Skocz do zawartości

Dacia Duster


JINX_Sanok

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 976
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

tylko zwróć uwagę, aby zasilanie do przyczepki (czyli aku i lodówka) szło drugim, dodatkowym przewodem prosto z aku samochodu (plus bezpiecznik) - przekrój co najmniej 2,5mm2; oczywiście tak samo masa

elektryk może Ci udowadniać że taki przekrój za dużo, albo że przewód się nie zmieści w obudowie gniazda - ale tutaj warto być upartym

 

ważne jest: aby ładowanie aku przyczepki nie szło przez moduł wiązki haka

 

żeby było prościej możesz podłączyć albo tylko pin9-zasilanie stałe, albo tylko pin10-zasilanie po zapłonie, ale wtedy musisz to zgrać z tym co masz podpięte we wtyczce przyczepy

 

dlatego do elektryka warto podjechać z przyczepką

 

najprościej będzie (najszybciej):

przełożyć wtyki z gniazda 7-PIN do gniazda 13-PIN

przeciągnąć dodatkowy przewód prze kabinę auta (pod tapicerką), bezpiecznik, (u mnie jest 20A)

podłączyć go do PIN9 lub PIN10 (+przekaźnik) - masę do PIN13, PIN11

sprawdzić jak masz w przyczepie

 

pozdr

 

PS: ja mam zasilanie na stałe, a przekaźnik założony w przyczepie sterowany światłami mijania

 

edit: zapomniałem o światłach cofania, bo ja ich nie mam  :P

ale jeśli u Ciebie są, to muszą świecić - tutaj pozostaje chyba tylko podciągnięcie kabelka od tylnej żarówki

Edytowane przez JINX_Sanok (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko zwróć uwagę, aby zasilanie do przyczepki (czyli aku i lodówka) szło drugim, dodatkowym przewodem prosto z aku samochodu (plus bezpiecznik) - przekrój co najmniej 2,5mm2; oczywiście tak samo masa

elektryk może Ci udowadniać że taki przekrój za dużo, albo że przewód się nie zmieści w obudowie gniazda - ale tutaj warto być upartym

 

ważne jest: aby ładowanie aku przyczepki nie szło przez moduł wiązki haka

 

żeby było prościej możesz podłączyć albo tylko pin9-zasilanie stałe, albo tylko pin10-zasilanie po zapłonie, ale wtedy musisz to zgrać z tym co masz podpięte we wtyczce przyczepy

 

dlatego do elektryka warto podjechać z przyczepką

 

 

Przyczepka niestety stoi teraz w serwisie, gdzie montują akumulator i panel słoneczny, więc opcja z podjechaniem odpada, ale uwzględnię powyższe uwagi dot. grubości przewodu. :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczepka niestety stoi teraz w serwisie, gdzie montują akumulator i panel słoneczny, więc opcja z podjechaniem odpada, ale uwzględnię powyższe uwagi dot. grubości przewodu. :yes:

Skoro będziesz miał elektrownię na dachu, to po co Ci ładowanie akumulatora przyczepy z samochodu? Lodówkę odpal na gaz i w drogę.

Szkoda, że od razu nie zażyczyłeś sobie typowej elektrycznej instalacji i gniazdka 13 pinowego (nawet nie mając przyczepy z taką instalacją warto mieć nowocześniejszą/rozbudowaną instalację do haka. Nigdy nie wiadomo kiedy się przyda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro będziesz miał elektrownię na dachu, to po co Ci ładowanie akumulatora przyczepy z samochodu? Lodówkę odpal na gaz i w drogę.

Szkoda, że od razu nie zażyczyłeś sobie typowej elektrycznej instalacji i gniazdka 13 pinowego (nawet nie mając przyczepy z taką instalacją warto mieć nowocześniejszą/rozbudowaną instalację do haka. Nigdy nie wiadomo kiedy się przyda).

 

Po pierwsze jestem rodzaju żeńskiego :foch:

A po drugie, zakładając hak:

1. nie miałam pojęcia o rodzajach gniazd i liczbie wtyków

2. nie przewidziałam nadchodzącej przygody z przyczepą kempingową

3. hak miał służyć tylko do malutkiej przyczepki towarowej, do której 7-pin w zupełności wystarcza

 

Co do solara, to ma on służyć głównie do podładowywania akumulatora podczas biwaków, gdzie nie ma wpięcia do prądu, jak mój najbliższy wyjazd - będziemy stacjonować na terenie aerodromu nad Niemnem.

Będzie woda z węża i tojtoje, ale wpięcia do prądu niet. :]

 

Lodówki na gaz nie włączę podczas jazdy: bo jak mówi logika i instrukcja przyczepy: "przed jazdą należy zakręcić zawór gazu", a ciągnąc prąd z auta piwo mogłoby się chłodzić już w trakcie jazdy. :piwo:

Stąd takie nasze kombinacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem podobnego zdania Duster świetnie sprawuje się w roli holownika, już nie wspomnę o reszcie. :ok:  :ok:

Miałem podobny problem, tylko u mnie w angielce były dwie wtyczki 7 pin, musiałem to ogarnąć na 13 pin. Duster natomiast posiadał już gniazdo 13 pin.

