renzo i 4 lata nic sie nie dzieje dosłownie nic zadnej awarii przez prawie 100tys.

Sąsiada e-klasa z salonu po tygodniu od zakupu była wypychana z garazu i zabierane do aso bo nie odpaliła :)

Przglądy tanie jak barszcz bo wszystkie płyny filtry mozna dawac swoje.

Wersja po lifcie ma ładniejszy srodek.

Wadą tego auta jest mała moc, minimum to jest to co idzie na Rosje 2,0 140koni

 

Dacka 4 dorosłe osoby + dziecko + duzy box na dachu + droga Sieradz-Zakopane = mordownia

 

Puchła grubo...

post-28145-0-34731800-1503589454_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest prawdziwy fan marki.... :DInni pieją trele o BMW, inni o wieśwagenach i AUDI w TDI a tu proszę. I słusznie, trzeba się cieszyć z tego co się ma. Choć osobiście mam dystans do aut na "F" (fiaty, fordy, francuzy i wszystko co z nimi spokrewnione - nissany, ople, również dacia), ale to już moja osobista, przez lata wypracowana opinia.

Brata mechanik od vw też tak mówi. Zaczął by inaczej gadać nie miał by pracy ;) Zakumplowani są jak przysłowiowi 'alfiści' razem z klientami serwisu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W fordzie są nieznacznie tańsze przeglądy niż w dacia/renault, ale zależnie od modelu w fordach wykonuje się je rzadziej. (potwierdzone przez użytkowników forum dacia - oni płacą za usługę plus własne materiały tyle co ja płaciłem w fordzie na materiałach ASO forda).

W dacii płaci się za przegląd tyle samo co w renault, ale przeglądy daci muszą być częstsze. (jak się rozglądałem za autkiem, to w daci były co 20 000, w renówkach, tak jak w większości marek co 30 000), więc sumarycznie serwisowanie daci było wówczas o około 30% droższe niż renault. Nie wiem jak jest teraz.


Ale pamiętam jak profesor, który prowadził wykłady z fizyki mawiał, że tanie auta są drogie w eksploatacji i że jak ktoś jeździ dużo to bardziej się opłaca zakup droższego samochodu. Te droższe palą mniej i mniej kosztuje ich serwisowanie. Z koeli jak ktoś jeździ niewiele bardziej się opłaca marka budżetowa.


W każdej marce możesz dać swoje manele

W każdej marce nie ma obowiązku serwisowania w ASO. EU zabroniła zmuszania nabywcy do serwisowania w ASO. Przynajmniej teoretycznie. W praktyce mało kto ryzykuje inne warsztaty, przynajmniej dopóki się gwarancja nie skończy. Teoretycznie ASO ma obowiązek uznać przeglądy okresowe wykonywane poza ASO. W praktyce, z korporacją, która ma armie prawników się nie wygra..

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Piotrek zmienił(a) tytuł na Dacia Duster

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.