Zachciało mi się prawa jazdy B96 - co jak gdzie i po co ... perypetie + fakty

[dudek_t]

Jestem już po egzaminie na B96. Pierwsze zdziwienie, od zapisania do egzaminu tydzień. Przed egzaminem pojeździłem z instruktorem godzinkę po placu. Egzamin można powiedzieć że bajka. Przy podpięciu mogłem sobie ustawić pachołek w miejscu gdzie chciałem przy zaczepie tak żebym widział w lusterku i cofając mogłem nawet w niego puknąć, byle bym nie walnął w zaczep bo wtedy koniec. Potem mogłem sobie podciągnąć przyczepę. Uważam że takie normalne podejście do zadania podpięcia. Aha, wcześniej miałem w aucie sprawdzić światła cofania i wskazać gdzie się sprawdza olej. Sprawdzanie świateł w przyczepie, miałem włączać po kolei i mówić co robię a egzaminator stał za przyczepą i mówił czy są.

Na placu rękaw, parkowanie skosem i wjazd do garażu tyłem. Na mieście około 45 minut. Egzamin zdany a na końcu powiedział mi że bardzo ładnie jechałem tak dynamicznie. 

Podsumowując 60 zł jazda, 170 zł egzamin czyli całość za 230 zł i tylko tydzień. Jedynie wyrzucone w błoto 200 zł na badanie lekarskie bo Pani w urzędzie przy zakładaniu PKK powiedziała że do B96 nie trzeba.

Teraz czekam na dokument. 

 

Czyli wszystko jak na E do B. Tylko minimalnie taniej. Za nic nie zrozumiem sensu robienia tych uprawnień.

[mrrruczek2]

1200 masz w kieszeni i czas który spędziłbyś na kursie. Jeśli nie potrzeba mieć uprawnień na więcej niż 4250 kg tak jak u mnie to po co wywalać kaskę ? Nawet gdy przypnę max dmc budki 1700 to i tak nie przekroczę wartości 4250 bo przy dmc holownika 2505 wychodzi 4205 kg

[powolniak]

Dokładnie tak jest tylko, że nie losujesz Ty lecz egzaminator już przynosi odpowiedni zestaw dla całej grupy zdających.

Chyba nie tak.

Egzaminator dysponuje dwoma zestawami, wskazuje kursanta do wylosowania zestawu i cała grupa zalicza egzamin wg wylosowanego zestawu manewrów i pytań teoretycznych z budowy furmanki.

[dudek_t]

Elvis, placilem znacznie mniej za kurs. Godziny wyjezdzilem realnie 2,5. Pozostale koszty te same, egzamin ten sam. Tyle ze teraz mam uprawnienia na w zasadzie wszystko co pociagnie dowolne auto do 3,5 tony. A skad mam wiedziec czy za 5 lat nie przyjdzie mi jezdzic jakas terenowka + lodka itp.?

[mrrruczek2]

Gdy ja szukałem taniej niż 1200 nie znalazłem. Wszystko zależy też od zamieszkania

[maarec]

Elvis, placilem znacznie mniej za kurs. Godziny wyjezdzilem realnie 2,5. Pozostale koszty te same, egzamin ten sam. Tyle ze teraz mam uprawnienia na w zasadzie wszystko co pociagnie dowolne auto do 3,5 tony. A skad mam wiedziec czy za 5 lat nie przyjdzie mi jezdzic jakas terenowka + lodka itp.?

Płaciłem 600zł za kurs 3 lata temu. Nie chciałabym iść na egzamin bez kursu.

[dranon]

Czyli badania są niepotrzebne jednak? Co za kraj... Wszędzie w Internecie mowa o tym, że są wymagane. Jedyna wzmianka o braku takiej potrzeby jest chyba w tym temacie, więc dla pewności napisałem do urzędu, poniżej odpowiedź:

 

Starostwo Powiatowe w Radomsku- Wydział Komunikacji w odpowiedzi na maila z dnia 21.02.2017r.,

dotyczącego badań lekarskich do profilu na kategorię B 96, informuję iż badania lekarskie są wymagane do utworzenia profilu kandydata na kierowcę.