Przyczepa z wtykiem 13 pin (oryginalnie) jeśli posiada światła cofania, to dla elektryka podłączenie nie powinno stanowić problemu, jeśli w samochodzie będzie zamontowane już gniazdo 13 pin. Tym bardziej, że jest to instalacja świateł zewnętrznych.

Jeśli zaś chodzi o instalacje lodówki, to im grubszy przewód tym mniejsze straty napięcia i jest to już bardziej skomplikowane. W Dusterze najlepiej ciągnąć przewód od stacyjki +po zapłonie do gniazda, wtedy lodówka wyłączy się automatycznie przy wyłączeniu silnika, co ma zapobiec rozładowaniu aku.

Co do ładowania aku podczas jazdy, potrzebny jest też dodatkowy przewód o odpowiedniej średnicy z tym tylko, że najlepiej wpiąć w niego diodę wysoko amperową.

Cały temat jest już dość szczegółowo opisany na tym forum.

U mnie przykładowo dzisiaj lodówka osiągnęła temperaturę w czasie jazdy 10 stopni, co do schłodzenia browarka wystarczyło. Teraz przy zasilaniu 220V ledwo osiąga 12 stopni, ale ten mój typ tak ma. :niewiem:

 

Pozdrowaienia  z kempingu Largo. :gitara:  :yay:

http://osrodek.largo.pl/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanko a Dacia Duster z napędem tylko na przednią oś jaką wagę przyczepy z hamulcem ma wpisaną w dowodzie rejestracyjnym?Czy przypadkiem nie 1100kg?

 

1400 kg - wiem, dziwne, kilka razy sprawdzałam i dziwiły mnie różnice w DMC w starszych Dusterach na korzyść młodszych.

Dlatego też najpierw miała być Hobby 440 (1100 kg), ale stanęło na 100 kg cięższej i ciut większej. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jak to jest, ja posiadałem też DD 1,6 tylko 4x4 i powiem szczerze że z Hobbytką 420, 1050 DMC po płaskim było ok, ale już jak zaczynały się górki to robiło się ciężko, komfort jazdy bardzo spadał, a z 1200 DMC to dopiero hardcor musi się robić, tym bardziej chyba z napędem na jedną oś to skrzynia 5, a tak poza tym autko ok.

Edytowane przez Roobertino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No właśnie jak to jest, ja posiadałem też DD 1,6 tylko 4x4 i powiem szczerze że z Hobbytką 420, 1050 DMC po płaskim było ok, ale już jak zaczynały się górki to robiło się ciężko, komfort jazdy bardzo spadał, a z 1200 DMC to dopiero hardcor musi się robić, tym bardziej chyba z napędem na jedną oś to skrzynia 5, a tak poza tym autko ok.

 

Górek przyczepą jeszcze nie testowaliśmy, ale kiedy rok temu byliśmy w Rumunii kamperem Hymer (1993 r.) 75 KM, waga 2,3 tony heniek ledwo zipał na każdym wzniesieniu i można było podjeżdżać tylko na jedynce albo się stoczyć. Sądzę, więc że 105-konny Dusterek, który ma wspomaganie podjazdu, lepiej sobie poradzi z przyczepką.

 

Na szybkiej jeździe mi nie zależy - zakładam, że jadę na urlop i mi się nie śpieszy, a i tak z cepką nie zamierzam wyprzedzać tirów, bo się boję ;-) więc staram się nie przekraczać przepisowych prędkości, dzięki czemu trochę mniej spalamy niż po mieście bez cepki. :)  Trasa z Częstochowy do Warszawy zaowocowała niespotykanym u nas wynikiem 7,7 l / 100 km :yay:

 

Najgorsze jest manewrowanie - u nas na działce jest teren zryty przez krety i niewygodny wyjazd z posesji, więc rozważamy dołożenie movera, ale to znowu będą kolejne kilogramy do ciągnięcia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

  Trasa z Częstochowy do Warszawy zaowocowała niespotykanym u nas wynikiem 7,7 l / 100 km :yay:

 

 

 to tylko gratulować takiego spalania  :look:  :look:  :look:

Edytowane przez Roobertino (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

  Trasa z Częstochowy do Warszawy zaowocowała niespotykanym u nas wynikiem 7,7 l / 100 km :yay:

 

 

To mały peszek za Wami jechać. Jeśli ktoś czymkolwiek z budą 1200 kg pali średnio 7,7 na 100 to znaczy że jest zawalidrogą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mały peszek za Wami jechać. Jeśli ktoś czymkolwiek z budą 1200 kg pali średnio 7,7 na 100 to znaczy że jest zawalidrogą. 

 

Hm, może się mylę, ale kiedy ostatnio sprawdzałam przepisy, to dopuszczalna prędkość z przyczepą w Polsce wynosi:

 

- w terenie zabudowanym 50 km/h lub 60 km/h

- poza obszarem zabudowania 70 km/h

- na drogach ekspresowych i autostradach 80 km/h

 

Optymalne spalanie w Dusterze osiągam - bez przyczepy przy 90 km/h, z przyczepą przy 70 km/h. Biorąc pod uwagę, że był to dziewiczy rejs tego zaprzęgu, rzeczywiście jechałam ostrożnie, aczkolwiek już bliżej domu, na S8 odnotowałam w pewnym momencie 110 km/h na liczniku.

Tak więc kolego nie osądzaj przedwcześnie. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Piotrek zmienił(a) tytuł na Dacia Duster

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.