 

No i we wtorek poszło 200zł, najwyraźniej w błoto...

[mrrruczek2]

Płaciłem 600zł za kurs 3 lata temu. Nie chciałabym iść na egzamin bez kursu.

Gdybym znalazł za tyle to pewnie byłoby B+E

[maarec]

Gdybym znalazł za tyle to pewnie byłoby B+E

u mnie największym problemem było znalezienie szkoły, która podejmie się kursu na b+e, czyli posiadającej odpowiedni zestaw. Po kilku tygodniach dostałem namiary na gościa, który się nie ogłaszał ale koledzy pamiętali, że robi czasem b+e i faktycznie udało się. Kurs robiłem w trybie pośpiesznym . Poznałem wszystkie utrudnienia stawiane przez egzaminatorów i zdałem za 1 razem.

[Kamil_K]

Porozmawiaj z właścicielem szkoły jazdy... właśnie zmienialiśmy holownik i przez moment miałem ryzyko że będę musiał z B96 robić E+B więc ponownie kurs itd.... pogadałem z instruktorem ustaliliśmy, że wystarczyłoby tylko kilka godzin jazdy i cena była znacznie poniżej wskazanych przez Ciebie 600zł ))

 

Pamiętaj, że teraz jeszcze zmienił sie koszt badań lekarskich chyba 200zł do tego nowy dokument + egzamin -> jakieś 350/400zł

[mrrruczek2]

Badania mam bezterminowe więc nie muszę robić ponownie przynajmniej tak mi powiedziano w WK

[Cezarr]

Badania mam bezterminowe więc nie muszę robić ponownie przynajmniej tak mi powiedziano w WK

Już nie ma czegoś takiego jak badania bezterminowe.

[Kamil_K]

Dokładnie ... poza tym nowa kategoria to nowe badanie

[powolniak]

Elvis, placilem znacznie mniej za kurs. Godziny wyjezdzilem realnie 2,5. Pozostale koszty te same, egzamin ten sam. Tyle ze teraz mam uprawnienia na w zasadzie wszystko co pociagnie dowolne auto do 3,5 tony. A skad mam wiedziec czy za 5 lat nie przyjdzie mi jezdzic jakas terenowka + lodka itp.?

Uważam takie podejście za słuszne. Jak rozszerzać uprawnienia to do możliwie maksymalnych, czyli do B tylko E.

Ja też tak kiedyś postąpiłem, tak na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą (zmiana pracy, holownika, przyczepy, itd., itp.).

Zmieniłem 4 lata temu holownik i uprawnienie B+E jak znalazł.

[maarec]

Uważam takie podejście za słuszne. Jak rozszerzać uprawnienia to do możliwie maksymalnych, czyli do B tylko E.

Ja też tak kiedyś postąpiłem, tak na wszelki wypadek, bo nigdy nie wiadomo kiedy się przydadzą (zmiana pracy, holownika, przyczepy, itd., itp.).

Zmieniłem 4 lata temu holownik i uprawnienie B+E jak znalazł.

ja zrobiłem kurs tylko po to, aby nie iść bez przygotowania na B96 na egzamin bo nie lubię głupio wydawać kasy na egzaminy... Nie minęło 2 lata jak mój zestaw jest na granicy prawka B96... brakuje mi dokładnie 45kg i już bym nie pojechał. Dodatkowo myślę już o innym holowniku i np taki VW Touareg i inne cięższe auta powodują, że B96 można wsadzić do kosza. Nie wiadomo co nam przyjdzie do głowy za rok, dwa czy 10 a robić całość od nowa to dodatkowy czas i stres.

 

nie mówię już np o zakupie kampera 3,5 tony gdzie podpięcie każdej innej przyczepy niż lekka powoduje konieczność posiadania B+E. Może nie teraz ale  za 10 lat jak wpadnie pomysł kamper + łódka na przyczepie i jest zonk.

Edytowane 2 Marca 2017 przez maarec (wyświetl historię edycji)